Unibike Viper GTS 2017 czy northtec caledon db dl

[Gość Ahzee]

Witam, posiadam pewien dylemat odnośnie kupna któregoś z dwójki wymienionych rowerów 

Unibike Viper gts2017

http://www.unibike.pl/unibike2017/vipergts.html

Northtec caledon db dl 2017

http://nrowery.pl/rowery/cross/57-caledon-db-al

Unibike posiada lepszy osprzęt ale brak hydraulicznych hamulców, narthtec bardziej podoba mi się wizualnie.

Jak ma się sprawa ram w tych rowerach ? Prosił bym o odpowiedź który z rowerów jest lepszy i dlaczego, biorę pod uwagę gwarancję obu i sprzęt z którym się zapoznałem ale dalej mam problem z wyborem który rower.

Pozdrawiam

[Dijx]

Lepszym osprzętem bym się nie przejmował, bo aktualne alivio shadow to bardzo solidna grupa i w rowerze typu cross w zupełności wystarczy, różnica 3x9 vs 3x10 też nie jest jakoś specjalnie istotna. Manetki alivio posiadają już 2-way release (dla mnie np. mega istotne) i ogólnie od manetek deore jakoś mocno się nie różnią. 

Hydrauliczne hamulce - niby całe lata jeździło się na cantilever a później v-brake, ale to jednak fajna sprawa; na v-brake, jeżeli masz słuszną wagę i mokre obręcze, hamuje się czasem problematycznie. Przy ciągłej jeździe po zapylonym terenie z kolei strasznie szlifują obręcze, których wymiana z kolei nie jest tak prosta i tania, jak wymiana tarcz. Do tego - obecnie wybór widelców z pivotami do v-brake sukcesywnie spada, więc jak będziesz chciał robić upgrade amortyzatora, to możesz się niechcący ograniczyć.

Sztyca amortyzowana w Viperze jest do wywalenia - jeżeli nie od razu, to na pewno po kilkuset km. 

Reasumując - ja brałbym Northtec'a, zwłaszcza jeżeli Tobie bardziej się podoba - a faktycznie niebrzydki rower, w dodatku pancerze poprowadzone w ramie, a nie górną rurą.

 

Tylko nie mogę się pozbyć wrażenia, że ceny rowerów typu cross są sztucznie pompowane.
Przykład: 
- za 2350 można kupić MTB Unibike Fusion, który wyposażeniem gniecie droższego crossa Vipera GTS
- podobnie - za 2650 można kupić MTB rometa Mustanga, który wyposażeniem gniecie praktycznie wszystko w tej (i wyższej) cenie, a na pewno orkana 4, czyli rometowego crossa w tej samej cenie.

Ale na to najwyraźniej nic nie poradzimy - chyba, że wybór typu roweru nie jest kwestią zamkniętą.  

 

[Gość Jacek]

Co do sztycy w Viperze i rzekomym wywaleniu jej "jeżeli nie od razu, to na pewno po kilkuset km", to użytkuję drugi rok, przejechane prawie 3000 km i bardzo sobie chwalę to rozwiązanie, cały czas działa bardzo dobrze.

 

[michuuu]

W dniu 16.07.2018 o 19:03, Dijx napisał:

Sztyca amortyzowana w Viperze jest do wywalenia - jeżeli nie od razu, to na pewno po kilkuset km

No cóż mogę tylko potwierdzić.

Żona w swoim Unibiku ma takową. Po kilkudziesięciu kilometrach zaczęła pioruńsko skrzypieć, po ok. 300-400km. przestała byś sztycą amortyzowaną a jedynie trzeszczącą. Żadne egzorcyzmy nie pomogły.

Jeździ mało i wyłącznie w pogodne dni. Waga raczej piórkowa.