Skocz do zawartości

[Kierownica] alu do MTB


firefoks

Rekomendowane odpowiedzi

Na starcie dwoch panów z krótkiego dystansu wpakowało się w sam środek sektora Expert i przyblokowali startujących, akurat pech chciał że stałem w linii prostej za nimi i jak wszyscy wystartowali to tych dwóch stało na środku drogi jak kołki. Krzyknąłem czemu nie startują, odpowiedzieli że są z ostatniego dystansu. Więc zanim ruszyłem to już peleton sobie pojechał. Później jeszcze jadąc wzdłuż jeziora i mając przed sobą jednego kolegę pojechałem za nim prosto zamiast skręcać na strzałkach w prawo pod nasyp. Zanim się kapnęliśmy że coś jest nie tak to juz było dla nas po wyścigu. Mimo całkiem niezłego tempa udało sie dogonić raptem kilka osób, później na drugim kółku widząc jaka jest strata zabrakło trochę motywacji żeby mocniej cisnąć. Swoja drogą to na ten cykl przyjeżdżają mocni zawodnicy, ale jak się jedzie w grupie to zawsze jest szansa mocniej przycisnąć niz jak sie trasę pokonuje samemu.

 

Żeby nie było off to kiera DaBomb waży w fabrycznym opakowaniu równe 300g, chłopaki z Grawitacyjny.pl mi to zważyli i przysłali zdjęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, michalr75 napisał:

jak wszyscy wystartowali to tych dwóch stało na środku drogi jak kołki. Krzyknąłem czemu nie startują, odpowiedzieli że są z ostatniego dystansu.

Piękne podsumowanie walki. Zepsuć zabawę innym żeby samemu być na czele. A zaraz, przecież to nie jest zabawa... poważny wyścig o Ogórka Prezydenta Miasta.

Wracając do tematu, na przyszłość gdyby ktoś szukał. Miałem zarówno Pro Koryak 720 Flat jak i Funn FlameOn 710. Odpowiednio ważą realnie 212g oraz 199g.

Przy Koryak'u trzeba uważać na wersję, jest Flat oraz Flat Top która jest chyba pod Di2, co za tym idzie droższa i cięższa (~270g). Z ciekawostek PRO ma tak cienkie końcówki kierownicy że korki z niej po prostu wypadają. Musiałem szukać korków z dość szerokimi skrzydełkami żeby się trzymały w kierownicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skom25a teraz jaką masz kierownicę? 

Co do samych wyscigow to masz racje, dla wiekszosci to sa zawody o Zlote Kalesony, co nie zmienia faktu ze niektorzy zawodnicy czasami mogli by byc bardziej ogarnieci :) Poza tym widze ze sam tez starujesz/startowales, nigdy nie walczyles o wynik bez wzgledu na swoj wlasny poziom? ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, michalr75 napisał:

jak się jedzie w grupie to zawsze jest szansa mocniej przycisnąć niz jak sie trasę pokonuje samemu.

To prawda, wyścig w Szczytnie premiował jazdę w grupie. Ja niestety trochę się zagapiłem i pociąg mi odjechał, także 3/4 trasy pokonałem samotnie :(

24 minuty temu, skom25 napisał:

Z ciekawostek PRO ma tak cienkie końcówki kierownicy że korki z niej po prostu wypadają.

Ja dałem taśmę dwustronnie klejącą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie dogonila czolowka najkrotszego dystansu, wiec troche z nimi podciagnalem, ale i tak nie starczylo zeby dogonic wlasny dystans ;) 

Co do kierownic to jak Koryak 720 wazy 212 to 740 bedzie wazyl jakies 240, czyli sporo mniej niz DaBomb, wychodzi wiec na to ze bardziej sie oplaca wziac Koryaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, michalr75 napisał:

@skom25a teraz jaką masz kierownicę? 

Co do samych wyscigow to masz racje, dla wiekszosci to sa zawody o Zlote Kalesony, co nie zmienia faktu ze niektorzy zawodnicy czasami mogli by byc bardziej ogarnieci :) Poza tym widze ze sam tez starujesz/startowales, nigdy nie walczyles o wynik bez wzgledu na swoj wlasny poziom? ;)

 

Walczyłem, ale nie blokując innych w taki głupi sposób, chyba że coś źle zrozumiałem.

Teraz mam Koryak'a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skom25To może ja opatrznie zrozumiałem Twój tekst o Ogórku, miałem wrażenie że jest troche ironiczny w kontekście startujacych ;) Wiadomo że żeby coś w takich wyścigach osiagnać trzeba mieć nogę jak dzwon, więc wiekszość musi się zadowolić odległymi pozycjami w peletonie, no ale tu chodzi też o to żeby pokonać własne słabości a przy okazji fajnie sie pobawić. Niestety niektorzy zawodnicy mają przesadne parcie na wynik co wpływa czasem na atmosferę w peletonie no ale trzeba jakoś z tym zyć :) Tak czy siak, tych dwóch kolegów mam wrażenie stało tam z gapiostwa i tyle, a że akurat w tym cyklu sektory nie są podzielone więc czasem jest zamieszanie. Maja też wątpliwy system podwójnych numerów (na kierownice i na plecy, oba z chipem), swojego na plecy zapomniałem bo w innych cyklach nie ma takich cudów i musiałem nabyc nowy numer bo sędzina groziła dyskwalifikacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Biesz766 napisał:

Kolega skom25 jest pro i takie ogórkowe wyścigi to wiesz...

A przeczytałeś ze zrozumieniem co napisałem? Zadałeś sobie trud żeby zobaczyć który fragment wypowiedzi kolegi zacytowałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie zaczynajmy, myslę że żaden z nas nie jest wystarczająco pro ;) No chyba że Koledzy jeżdżą w czołówce, bo w sumie też tak może być :) Uwaga co do numeru słuszna, mogłem jechać z jednym, ale takie fajne single na tym cyklu wycinają w lasach dzień przed wyścigiem że już niech mają ten dodatkowy pieniądz :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, michalr75 napisał:

Panowie, nie zaczynajmy, myslę że żaden z nas nie jest wystarczająco pro ;) No chyba że Koledzy jeżdżą w czołówce, bo w sumie też tak może być :)

Ja nie jestem PRO, podejrzewam że nie byłbym w stanie wytrzymać z połową forumowiczów. Natomiast ustawianie się z przodu sektora blokując innych, tylko po to żeby w swojej grupie być pierwszym jest zwykłym objawem bycia burakiem. Właśnie stąd moja opinia i tekst o Ogórku :) 

Na takim maratonie najważniejsza jest zabawa, a że niektórzy mają jakieś niezdrowe parcie to inna sprawa. Kilka tygodni temu ktoś opisywał jak na środku drogi leżał jeden z zawodników po "glebie", nieprzytomny. Po wyścigu na pytanie dlaczego nikt z jego grupy się nie zatrzymał, autor tekstu usłyszał coś w stylu że "on przyjechał się ścigać, a nie ratować innych" i "bo w profesjonalnym peletonie nikt się nie zatrzymuje żeby udzielić pomocy". Właśnie to jest magia takich wyścigów. Rywalizacja itd są ważne, ale to nadal wyścig w Pcimiu Dolnym o uścisk dłoni rzecznika Prezydenta miasta.

Wracając do kierownic ( i nie tylko). Jest taka strona rowerowawaga.pl, jest tam sporo komponentów z zdjęciami na wadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy chyba nie zapytali tych co stali z nimi jaki dystans kto jedzie, a jak juz stali to stwierdzili ze sie nie wydostana, bo stali w srodku zbitego tlumu kolarzy. W sumie tez nie wiem jakie by bylo najlepsze wyjscie w takiej sytuacji, ruszyc nie mogli bo by zczytalo chip na innym dystansie i byloby DNF. Co do opisanej sytuacji z kolega po glebie to sa tacy co nie pomoga i pojada dalej bo musza sie scigac, a sa tacy co poswieca swoj wyscig zeby innemu pomoc jesli sytuacja tego wymaga, wiec nie ma co generalizowac :)

Strone rowerowawaga.pl znam, ale tam niestety nie ma wszystkiego :) Chyba mnie przekonales woim wpisem do Koryaka Flat, mimo ze chcialem wczesniej Risera. W sumie do scigania polecaja proste kiery a nie giete, wiec czemu nie sprobowac? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...