Skocz do zawartości

[3500] Rower Mtb/xc, 27.5, ostateczny wybór


b0om

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

jako, że piszę tutaj swój pierwszy post, chcę wszystkich gorąco przywitać.

 

Na początku maja mam zamiar kupić rower, którym będę jeździł zarówno po asfalcie, jak i cięższych terenach leśnych. Myślę, że las będzie miejscem docelowym i będę tam jeździł po trasach na których nie brakuje wzniesień, korzeni, wydm leśnych itp. Nie jestem doświadczony, ale chciałbym w końcu kupić jakiś poważniejszy rower, który będzie mi służył przez jakiś dłuższy czas. Moja przygoda z tym forum zaczęła się jakiś czas temu. Przeglądam różne posty, czytam informacje, zaglądam do tematów, gdzie ludzie zadają podobne pytania. Natomiast piszę osobiście, gdyż przed podjęciem ostatecznej decyzji, chciałbym poznać waszą opinię i mieć z wami żywy kontakt.

 

Aktualnie mam wyselekcjonowane 4 rowery i zastanawiam się, który z nich będzie najlepszy. Mój budżet odkładam już jakiś czas i chcę, aby były to dobrze wydane pieniądze. Muszę też przyznać, że na początku zakładałem około 2500zł na rower, a podczas lektury na forum budżet troszkę urósł (3500zł) :)

 

Do rzeczy:

 

W tym momencie mam na uwadze 4 rowery:

 

MERIDA Big Seven 300, 2017:

 

http://www.rowerymerida.pl/produkt1247/bigseven-300-rower-merida.html

 

ROMET Mustang 1, 2017:

 

https://www.romet.pl/Rower,MUSTANG_275,10,707,710,14531,2017.html

 

KROSS Level r4, 2017:

 

https://www.kross.pl/pl/2017/mtb-xc/level-r4

 

oraz UNIBIKE Flite, 2017:

 

http://www.unibike.pl/flite27.html

 

Zależy mi na tym, aby kupić rower w jakimś serwisie, a w moim mieście takowych nie brakuje. Mogę stwierdzić, że do każdego roweru mam bezpośredni dostęp, no może oprócz ROMETa. Wszystkie wymienione rowery są najnowsze rocznikowo, gdyż ze starszymi modelami jest problem, jeżeli chodzi o dostępność rozmiarów ram. Muszę powiedzieć, że żadnego jeszcze nie przymierzałem a mam około 173cm wzrostu i ważę jakieś 72kg.

 

Chcę zapytać was o to, czy któryś z tych rowerów będzie dobrym wyborem na początek? Przyznam się, że aktualnie moim faworytem jest Merida. UNIBIKE wygrywa osprzętem, ale myślę, że jak na początkującego i kupującego pierwszy poważny rower, nie zauważę dużych różnic w użytkowaniu. Zwracam uwagę na to, aby amortyzator był powietrzny, chociażby miał być podstawowy. Liczę też na taperowaną główkę, czego niestety w KROSSie nie uświadczę. Pomyślałem, że różnica sprzętu na niekorzyść Meridy, nie będzie dla mnie jakimś problemem i właśnie się zastanawiam, czy może zainwestować właśnie w tą sprawdzoną markę, czy jednak skusić się na UNIBIKEa? Zastanawiam się też, czy wewnętrzne prowadzenie linek nie będzie dla mnie zbyt uciążliwe w procesie czyszczenia, ewentualnej wymiany etc.

 

Będę niezmiernie wdzięczny, jeśli podzielicie się ze mną swoimi opiniami i wezmę sobie do serca każdą merytoryczną i popartą argumentem informację, sugestię itp.

 

Pozdrawiam.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro ma być amor powietrzny to odpada Kross (XCM to wyłącznie sprężyna) i Romet (ma Raidona w wersji sprężynowej) . Flite zdecydowanie wygrywa nad Meridy za sprawą dużo lepszych  hamulców M615 i korby ze zintegrowaną osią. Zeszłorocznego Flite (z tą samą specyfikacją)  w pełnej rozmiarówce nadal dostaniesz za nieco ponad 3k http://sklep.k2rowery.pl/rower-unibike-flite-275-2016-p-1771.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie sam planuje zakup roweru i według mnie to wygląda tak:

 

- Romet Mustang osprzętem miażdży konkurencje ale będzie dostępny gdzieś w połowie maja jeśli wierzyć Romtowi

- Merida - sam się zastanawiam nad tym wyborem

 

Póki co u mnie wygrywa Romet. Podobnie w zestawieniu BikeBoard z marcowego numeru - także wygrał Romet

 

EDIT

 

Dopiero teraz zauwazyłem ze bierzesz pod uwage rometa 27,5 cala koła. Ja mówiłem o 29 calowych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Krossem będzie problem - niezależnie od tego czy postanowisz kiedyś zmienić amortyzator czy sprzedać rower żeby kupić coś innego.

Tym bardziej nie widzę nic, co usprawiedliwia jego cenę.

 

Merida jak zwykle nie potrafi podać modelu przerzutek...ale ma ciekawą geometrię ramy, więc zależy co chcesz na rowerze porabiać...

 

Generalnie warto skupiać się na ramie, bo osprzęt zawsze łatwiej wymienić w razie potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

        Rzeczywiście, KROSS zdecydowanie przegrywa w tej stawce. Zarówno amortyzator, jak i brak taperowanej główki przemawiają na jego niekorzyść. Swoją drogą - ciekawe, że ta firma ceni się aż tak wysoko. Rozumiem, że rozpoznawalność marki, jak i sponsorowanie znanych kolarzy na to wpływa, cały marketing itp.  Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że w podobnym budżecie można dostać coś o wiele lepszego? Chyba, że ich ramy są tak mocne. ROMETa również sobie odpuszczę - zdecydowanie wolę maszynkę z powietrznym amortyzatorem. Może i nie jestem doświadczony, a przyszły rowem ma być moim pierwszym z tych bardziej "poważnych", to jestem zdania, że trzeba jednak inwestować z głową - i za to szanuję takie fora internetowe i działy, gdzie mogę podzielić się swoimi "rozterkami" i uzyskać pomoc od kogoś, kto rzeczywiści się na tym zna.

 

        MYERS wygląda całkiem nieźle i rzeczywiście cena jest niezła ;) Muszę przyznać, ze nigdy o tej firmie nie słyszałem (tylko bez bicia).

Rozważyć zawsze można, chociaż przyznam, że jeśli chodzi o sam wygląd, to UNIBIKE i MERIDA bardziej do mnie przemawiają. Byłem w jednym z salonów rowerowych i "Pan sprzedawca" od razu wskazał mi na rower firmy KARBON z Rock Shoxem na pokładzie. Wyczułem jednak jakieś szemrane intencje sprzedającego i podarowałem sobie ten sklep. Generalnie oglądając rowery czułem się troszkę "samotny" i uzyskiwałem informacje tylko i wyłącznie, gdy o coś pytałem. Ogólnie to coś w stylu kupuj pan. :D

 

Na placu boju zostają zatem:

- UNIBIKE Flite 27,5

- MERIDA Big Seven 300

     - DIAMONDBACK Myers 2.0, chociaż mniej.

 

Jeśli szedłbym wyłącznie za głosem "wewnętrznej intuicji" wybrałbym MERIDĘ. Nie wiem dlaczego, brakuje mi tutaj racjonalnych argumentów. Rozumiem, że hamulce w UNIBIKEu są wyższej klasy. Pytanie czy rzeczywiście odczuję realną różnicę nie będąc wprawionym rowerzystą? Chciałbym też zapytać o kwestie ram. Wiem, że ramy rowerowe każdego producenta potrafią się złamać. Natomiast moje pytanie jest następujące - czy kwestia samej ramy, jej geomerii i przyszłościowości przemawia bardziej za UNIBIKE czy MERIDĄ? Hamulce można w przyszłości wymienić i nie wykluczam takiej opcji. Co w ogóle można powiedzieć o tych markach? (najlepiej z doświadczenia). Jakie są argumenty za rowerem MERIDA tak w ogóle i jakie za UNIBIKE? Wiem, że kwestia pękania ram to wróżenie z fusów :) UNIBIKEa kupowałbym bezpośrednio u producenta, jeśli to w ogóle istotna informacja. Brak wewnętrznego prowadzenia linek to dla mnie raczej argument, ale czy takie, jakie proponuje UNIBIKE jest w porządku?

 

Bardzo dziękuję za wszelkie odpowiedzi, polegam tutaj na waszej wiedzy zdobywanej w praktyce. Dziękuję również za sugestię. Generalnie jestem troszkę marudny i chcę wiercić dziurę w całym, ale to dla mnie bardzo ważny zakup :)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za Meridą przemawiają przełożenia 22 vs 24 w Unibiku. 22x36 daje taki młynek, że tylko oderwanie przedniego koła z powodu nachylenia może sprawić, że gdzieś nie wyjedziesz. A 24x36 to trochę ciężej niż 22x34. Oczywiście tak też się da ale trzeba trochę lepszej łydy. 
Gorsze hamulce nie wydają się aż tak istotne przy Twojej wadze. Chyba, że zamierzasz się rozwijać w kierunku 100+ ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź.

Taka różnica przełożeń nie ma dla mnie istotnego znaczenia. Natomiast jeśli chodzi o wagę, to planuję raczej zgubić kilka kilogramów :D Postaram się w weekend przymierzyć te rowery, może to być bardzo istotne w podejmowaniu decyzji. Czekam na kolejne sugestie, podpowiedzi, odpowiedzi etc. Może ktoś z forum na tych rowerach obecnie jeździ? Kwestia estetyki - oba rowery do mnie przemawiają, oba mi się wizualnie bardzo podobają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przemieleniu tego wszystkiego osobiście brałbym Unibike'a.

Mimo sympatii do Meridy...

Tak jak wspominano wyżej - Unibike ma mocniejsze hamulce (pamiętam jak cierpiałem na Shimano M445/447) i w przeciwieństwie do Meridy ma podobno zintegrowaną oś suportu.

Opisy osprzętu Meridy są żałośnie krótkie, ale jeśli siedzi tam suport press-fit, to zacznie skrzypieć po miesiącu jak każdy takowy...

Na prowadzenie linek nie zwracałbym większej uwagi - pancerze i linki wymienia się na tyle rzadko, że można raz na te 2 lata poświęcić pół godziny więcej na przeplatanie całokształtu przez ramę, jeśli jest wewnętrzne prowadzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za kolejne sugestie.

 

Chciałbym dopytać o kwestię ram tych rowerów. Czy ich geometria determinuje do końca przeznaczenie rowerów? Rozumiem, że rama w rowerze MERIDA jest bardziej sportowa. Czy wiąże się to z tym, że nadaje się na leśne wypady, cięższe trasy a niekoniecznie na dłuższe trasy po twardej nawierzchni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź :) mam też wrażenie, że rama w rowerze MERIDA jest bardziej przyszlosciowa?

 

Dostałem propozycję kupna roweru HEAD X-RUBI III rocznik 2017 w podobnej cenie. Nic o firmie nie wiem, oprócz tego, że robią rakiety tenisowe... Co sądzicie o ich rowerach i tym konkretnym modelu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszłościowość ramy zarówno Meridy jak i Unibike jest podobna, obie mają taperowane główki ale Unibike dodatkowo ma cieniowaną (w Meridzie o tym nic nie wiadomo).

Head ma bardziej turystyczna geometrię niż w/w i nieco wiotki amortyzator z goleniami 30mm . Flite moim zdaniem to nadal najlepsza opcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, jesteście bardzo pomocni.

 

Ogólnie muszę powiedzieć, że szala lekko przechyliła się w stronę UNIBIKE. Czytając najróżniejsze informacje, natrafiłem na podzielone zdania odnośnie tego roweru. Jedni wskazują na to, że jest to świetny rower i ma najlepszy stosunek cena/jakość - niewątpliwie. Inni stwierdzają, że UNIBIKE to raczej rowery dla niedzielnych kolarzy i bardziej się nadaje na piknik, czy wypad z rodziną niż ostrzejszą, agresywniejszą jazdę. Chciałbym posiadać na tyle wiedzy i doświadczenia, żebym mógł wszystko na bieżąco weryfikować, jednakże temat rowerów okazał się dla mnie być bardzo rozległy i chyba już troszkę zaczynam od tego świrować :D Niestety, jestem dość pedantyczny pod względem kupna różnych rzeczy i muszę być przekonany, że kupuję coś, co będzie dobrym wyborem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Produkcji unibike jest tylko i wyłącznie rama, a raczej zamówiona przez nich. Cała reszta, jak amory, osprzęt itp. jest praktycznie tych samych firm co w meridzie, cube, kross itp. No może jeszcze sami koła klepią ale piasty i obręcze i tak są zewnętrznej firmy. Jak ktoś pisze że rowery danej marki się do czegoś nie nadają i nie precyzuje że chodzi o ramę, tylko np. napisze że "nie polecam cube, padły mi hamulce (ew. coś innego)" to nie ma pojęcia o czym pisze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i Panie, teraz to się namieszało...

 

W grę wchodzą 4 zupełnie inne rowery:

 

SCOTT Aspect 710

 

https://www.scott.pl/produkt/449/2606/Rower-Aspect-710-kolor-1/

 

CUBE atttention SL

 

https://www.cube.pl/rowery_2017/hardtail/attention/cube-attention-sl-greynflashyellow-2017/

 

KELLYS Gate 30

 

https://www.kellysbike.com/pl/mtb-xc-c0000000000527/gate-30-p0000000048475

 

i Uwaga - HEAD X-Rubi IV w BAAAARDZO korzystnej cenie

 

https://rower.com.pl/head-x-rubi-iv-27-5-cala-549037

 

Głowa mi już pęka i nie wiem czy niepotrzebnie wchodzę coraz głębiej w ten temat i szukam dalej.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwota za rower HEAD niech na razie pozostanie tajemnicą :icon_cool:  Jak już uda mi się go kupić, podzielę się z wami tą informacją. Generalnie jestem na niego zdecydowany, gdyż myślę, że osprzęt bezsprzecznie pozamiatał konkurencję. Z pewnością nie wykorzystam możliwości roweru, ale przynajmniej mam pewność, że taka konfiguracja będzie mi służyć przez długi czas. A kto wie, może oddam się bez reszty :) Fajnie, że mam z wami kontakt i chciałbym go utrzymać. Roweru jeszcze nie mam i sam jesteś ciekaw jak się ta historia zakończy :D Jakieś fajne porady dla początkującego? Tras nie powinno mi zabraknąć, gdyż mieszkam nieopodal puszczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy, wszystko poszło w innym kierunku i jak dla mnie ewoluowało.

 

Wszystkie z wyżej wymienionych rowerów zostały wyeliminowane.

Stało się tak, gdyż zmieniłem tok myślenia i poszedłem w kierunku, który prowadzi mnie do celu - roweru "trailowego", cokolwiek to oznacza. :thumbsup:

 

Teraz czuję, że znalazłem rowery dla siebie, odszedłem od koncepcji xc. Nie chcąc zakładać nowego tematu, spróbujmy zmierzyć się z kolejnym już wyborem, mam nadzieję, że tym razem "ostatecznie ostatecznym" :teehee:

 

NS BIKES Djambo 2, 2017

 

http://www.ns-bikes.com/djambo-2,97,pl.html

 

KROSS Dust 1.0, 2017

 

https://www.kross.pl/pl/node/21250

 

Bądź KROSS Dust 2.0, 2016 (o ile uda mi się go znaleźć w odpowiednim rozmiarze)

 

http://www.kross.pl/pl/node/21723

 

GT Pantera, 2017

 

http://www.gtbicycles.pl/rowery/2017-gorskie-sztywne/xc-sport/pantera-comp

 

Znajdzie się ktoś, komu będzie się chciało jeszcze mi doradzać? :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że ten rower pojawia się tutaj po raz drugi. Rzeczywiście, osprzęt ma najlepszy i cena jest świetna. Z czego ona wynika? Możecie mi coś napisać o tej firmie? Zależy mi bardzo na obu sztywnych osiach.

 

Dzisiaj w jednym z salonów miałem w końcu okazję dłużej porozmawiać na temat rowerów z ludźmi, którzy widać było są nieźle zakręceni na tym punkcie :thumbsup:

W innych salonach słyszałem różne wypowiedzi typu - "co to jest taperowana główka?", "Tu mam rower dla Pana - KARBON, Pan kupi", "Kellys gate 50! To jest rower! Sam go chcę, uwielbiam ten rower!", "A co to trail?" Można zwątpić w kompetencje :woot:  Natomiast w ostatnim salonie ludzie podeszli do tematu z troszkę innej strony. Powiedzieli, że ROMET odpada i nawet nie chce im się o tym mówić, KROSSa mam sobie zdecydowanie odpuścić, gdyż ich ramy to tylko ładnie malowane chińskie cośtam :) Panowie stwierdzili, że jeśli zależy mi na dobrej ramie, powinienem kupić coś z NS Bikes. Ciekawe jest to, że oni w swojej ofercie nie posiadają tejże firmy :) Stwierdzili też, że dobrą ramę mam w GT Pantera, która była u nich do zamówienia. Co mnie zaskoczyło, to stwierdzenie, że jak nie zależmy mi na super osprzęcie to GT będzie świetnym wyborem. Poczułem, że Ci ludzie naprawdę interesują się tym co mówię i po prostu starają mi się doradzić. Nic mi nie wciskali, polecali rowery, których nie można u nich kupić, naprawdę super ekipa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diamond Back to legendarna amerykańska marka ale od końca lat '90 (od momentu sprzedaży) nie odnosi już takiego sukcesu jak wcześniej. Marka u nas obecnie prawienie znana +model wyprzedażowy stąd taka dobra cena (i ma sztywne obie osie tak jak założyłeś , GT Panteraz twojego linku z tyłu jej nie ma).

Niechęć "panów" ze sklepu do rodzimych marek Kross i Romet jest trochę nie zrozumiała bo obie firmy mają w swojej ofercie pewne ciekawe model - nie sugerowałbym się nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...