Skocz do zawartości

[2500] uniwersalny miasto, leśne ścieżki, turystyka, też pod trenażer)


loonak

Rekomendowane odpowiedzi

hejka,

serdeczna prośba o poradę, oto moje wymarzone cechy:

  • rower głównie na twarde + utwardzone nawierzchnie + ścieżki leśne + turystyka
  • łatwo montowalny do trenażera rolkowego (prawdopodobnie będę kupował dedykowane koło pod trenażer, więc też łatwa zmiana koła)
  • względnie wygodny do jazdy na trenażerze (nie wymuszający pochylonej pozycji, tak aby można było sobie coś przy okazji robić, oglądać etc)
  • z możliwością doczepiania sakw i tego typu osprzętu
  • optymalnie: z możliwością doczepienia fotelika dla dziecka

dziękuję z góry :)

Lu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki konkretny model nie napiszę . Czasy dziwne , nie wszystko co by się chciało jest do kupienia . Natomiast jeśli chodzi typ roweru to biorąc pod uwagę zastosowanie zewnętrzne wskazał bym na rower crossowy + bagażnik ew + błotniki . Można by od razu trekkinga ale to już swojego rodzaju skrajność . Crossy są najbardziej uniwersalnymi rowerami niegórskimi ( choć i w górach można na nich pojeździć ) . Za 2500 można już kupić przyzwoity rower . Tematów o crossach jest dużo , poczytaj .

Przykład roweru crossowego https://www.giant-bicycles.com/pl/roam-3-disc

O trenażerach nie wiem nic  .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, loonak napisał:

A jak się sprawdzi np gravel to tych zastosowań?

IMHO bardzo dobrze :) Ale to "kontrowersyjny" temat, taki typu "love it or hate it". Jedyne co to gryzie się z tą wyprostowaną pozycją - nie po to się kupuje rower z barankiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygodniejsza jest tam gdzie jest wygodniejsza w wyniku dobrego dobrania rozmiaru roweru i ustawienia go pod siebie, a nie tam gdzie jest wyprostowana ;) To jest taki mit powielany przez przeciętnego Kowalskiego, bo jak się na rower wsiada raz na miesiąc i poza tym nic za specjalnie fizycznego nie robi, to plecy bolą. A jak plecy bolą to się szuka przyczyny wszędzie, tylko nie u siebie i/lub wynikowo jeszcze mniej się jeździ więc nie ma jak poćwiczyć tych pleców - ot, takie błędne koło. Wyprostowane plecy + tyłek przyklejony na stałe do siodła = kręgosłup dostaje baty. Nie bez powodu w mieszczuchach/trekkingach masz wielkie, żelowe czy "amortyzowane" siodła, bo muszą naprawdę sporo podeprzeć.

Gravel to tego typu rower:

Rower RONDO Ruut AL 2 2021

Oczywiście tu też są różne geometrie, dające finalnie mniej lub bardziej wyprostowaną sylwetkę, niemniej jeśli ktoś oczekuje pozycji jak na krześle, to zwłaszcza dolny chwyt na baranku wyda mu się... specyficzny ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zawsze z barankiem i sztywnym widelcem , a często bez otworów do bagażnika .

Ten gość jeździ gravelem w różnych warunkach i z różnym wyposażeniem . Warto kilka filmików sprzętowych obejrzeć . Mz  gravel to rower dla szosowca który poczuł zew natury . Dla reszty cross będzie przyjaźniejszy .

https://www.youtube.com/channel/UCALmZElU48SIRSyAHHXMwfA/videos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, WaGiant napisał:

Mz  gravel to rower dla szosowca który poczuł zew natury .

IMHO to rower dla każdego kto chce mieć prawdziwie uniwersalny sprzęt i już wyrósł mentalnie z górala na semislickach ;) Ja np. nigdy nie wkręciłem się w szosę, a mtb na Mazowszu po pewnym czasie zaczyna wiać nudą - stąd własnie gravel.

11 godzin temu, WaGiant napisał:

Dla reszty cross będzie przyjaźniejszy .

Dla przeciętnego Kowalskiego z całą pewnością, bo znajdzie w nim rzeczy które zna (prosta kierownica) i których wydaje mu się że potrzebuje (amortyzator, choć najczęściej tylko jego atrapa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...