[Licznik] Lezyne Macro - który wybrać?

[FUJIJACK]

Witam,

 

Przeglądnąłem już dużo tematów, ale nie mogę znaleźć odpowiedzi na ten konkretny.

Przymierzam się do zakupu licznika - wybór padł na Lezyne Macro.

Jest tego 3 rodzaje (przynajmniej tyle się dopatrzyłem):

- Lezyne Macro GPS

- Lezyne Macro Easy GPs

- Lezyne Macro Plus GPS

Czy może mnie ktoś oświecić w temacie różnic pomiędzy nimi?

Z góry dzięki za pomoc,

Pozdrower,

 

 

 

[lewocz]

Zwróć uwagę na wielkość wersji macro.  To w zasadzie rejestrator bo odczytać coś z tego ekranu to jedynie pod lupą można. No i dużo funkcji ( np. nawigacja) działa tylko w połączeniu z aplikacją na telefonie.

[kamfan]

Miałem Lezyne Macro GPS i był to najgorszy licznik jaki miałem pod względem sygnału GPS (często go gubił).

[abdesign]

Podpisuję się pod opiniami... Mnie Lezyne pokonało.

[FUJIJACK]

To się narobiło bałaganu - byłem już prawie zdcydowany na Lezyne.

Z tymi wymiarami to porównałem Lezyne Macro (42.9mm x 67.8mm x 27.5mm)  z Sigmą Rox 7.0 ( 50 mmx 73,5mm x 21,5mm ) i tu tragedii nie widziałem.

Wiem , że wersja MICRO to było maleństwo - ale co innego wymiary na papierze, a co innego wrażenia na żywo.

W takim razie co możecie polecić w tym budżecie - i z podobną funkcjonalnością?

[lewocz]

Dla mnie w tej kategorii istnieje tylko Garmin.  Lezyne kupiłem przez pomyłkę, a jak go zobaczyłem to utwierdziłem się w przekonaniu, że moje Edge to jest król

 

[cervandes]

A ja sobie kupiłem Sigmę Rox 11.0. A rozważałem i Lezynki i Garminki. Nie mam uwag, do rejestrowania i bieżącego podglądu danych jestem zadowolony. Oczywiście licznik + sensory, bo sam GPS to kiepski pomysł. Nie lubiłem tej zwłoki w pokazywaniu danych i błędów w gęstym lesie czy terenie miejskim. A sensorek cyk na piastę i pokazuje licznik dane jakby po kablu działał.