Skocz do zawartości

[rower] Jaki rower do 2500 zl ?,Kelly's ,Kona, Trek ,GT ,Author ? Pomocy ...


dewoj

Rekomendowane odpowiedzi

szlifowane spawy to jest podstawowa kwestia. bez nich sie nigdzie nie pokazujcie bo to wstyd i hańba ;) szczerze mówiąc to mam głęboko, czy moja rama jest hydro albo fydro czy nie. mówisz, że kross ma ubogą oferte, ale czy to znaczy, że rama A6 jest gorsza? bo na tej zasadzie, to wyjdzie, że np. dartmoor to syf, bo ma ramy tylko do cięzkich zastosowań, a nie ma np. damskich ram do trekkingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym uprawiasz piekna demagogie. Twierdzisz, ze to najlzejsza rama do 1.5k nie znajac masy polowy ram na rynku. Zebys chociaz napisal "prawdopodobnie".

 

Łącznie mam już chyba z 25 rowerów (kilka testów w gazetach) w kategoriach od 1100 do 1800 zł, i żaden nie miał mniej niż 1,8 kg. Być może jest 56564 ram i połowy wag z nich nie znam :banana: (lubie jak on tańczy, sorry :D ), ale 25 najpopularniejszych ma cięższe lub co najwyżej zbliżone. Dokładje wagi ramy tanich Feltów faktycznie nie znam, choć prosiłem posiadaczy (widać jeszcze nikt nie zważył?). Ale patrząc na osprzęt/koła/amor i wage końcową Felta, to to rama raczej cięzsza niż 1,75 kg. Więc chyba nie uprawiam demagogii .... Pokaż mi na Allegro jakąś ramę (nówke) którą można było dostać za 250 zł + wysyłka o wadze real niższej niż 1,8 kg?

 

 

Kross jest ubogi technologicznie jak szczypiorek, nie ma zadnych ciekawych technologii i broni sie tylko masa oraz przyzwoita geometria.

- bo to tania rama, przez co rower może mieć lepszy osprzet. I tak możemy do końca świata :)

Właściwie można jej tylko zarzućic to, że nie ma hydro i S-ki.

Ale S-ka jest zbędna, jesli rama jest sztywna, a Hydro to bajer, jak nie idzie za tym mniejsza waga.

Hak można sobie wymienić jak komuś nie pasuje (lol), a spawy - LOL i na tym poprzestane :D

 

Rama w Felcie jest za to tylko podwójnie cieniowana, i na 90% cięższa a do tego dolna rura przedniego trójkąta, nie tak mocno nastawiona na sztywność (ramka Krossa od góry jest podłużna - by była sztywność w pionie + mocnejsza główka, a przy korbie mega szeroka - by była sztywność na boki, od korby), Felta przypomina raczej jeden owal (jak tańsza ramka od krossa A2). I teraz, gdybym był tobą, to na podstawie tego, powiedzia bym, że ramka Felta to pietruszka z bajerami, które nic nie wnoszą, a tu konkrety :D

 

Ale że nie jestem, to generalnie bawi mnie, te wasze przeżywanie hydro (bo tylko tym może się Felt realnie pochwalić, S-ki sa w nawet bardzo tanich ramach). Conajmniej jak by to był ABS+ ESP+ ASR razem wzięte w samochodzie.

 

Ja bym brał Felta może nawet i dla samego wyglądu ramki, ale przeżywanie, że samo hydro (niewykorzystany potnecjał w tej ramie wg. mnie) jest ważniejszy, niż cały osprzęt - to parodia :)

Tak jak by rower bez hydro nie jeździł, hydro blokuje pedały?

:)

 

W kazdym przypadku, gdy ktos poda inna propozycje z zaznaczeniem, ze to gorsza propozycja osprzetowo ale wrozniajaca sie na tle masowki to zaraz jest krucjata.

- ja polecam Felta :D Coprawda kupiłem Krossa (choć miałem już rower z S-ką, wyobraź sobie) bo jedyny cel jaki sobie postawiłem, to mieć w końcu lekki rower jak za te pieniądze, i dobrym osprzętem (jak za te kase). Jak bym nie był tak kapryśny co do wagi, to bym brał Felta, nawet na gorszym osprzęcie. I może go kiedyś nawet kupie, bo żaden bik nie jest na wieki :)

 

5f2de0fd87608224.jpg

http://images21.fotosik.pl/403/5f2de0fd87608224.jpg

 

Moge się ciut mylić, bo wymiary Krossów mam pomierzone, a Felta brałem tylko z proporcji.

 

A więc tak, im grubsza rura, tym większa wytrzymałość/sztywność. Felt ma chudszą, pewno dlatego, że zastosował hydro, więc nie musiał robić spaślaka. Ale Kross bez hydro, osiągnął pewno ten sam efekt, bo większą sztywnośc i wytrzymałość nabrał dzięki potężnym rurą.

Do tego, wielkośc tych rur została perfekcyjnie wykorzystana - by jeszcze wzmonić zalety tych dużych obwodów. Chodzi o przekroje. Są tam większe, gdzie zachodzi taka potrzeba! Siły rozkładają się na cała rurę, a nie tylko ostatnie cm modelowania jak w A2 czy Felcie.

 

I tak za sztywność pionową i mocną główkę odpowiada w Krossach (A4,6,8) rura o wymiarach

aż 56 mm wysokości przy główce i prawie 165 mm obwodu,

w Felcie jest to tylko około 45 mm wysokości i mniejszy obwód (oceniam go na około 138-140 mm).

 

Za sztywnośc boczną, a więc by łagodziła siły z korby na boki,

w Krossach odpowiada szeroka na aż 62 mm rura o obwodzie 163 mm,

zaś w Felcie tylko 46 mm, przy około 138-140.

 

Ramka Krossa A2 jest prostszą wersją A4,6,8 - bowiem tam skupili się głownie na obwodzie, bez więszego formowania (tylko ostatnie cm).

 

Ja bym więc te ramki podzielił tak, za sztywność/wytrzymałość odpowiadają tam:

 

- w A2 = obwód (bez cieniowania)

- w A4,6,8 = obwód + przekroje (dzięki temu, można ja było wycieniować 3x)

- w Felcie = hydro (cieniowanie 2x)

 

Jeżeli ktoś chce jeździć, wystarczy ramka Krossa. Jeżeli ktoś chce jeździć, a po jeździe usiąść przed bikiem i się mast...ć na jego widok, niech bierze Felta :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestan z tymi swoimi glupimi teorami tylko odnies sie do faktow.

 

- szliwy po spawach = LOL

- hak = LOL + nie NT

- hydro = można sztywnośc zwiększyc przez większe obwody rur + przekroje, które są na korzyść Krossa;

- zalety hydro nie są do końca wykorzystane, jak waga ramy Felta nie jest niższa;

- S-ka - mało istotna, nie świadczy o zaazansowniu ramy, już prędzej cieniowanie, a tu Kross wypada lepiej.

- tylnie widły - ma rózne przekroje

- przelotki - ma

 

Krótko i na temat. [...]

 

Bierzcie Felta, bo X nie zazna spokoju :) (Firefox = Felt)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do evo:

 

1. wskaz, gdzie w tym temacie napisalem, ze Felt jest lepszy?

2. wskaz, gdzie napisalem, zeby kupil Felta?

3. wskaz, gdzie uzylem w tym temacie slowa "Felt"?

4. twierdzisz, ze Kross ma najlzejsza rame w tym przedziale cenowym, czy wazyles ramy firm: Haro, GT, Fuji, Lappiere, Orbea, Wheeler, Trek, BH, Amulet, Mongoose, Schwinn, Centurin, Ghost, KTM, b`Twin, Stevens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jezeli ta rama bedzie lzejsza o 100 gram (bo na pewno nie wiecej), no ale dobrze nie wazylem to powiedzmy ze np. trek ma lzejsza rame. I co mam kupic rower za np. 2 kola i jezdzic na rst? zamiast na torze? na deore zamiast na lx? na tektro zamiast sd 7? wymieniac dalej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wskaz, gdzie uzylem w tym temacie slowa "Felt"?

- jeżeli jest krytyka ramki krossa, to w domyśle jest inna ramka, proste. Może to być Felt, może być wymieniony przez ciebie Accent, wsio jedno. Z Accenta w okolicy 300 zł znalazłem:

http://allegro.pl/item229429800_nowa_rama_...ka_gratis_.html

- waga 2030 g.

El Ninio (fajna, ale geo kiepskie) jest droższa i tez ciezsza.

Używałem Felta jako domyślną, najlepsza alternetywę dla Krossa, a ty się na to godziłeś (na to porównanie), bo dopiero teraz wyskakujesz, że coś nie halo.

Ogólnie szukasz dziury w całym teraz, jak te spawy czy hak :D

 

 

Blad, wszystkie wymienione wyzej firmy posiadaja w ofercie na rynku polskim rower <1.6k zl

- kosztem słabszego osprzetu. Jeżeli osprzęt jest tańszy, a cena taka sama, to za ramke liczą sobie wiecej.

 

twierdzisz, ze Kross ma najlzejsza rame w tym przedziale cenowym, czy wazyles ramy firm: Haro, GT, Fuji, Lappiere, Orbea, Wheeler, Trek, BH, Amulet, Mongoose, Schwinn, Centurin, Ghost, KTM, b`Twin, Stevens?

 

- niekoniecznie najlżejszą dosłownie, że nie ma ani 1 firmy, która ma lżejsze.

chodzi o to, że Kross zszedł z tą ramka do mimimum wagi, jakie zazwyczaj się spotyka w tej klasie. Sam przyznasz, że zauważalnie lżejsze ramki np: 1,65-1,40 kg to już zupełnie inna bajka.

W tej klasie cenowej, ramy waża pewno między 2,3-1,7 kg pewno w 99% przypakdów.

Może znajdziesz jakis wyjątek i pewno mnie tym wyjątkiem zniszczysz i zabijesz - wali mnie to.

 

Zresztą nie o to idzie nawet, bo dobrze wiesz, że nawet jak jest jakaś lekka ramka w tej cenie, to osprzet jest fatalny. I trzeba by sobie postawić pytanie, czy kupować rower z wagą nawet podobną do Krossa, ale na osprzęcie Alivio, czy też brac XT + Tora/powietrze (wersja A6 za 1900 zł).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? Przysłuchuje się tej wojnie którą nomen - omen sam wszcząłem i nasuwają się takie wnioski. Najbardziej oburzyli się właściciele krosów. I nagle zaczęli wyszukiwać zalety rowerów, aby się dowartościować czy jak. Tylko ja nic nie powiedziałem o tych rowerach, że są złe tylko to że ich jest tumult. I wychodzi na to, że jak tani i dobry rower to tylko kross. A chciałem zwrócić uwagę tylko na to, że w przystępnej cenie są nie tylko krossy ale również inne rowery.

I z tego względu, że jest ich w bród wybrałbym Felta. Gorszy osprzęt, rama może i lepsza ale za to nie miałbym tego samego co pół Polski. Powrót komuny czy jak?! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszkadza Ci ze jezdzisz na tym na czym jezdzi polowa FORUM (nie POLSKI!!!!!)? To kupuj co chcesz, droga wolna, nikt do krossa nie zmusza, ale sa ludzie których nie interesuje oryginalosc ich roweru, dla nich ma byc on poprostu dobry nie patrzac na marke i wtedy biora krossa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te dywagacje Evo i Xsystoff'a przypominają mi nie tak dawną kłótnię Evo i Rulez'a :) O co się wtedy spieraliście? Geometria czy testy masa-wydajność prowadzone przez Evo? :)

 

I napiszę jeszcze raz: jakbym miałwybierać między komponętami A6 i wzornictwem ramy Felta to wybrałbym A6 i zmieniłbym ramę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym braniem Felta pisałem poważnie, totalnie mi wisi kto jaki rower kupi i serdecznie namawiam do brania Felta (ładne rowerki), bo Krossów jest za dużo i mają ubogie ramy, przez które będziecie tracić leszcze po 40 sek na 1 km trasy. A wyliczenia, dlaczego 40 sek da wam zaraz Pan X i R :)

 

I kto by pomyślał, że kiedys wystarczyło kupic rower i jeździć bo jest fajnie. Teraz bez hydro to wstyd nawet na wsi się pokazać :banana:

:banana: cc14346a3444c980.gif

poleca sekta hydrofeltologiczna

 

podobają mi się te bananki :)

 

Evo, człowieku, powiedz mi gdzie ja napisałem, że gorsza rama to strata 40 sek na 1 km (twoja teoria). Nawet nie napomknąłem o tym, że kross = x strata. Następnym razem jak już będziesz pisał coś to pomyśl i przeczytaj co inni napisali a nie wpychasz w ich usta słowa, o których nawet nie pimyśleli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się na rowerach nie znam, dlatego nie sposób mi oceniać co lepsze. Ale trochę się obracam w konstrukcjach róznego typu, popytałem , poczytałem i trochę wiem co to cieniowanie, hydroformowanie i co to szlifowanie spawów. Dlatego pozwolę sobie napisać kilka słów. Zanim jednak to zrobię napiszę wprost. To na czym ktoś jeździ to jego sprawa i mi nic do tego.

 

Tak więc, zacznę od szlifowanych spawów. Z tego co mi wiadomo szlifowanie spawów wplywa negatywnie na ich wytrzymałość, generalnie nie powinno się tego robić, robi się to głównie w celu otrzymania lepszej estetyki, w pzypadku rowerów mniemam, iż chodzi również o te kilka gramów wagi które dzięki temu się uzyskuje. Aby tak do końca nie dyskwalifikować szlifowania - to takie wstępne szlifowanie jest często stosowane celem usunięcia z powierzchni tlenków uzyskanych przy spawaniu. Ale to zazwyczaj nie wpływa znacząco na powierzchnię spawu.

 

 

Teraz trochę o wadze, wytrzymałości i hydroformowaniu. Biorąc dwie ramy ważące po 1,85 kg z których w jednej zastosowano hydroformowanie a w drugiej nie zazwyczaj warto wybrać tą pierwszą. Piszę zazwyczaj, bo tutaj trzeba zaufać inżynierom którzy nad ramą pracują. Od ich talentu i zaangażowania oraz dostępnego sprzętu zależy to jaki powstanie projekt. Zapewne w tym względzie dużą przewagę mają marki zachodnie.

 

Wracając jednak do projektowania. Każdy wie, że sprawa polega na tym aby optymalnie obliczyć jaka wytrzymałość jest potrzebna w jakim punkcie ramy. Cieniowanie pozwala odchudzić ramę tam gdzie można to zrobić, hydroformowanie zaś pozwala wzmocnić ramę tam gdzie trzeba bez zastosowania grubszych a co za tym idzie cięższych materiałów.

 

Do czego jednak dażę. Ano do tego, że waga wadze nie równa. 1,85 kg w dwóch ramach może oznaczać kompletnie inną wytrzymałość ram - te bez hydroformowania generalnie powinny wytrzymać mniej. Przy czym pamiętać trzeba, że mówimy o latach a nie o miesiącach. Dopiero wtedy okaże się które ramy szybciej się zużywają. Oczywiście, nie jest regułą, że rama z hydroformowaniem zawsze przeżyje tę bez tego zabiegu, niezbadane są bowiem wyroki losu, nie ma możliwości aby rama nie miała słabych punktów, albowiem czynników które wpływają na jej prace jest ogrom. A diabeł zazwyczaj tkwi w szczegółach.

 

Generalnie jednak, myślę, że dobrze jest mieć pod sobą coś czemu można zaufać. Myślę, że warto zainwestować w ramę. Wbrew pozorom nie płaci się bowiem tylko za markę, ale za wieloletnie doświadczenie, olbrzymie laboratoria oraz kilka tysięcy godzin badań. Nie sztuką jest zrobić coś lekkiego, sztuką jest aby wytrzymało to lata.

 

Ale wybór jest zawsze kwestią indywidualną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, wiec juz wiadomo ze jak osprzet ma byc dobry a rama do wymiany (ewentualnie, acz niekoniecznie) to bierze sie A6 a jak nie to np Felta, ale ja mam takie pytanko jeszcze ;

a co z ramami Cube'ow? jak np ta w tym modelu: http://www.allegro.pl/item230384990_cube_l...ra_fsa_06r.html ??? (Cube LTD 3 rocznik '06)

b.dobry osprzet, cena atrakcyjna, a co z rama?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evo, człowieku, powiedz mi gdzie ja napisałem, że gorsza rama to strata 40 sek na 1 km (twoja teoria).

- Riqar, to nie było do Ciebie :D

I nie moja teoria, tylko ironia. Chodzi o to, że jak się czymś już "chwalić", to by to miało ręce i nogi. Jeżeli ktoś mówi, że ramka X jest lepsza, bo ma np: hydro - to OK. Tylko w czym realnie (zysk sek) się to przejawia? że narody musza padać na ryj przed nią?

Że lżejsza, przez hydro? Raczej nie w tym przypadku konkretnym. Że sztywniejsza? A może ramka bez hydro, ale o obwodzie o 2,5 cm większym i profilowana bardziej będzie sztywniejsza, mimo braku hydro, bo tym własnie nadrobi. Ludzie na ramkach levela ważący 90-120 kg, nie narzekają na jej sztywnośc, już prędzej na amorki, którze kosztują 600-1000 zł. Więc prędzej martwić się o sztywnośc amorka, niźli ramki. Czy ramka np: Felta jest w produkcji bardziej zaawansowana - tak (choćby przez te hydro), pewno i ładniejsza (chociaż jak lubie industrialne klimaty i nieoszlifowane spawy, które na mój gust i tak są gładziutkie :D ). Ale czy aby na pewno daje to jakieś zyski sek w jeździe, możemy już gdybać.

 

I nagle zaczęli wyszukiwać zalety rowerów, aby się dowartościować czy jak.

 

- Nie dowartościować (bo i tak to ta sama kasa), tylko poznać różnicę. W ramach podawania "faktów", chciałem uzyskać odp ile sek się nadrabia na hydro :) a te 40 sek wziąłem akurat ze stołu, bo leżało.

 

 

I z tego względu, że jest ich w bród wybrałbym Felta.

- kiedy ja nie używam ironii, pisząc że polecam Felta. To juz tak wygląda może, ale ja naprawde, szczesze, serdecznie zachęcam do brania Felta i innych bików. Nawet transaprent zamówiłem :D

tylko mam z tego lekki polew, bo i tak mi nikt nie wierzy pewno (a ja na serio polecam Felta) a po drugie, też mnie śmieszą te ciągłe nawoływania - kup A6, A8 :) To było modne rok temu. Tematu się uczepiłem, ze względu na te mityczną zalete hydro w Felcie :)

 

O co się wtedy spieraliście? Geometria czy testy

- o geoM. :D Stare dobre czasy ;) dziś już mamy zakaz wsiadania na siebie buhahhaa

Generalnie pisaliśmy "prawie" to samo, a kłótnia to miły dodatek :D

Ja pisałem, że najlepsza rama to max długa, ale pod zawodnika mierzona, bo jest granica, gdzie 1 cm dłuższa i tragedia. A on promował max długie prawie w ciemno każdemu.

 

Następnym razem jak już będziesz pisał coś to pomyśl i przeczytaj co inni napisali a nie wpychasz w ich usta słowa

- sprawdź ile jest osób pod "R" na forum :)

 

 

 

a co z ramami Cube'ow? jak np ta w tym modelu:

- cena będzie rosła coś czuje jeszcze :)

Nie widze tam za bardzo S-ki oraz szlifów na spawach, więc raczej szczypiorek ;)

 

JEGO PRZEBIEG OCENIAM NA MOŻE 700km

- licznik przekręcany, widac wycieki z silnika :banana:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Propo tego Cube'a:

 

"Podczas trwania aukcji nastąpiło trwałe uszkodzenie roweru - (podczas remontu dachu spadły na niego belki stropowe - zniszczone zostały 2 rowery...). "S_Slawek" zdecydowal sie zakupic rower uszkodzony za umowiona cene."

 

Za 306zł zakupił sobie niezły zestaw osprzętu na wymianę, lub pod nowy rower (zgaduję, że zniszczona została głównie rama). Aż żal, że przegapiłem :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przezył amor (pewnie parę innych części też) to istna okazja. Oprócz ramy pewnie padły też koła. 2 racing ralphy też mogą być ok. Koleś rzeczywiście stracił sporo. Z drugiej strony raczej zażądałby więcej lub sprzedałby w częściach jeśli amorowi nic by się nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jeśli amor został zniszczony to i tak byłbym gotów dac 300 zł za same opony i hamulce (akurat tych elementów brakuje mi na wymianę do obecnego roweru :]). Reszta drobiazgów poszłaby do drugiego roweru. Tak czy siak, ten co to kupił, na pewno nie stracił na tym interesie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...