Skocz do zawartości

[Cross] 3 vs 2 blaty - porównanie model 2020 vs 2018


Rekomendowane odpowiedzi

54 minuty temu, wkg napisał:

Każdy sobie liczy po swojemu. Ja tam uważam, że kadencja 90 jest dobra przy aktywnej jeździe ale nie każda Pani trenuje.

Tylko że ja tam założyłem kadencje z czapy to 90 :D
To będzie analogiczne dla niższej kadencji. Wiele to nie zmienia.

 

58 minut temu, wkg napisał:

Najczęściej jest to w okolicach 30, 

Zaczynam się gubić :) 28 jest w okolicach 30 :D  bardziej niż 26 i 36 :D
Ja  w tym zestawieniu z 3 tarczy widzę jedynie korzyść w prędkości max.  Można by jeszcze się upierać przy mniejszych przeskokacjh miedzy biegami ale to wymagało by dość częstego mieszania przodem.   

 

41 minut temu, wkg napisał:

Ja jakoś nie umiałem się dostosować do automatu. Próbowałem przez 6 tygodni w sumie i z ulgą wracałem do manuala.

Nie przekona mnie do powrotu chyba nic.  Szczególnie jak poczytałem o tym, jakie sprzęgło obciąża kierowcę. Nie wierzyłem do momentu jak nie dostałem zrypki od chirurga.... 6 miesięcy miałem całkowity zakaz używania sprzęgła... W sumie to zastosowałem sie bez wiary, ale jak już "na legalu" wsiadłem do mojego kochanego manuala to wiedziałem że miała rację. .  Zobaczyłem gwiazdy i wiedziałem, że chyba to koniec przygody z tym syfem...  Jak już po jakimś czasie miałem dzień w korkach w manualu to tęskniłem za utomatem.  Kręgosłup odpoczywa noga odpoczywa... Tempomat jak się włączy to można z kierownicy gazem sterować...
Jak ojcu oddałem mój automat, który kupiłem "na te 6mc"  to nagle jazda znowu zaczęła mu sprawiać przyjemność. Jeździł be problemu niemal do śmierci a miał poważne zwyrodnienie i kręgosłupa i powikłania po operacji bioder...  Przy sprzęgle już kilka lat wcześniej jazda stawała sie dla niego niebezpieczną mordęgą.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, KrisK napisał:

Zaczynam się gubić :) 28 jest w okolicach 30 :D  bardziej niż 26 i 36 :D

To pomogę się odnaleźć :D 28 to najmniejsza tarcza,  w tym napędzie nic już niżej nie ma. Najczęściej to nie znaczy tylko :)

6 minut temu, KrisK napisał:

Jak już po jakimś czasie miałem dzień w korkach w manualu to tęskniłem za automatem.

Ja jeżżę gównie w trasie, może stąd ta różnica. Ale w miescie to i tak odruch, zmieniam biegi bezwiednie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wkg napisał:

28 to najmniejsza tarcza,  w tym napędzie nic już niżej nie ma.

No dobra ale co z tego skoro

http://gears.mtbcrosscountry.com/#28I341I1099X28I893I5

nie zyskujesz na mniejszej tarczy w dole nic. Może poza kilkoma stówkami w kieszeni co niemal zawsze jest dobrym argumentem.

3 minuty temu, wkg napisał:

Ja jeżżę gównie w trasie, może stąd ta różnica

No z automatem to gazeta kawka ;)    Noga za okno :D
Poważnie to u mnie zdecydowały względy zdrowotne i przy okazji odkryłem po czasie jak jazda mi obciążała kręgosłóp i całą obręcz biodrową. 
Nie widzę strat nie mam potrzeb wewnętrznej łapania za drążek. 
Inna sprawa ze jeszcze niedawno nie wyobrażałem sobie jak to będzie jak będą auta autonomiczne... Jak ja bym miał nie kierować.... A teraz jak wracam z nart czy z roweru to czasem bym chętnie sobie posiedział i widoki pooglądał.  To kilka h w aucie potrafi skutecznie domęczyć.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, KrisK napisał:

A teraz jak wracam z nart czy z roweru to czasem bym chętnie sobie posiedział i widoki pooglądał.  To kilka h w aucie potrafi skutecznie domęczyć.

Tempomat : )

Teraz, KrisK napisał:

No dobra ale co z tego skoro

http://gears.mtbcrosscountry.com/#28I341I1099X28I893I5

nie zyskujesz na mniejszej tarczy w dole nic.

No wiesz - nie jestem jakiś najsłabszy (najmocniejszy tez nie, ot, przeciętniak) ale jednak czasem 24/36 jest za twardo. Na mieście to oczywiście i na singlach da radę ale tak patrząc po sobie - nigdy nie jest za miękko. Zresztą co szkodzi mieć opcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, wkg napisał:

Nazmienia się jak szalona w dwublacie bo 44 jest dla niewytrenowanej dziewczyny znacznie za dużo więc będzie skakała między 44 a 28. W porządnym trójblacie - cały czas 36.

 

Mam w rowerze crossowym korbę 44/32/22, kasetę 11-30 (8rz) i na szosie prawie cały czas jadę na dużym blacie. Na środek zrzucam gdy zaczynają się podjazdy albo do ruszania z miejsca. Najmniejsza 22 z przydawała mi się jednak w Bieszczadach nawet na szosowych podjazdach (zwłaszcza pod koniec dnia).

Przeskok o 12 zębów (blat-środek) jest już dość mocno odczuwalny, zwłaszcza w terenie, a co dopiero o 16 zębów (44/28). Dlatego też uważam, że dla niewytrenowanej kobiety napęd 3x będzie lepszy i jazda będzie głównie na środkowej zębatce 36z.

Posiadanie dużej zębatki 48 z w rowerze crossowym wcale nie jest pozbawione sensu. Wystarczy do takiego roweru założyć gładkie opony 28 mm i wtedy naprawdę ją docenimy. 

Mi trójtarcz w niczym nie przeszkadza, jest bardziej uniwersalny, zmiany biegów z przodu są płynniejsze (i przez to chętniej się to robi). No i nie potrzeba wtedy aż tak wielkiej kasety. Gdybym mieszkał w Alpach to nawet w szosówce chyba bym taki wolał niż jakiś kompakt.

Ja w ogóle lubię zmieniać biegi. To kwintesencja przyjemności z jazdy, czy na rowerze czy w samochodzie. Automaty może są i wygodne, obecne są też pewnie szybsze niż nawet dobry kierowca, ale są strasznie nudne. Ja chcę  być aktywny za kierownicą i mieć kontrolę nad wszystkim. W obecnym samochodzie nawet ABS-u nie mam i wcale za nim nie tęsknię. Nie mówiąc już o ESP czy ASR.

Mam w rodzinie fanatyka nowoczesnych technologii, trochę sprowadza z Ameryki różnych wynalazków i nieraz miałem okazję się przejechać hybrydą czy elektrykiem. I szczerze mówiąc to chyba wolałbym już jeździć Dacią z silnikiem od kosiarki i przynajmniej mieć namiastkę wrażeń motoryzacyjnych, chociaż tych akustycznych (ten 1.0 SCE całkiem fajnie brzmi powyżej 4000 obr/min) niż nie mieć ich wcale w samochodzie bez silnika spalinowego. Tak, elektryki to dopiero nuda i lenistwo. Ale KrisK pewnie by pokochał.  

 

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

No wiesz - nie jestem jakiś najsłabszy (najmocniejszy tez nie, ot, przeciętniak) ale jednak czasem 24/36 jest za twardo. Na mieście to oczywiście i na singlach da radę ale tak patrząc po sobie - nigdy nie jest za miękko. Zresztą co szkodzi mieć opcję.

|Nie no tu zgoda :D Sam myślę o tarczy na wypady w góry do fulla, bo mi kadencja spada poniżej poziomu przyzwoitości, a i nogi jakieś takie nie takie.  
Ale wkleiłem link bo widze tam ze miedzy tymi napędami nie ma różnicy w tej miękkości. Chyba że jestem głupi i czegoś nie rozumiem. Co więcej, widze ze

 

Teraz, marvelo napisał:

trójtarcz w niczym nie przeszkadza, jest bardziej uniwersalny, zmiany biegów z przodu są płynniejsze

W tym wypadku to tak słabo się sprawdzi, bo cięgle by trzeba mieszać wszystkim.  Czasem żeczywiscie są takie zestopniowania że to ma sens ale tu tego nie widzę szczególnie dla kogoś bez fazy an katowanie przerzutek.

 

Teraz, marvelo napisał:

Ja chcę  być aktywny za kierownicą i mieć kontrolę nad wszystkim.

Automat nie odbiera Ci kontroli.  Nawet prosty muł, jakiego teraz mam daje dość dużą kontrolę bez dotykania czegokolwiek poza gazem.  Kwestia nauczenia i przekonania.
Nie uwierzę że wolisz kosiarkę od np takiej 306 z silnikiem 18 i jej prostym automatem.  Potrafiło to dawać masę frajdy z jazdy. 
Jak juz mam kosiarką jeździć to wolę maluszka albo jakąś łajdaczkę (z tym ze to już zdecydowanie nie kosiarki) albo poldka do ćwiczenia sztuki utrzymania sie na drodze.
Trabantami i wartburgami reż sie fajnie buja :D   Tylko teraz to kosztowne zabawki.

Teraz, marvelo napisał:

Tak, elektryki to dopiero nuda i lenistwo. Ale KrisK pewnie by pokochał.  

Możliwe, bo czekam na jakiegoś sensownego vana z ogniwami wodorowymi ;)  Takiego, żeby 3-4 osoborowery weszły bez kombinacji do środka.
Ja się już nakontrolowałem aut. Tak samo jak natraciłem kontrolę nad nimi.  Przeszło mi.  Pobudowali drogi i nie mam interesu tam gdzie jedzie się wąskimi drogami gdzie musze wyprzedzać. Zresztą jak bym musiał wolał bym 250KM z automatem niż manual. :D  
Jak się będę chciał pobawić to pożyczę jakiś sportowy samochód i się bujnę na tor.  Albo pójdę na gokarty...
 

5 minut temu, wkg napisał:

Tempomat : )

Tiaaaa na zakopiance w weekend :D Najczęściej korki przez Kasinę omijam bo wjazd do KRK stoi zamurowany.
Poza tym to i tak wymaga skupienia. To sa godziny za kółkiem.. Sobota Pilsko niedziela Kasprowy i jak w poniedziałek mi klient rano dzwoni to się przekleństwa na usta cisną.
Ja w sumie nie wiem co ludzie mają z tymi poniedziałkami... Jak by cały weekend siedzieli na kanapie odpoczywali i czekali na 8.00 w poniedziałek, żeby zacząć pracować... Przecież trzeba sobie odpocząć po weekendzie... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, KrisK napisał:

Automat nie odbiera Ci kontroli.  Nawet prosty muł, jakiego teraz mam daje dość dużą kontrolę bez dotykania czegokolwiek poza gazem.  Kwestia nauczenia i przekonania.
Nie uwierzę że wolisz kosiarkę od np takiej 306 z silnikiem 18 i jej prostym automatem.  Potrafiło to dawać masę frajdy z jazdy. 
Jak juz mam kosiarką jeździć to wolę maluszka albo jakąś łajdaczkę (z tym ze to już zdecydowanie nie kosiarki) albo poldka do ćwiczenia sztuki utrzymania sie na drodze.
Trabantami i wartburgami reż sie fajnie buja :D   Tylko teraz to kosztowne zabawki.

 

Akurat za 306-kę to dałbym się pokroić, choć mam tylko z wolnossącym, pancernym dieslem 1905 cm3 (XUD9) o mocy 69 KM. Ale ta sylwetka (zwłaszcza jej proporcje od tyłu) szalenie mi się podoba. No i te wklęsłości w progach. To jeden z najładniejszych kompaktów tamtych lat (Golf 3 to przy tym pokraczny brzydal), a moim zdaniem nawet w historii motoryzacji. Prowadzi się też przyjemnie, choć tylna belka z czasem wymaga ingerencji.  Silnik (345 000 km) pewnie by mnie przeżył przy moich przebiegach, ale buda już trochę podgryziona od spodu (ma parę słabych punktów - podłużnice) i na dachu (pod uszczelkami). Choć jak na 25 lat to i tak się dobrze trzyma.

Wartburga (tego prawdziwego, z dwusuwem) miał kiedyś mój ojciec, ale nie miałem jeszcze wtedy "prawka",  więc znam go tylko z pozycji pasażera. Była to wersja kombi, z otwieranym dachem i dźwignią biegów w podłodze (która kiedyś podczas jakiegoś wakacyjnego wyjazdu się ułamała). Nie, tego samochodu miło nie wspominam. Był duży, ale komfortu żadnego - taka blaszanka, wszystko klekotało, śmierdziało spalinami, a w zimie przez szpary w drzwiach wiało śniegiem (poważnie, nawet zaspy się robiły w  środku).

Trabant dużo fajniejszy. Kolega miał kilka i sporo nimi jeździliśmy. Tego nawet prowadziłem parę razy i całkiem zwinny, a "klamka" przy kierownicy chodziła całkiem lekko i precyzyjne.  Dwa razy kolegę holowałem po zatarciu silnika. Mechanik mówił, że trochę za mocno dusił na niskich obrotach i że dwusuwy trzeba wysoko kręcić. 

Maluch też w rodzinie był i trochę jeździłem. Maluch też daje emocje, choć do normalnej jazdy już chyba bym go nie zaakceptował.

Klasyczne automaty mają przekładnię (sprzęgło) hydrokinetyczne i silnik nie jest na sztywno połączony z kołami (popraw mnie, jeśli się mylę). Co innego skrzynie dwusprzęgłowe preselekcyjne. CVT to już w ogóle dają dziwne odczucie nieustannego ślizgania się sprzęgła. 

Nawet w klasycznym automacie to jednak komputer (w tych starszych to nawet jakiś mechanizm podciśnieniowy czy coś) decyduje, kiedy zmienić bieg. Oczywiście można wybrać dźwignią blokadę wyższych biegów czy jakiś program, ale to wciąż nie to samo co manualne wybieranie biegów. Ja dziękuję.

No dobra, trochę offtopic się zrobił.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...