Rafix Napisano 13 Października 2016 Napisano 13 Października 2016 Mam suport Shimanowski na kwadrat. Z prawej strony suport wykręciłem resztką sił, ale z lewej nakrętka ruszyła może na 1-2mm i już nie mam czego złapać kluczem do suportu (ten plastik to chyba pochodzi z chińskich zabawek)..Obstawiam, że jeszcze z 2 mm by sie udało wykręcić i by poszło już w miarę lekko. Widzę wiele wpisów sprzed 5-8 lat, gdzie ludzie kazali nawet wkładać szmatę z benzyną i podpalać, żeby stopić plastik (!?), ale mnie zaciekawiła metoda z piłowaniem. Czy plastikowy dałoby się rozwalić jakimś brzeszczotem i wyjąć go w kawałkach bez totalnego rozwalania gwintu? Może są jakieś bardziej nowoczesne sposoby wykręcania tego plastikowego g. przy użyciu prostych metod?
Quell Napisano 13 Października 2016 Napisano 13 Października 2016 Problem z piłowaniem jest taki,że można zahaczyć gwint,akurat z plastikiem to mniej zabawy niż metalową nakrętką. Co do grzania,ja jak rozwaliłem zaczepy,zagrzałem klucz i wtopiłem w plastik,udało się wykręcić,miałem też plan grzania palnikiem z wąską dyszą i wytopienia.
alagor96 Napisano 13 Października 2016 Napisano 13 Października 2016 Ja kiedys rozcinałem plastikową nakrętkę. Nie tnij najwyzej do końca, tylko zgnieć a finiszu całość jakimś narzęziem.
Rafix Napisano 13 Października 2016 Autor Napisano 13 Października 2016 Czyli jakimś śrubokrętem i młotkiem czy raczej kombinerkami?
Hetman Napisano 14 Października 2016 Napisano 14 Października 2016 Jeśli to plastik to podejść od wewnątrz i podważając wyłamać do środka. Możesz naciąć w kilku miejscach nożem do tapet. Przecież to tylko plastik...
fundil Napisano 14 Października 2016 Napisano 14 Października 2016 Ja jak mam problem to nagrzewam ramę na gwincie opalarką ustawiona na 280-300*C Jak już się nagrzeje pryskam WD40, powtarzam ten zabieg aż nakrętka puści. Ten sposób działa 100% przy plastiku, Alu i metalu, itp
porcelanowy Napisano 14 Października 2016 Napisano 14 Października 2016 Powitoł Podobnie jak u ciebie: tani suport shimano, plastik połamany, drugą stronę wykręciłem przykręcając nasadkę klucza śrubą do suportu i puszczając poważnego bąka przy całej operacji Bałem się uszkodzić gwint więc nie ciąłem. Zagrzałem stary śrubokręt nad gazem i wypalałem rowki tak jakbym ciął brzeszczotem - dwa w przeciwległych punktach i złamało się dosyć łatwo. Trzeba tylko było gwint poczyścić z plastiku.
gtb Napisano 14 Października 2016 Napisano 14 Października 2016 opalarką ustawiona na 280-300*C Nie przesadziłeś z temperaturą ? Przy takiej plastik się topi a farba "złazi" . Wystarczy użyć najzwyklejszej suszarki do włosów , tworzywo zrobi się plastyczne i łatwiej je nadciąć lub podważyć.
fundil Napisano 14 Października 2016 Napisano 14 Października 2016 Nie przesadziłeś z temperaturą ? Przy takiej plastik się topi a farba "złazi" . Owszem zejdzie farba i stopi się plastik. Ale jak zrobisz to z wyczuciem to nic się nie stanie. Ja nieraz robię to na wyższej temperaturze bo chodzi o efektywność a nie czas nagrzania.
Rafix Napisano 14 Października 2016 Autor Napisano 14 Października 2016 Dzięki wszystkim za rady. Numer z podkładką "skręceniem" jej z nakrętką do suportu pomógł i zeszło elegancko. Niestety z tej drugiej strony gdzie wykręciłem suport gwint jest masakrycznie zjechany (on bardzo ciężko wychodził), że już nic z nim nie zrobię (już sam nie wiem czy schrzaniłem przy poprzedniej wymianie suportu na kwadrat czy co... nieważne).
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.