Gopobbe Napisano 7 Sierpnia 2019 Napisano 7 Sierpnia 2019 Witam czy w cenie 3 tys jest sens składać samemu lub też komuś zlecić złożenie roweru MTB 21" koła 29? Czy lepiej już kupić coś gotowego? Cena dotyczy wszystkich podzespołów bez robocizny
KurczakNorris Napisano 7 Sierpnia 2019 Napisano 7 Sierpnia 2019 W tej cenie lepiej rozejrzeć się za czymś nowym. Spokojnie można znaleźć niezłe nowe rowery za tę kwotę. Albo poszukać jeszcze lepszego używanego za te pieniądze. Składanie jest bardzo przyjemne, ale kosztowne i/albo czasochłonne. Najlepiej kupić gotowy rower na dobrej, dopasowanej ramie, bo to jest baza wszystkiego. Może właśnie używany, ale na dobrej ramie. Rama ma mieć przede wszystkim możliwość montażu amortyzatora z rurą tapered i przedniej przerzutki. To dla mnie najważniejsze. Dobrze (ale niekoniecznie) jeśli ma gwint mufy suportu BSA oraz sztywną oś z tyłu. Potem jeździsz na rowerze w w miarę możliwości/potrzeb/zużycia części wymieniasz gorsze na lepsze. A dobra rama zawsze z tobą zostanie i nie będzie cię ograniczać w modernizacji.
dran2 Napisano 7 Sierpnia 2019 Napisano 7 Sierpnia 2019 Nigdy nie ma sensu składać roweru od zera jeżeli nie masz dziwacznych wymagań. Jak masz dziwaczne wymagania to też zazwyczaj taniej jest dopasować do nich nowy rower niż składać go od zera.
Thomass13 Napisano 7 Sierpnia 2019 Napisano 7 Sierpnia 2019 Ja składałem rower na kole 26 cali cena jaka mnie wyszła nie jest zachwycajaca bo częsci tez nie najtańsze i wyszło drogo za tyle co bym go wystawił nikt mi nie da ale nie o to chodziło. Ktos uzna żebym się popukał w głowe ale przemyslana sprawa i nie zamienił bym go bo pracy mase włozone w projekt z pomoca jednej z osób na forum. Oraz odwdzięcza sie bezawaryjnością( ostatnio pierwsze 100 km zrobione :)) Ale satysfakcja składajac samemu jest jak dla mnie bardzo duza bo troche sie tez nauczyłem i nie mam problemu z rozłożeniem teraz takiego kupionego nowego w sklepie na części Składanie drożej wychodzi zawsze. Chyba że na najtańszych częściach ma byc to robione ale sensu wtedy nie ma to zadnego. Albo składamy na dobrych częściach albo wcale. Zapomniałbym napisać składajac plus tez taki że mam docelowe komponenty jakie mi pasuje i nie musze potem sprzedawać tych z roweru kupionego w całości bo cos mi nie pasuje.
wkg Napisano 7 Sierpnia 2019 Napisano 7 Sierpnia 2019 Teraz, Thomass13 napisał: Oraz odwdzięcza sie bezawaryjnością( ostatnio pierwsze 100 km zrobione :))
Thomass13 Napisano 7 Sierpnia 2019 Napisano 7 Sierpnia 2019 Źle się wyraziłem ostatnio 100-tka zrobiona bez awarii a ogólnie 2000 km przejechane od złożenia roweru. Żadnej regulacji nie było od tego momentu.
Dokumosa Napisano 7 Sierpnia 2019 Napisano 7 Sierpnia 2019 Jak chcesz powietrzny amortyzator, jako takie koła i hamulce to wyłącznie w rowerach używanych szukaj. Nowy za 3k to niekończące się kompromisy i brak działającego amortyzatora. Od 4 można jakieś minimum przyzwoitości mieć. Odnośnie składania na nowych częściach to średnio 30-50% wyjdzie drożej niż rower poskładany fabrycznie na podobnych gratach.
Thomass13 Napisano 7 Sierpnia 2019 Napisano 7 Sierpnia 2019 za 4000zł w decathlonie jest rower na amortyzatorze manituo na kole 29 cali. Polecam doskładac i kupić.
Dokumosa Napisano 7 Sierpnia 2019 Napisano 7 Sierpnia 2019 Właśnie to miałem na myśli pisząc minimum przyzwoitości. Należy jednak pamiętać, że ten amortyzator (maniek markhor) to absolutny budżetowiec z tej stajni i się nie napalać na jakąś górnolotną jego pracę.
Gopobbe Napisano 7 Sierpnia 2019 Autor Napisano 7 Sierpnia 2019 Jak tak będę dokładać co chwila to auto kupię chcialem coś na ramię z taperowaną główka. I powietrznym widelcem 29" używka wchodzi w grę ale ni chu nie wiem jakie modele Myślałem nad Merida big nine 500 ale średnio z dostępnością. Oczywiście używaną
Janu_sz Napisano 7 Sierpnia 2019 Napisano 7 Sierpnia 2019 He,He, składanie. Mój 26" MTB wg. części nowych 3600 zł, na używkach pewnie okolice 2300 zł, podczas gdy używane mozna kupić średnio za 1700 zł, a trafiają się perełki za nawet 1300 ( mowa o 772 tył, przód pełen 590, koła jako takie, rama alu 7005, hamulce Deore ). Także ten...
KurczakNorris Napisano 7 Sierpnia 2019 Napisano 7 Sierpnia 2019 Teraz, Gopobbe napisał: Myślałem nad Merida big nine 500 ale średnio z dostępnością. Bo to raczej nowy rower. Może inne marki, coś z Treka używanego na przykład, jakiś Superfly czy ProCaliber, byleby rama taper miała. Tylko kupując najlepiej przyjrzeć się i przymierzyć samemu i ocenić stan roweru, najlepiej z kimś, kto się zna, jak w przypadku samochodów. Albo odżałować te 4500 PLN i kupić Meridę big nine 500 lite. Albo Kellysa Gate50... Albo, budżetowo, Indianę X Pulser 6.9 - rower poniżej 3k PLN, z taperem i podstawowym, ale powietrznym amortyzatorem RS XC30 i na pełnym, nowym Deore M6000.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.