KorppX Napisano 9 Listopada 2020 Napisano 9 Listopada 2020 Witam Ostatnio coraz częściej myślę o przejściu z napędu 3x7 na 1x7. Jeżdżę głównie po asfalcie i szutrowych drogach, na trasie nie ma znacznych wzniesień czy gór. Podczas jazdy korzystam wyłącznie z największej zębatki (42T, mniejsze zębatki są jak nowe), na kasecie korzystam tylko z trzech najmniejszych koronek (11-13-15T). Podczas trasy ~50km utrzymuję stałą prędkość na poziomie 25/26 km/h. W związku z tym, że zęby na korbie są już zjechane, a tarcze korby są znitowane będę zmieniał całą korbę. Patrząc na styl jazdy, zastanawiam się czy nie rozsądniej było by zmienić na korbę na taką z jedną tarczą i trochę większą np. 44T. Wydaję mi się, że dzięki temu zacząłbym korzystać z całego zakresu kasety, a nie tylko z 3 koronek. Co o tym sądzicie ? Zmienić na 1x7 czy zostać przy 3x7 ? Tylna przerzutka to leciwy deore RD-M510, ale nie ma problemu ze zmianą przełożeń. Czy jest może ktoś, kto zamawiał korbę HT2 z aliexpress ? Cena jest dość atrakcyjna, około 160 zł, za zestaw: korba, zębatka, suport. Jak ma się trwałość takiej korby do np. Shimano. https://pl.aliexpress.com/item/4001340116665.html?spm=a2g0o.detail.1000014.2.371e503bM1M3iT&gps-id=pcDetailBottomMoreOtherSeller&scm=1007.13338.183347.0&scm_id=1007.13338.183347.0&scm-url=1007.13338.183347.0&pvid=32e7694d-94f6-4b94-8792-05bd0f7c9c31&_t=gps-id:pcDetailBottomMoreOtherSeller,scm-url:1007.13338.183347.0,pvid:32e7694d-94f6-4b94-8792-05bd0f7c9c31,tpp_buckets:668%230%23131923%2314_668%23808%233772%23872_668%23888%233325%235_3338%230%23183347%230_3338%233142%239890%236_668%234328%2319923%2398_668%232846%238115%23872_668%232717%237565%23769_668%231000022185%231000066059%230_668%233422%2315392%23815 Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję.
Mihau_ Napisano 9 Listopada 2020 Napisano 9 Listopada 2020 Zapoznaj się z terminem kadencja. Nie napisałeś jaki tam masz rower ale nawet przy 26 calach przełożenie 42x11 powinno skutkować jazdą ponad 40kmh a nie 25. Także zacznij kręcić z prawidłową kadencją a okaże się, że większa korba nie jest do niczego potrzebna. Inna sprawa, że nie jesteś w stanie zrobić "uniwersalnego" napedu 1x7, nie ma kaset o takiej rozpiętości żeby zapewniały odpowiedni zakres przełożeń na każde warunki.
abdesign Napisano 9 Listopada 2020 Napisano 9 Listopada 2020 26'ka ma obwód koła na jakiś cieńszych oponach pi razy oko 2100 czyli tyle co normalne koło 700x25C. Przeczytaliśmy, że używane są koronki 11-13-15. Jeżeli przyjmiemy że średnio to średnio czyli upraszczając całość tych 50km odbywa się na koronce 13 to dla średniej prędkości 25-26km/h oznacza że kolega ma kadencję ~60... (nie, to już nie jest - lubię twardo) Cóż rozumiem kolegę @Mihau_'a który ostatnio zwraca uwagę ludziom że niszczą sobie kolana. Powinieneś raczej założyć mniejszą tarczę i to sporo, zmusi Cię do tego żeby nabrać prawidłowych nawyków, bo to tak działa. Będziesz chciał jechać te swoje 25-26km/h, więc zaczniesz z automatu szybciej kręcić nogami - i płuca zbudujesz i oszczędzisz stawy.
Sk27 Napisano 9 Listopada 2020 Napisano 9 Listopada 2020 Cześć, sam niedawno przesiadłem się z 3x8 na 1x8. Myślałem nad korbą z Ali, ale nie chciałem ryzykować i kupiłem w Polsce korbę (nową) Truvativ Isoflow SS z wielowypustem Powerspline za około 100 zł. Do tego z Ali zamówiłem zębatkę Snail za 2$ z kuponem (bez kuponu 4$). Nową zębatkę Srama/Truvativa można spokojnie sprzedać za 75-80 zł, co pokryje koszt wkładu suportu i zębatki, jeśli znajdziesz tak tanią. Ze sztywnością nie ma problemu. Waga powinna być nieznacznie wyższa. Prowheel ze wszystkim waży 949g. Isoflow w wersji 3 rzędowej 869g, wkład suportu 317g, razem 1186g, ale zamiast 3 stalowych zębatek będzie jedna aluminiowa, co powinno dać zysk 200g (porównywałem ze stron na Ali, oraz ze strony Rowerowa Waga). Także się zgadzam, że jeździsz na zbyt twardych przełożeniach. Nie wiem, jaką masz kasetę/wolnobieg, ale optymalna byłaby zębatka 38T/40T przy wykorzystywaniu środkowych koronek.
KorppX Napisano 9 Listopada 2020 Autor Napisano 9 Listopada 2020 1 godzinę temu, Mihau_ napisał: Zapoznaj się z terminem kadencja. Nie napisałeś jaki tam masz rower ale nawet przy 26 calach przełożenie 42x11 powinno skutkować jazdą ponad 40kmh a nie 25. Także zacznij kręcić z prawidłową kadencją a okaże się, że większa korba nie jest do niczego potrzebna. Inna sprawa, że nie jesteś w stanie zrobić "uniwersalnego" napedu 1x7, nie ma kaset o takiej rozpiętości żeby zapewniały odpowiedni zakres przełożeń na każde warunki. Zdaję sobie sprawę z tego, że kadencja u mnie jest za niska, jednak nie mam pojęcia jak to zmienić. Próbowałem kręcić z kadencją około 80-85 obr/min jednak po około 5-8 km muszę zejść z roweru i przejść się kawałek ponieważ zaczynają mnie bolec kolana. Po tej próbie wróciłem do poprzedniego stylu i tak jak mówi @abdesign zwykle na trasie mam kadencję niewiele ponad 60 ale nie odczuwam dyskomfortu podczas jazdy.
Mihau_ Napisano 9 Listopada 2020 Napisano 9 Listopada 2020 Tego dyskomfortu nie odczujesz podczas jazdy tylko za kilka-naście lat. Żeby nauczyć się jeździć z wyższą kadencją trzeba zacząć jeździć z wyższą kadencją. Tylko tyle i aż tyle, kolarstwo to sport wytrzymałościowy a nie siłowy. Nic dziwnego, że kadencja 80-90 stanowi problem skoro przyzwyczaiłeś mięśnie do innego wysiłku, wielki chłop z siłowni też będzie zdychał na pierwszym cardio. Zacznij od "interwałów" z większą kadencją i stopniowo przejdź na prawidłową technikę jazdy. Sam zobaczysz, że finalnie będziesz męczył się mniej a jazda będzie szybsza i bardziej dynamiczna. Temat ochrony stawów już przemilczę bo to oczywistość
abdesign Napisano 9 Listopada 2020 Napisano 9 Listopada 2020 2 minuty temu, KorppX napisał: kadencja u mnie jest za niska, jednak nie mam pojęcia jak to zmienić. Napisałem Ci - brutalnie pozbaw się możliwości jazdy siłowej stosując mniejszą zębatkę. Tak dostają dzieciaki w młodzikach 46x15 to najmocniejsze przełożenie z którego mogą korzystać a prują często i gęsto powyżej 50km/h jadąc w peletonie czy na zjazdach spokojnie "łapiąc" prędkości na grube mandaty. I budują kondycję, płuca, prawidłową kadencję oszczędzając stawy. 2 minuty temu, KorppX napisał: muszę zejść z roweru i przejść się kawałek ponieważ zaczynają mnie bolec kolana. Od wyższej kadencji nie bolą kolana - musisz mieć coś innego w rowerze albo w swoim niewytrenowanym organizmie co powoduje ten dyskomfort - wysokość siodełka, wysunięcie oj mnóstwo rzeczy ale nie kadencja... Dokładne miejsce tego bólu dużo mówi o tym co masz ustawione nieoptymalnie... Przy niskiej kadencji nie odczuwasz dyskomfortu bo w elementach stawów które przeciążasz nie masz nerwów - dłuuuuugo piłują się bez bólu. Przy wyższej po prostu wykonujesz 1,5x tyle ruchów w nieoptymalnej pozycji i zaczynają boleć różne mięśnie w obrębie przyczepów.
KorppX Napisano 9 Listopada 2020 Autor Napisano 9 Listopada 2020 Dzięki @abdesign i @Mihau_ za pomoc, zostanę na razie przy tym 3x7, ale zastosuję się do waszych rad. W takim razie temat do zamknięcia.
marvelo Napisano 9 Listopada 2020 Napisano 9 Listopada 2020 8 godzin temu, KorppX napisał: Ostatnio coraz częściej myślę o przejściu z napędu 3x7 na 1x7. Jeżdżę głównie po asfalcie i szutrowych drogach, na trasie nie ma znacznych wzniesień czy gór. Podczas jazdy korzystam wyłącznie z największej zębatki (42T, mniejsze zębatki są jak nowe), na kasecie korzystam tylko z trzech najmniejszych koronek (11-13-15T). Też jestem z Lubelskiego, też mam napędy 3x7 w dwóch rowerach (jeden górski na kołach 26",, 42/32/22, 11-28, drugi miejsko-turystyczny na kołach 28", 42/34/24, 11-28) i wciąż uważam taki napęd za wystarczający nawet do ambitniejszej jazdy, ale nie wyobrażam sobie korzystania tylko z trzech najmniejszych zębatek kasety. Na Wyżynie Lubelskiej, przynajmniej w mojej okolicy, w którą stronę się nie ruszę tak zaraz mam jakiś podjazd. Może różnice wzniesień nie są duże (nie przekraczają 100 m), ale nachylenia bywają naprawdę spore. Zresztą nawet jadąc po płaskim pod silny wiatr na przełożeniu 42/15 bywa ciężko. Z największą zębatką korby bez problemu możesz używać 5-6 zębatek, a sporadycznie nawet z największą na kasecie nic strasznego się nie stanie. Więc nawet bez zrzucania na średnią możesz korzystać z 42/18, 42/21 i 42/24 (jeśli masz popularną kasetę 11-28). A jak zaczyna się jakaś większa górka zrzucić na średnią i dobrać taki tryb z tyłu, by kręcić około 75 obr/min. Organizm sam powinien to podpowiadać. Tego wcale nie trzeba wymuszać na siłę. Każdy normalny człowiek, który po prostu obserwuje rzeczywistość i analizuje swoje działania powinien dojść do wniosku, że 60 obr/min to za mało do intensywnej jazdy i za ciężko na podjazdach. Napęd który posiadasz w żadnym razie nie przeszkadza Ci w używaniu wyższej kadencji. Po prostu częściej pomachaj manetkami i tyle. A jeśli masz problem z szybszym kręceniem to może masz za wysoko siodełko? Nic nie kombinuj z napędem, zmień tylko na nowy i czasem zrzucaj na średnią. Najmniejsza w korbie na szosie raczej się nie przyda, ale też nie warto z niej rezygnować (może jak będziesz skrajnie zmęczony i z bagażem, na stromym podjeździe pod wiatr jej użyjesz). Proponuję taką korbę: https://allegro.pl/oferta/korba-kor25-miranda-alfa-3-42t-czarna-rozbieralna-7296125785 W razie czego zmienisz sobie w przyszłości same zębatki.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.