Skocz do zawartości

[do 1600zł] do pracy 2 km po DDR


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Poszukuję dla żony(167cm i 67kg) pierwszego "lepszego" roweru niż marketowy za 600zł -chociaż po 10 latach użytkowania i tak narzeka żeby go naprawić a nie kupować nowy.

Potrzebujemy rowerku do dojazdów do pracy 2km po DDR ( Bydgoszcz) + wypady w weekend na jakieś 20km odcinki po DDR lub na utwardzone ścieżki rowerowe coś ala utwardzona droga gruntowa ( chociaż to jest rzadkość) .

Jak to żona wybrała wzrokiem i są takie typy :

https://www.decathlon.pl/rower-boriginal-900-id_8522088.html

https://allegro.pl/oferta/rower-mtb-29-kands-comper-hydraul-19-czarno-pom-8118204287

https://allegro.pl/oferta/mtb-kands-traveler-raptor-29-3x8-tarcze-hydraulic-8133316341?utm_source=rtbhouse&utm_medium=CPC&utm_campaign=rtbhouse-retargeting

https://allegro.pl/oferta/26-lekka-solidna-lazaro-avanti-1-0-17-blekit-7987101777

https://allegro.pl/oferta/kross-level-black-edition-l1-women-damski-lea-7954661507

Ten jest trochę ponad budżet ale jak mus to mus....

https://www.goride.pl/damskie/kross-trans-5-2018-damski-czarno-malinowy-mat?gclid=Cj0KCQjwuLPnBRDjARIsACDzGL3bWgZvpewM1YUCjvcoLh47cWg1gRU-euybu3EpOSlbj7MeoOP90DcaAjGQEALw_wcB&fbclid=IwAR2xUpHt8ZDW8aEMXUIK1zypnsOJO6VctzI5xIK3CubKUEO8jL43mzybPQs

 

Ogólnie zbytnich wymagań nie mamy ale wiadomo jak już wydać trochę kasy to żeby było trochę lżej/spokojniej później....

Sam obecnie jeżdżę od 4 lat na Kross evado 3.0 i uważam ,że jest całkiem wdzięcznym rowerkiem mimo opinii krążącej w necie ,a lekko ze mną nie ma.

Proszę o pomoc w podjęciu decyzji ewentualnie o podrzucenie jakiś linków ( fajnie jakby to były linki z allegro)

Pozdrawiam

 

Napisano
2 godziny temu, some1 napisał:

Przy takich wymaganiach rower MTB z terenowymi oponami nie jest nalepszym wyborem, chyba że żona dojeżdża do pracy gruntówką w środku lasu ;)

 

Ciekawszy od tego Lazaro Avanti byłby Senatore, głównie ze względu na kasetę z tyłu: https://allegro.pl/oferta/mocna-lazaro-senatore-v2-ldy-acera-kaseta-17bialy-8061602082?fromVariant=8061616203

 

 

Właśnie sami nie wiemy bo boimy się ,że każdy wjazd do lasu skończy się tak szybko jak się zacznie dlatego też wzięliśmy pod uwagę mtb.  

A ten Senatore to w miarę dobry rowerek ?

Napisano

Do takiego zastosowania co.opisujesz, nie zawracać sobie głowę żadnymi MTB czy trekingami, a kupic miejską damkę z przerzutka w piascie. Al rama, kola 28, brak amortyzatora, opony 1.75. Przykladowe nazwy Le grand lille 6 (5), Romet modern 7, Indiana moena 7b. Coś w tym rodzaju https://allegro.pl/oferta/rower-miejski-28-excelsior-7-bieg-promocja-7682387492 , chociaż akurat ten ma ramę zbyt dużą na 167cm.

Napisano

Nie wiem jak ten z linku powyżej, ale moje dwie rowerowe partnerki jeździły damskimi mieszczuchami i w porównaniu do crossów za ok 2000 zł, to była przepaść jeżeli chodzi o "lekkość" jazdy. Każda trasa dłuższa niż kilka kilometrów, to była katorga. Ten z linku wyżej waży aż 17 kg.

Ja osobiście bym wybrał w tym przypadku rower trekkingowy, najlepiej bez amora.

 

Coś w tym stylu: https://allegro.pl/oferta/giant-ligero-rs-trekking-28-shimano-lx-3x9s-50-cm-8189324500

Napisano

Treking z bagaznikem, blotnikami i  nie daj boże prądnicą będzie ważył tyle samo. Np Romet Gazela 4 wg producenta 17.2. Goły cross pokroju Kands Maestro już waży 14.5-15. Nie ma cudów w takim zakresie cenowym. 

A nt męczarni to nie wiem. Tam jest 7 biegowy nexus z rozpiętoścą 250%, który dotatkowo można zmiększyć dobierając tylną zebatkę. Jak koleżanki wyjeżdżają na rower raz na ruski rok, to każda trasa będzie katorgą.

Napisano

Na crossach robią po 150 km, na mieszczuchach były wyczerpane po 30-50 km (przy czym również wyraźnie wolniejsze). Obie po zmianie rowerów były zaskoczone tak dużą różnicą. Jedna oddała mieszczucha do rodzinnego domu, a druga używa go tylko jak "jedzie po bułki do sklepu". Ten który zalinkowałeś wydaje się nieco lepszy/bardziej "sportowy" od tych, które one posiadały i możliwe, że aż tak ociężały nie jest.

Rowery "crossowe" bez amora/albo miejskie w stylu crossway urban meridy ważą poniżej 13 kg (oczywiście trzeba dodać wagę świateł, nóżki czy bagażnika jak jest potrzebny), niestety ciężko takie rowery znaleźć.  Jak ciśnienie nie jest duże, to warto poczekać na przeceny do końca sierpnia/początku września.

 

Napisano

Nie, no dobrze, rowery miejskie średnio się nadają do dłuższych tras, nie mam nic przeciwko. Ale autor zamierza jeździć 4 km dziennie i 20 w weekend po ddr i innych utwardzonych ścieżkach. To jest to do czego rower miejski zostal stworzony.

Napisano
W dniu 24.06.2019 o 14:53, some1 napisał:

Przy takich wymaganiach rower MTB z terenowymi oponami nie jest nalepszym wyborem, chyba że żona dojeżdża do pracy gruntówką w środku lasu ;)

 

Ciekawszy od tego Lazaro Avanti byłby Senatore, głównie ze względu na kasetę z tyłu: https://allegro.pl/oferta/mocna-lazaro-senatore-v2-ldy-acera-kaseta-17bialy-8061602082?fromVariant=8061616203

 

 

Te tanie piasty na kasety są 5x gorsze od wolnobiegu bo bębenki szybko padają a w wolnobieg odkręcasz, montujesz drugi i masz spokój.

A ośki się krzywią tak samo czy w taniej piaście na kasete (pokrzywiłem oś QR9) czy w piaście na wolnobiegu.

Napisano
3 godziny temu, Kacperek12 napisał:

Te tanie piasty na kasety są 5x gorsze od wolnobiegu bo bębenki szybko padają a w wolnobieg odkręcasz, montujesz drugi i masz spokój. 

A ośki się krzywią tak samo czy w taniej piaście na kasete (pokrzywiłem oś QR9) czy w piaście na wolnobiegu.

Nie gadaj głupot.

Napisano
3 godziny temu, Kacperek12 napisał:

Te tanie piasty na kasety są 5x gorsze od wolnobiegu bo bębenki szybko padają a w wolnobieg odkręcasz, montujesz drugi i masz spokój.

A ośki się krzywią tak samo czy w taniej piaście na kasete (pokrzywiłem oś QR9) czy w piaście na wolnobiegu.

Kacperku, dziecko drogie idź opowiadać bajki gdzieś indziej.

Napisano
11 minut temu, Kacperek12 napisał:

Nigdy nie widziałeś pogiętej ośki QR9 w piaście na kasetę?

Na świecie jest dokładnie 0 ( zero ) piast tylnych "qr9". Jest qr10. I na każdą oś w takiej piaście która się zgięła przypada 1000 osi wolnobieżnych.

Chyba, że mówimy of piastach kasetowych typu "wypasiony wolnobieg", bo w takich to osie raczej pękają niż się gną.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...