Skocz do zawartości

[rower elektryczny] Modyfikacje roweru elektrycznego mtb


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Gość napisał:

a nie przez kogoś na zwykłym rowerze jadącego z prędkością 50 km/godz? 

Bo zwykły rower, zwłaszcza szosowy jeśli o tym mówimy nie waży 30 kilogramów. I - bez żadnej urazy, ale na szosówkach z takimi prędkościami rzadko jeżdżą osoby których waga jest wprost proporcjonalna do mocy silnika w rowerze czy których koordynacja już nie ta z racji wieku. Ale o innych użytkownikach mówię. Nie raz w serwisie podśmiechiwaliśmy się ukradkiem z tego że właściciel który chwalił się setkami watów w rowerze miał nadwagę wprost proporcjonalną do nadmiaru mocy. 

Dlatego blokada jest potrzebna. Inną sprawą byłoby dyskutowanie czy 20kph jest właściwą wartością - ja uważam że nie, 20 mil przemawia do mnie dużo bardziej, bo 30kph przekracza się rzadziej jak 25. Tak samo uważam że limit 20kph dla hulajnóg jest przesadą - 25 było okej, problemem nie są ludzie którzy tyle jeżdżą ale osoby które szaleją na hulajnogach czy znacznie przekraczają to ograniczenie. 

I - pomijając już wartość, rower z blokadą, odcięciem, zwał jak zwał jest rowerem elektrycznym. To co mamy tutaj to elektryczny skuter i tak powinno być klasyfikowane - podpadać pod obowiązkowe ubezpieczenie OC, rejestrację i całą resztę. No i jeździć po drogach, między samochodami a nie pieszymi na drogach dla pieszych i rowerów, bulwarach itd. 

Gdyby nie fakt że nierzadko widuję sporo niebezpiecznych sytuacji z takimi pojazdami (czy to rowery czy hulajnogi bez blokad) to pewnie żyłbym w przekonaniu że to nic złego. 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co mamy tutaj to elektryczny skuter i tak powinno być klasyfikowane - podpadać pod obowiązkowe ubezpieczenie OC, rejestrację i całą resztę

W SEDNO. Ja tego nie rozumiem, robienia z roweru skutera i nadal nazywania go skuterem. To nie jest rower, nie wiem dlaczego niektórzy mają problemy ze zrozumieniem tego. Przepisy to jasno regulują i jest to dokładnie opisane. Czy się anarchistom podoba, czy nie.

Mieszkam w górach i tylu rozbitych łbów rowerzystów powodujących wypadki, czy osób w nich uczestniczących z roku na rok coraz więcej. Przyjedzie jeden z drugim otyły jegomość ze spuszczonym z uwięzi elektrykiem i strach wyjechać z rodziną na leśne drużki, bo wypada taki tam, gdzie rowerzysta nie dałby rady więcej iż 20km/h jechać. Quada, motor, słychać, wiesz co Cię może spotkać ,a kolesia na rowerze wypadającym zza drzewa 40km/h nie i to jest problem.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Q_uw 10 sekund znajdę ci nagrania jak leci szlakiem gość na enduraku ważącym 15-16kg slalomem między pieszymi. Jeszcze lepiej bo znajdę ci to samo na legalnym elektryku ważącym z 25kg. Tu nie widzisz problemu tylko sadzisz się do starszego gościa, który posądzam jeżdzi większość po polnych drogach? Nie przepadam za elektrykami i uważam blokady za słuszne ale są też jakieś granice obłudy. Siadłeś na gościa i wygoniłeś go jak by przedstawił jazdę na jakiejś 50kg samoróbce. Czy tak trudno zrozumieć, że są też ludzie, którzy nie korzystają z drug publicznych, DDR-ów i tego typu wynalazków albo mają tego minimalnie na swojej trasie? Nie wiem gdzie widzisz te porozbijane łby w tych górach i jakie masz inne przykre doświadczenia ale wrzucanie wszystkich do jednego wora z dopiskiem "otyły, tępy fan elektryków" jest co najmniej bez sensu.  

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, ale stary gościu łamie przepis. Anarchistą bądź u siebie na podwórku jeśli chcesz. Póki co mamy jakieś przepisy czy ci się one podobają czy nie.

A co do:

"którzy nie korzystają z drug publicznych,"

Napisałem Ci jak to u mnie wygląda, z czym się spotkałem. Jadę szczytem góry, po polnej drodze od czasu do czasu przecinanej laskiem i wiem, że z naprzeciwka nic nie pojedzie szybciej niż zdążę zareagować ( bo jest miękko, i jakieś 4% nachylenia pod górę ) i nagle wypada spasiony wieprz swoim e-bikiem na oko spokojnie powyżej 40km/h. Jak pisałem motor, quad usłyszę, grubasa nie. Pal licho ja, ale są pod opieką dzieci, a chyba nie chciałbyś aby na 10 letnie dziecko wpadł taki spasiony wieprz. Czego nie potrafisz zrozumieć? Że to jest niebezpieczne? Sorry, ale jeśli tak to ja Ciebie nie rozumiem.

P.s. Chyba nie doczytałeś kto sam zaproponował wyjście z forum. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...