mrnobody Napisano 10 Lipca 2016 Napisano 10 Lipca 2016 Siodełko dopasuje się. Wystarczy nasmarować szczodrze Coccine na starcie i podkręcić śrubę, żeby było twarde i tak pojeździć trochę. a który to dokładnie produkt Coccine ten może http://www.czystebuty.eu/pasta-wosk-zywica-p-49.html
raffik Napisano 10 Lipca 2016 Napisano 10 Lipca 2016 To jest zwykła pasta do butów. Ja u siebie na siodło daje ten ich łój w słoiczku z gąbką. Nazywa się to po staropolsku Greasy Shoe.
tor23 Napisano 10 Lipca 2016 Napisano 10 Lipca 2016 Smarujecie od góry i od dołu, czy tylko górę? Wysłane z mojego SM-T230 przy użyciu Tapatalka
mistrzusek Napisano 10 Lipca 2016 Autor Napisano 10 Lipca 2016 Ja tylko wierzchnią stronę smarowałem, ale nie coccine tylko smarem do siodeł z decathlonu.
mrnobody Napisano 11 Lipca 2016 Napisano 11 Lipca 2016 ja smarowałem obie strony ( bo wydaje mi się, ze bardziej się wchłania tam gdzie nie jest zaimpregnowane jak wierzchnia strona)
mrnobody Napisano 13 Lipca 2016 Napisano 13 Lipca 2016 u mnie cos dziwnego się stało, bo podwyższyłem siodełko (tj sztyce) bo bolały mnie kolana i od tego czasu siodełko stało isę znów niewygodne i mnie w doopę uwiera........
zekker Napisano 13 Lipca 2016 Napisano 13 Lipca 2016 Zmiana wysokości siodła, to zmiana pochylenia, tyłek inaczej się wtedy układa.
mrnobody Napisano 13 Lipca 2016 Napisano 13 Lipca 2016 To lekka lipa, bo jak ma sie znów układać 1000 km to mi jajka odpadną wraz z tyłkiem :/
mrnobody Napisano 14 Lipca 2016 Napisano 14 Lipca 2016 dzięki za podpowiedż...zrobie tak jak mówisz i zobaczymy.
sssmok Napisano 15 Lipca 2016 Napisano 15 Lipca 2016 Mam Brooksa B17 standard i to jest właśnie siodełko do wyprostowanej pozycji. B67 na sprężynach jest przystosowane do wąskich opon i sztywnego widelca. Ale i tak, jak się trafi na jakiś dołek to potrafi w górę wyrzucić jak trampolina. B17 nadaje się do wszystkich rowerów. Co do smarowania to według instrukcji, którą dostałem wraz z siodłem smarować trzeba spodnią stronę siodła i po 24 godzinach wytrzeć nadmiar smarowidła. Z wierzchu smaruje się tylko bardzo lekko i po 24 godzinach poleruje miękką szmatką. Brooks zaleca do smarowania tylko swój produkt pod nazwą Proofide. Mam ten smar i wygląda on jak smalec, ale nie pozostawia tłustego nalotu. W instrukcji jest podane, że inne środki do smarowania mogą zmienić strukturę skóry i nie są zalecane. Natomiast mój kolega używa do Brooksa smaru do siodeł końskich już od długiego czasu i twierdzi, że działa tak samo jak oryginalny, a jest kilkakrotnie tańszy.
mrnobody Napisano 17 Lipca 2016 Napisano 17 Lipca 2016 Mi w zeszłym roku pod wpływem słońca w połowie sie wylał to smarowidło brooksowe, ostała mi sie resztka ( nie spodziewałem sie ze temperatura jest w stanie doprowadzić do "wodnej" konsystencji.Na razie sztyce obnizyłem i znow jest ok (ale za to znow kolana bolą)
sedymen Napisano 18 Lipca 2016 Napisano 18 Lipca 2016 Co do smarowania to według instrukcji, którą dostałem wraz z siodłem smarować trzeba spodnią stronę siodła i po 24 godzinach wytrzeć nadmiar smarowidła. Jesteś przekonany. Nie mam instrukcji pod ręką, ale wydaje mi się że jest dokładnie odwrotnie. Smarować "wierzchnią stronę". Reszta się zgadza. Zresztą środek z wierzchniej strony też doskonale się wchłania. Mi w zeszłym roku pod wpływem słońca w połowie sie wylał to smarowidło brooksowe W tym roku to samo zrobiło mi się w garażu tylko od temperatury. Niestety łatwo się upłynnia i musi stać poziomo.
chopmaz Napisano 18 Lipca 2016 Napisano 18 Lipca 2016 Również posmarowałem spód siodła. Pasta wchłaniała się w bardzo szybkim tempie. Nie trzeba było nic polerować. Z góry owszem - po nałożeniu specyfiku i po ok 10-12 godzinach wypolerowałem górną część siodełka. Zesznurowałem też trochę mocniej. A teraz trzeba je układać
sssmok Napisano 19 Lipca 2016 Napisano 19 Lipca 2016 Jesteś przekonany. Nie mam instrukcji pod ręką, ale wydaje mi się że jest dokładnie odwrotnie. Smarować "wierzchnią stronę". Reszta się zgadza. Zresztą środek z wierzchniej strony też doskonale się wchłania. Od spodu nakłada się dość duźo, aź się wchłonie i nie poleruje tylko usuwa nadmiar. Spodnia warstwa smaru pomaga w ułożeniu się siodełka, a wierzchnia ma tylko nadać wodoodporność. I tak, jestem tego pewien, bo tak jest napisane w instrukcji. Zresztą wystarczy na youtube wpisać Proofide Brooks i wszystko będzie jasne ☺
chopmaz Napisano 19 Lipca 2016 Napisano 19 Lipca 2016 Napiszcie lepiej dobrzy ludzie jak zlikwidować skrzypienie siodełka Na początku nie skrzypiało, zaczęło niedawno. Trudno mi zlokalizować skąd ten dźwięk. Myślałem, że to sprężyny, ale po dokładniejszym przysłuchaniu będzie to raczej dźwięk dochodzący z łączenia się jarzemka ze stelażem. Pewności jednak nie mam.
kris750 Napisano 19 Lipca 2016 Napisano 19 Lipca 2016 ja dałem leciutko wd40 między pręty a śrubę do naciągu i pomogło
mistrzusek Napisano 20 Lipca 2016 Autor Napisano 20 Lipca 2016 https://youtu.be/tL_ItIMHQyM Tu smaruje tylko górę Czytałem gdzieś, że spodnią część smaruje się w przypadku nowego siodła, albo gdy skóra jest wysuszona i popękana, cytuję: " Rady dotyczące konserwacji skóry: Aby utrzymać piękny wygląd skóry zaleca się przeprowadzić raz w miesiącu następującą konserwację: ETAP 1: umyć skórę mydłem glicerynowym przy pomocy gąbki. Zostawić do wyschnięcia. ETAP 2, niezbędny w wypadku skór nowych, suchych lub pękających. Nie stosować na skórach miękkich. Nałożyć olej na skórę od strony spodniej dociskając nasączoną nim miękką szmatkę. Pozostawić do wchłonięcia. ETAP 3, dla każdego rodzaju skóry: nałożyć szmatką cienką warstwę smaru, a następnie wypolerować."
mrnobody Napisano 20 Lipca 2016 Napisano 20 Lipca 2016 .Sądzę, że niezałażenie na jaką stronę będziemy nakładać preparat do skór to jej nie zniszczymy a zakonserwujemy. Ja, choć mam półtorej roku siodło, to konserwuje 2 strony. A że (jak już pisałem wyżej) zmieniłem pozycje (tj podwyższyłem sztycę) to prawdopodobnie ten zabieg umożliwi mi szybsze dostosowanie se moich 4 liter do siodełka i na odwrót.
sssmok Napisano 20 Lipca 2016 Napisano 20 Lipca 2016 Tu smaruje tylko górę To trafiliśmy na inne filmy. Poza tym w instrukcji jest wyraźnie napisane, że główne smarowanie przeprowadza się na wewnętrznej stronie siodła. Z mojej strony to chyba wszystko w tym temacie. Pozdrawiam.
chopmaz Napisano 21 Lipca 2016 Napisano 21 Lipca 2016 Siodło potraktowane wczoraj wd40 i jest cicho jak na razie.
mrnobody Napisano 5 Sierpnia 2016 Napisano 5 Sierpnia 2016 Witam!! Przez jakiś czas dobrze mi się jeździło na Brooksie, ale po podwyższeniu sztycy ciągle mnie gniecie, więc zmuszony jestem rozstać się z nim.Na dłuższa metę żadne inne ustawienie nie jest dla mnie komfortowe.
sedymen Napisano 5 Sierpnia 2016 Napisano 5 Sierpnia 2016 Witam!! Przez jakiś czas dobrze mi się jeździło na Brooksie, ale po podwyższeniu sztycy ciągle mnie gniecie, więc zmuszony jestem rozstać się z nim. Trochę ze zdziwieniem czytam już po raz któryś, że ruszenie wysokości sztycy wywołuje takie dramatyczne efekty. Ja też, nie jeden raz, zmieniałem ustawienie sztyce lub kąt pochylenia siodełka a żadnego dramatu nie odnotowałem. Ciekawe, jak różne są doznania. A wracając do meritum tematu to dupsko trochę zawsze boli. Im więcej jeździmy tym mniej i później. Nie ma siodełek, które same z siebie zapewnią brak bólu po wielu godzinach jazdy, jeżeli nie jesteśmy zaprawieni. To też mit. Ważne, żeby nie obcierało i nie odparzało.
chudeusz09 Napisano 5 Sierpnia 2016 Napisano 5 Sierpnia 2016 Może to jakieś uwarunkowania genetyczne? Co znaczy "zaprawieni"? Czy np przejechanie 10kkm rocznie to "zaprawienie"? Bo ja jeżdżę dużo, siodełek protestowałem sporo, a tyłek nadal raz boli bardziej raz mniej i nie mam pojęcia od czego to zależy? W moim przypadku też ma znaczenie wysokość siodełka. Jak ustawię wyżej to kości bolą (mimo iż siodło względnie miękkie - selle italia man gel flow), jak ustawię niżej to kolana obrywają. Nie wiem co gorsze? Wiem tylko, że moja dooopa z twardym siodłem się nie dogada za żadne skarby i dlatego nawet nie startuję do Brooks'a.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.