Skocz do zawartości

[Łożyska] patent lub urządzenie do wprasowania w koło


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

 

Stosujecie jakieś narzędzia lub macie jakiś bezpieczny patent do wybicia i późniejszego wprasowania nowych łożysk w koło ? ;)

 

Napisano

młotek+kawałek drewna+klucz nasadowy odpowiedniej wielkości, tak żeby pokrywał zewnętrzny pierścień łożyska. Na początku lekko nabijać żeby mniej więcej równo weszło, a potem już trochę mocniej żeby weszło do końca. 

Napisano

Żaden młotek!!!!!

Długa śruba lub pręt nagwintowany z obu stron, 2 nakrętki + 2 duże szerokie podkładki! I mamy prasę, która kupimy w Castoramie za 10zł?

Bez problemu się tak wciśnie stery czy suport, bo sam tak ostatnio robiłem, macie nawet zdj niżej.
Łożyska w piastę też tak wciśniesz, kwestia dobrania właśnie odpowiedniej podkładki, nawet na 2-3 różnej średnicy możesz to zrobić, one są na kilogramy w Castoramie i kosztują naprawdę groszowe sprawy.

U dołu widać że podkładki miałem za małe, to zwiększyłem ich średnice pokrywką od słoika. :D A w sumie to tam był 3 wycięte wsadzone, bo 1 była za miękka.

123456789.jpg

Napisano

I takie coś Phoe właśnie mi chodziło po głowie ;)

 

Kwestia jeszcze wybicia starych. Niektórzy wkładają śrubokręt i biją ale myślę że jakiś lepszy i bezpieczniejszy patent musi być ;)

Napisano

Wg instrukcji DT łożyska osadza się młotkiem. Trzeba bić w zewnętrzną bieżbię np. przez odpowiednia nasadka od klucza jeśli nie mamy pod ręką akurat firmowych "wymyślnych narzędzi specjalnych".

Rurką napciętą się zwykłe nie podejdzie w przypadku przodu jak piasta pod oś 15. Śrubokrętem owszem.

Napisano

Ja tylko piszę co zaleca firma produkująca jedne z lepszych piast. W pierwszym poście wspomniałem że sam używam praski ale z adapterami które zapewniają osiowe ustawienie łożysk.

Napisano

Szkoda, że firma DT nie wspomina o wielu piastach z fabrycznym luzem, lub uszkodzonymi gniazdami ;-) To bdb piasty ale takich przypadków jest dużo, a technologię osadzania łożysk mają po prostu kiepską. Posiadam oryginalne narzędzia DT Swiss i czasem się przydają jednak do wyciągania łożysk używam zestawu Enduro BBT-200, a do osadzania prasy Park Tool HBP-1. Na tego typu zestawach nigdy się nie zawiodłem, są precyzyjniejsze.

Napisano

Panowie, fakty sa takie, ze jak ktos umie sie podlugiwac danym narzedziem to zarowno wprasuje jak i wbije dane lozysko i bedzie zamocowane poprawnie. Natomiast jak nie umie, to zarowno nie wbije jak i gowniano wprasuje.....Widzialem to i to..

Napisano

Każdy robi jak uważa. Obiema metodami można wbić/wprasować łożyska choć mi się wydaje że im mniejsze wielkościowo jest łożyska to wymaga mniejszej siły i większej "delikatności" przy osadzaniu. Jeśli ktoś chce wbijać to najlepiej przez nasadkę równą wielkości łożyska bo stare może się ślizgać i przesuwać podczas uderzeń

Napisano

Podsumować można to w jeden sposób-każda metoda jest dobra, dopóki nie rozjedziesz gniazda łożyska w pieście, lub nie trafisz się młotkiem w palec :)


Wtedy zrozumiesz wyższość pracy z długiej śruby, paru podkładek i nakrętek..

Napisano

Jak porobisz jeszcze drugie 20 lat z lozyskami i tym podobnymi rzeczami, to zrozumiesz, ze wyzszosc danego rozwiazania tkwi w danej aplikacji, ktora musisz wykonac, swoich umiejetnosci i presji czasu. Na dzis moge Ci obalac Twoja teorie.

Napisano

Jeśli piszesz do mnie, to w żaden sposób nie kwestionuję tego co mówisz, ba sam dysponuję taką samorobną prasą do łożysk (nawet 2, do bębenka mam osobną).

Moje pomysły i propozycje są wysuwane zgodnie z duchem działu-zrób to sam :)

Napisano

Jak prasa nie ma osiowania, to wciskanie łożyska jest problematyczne i irytujące, bo oczywiście ma ono tendencje do przekrzywiania się, im większa średnica, tym bardzie (np. stery). Szybciej, bezpieczniej i jakoś tak bardziej precyzyjnie wbijam nowe łożysko młotkiem przez odpowiednio dobraną nasadkę, albo aluminiową rurę ze sztycy 27,2mm, ewentualnie za pomocą starego (tu ostrożnie, żeby nie wbić tego starego też :) ). Wprasowując nie czuję, że weszło do końca, natomiast wbicie do końca jest natychmiast sygnalizowane innym dźwiękiem i wyraźnie twardo odczuwalne.

Napisano

Ja akurat wykorzystałem stare łożysko do wprasowania nowego jako prowadzenie. W środku starego łożyska ponadto była tulejka aby wyeliminować właśnie wszelkie ruchy.

Pierwsze łożysko weszło dość gładko. Drugie natomiast dość ciężko ale gdy już siedziało w gnieździe piasty to dwa lekkie puknięcia młotkiem przez nasadkę pozwoliły mu dojść do końca bo brakowało jakies 1-2mm ;)

Napisano

 

Zamiast tulejek mozna uzywac nasadek jak ktos pisal...

Przy wprasowywaniu za pomoca starego lozyska trzeba uwazac bo mozna sie przejechac, jesli kolnierz piasty jest ciut glebszy niz na jedno lozysko, mozna sobie wcisnac nowe i częściowo stare, później trzeba to stare wyjac np w imadle, ale trzeba je mieć ;-)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...