[Rower] Kands Energy 1500 czy Lazaro Generation V3 dylemat przy wyborze

[anasazi85]

Witam wszystkich śpieszących z pomocą. Mam dylemat jeżeli chodzi o zakup, mogę zakupić dwa bliźniaczo podobne modele z tzw. ekspozycji czyli niesprzedane ze stojaka:

Kands Energy 1500, koła 26, rama 21 za 1759 PLN oraz Lazaro Generation V3 koła 26, rama 21 za 1650 PLN. I zastanawiam się czy różnice w cenie tych 100 PLN są jakoś uzasadnione czy po prostu brać tańszego. Z tego co widzę ceny oszalały i całkowicie nowe niby odpowiednio kosztowały: Kands ponad 2300 PLN a Lazaro 1850 PLN i tu też pytanie czy taka różnica w cenie wyjściowej to tylko zabieg covidowo/dostępnościowy czy rzeczywiście osprzęt tego Kandsa byłby wart takiej doplaty w "normalnych" warunkach rynkowych.

Pozdrawiam i z góry dzięki za konstruktywne informacje.

 

[Q_u]

Ile masz wzrostu, że 21"? One są specyficzne.

[anasazi85]

186 cm i spory chociaż nie horrendalny przekrok Co masz na myśli że specyficzne?  duże?

[Q_u]

21" na 186cm Kand/Lazaro może być za duża. Przymierzałeś?

[anasazi85]

Nie miałem akurat okazji bo zakupy z innych miast, w obecnej sytuacji ciężko coś dopasować na miejscu 😕

 

[Q_u]

To sobie dobrze pomierz inny i zweryfikuj z tymi, bo się zdziwić możesz.

[chudzinki]

To ja dodam od siebie. @anasazi85, o ile faktycznie potrzebujesz "górala" to czy jesteś pewny, że chcesz iść w koło 26?

[Wojcio]

Zastanówmy się - dlaczego całkiem sensownie wyposażone rowery pozostały niesprzedane?

1) bo rama 21" jest wielgachna i czeka na amatora (nie sądzę, by 186 wystarczało)

2) bo koła 26" są passe i występują w rowerach dla dziatwy (ale toczą się i nie dyskwalifikują roweru rekreacyjnego).

 

[anasazi85]

WOJCIO dokładnie trafiłeś w sedno i o ile koła 26 mi nie przeszkadzaja - szczerze w latach swojej młodości zapierniczałem "komunijnym" góralem przez chaszcze i zwrotność liczyła się najbardziej o tyle z tą ramą mnie trochę straszycie 😕

Siedziałem ostatnio na jednym z Author-ow 29/21 kola/rama i to było bydle ale wrażenie mi pozostało, że to przez te 29 calowe "młyny". 

Odpowiadając na pytanie chudzinki koła 26 przemyślałem, nie zamierzam się na tym ścigać, chce po prostu po bardzo długiej przerwie wrócić na siodło i towarzyszyć synowi jak ten będzie łapał bagcyla.

Tak więc wracając do meritum czy ta różnica w cenie jest według Was jakoś znaczącą bo ja widzę to tak.

Kands lepsze tarczówki i delikatnie szersza opona -nie wiem jaka jest w nim właśnie wysokość od podłoża do "końca" ramy.

Lazaro gorsze "podstawowe" hamulce  węższa opona. Wymiar od podłoża do górnej części ramy 81 cm (co według moich wyliczeń powinno być ok jeżeli chodzi o przekrok), bo mam 83 plus but to jakoś dam radę

I jeżeli nie zdecyduje się na wymianę zwrot a przejadę nascie km i okaże się że pozycja jest nie taka to wydaje mi się że łatwiej będzie mi sprzedać kandsa chociażby ze względu na ceny które teoretycznie osiąga/osiągał.

 

[Wojcio]

Zważyłem przed chwilą tylne koło 26” od mojego starego roweru z dętka, oponą i kasetą - 2087g. Zważyłem też koło od nowego 29” z oponą, mlekiem, tarczą, kasetą, ale bez sztywnej osi - 3090g. Fakt, guma grubsza (2,3 vs. 2.0) , ale do diaska 1kg więcej. Dlatego 26” nie jest takie głupie. (Oczywiście w tych rowerach nie licz na koło 2100g, ale różnica do 29” pozostanie). 

[Q_u]

@Wojcio objeżdżam od niedawna Meridę 500 lite i w porównaniu z moim 11 letnim 26" czuć różnicę w wadze ( 12,6 kg kontra 11 kg niby nic ale czuć te prawie 1,6 kg ). Nie mówię, różnica jest, bo jest w jeździe na 29", ale żebym zbił te 1,5 kg z 29" to musiałbym włożyć pewnie parę dobrych stówek i robi się już kwota 6k pln za rower. Na dłuższe jazdy (80-110/110km ) z przewyższeniami wolę moją 26", niestety.

[bogus]

Panowie, wszystko zależy od klasy koła w jednym i drugim rowerze. Do tego dochodzi kaseta, która w przypadku nowych rowerów jest większa niż przy 26 calach.

U mnie 29 jest lżejszy od 26, mimo że pod kątem klasy osprzętu można powiedzieć, że jest porównywalnie.