adamusss Napisano 11 Maja 2016 Napisano 11 Maja 2016 Witam. Mam kilka pytań do was mianowicie wymiany łańcucha. Dla was pewnie banalna sprawa, ja jeszcze jednak nie wymieniałem, a z tego co czytałem pewnie już bym powinien. Łańcuch ma 3 lata, zrobione na nim ok 6 tys. Jak dziś dostane w sklepie, to zakupię może przymiar do łańcucha i sprawdzę jak jest rozciągnięty bo słyszałem, że przydatna rzecz. W swoim krossie jak wyczytałem mam seryjnie KMC Z72, wiem, że może być inny, ale może bym przy nim bym został, tylko czy kupując dokładnie taki będzie idealnie pasował? Czy są inne długości? Trzeba liczyć ilość ogniw? Znalazłem już se spinką taki: http://allegro.pl/lancuch-kmc-z72-114-ogn-7-1mm-7-8-rzedowy-spinka-i5993142650.html Rozumiem, że przy wymianie nieco wyczyścić kasetę i można zakładać nowy? W aktualnym też mam spinkę także problemu nie będzie ze zdjęciem:) Z góry dzięki za pomoc...
rzezniol Napisano 11 Maja 2016 Napisano 11 Maja 2016 Jak zrobiłeś 6 tys km jest bardziej niż prawdopodobne że nowy łańcuch zacznie tańczyć na kasecie. Aby ocenić to czy nowy łańcuch ma sens trzeba by zobaczyć jak wygląda kaseta- do oceny stanu napędu jest odpowiedni wątek. Teraz kupisz przymiar ... on niemal na 100% wpadnie ... wniosek że łańcuch do wymiany tylko najprawdopodobniej do wymiany był jakieś 4 tyś km temu a nie teraz . Ilość ogniw - nowy łańcuch porównujesz do startego i pozbywasz się nadmiaru. Wstępnie szykuj się na to że na starym łańcuchu pojeździsz do "śmierci" napędu i nowy założysz dopiero z nowa kasetą i ewentualnie nową korbą. Pozdrawiam
misiojedzie Napisano 11 Maja 2016 Napisano 11 Maja 2016 Ja w poprzednim rowerze przypomniałem sobie o zmianie łańcucha po 3 000 km i skończyło się na wymianie również kasety, fart że chociaż miałem wtedy świeżą korbę wymienioną na gwarancji. 6 000 km to moim zdaniem cały napęd jest juz zeżarty ale próbuj
siimon Napisano 11 Maja 2016 Napisano 11 Maja 2016 U mnie po takim przebiegu mimo jazdy na dwa łańcuchy kaseta nie przyjęła nowej spinki, a co dobiera mówić łańcucha. Umieść dla pewności zdjęcia kasety i blatów korby w odpowiednim wątku, a tym czasem śmigaj dopóki nie zacznie skakać.
adamusss Napisano 11 Maja 2016 Autor Napisano 11 Maja 2016 Właśnie wrocilem z rowerowego...poprosilem o przymiar, oczywiscie przymiar wpadl. Gosciu sam juz widzac kasete mowil, ze tez jest do wymiany, bo ma koncowki szpiczaste, a nie tempe. O korbie tez wspominal... Moze i faktycznie lepiej wymieniac łańcuch co sezon, jednak niewiadomo czy kaseta itp wyglądałaby podobnie. Dziwi mnie jednak, ze tyle rzeczy do wymiany, a ja jednak normalnie w miare cicho jezdze, przerzutki przeskakuja elegancko, łańcuch nie spada...Mimo wszystko rozumiem, ze nie ma sensu bardziej wszystkiego zajezdzac skoro dobrze jezdzi? Zwarzywszy na to, ze nie raz jest sie kawalek od domu, wiec nie chcialbym zeby mi sie posypalo wszystko... Z tego tez powodu nie wymienialem łańcucha wczesniej, nie odczulem zadnych sladow zuzycia w trakcie jazdy... No wiec wg tego co mowil i zeby miec ogarniety naped na tip top, musialbym wymienic: kasete, łańcuch, korbe ? No to pare fotek na szybko... wiem, troche usyfione wszystko jeszcze z blisko ale deszcz zlapal ostatnio:D
siimon Napisano 11 Maja 2016 Napisano 11 Maja 2016 Mimo wszystko rozumiem, że nie ma sensu bardziej wszystkiego zajeżdżać skoro dobrze jeździ? Oczywiście, że jest sens. Zwarzżywszy na to, że nie raz jest się kawałek od domu, więc nie chciałbym żeby mi się posypało wszystko... Najprawdopodobniej najpierw zacznie skakać na jednej, najczęściej używanej zębatce i to sporadycznie. Nie posypie się wszystko w sekundę.
rzezniol Napisano 11 Maja 2016 Napisano 11 Maja 2016 To co widać na zdjęciach to widok zużytego napędu ... Jeździj tak długo aż nie zacznie przeskakiwać na którymś przełożeniu ... Potem wymiana kompletu : kaseta, korba, łańcuch ... nie wykluczone ze również kółeczek przerzutki. Pozdrawiam
raffik Napisano 11 Maja 2016 Napisano 11 Maja 2016 Kaseta jest zarżnięta, co wskazuje na mocno wyciągnięty łańcuch. Korba po lekkim szlifie środkowej zębatki powinna jeszcze pojeździć z nową kasetą i łańcuchem. Ja bym jednak zajeżdżał ten zestaw do oporu, omijając najbardziej zużytą zębatkę na kasecie. Jak jeździ i nic się nie dzieje to nie ruszaj i zbieraj kaskę na nowy napęd.
Siurak Napisano 11 Maja 2016 Napisano 11 Maja 2016 Zajeżdżaj do końca. Jak się nie ma komponentów z górnej półki (kaseta,korba) to taka metoda jest równie dobra jak zmiana łańcucha co sezon.
cervandes Napisano 11 Maja 2016 Napisano 11 Maja 2016 Na korbie łańcuch już praktycznie wisi, moim zdaniem szkoda jej pałować na tak wyciągniętym łańcuchu. Kupiłbym kasetę, dwa łańcuchy, korba dzięki temu o wiele więcej przeżyje. Nikogo oprócz mnie nie oburza fakt syfu na tym napędzie?
rzezniol Napisano 11 Maja 2016 Napisano 11 Maja 2016 Jak właścicielowi nie przeszkadza to dlaczego ma przeszkadzać nam ? Pozdro
Mod Team Puklus Napisano 11 Maja 2016 Mod Team Napisano 11 Maja 2016 Nikogo oprócz mnie nie oburza fakt syfu na tym napędzie? Widać sworznie, widać poszczególne zębatki ... wg mnie jest czysto. Ty nie widziałeś widocznie zawalonego syfem napędu. I nie, nie mowie o napędzie po błotnistym maratonie, a użytkowanym codziennie Bo nie zna życia, ten, kto kółeczek w przerzutce z łopatą nie szukał
Arni220 Napisano 12 Maja 2016 Napisano 12 Maja 2016 O ile dobrze pamiętam, to kolega z sąsiedniego forum zajeżdża ten łańcuch w ok. 3 tygodnie wyciągając go o 1cm. On był do wymiany po 1000km, a nie po 6
raffik Napisano 12 Maja 2016 Napisano 12 Maja 2016 W tej konfiguracji całego napędu producent dopuszcza przebieg +6k km, ważne żeby potem zmienić całość. To jest sprzęt turniejowy. Trzymanie wymiarów jest pomijalne.
tobo Napisano 12 Maja 2016 Napisano 12 Maja 2016 Na korbie łańcuch już praktycznie wisi, moim zdaniem szkoda jej pałować na tak wyciągniętym łańcuchu. Kupiłbym kasetę, dwa łańcuchy, korba dzięki temu o wiele więcej przeżyje. Nikogo oprócz mnie nie oburza fakt syfu na tym napędzie? A jesteś oburzony? Żadnych emocji nie widać Odczuwasz jakieś poruszenie z powodu czyjegoś skisłego złomu?
adamusss Napisano 12 Maja 2016 Autor Napisano 12 Maja 2016 No to faktycznie lepiej pojeździć jeszcze i dojechać to wszystko a później wymienić całość. Nie wiem tylko czy będzie to trwało np rok czy dwa...A na uwadze mieć, że wymiana się zbliża i lepiej mieć odłożone $$$ No pisałem, że trochę syfiasty jest, także ostrzegałem:P Na codzień tak nie wygląda, jednak nie przesadzajmy, na rowerze trza jeździć a nie dmuchać, chuchać i co jazda pucować napęd Odczuwasz jakieś poruszenie z powodu czyjegoś skisłego złomu? O jakim złomie mowa?
vdcmike Napisano 12 Maja 2016 Napisano 12 Maja 2016 Jeździj ile się da cały czas mając pod ręką kasę na nowe. Z tym, że korba moim zdaniem to jeszcze od biedy jedną kasetę by przeżyła.
adamusss Napisano 13 Maja 2016 Autor Napisano 13 Maja 2016 Nie wiem czy tak ma każdy z was, ale u mnie właśnie jak dam przełożenie, które mało co używałem to gorzej chodzi, niż na tych co jeżdzę cały czas, np zamiast jak zwykle mieć 3/5 to jak daje 2/7 to cos tak lekko i cicho nie idzie. No, ale mimo to postaram się jeździć na innych:) Łańcuchowi zrobi shake'a, zębatki szmatką i będę dojeżdżał dalej:D Z rok czy dwa wydaje mi się, że śmiało pojeżdżę...
Arni220 Napisano 13 Maja 2016 Napisano 13 Maja 2016 Masz tak, bo twój łańcuch jest zużyty i na dobrych zębach nie układa się już poprawnie wydzielając hałas. Zmienił byś teraz łańcuch to sytuacja się odmieni, na zużytych pojawią się problemy, a na dobrych będzie OK.
adamusss Napisano 22 Maja 2016 Autor Napisano 22 Maja 2016 Wykręciłem kasetę, żeby umyć, no i się trochę zdziwiłem. Zębatki z osobna się nie rozeszły, tylko wszystko było połączone w 1 całość. Zapytałem się w serwisie z ciekawości, czy to kaseta, to mówił, że tak, tylko może pospawane. Myślałem, że każda kaseta ma osobne żebatki.. Jak to rozumieć? Może mi to ktoś wytlumaczyć?
Mod Team Puklus Napisano 22 Maja 2016 Mod Team Napisano 22 Maja 2016 Bo ma, ale są one ze sobą znitowane najczęściej, by ułatwić montaż. Ja za każdym razem robię głębokie ehhhh kiedy mam zakładać 11 biegową kasetę szosową a jeszcze sie rozsypała przy okazji. Kasety np srama sa skręcone 1 śrubą, można ją zdjąć i rozebrać kasetę na części pierwsze. Wyższe modele mają aluminiowe pająki i one są zanitowane na amen i lepiej żeby tak zostało.
Arni220 Napisano 22 Maja 2016 Napisano 22 Maja 2016 Serwisant miał pewnie rację. Szosowe kasety niższych grup mają koronki luźne, a w MTB są zanitowane w większości razem. Ostatnie 1 do 4 bywają luźne, ale to zależy od modelu i stopniowania.
Mod Team Puklus Napisano 22 Maja 2016 Mod Team Napisano 22 Maja 2016 Nie wiem czemu ma służyć to że np szosowa hg50 ma dużo więcej luźnych zębatek niż mtb ...
Arni220 Napisano 23 Maja 2016 Napisano 23 Maja 2016 Też nie wiem, tańsza produkcja? Zawsze to o jedno stanowiski montażowe mniej. Nawet samowolnej zmianie stopniowania nie bardzo, bo to nie takie proste.
raffik Napisano 23 Maja 2016 Napisano 23 Maja 2016 Z punktu widzenia możliwości regeneracji pilnikiem jest to rozwiązanie godne Leonarda daVinci. Ale nie wiem czy producent to miał na myśli...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.