Skocz do zawartości

[Hamulce] Tarcze mech. vs hydrauliczne


ppepito13

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, potrzebuję opini w kwestii wyboru roweru (nie marketówka, ale baaardzo low-price, ~1300). Udało mi się na alledrogo znaleźć dwa względnie podobne sprzętowo rowery w praktycznie tej samej cenie, osprzęt Acera/Alivio, ale do rzeczy.

 

Rower A:

- klamkomanetki - SHIMANO ACERA 3x8 (ASTM3602LSBL / 2R8AL)

- hamulce - MECH. SHIMANO ABRM375F®URS

 

Rower B:

- manetki - Altus ST-M310

- hamulce - hydrauliczne SHIMANO BR M-395

 

i tu pytanie - co wybrać, jak żyć, ani jedne ani drugie nie są super z tego, co wyczytałem.  Warunki jazdy - każde, ~15km dziennie (dojazdy do pracy), bez szaleństwa, lasów etc. głównie droga rowerowa po mieście. Dodatkowo dodam, że w pracy rower stoi "pod chmurką" również niezależnie od warunków. Tu boję się w jak zachowają się hydrauliczne zimą w mrozie, ale o tych mechanicznych też niewiele wnioskuję z opinii (lub ich braku)... Jakieś rady/doświadczenia? Klamki mogą być nawet "tymczasowe" +/- rok czasu i będę skłonny wymienić na coś rozsądniejszego, ale chwilowo ew. wymiana musi poczekać, dlatego nie chcę "wtopić".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro będziesz używał roweru na mrozie to ja bym brał mechaniczne. Hydraulika, a szczególnie na tańsza od Shimano nie lubi mrozów i uszczelki mogą nie znieść wielokrotnych wypadów. Mechanicznie trochę ciężej się reguluje, ale to też nie jest fizyka kwantowa i da się to łatwo ogarnąć. Co do siły hamowania to przy Twoim użytkowaniu raczej nie powinno Ci jej zabraknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz jeździć cały rok to kup coś z v-kami.

Obręczówki to najgorsze co może być jeśli o zimowych warunkach mówimy.

Klocki znikają w oczach, obręcze trochę wolniej ale też.

Tylko rolka/torpedo/tarcze mechaniczne.

 

A co do samego roweru to rozważyłbym jeszcze piastę wielobiegową.To często pomijane ale bardzo wdzięczne rozwiązanie do mieszczucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszczuch to to nie będzie, tylko słabszy MTB (jak dla mnie wygodniejszy, nie ogarniam tych miejskich :)). Co do V-ek, mam takie aktualnie  i wiem jak działają w zimie, zwłaszcza jak przez śniegu warstwę się przejedzie i zostanie tego na obręczach, dlatego celuję bardziej w stronę tarcz.

Skłaniam się ku mechanicznym jednak póki co, bo te tanie hydrauliki mogą się słabo zimą zachowywać. Za jakiś czas może wymiana, to wpadnie coś lepszego, bo nawet jeśli teraz dołożę do roweru, to i tak takie same niskie modelowo halty wlożą (bo na czym najłatwiej przyciąć koszty?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum jest już wiele podobnych tematów.

Moim zdaniem hydrauliczne są niezbędne w górach.

Kiedy zjeżdżając kamienistą drogą trzeba mocno trzymać kiere i jednocześnie hamować jednym palcem.

Do codziennej "nizinnej" jazdy spokojnie wystarczą mechaniczne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...