Skocz do zawartości

[przerzutka tylna] zużycie łańcucha a praca przerzutki Deore M591


franca8884

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witajcie na wstępie powitanie, bo nowy jestem a wiec, Cześć :)

Zacznę od tego, że niedawno oddawałem na serwis rower, objawy które zmusiły mnie do skorzystania z serwisu były następujace: 

- brak możliwości wyregulowania tylnej przerzutki

- łańcuch pomijał jedną z koronek

- łańcuch ocierał i wózek przedniej przerzutki

- czasem brak reakcji przerzutki na kliknięcie manetką zwykle na dolnych położeniach przerzutki

Zanim rower pojechał na serwis w Polskę to na miejscu w sklepie zostały wymienione linki i pancerze oraz przeszło dwugodzinna próba regulacji przerzutki.

Serwis nie uznał reklamacji z uwagi na zbyt zużyty napęd. Napisali, że kaseta ma zbyt bardzo powycierane zęby a łańcuch jest zbyt bardzo naciągnięty. Dodam od siebie tyle, że rower zrobił maksymalnie 1500 km. 

Korzystając z waszego doświadczenia i wiedzy chciałbym spytać, czy jest możliwe by aż tak zużył się napęd jak to opisuje serwis, czy nawet naciągnięty łańcuch byłby w stanie aż tak zdewastować cały napęd, do tego stopnia że przerzutka nie byłaby możliwa do regulacji w żaden sposób czy raczej jest to zwykła ignorancja serwisu który odrzucił reklamację i polecił mi wymianę całego napędu w rowerze który przebył niespełna 1500 km na kołach.

Napisano

Mały ten przebieg, możliwy przy mocno siłowej jeździe. Jakbyś wrzucił zdjęcia to będzie można coś powiedzieć, bo tak to trochę wróżenie z fusów.

  • Mod Team
Napisano

Kiepski łańcuch - mały przebieg, trudne warunki eksploatacji - mały przebieg, brak czyszczenia i smarowania - jak wyżej.

A jak 3 w 1 to dramatycznie mały przebieg. ;)

 

Napisano

Wiem, że bez zdjęć to trochę jak wróżenie z fusów ale nie mam ich niestety, ponieważ nie odebrałem roweru z serwisu bo nie zgadzam się z ich uzasadnieniem i będę sprawę dalej z pewnością wyjaśniał. To, że kiepski łańcuch można się zgodzić, teren użytkowania roweru to czasem las ale po ścieżkach i szlakach, nie katowałem roweru głównie jeździłem po drogach, ścieżkach rowerowych i leśnych szlakach rowerowych. O rower dbałem, łańcuch na bieżąco był czyszczony i smarowany do tego czyściłem zębatki. Nigdy nie "zapuściłem" roweru dlatego jestem zdziwiony z takiego rozwoju sprawy. Wydaje mi się, że jeśli łańcuch faktycznie byłby tak wykończony to może najpierw zacząłby mi przeskakiwać na zębatkach niczym w 30 letnim składaku w którym wszystko siedzi od nowości na swoim miejscu. U mnie nic takiego nie występowało, łańcuch nie przeskakiwał.

  • Mod Team
Napisano

Pierwsze słyszę żeby zużyty łańcuch miał taki wpływ na pracę przerzutki. Objawy zakatowanego łańcucha i zębatek to przeskakiwanie, trzeba wtedy zainwestować w łańcuch, kasetę i możliwe że zębatki korby, ale na pracę przerzutki nie powinno to mieć wpływu. IMO, próbują Cię zbyć.

Jednak objawy, o których piszesz występują zazwyczaj w 2 przypadkach; zużyte pancerze/linki, źle wyregulowane przerzutki. Pisałeś że te opcje zostały wyeliminowane to jedyne co mi do głowy przychodzi to że przerzutka dostała mega luzów, ale po takim dystansie to mało prawdopodobne.

Napisano

Hak prosty, jeśli chodzi o wózek to był jako podejrzany jeszcze na poziomie wymiany linek i pancerzy w sklepie i przy dwugodzinnej próbie regulacji. Wózek wg mnie wydaje się być winowajcą i to byłoby najbardziej logiczne ale w przypadku braku reakcji na kliknięcie manetki to przy wymienionych linkach i pancerzach gdzie cały korpus przerzutki nie reaguje i nie pociąga wózka to może sprężyna w korpusie... ?  Serwisant ze sklepu dał diagnozę jakoby był to wózek, no ale sklep podjął decyzję o wysłaniu roweru do producenta, orzeczenie o rzekomym zużyciu napędu padło ze strony serwisu autoryzowanego (chyba) do którego pojechał rower. . 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...