Jestem już po trzech dniach prób smaru do oringów Molykote Dow Corning Silicone 55 O-Ring Grease. Użyłem go tylko do uszczelek kurzowych w Raidonie z braku czasu na rozbieranie i smarowanie ślizgów. I chyba dobrze, że tak zrobiłem, bo na ślizgach by się nie utrzymał. Smar ma jakąś taką właściwość, że przyczepia i trzyma się gumy, a z metalu się ześlizguje. Powoduje to świetny poślizg między uszczelką a górną lagą. Amorek, tak jak tu pisał kolega skrewer wyżej, zaczął wybierać najdrobniejsze nierówności drogi, Warga uszczelki przeciwkurzowej przestała stawiać opór i hamować ruch amora. Smar w jakiś nieznany mi sposów wniknął w gumę i nie ma zamiaru, jak na razie z niej się wytrzeć po trzech dniach jazdy po kilka godzin dziennie. Wiadomo, że trzeba to potestować dłużej, ale jak na razie zapowiada się więcej niż dobrze.