Skocz do zawartości

Adamicki

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    497
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

3 333 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika Adamicki

Entuzjasta

Entuzjasta (5/13)

  • Reaktywny
  • Conversation Starter
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Od tygodnia

Ostatnio zdobyte

2

Reputacja

  1. Witajcie, mam kilka pytań: 1) Czy korba Alivio FC-M410 42x32x22 będzie kompatybilna z napędem i łańcuchem 9s? 2) Czy korba Deore FC-M6000-3 40x30x22 będzie kompatybilna z napędem i łańcuchem 9s? 3) Czy przednia przerzutka Alivio FD-M411M6 down swing będzie kompatybilna z korbą Deore FC-M6000-3 40x30x22?
  2. Wrzucam zdjęcie jak to u mnie wygląda w tej chwili. Wiem, że lipa bez relacji w trakcie robótki, ale jest jak jest. -tuleja redukcyjna jest czarna -wkręcona miska suportu jest srebrna Od strony napędowej nic nie widać bo taka ciasnota jest. Długi element tulei jest wbijany od strony nienapędowej.
  3. Pomyślę z tym rozwarciem mechanicznym ramy, chociaż wolałbym tego uniknąć w Romecie. Widziałem na youtubie jakie mocne rozwarcie trzeba osiągnąć w trakcie tego procesu by po zwolnieniu uzyskać wymagany efekt (robione byly stalowe szosy ze 126 na 130 mm). Kiedyś fabryczny spaw z tyłu w okolicy haków na koło/piastę mi puścił i rama była poprawiana przez spawacza. Taka niespodzianka się może powtórzyć.
  4. Ja bym tam dla teściowej żadnych poprawek nie robił, co najwyżej korbę na kliny zamontował. A tak na poważnie, to sam u siebie nie przewiduję żadnych problemów z suportem (zaliczyłem dwa wyjścia na sumaryczne 50 km) i planuję w kolejnych dwóch archiwalnych Rometach rozprawić się tak samo z ośkami rozbieralnymi. Jeszcze myślałem o ulepszeniu i wsadzeniu z tyłu koła z piastą 3-biegową Nexus, ale one mają szerokość O.L.D. 120 mm, a u mnie jest koło o szerokości piasty 110 mm O.L.D i nie wiem jak to wszystko się dopasuje razem.
  5. Kolejny update. Uporałem się z tematem i już mam zamontowaną korbę! Zdecydowałem się na tuleję redukcyjną w wersji dla muf 68 mm. Ta tuleja jest dwuczęściowa. Jedna część to miska przedłużona rurą z gwintami na miski standardowego suportu, a druga część to sama miska, która na tę rurę w mufie się nasuwa i to się ma fajnie unieruchamiać. Dla przypomnienia: moja mufa ma 69 mm. Została jeszcze "przedłużona" na około 1 mm elementem do montażu osłony łańcucha. Kiedy więc wcisnąłem z obu stron tuleję w mufę, to zostało mi jeszcze około ponad 2 mm szpary w środku na długość (rura się nie wsunęła do końca do tej drugiej miski). Gdyby tuleja była nieco dłuższa, to by było lepiej. Jednak tuleja dla mufy 73 mm byłaby zdecydowanie za długa, a nie wiem czy mógłbym ją skrócić. W każdym razie wydaje mi się, że nie jest obecna sytuacja problemem, bo i tak jest sztywno wszystko finalnie. Następnie wkręciłem na próbę suport 68x113 mm i niespodziewanie on pasuje na długość do korby! Poprzednia oś suportu tego składanego miała 133 mm. Teraz chętnie bym nawet krótszy suport zastosował, ale nie jestem pewien czy ramie korby od strony napędowej nie dojedzie mi do mufy za mocno lub zębatka/łańcuch zaczną haratać po tylnym trójkącie. Co ważne, nie ma opcji, aby tuleja w jakiś sposób z mufy się wysunęła w czasie jazdy, czy od uderzenia jakiegoś, ponieważ wkręcając suport w tuleję to się dzieje w taki sposób, że suport jeszcze tę tuleję mocniej stabilizuje w mufie (średnica zewnętrzna wkręcanej miski suportu jest większa niż otwór pomniejszonej mufy, więc ruch czegokolwiek w kierunku osi suportu jest niemożliwy; trochę się teoretycznie obawiałem zanim te zakupy zrobiłem, że mi się ta tuleja będzie mogla wysunąć, ale jak widać fizycznie to niemożliwe). Wkręcając z drugiej strony miskę suportu za to musiałem się zadowolić niedokręceniem do końca, ponieważ suport zaczynał się kręcić z oporami. No trudno. Najważniejsze, że nie ma luzów na suporcie. Żadnych fotek nie robiłem, bo cały byłem urypany w smarze. Jakie napotkałem problemy ? Do wnętrza mufy przedłużona była dolna rura ramy i musiałem pilnikiem nieco ją spiłować, bo kolidowała z tuleją. Zaliczyłem też wtopę i zamontowałem w złą stronę element do montażu osłony łańcucha, więc musiałem wybić tuleję i wcisnąć jeszcze raz. Do wciśnięcia tulei kupiłem długa śrubę, kilka podkładek i nakrętkę, z których zrobiłem sobie partyzancką prasę do ściskania. Koszt tych elementów w popularnym markecie budowlano-narzędziowym to 10 zł. Teraz jestem zadowolony, że wybrałem tuleję + normalny suport zamiast tego systemu z youtuba, bo tam jakieś wysunięcie się z mufy jednak jest możliwe, (tylko na wcisk tam jest montaż) a moim przypadku nie, bo jest skręcenie.
  6. Robię update, ponieważ zdemontowałem dzisiaj korbę i suport. To jest korba na kwadrat i ona wróci ponownie za chwilę na swoje miejsce. Zmierzyłem kilka rzeczy: -długość osi suportu to 133 mm (moja oś jest taka jak na tej aukcji https://allegro.pl/oferta/os-suportu-z-gwintem-na-kwadrat-romet-10898869786 ) -średnica otworu mufy na wylotach to prawie 40 mm, więc pewnie 39,7 mm jak widziałem w różnych opisach, -długość mufy z pomiaru linijką to 69 mm; wydaje mi się, że mufa jest jeszcze sztucznie potem "wydłużona" od strony napędowej o grubość elementu do mocowania osłony łańcucha, który był przyłożony do mufy i dopiero przytrzymany był przez wbicie miski (taki element jak ten srebrny na foto https://www.rowerowaholandia.pl/p79175-oslona-lancucha-28-michal-46z?column=name&dir=asc ). Jednak zdecydowałem, że zastosuję wbijaną tuleję redukcyjną i teraz się zastanawiam czy brać 68 mm czy 73 mm czy 72 mm. znając życie będę coś piłował. https://www.rowerowaholandia.pl/p74005-tuleja-redukcyjna-do-suportow-zm-ts01-68mm https://www.rowerowaholandia.pl/p74006-tuleja-redukcyjna-do-suportow-zm-ts01-73mm Jedyna tuleja, która jest opisana i akurat piszą o Wigry i Jubilacie to tak: https://www.rowerowaholandia.pl/p81436-tuleja-redukcyjna-suportu-l72-na-miski-wbijane
  7. Właśnie trafiłem na youtubie na filmik po polsku, gdzie mechanik znakomicie rozprawia się z tematem i tłumaczy na bieżąco oraz pokazuje fizycznie co i jak robi. Dla mnie temat jest teoretycznie rozwiązany i zamierzam pójść tą drogą. https://www.youtube.com/watch?v=UgQLsi1q6fw
  8. Podoba mi się ten suport wciskany, bo to mniej części składowych. Jednak pytanie: jak go wcisnąć by wszedł równo? Do tulei to samemu można jakąś prasę zrobić w miarę łatwo i skręcić, a tutaj widzę ryzyko nieosiowego wbijania.
  9. Zamierzam upgradować korbę i suport w rowerze miejskim Romet Orion bez przerzutek. To ten rower http://www.bikestats.pl/rowery/romet-orion_514_466.html Kiedyś miałem tam korbę na kliny, obecnie mam korbę na kwadrat. W obu przypadkach suport to taki składak z osobną osią, miskami wbijanymi w mufę, do tego wianki, nakrętki (tak archaicznie trochę). Nie jestem zadowolony z żywotności i sztywności tych rozwiązań, bo szybko się pojawiają luzy. Taki system miałem kiedyś: https://allegro.pl/oferta/mechanizm-korbowy-romet-170mm-1-rzedowy-46-zebow-9065623694 Chcę wraz z nowym napędem zastosować nowsze i sztywniejsze rozwiązanie suportu: -wersja 1: wciskana tuleja redukcyjna + jakiś gotowy suport na kwadrat odpowiednio dobrany długościowo https://allegro.pl/oferta/tuleja-do-suportu-mechanizm-korbowy-wigry-kwadrat-8622374871 lub -wersja 2: suport naprawczy https://allegro.pl/oferta/mwv-suport-naprawczy-wklad-suportu-pakiet-68-122-5-9771370681 Pytanie: co będzie lepsze żywotnościowo i czy oba te rozwiązania będą możliwe, bo może ten suport naprawczy pasuje tylko do takich klasycznych gwintowanych muf, a może u mnie jest niekompatybilna średnica otworu mufy? Gdyby jednak oba rozwiązania technicznie były wykonalne, to na logikę to wydaje mi się, że suport naprawczy, będzie sztywniejszy długoterminowo, bo taka tuleja prędzej czy później złapie jakieś luzy. Tymczasem suport skręcony na maxa będzie w tej mufie siedział mocniej, bo dokręcenie to jak sprężenie i będzie aktywnie go dociskać obustronnie, podczas gdy tuleja będzie bez "siły sprężającej". Dodatkowo wydaje mi się, że suport powinien być łatwiejszy w montażu i demontażu (a może się mylę?). Proszę o podpowiedzi osoby, które przerabiały podobny temat.
  10. Dzięki za info. Niestety ja w swoim życiu z neta jeśli chodzi o ciuchy to do tej pory kupiłem rozmiarowo dobry tylko szalik z Vistuli.
  11. Jaki rozmiar tego Northwave masz, a jaki rozmiar butów Shimano używasz?
  12. Podepnę się pod temat. Też poszukuję butów zimowych. Priorytetem wygoda i ciepło. W sezonie wiosna, lato, jesień używam Shimano SH-181B rozmiar 46, w których trochę lata mi pięta, ale mają 2 rzepy i klamrę, co pomaga w śródstopiu ustabilizować stopę. Posiadam także buty Decathlon Rockrider MTB XC 500 rozmiar 46 z jednym pokrętłem i jednym rzepem, niestety są wąskie i niskie, ocierają mi palce od góry. https://www.amazon.de/SHIMANO-SH-M181-PU-Sohle-atmungsaktives-Netzgewebe/dp/B00H8QXIWQ https://www.decathlon.pl/p/buty-na-rower-mtb-xc-500/_/R-p-303153 Teraz kupiłem Shimano MW7 rozmiar 46 i 45. Większe są zdecydowanie za duże, a mniejsze minimalnie za krótkie i uwiera mnie koło kostki cholewka na łączeniu materiałów. Natomiast w obu miejsca na ruchy palcami góra-dół jest dużo. Regulacja jednym pokrętłem to pic na wodę, nie da się w śródstopiu zacisnąć komfortowo buta, bo wyżej zaczyna za bardzo się wbijać ta żyłka w stopę. Buty zwróciłem. https://www.centrumrowerowe.pl/buty-shimano-sh-mw701-mw7-pd19061/?v_Id=126933 Zastanawiam się teraz nad butami Raiko Defender, Rogelli Arctic lub Specialized Defroster Trail. Czy ktoś może je porównać do Shimano? Jakie buty letnie używacie, jaki model, w jakim rozmiarze, a jakie buty zimowe jaki model i w jakim rozmiarze? https://www.centrumrowerowe.pl/buty-raiko-defender-pd22599/ https://www.centrumrowerowe.pl/buty-rogelli-artic-pd19114/?v_Id=127146 https://www.specialized.com/us/en/defroster-trail-mountain-bike-shoes/p/155470?color=229751-155470&searchText=61118-8036
  13. Powiedzcie - czy taki rower za 999zł to dobry deal? http://www.bankujesz-kupujesz.pl/katalog/produkt/569 A może taki deal lepszy? http://www.allegro.pl/item558469338_nowy_r...yne_1079zl.html
  14. Ja też uważam, że dawanie slicków do specyfikacji roweru mtb jest nie teges i ogólnie ssie, ale mi to zwisa i powiewa. Natomiast jeszcze bardziej nie teges muszą być ci, którym z tego powodu skacze pikawka. Bo w końcu jak bardzo trzeba być opuszczonym przez mamę i tatę, żeby się excytować tym czy ktoś dał rowerek z oponkami lub na gołych felusiach, a może sobie ukręcił szpryszkę albo sobie ułamał ząbeczek na kasetuńce ojej, ojej... Elo, oprócz e-życia jest też to normalne!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...