kakara Napisano 18 Lutego 2016 Napisano 18 Lutego 2016 Witam forumowiczów jako że pojawiam się tu po raz pierwszy. Nie wiem czy pierwszy post wpisałem we właściwe miejsce jakby co proszę mnie przekierować. Nie wiem też czy przedstawiony problem był poruszane zatem jakby co proszę mnie poinformować (pudlinkować) ze problem był już poruszany. Żyję już trochę na tym świecie a rower odkąd pamiętam towarzyszył mi zawsze. Czasami coś przy rowerach dłubałem raz popsułem raz naprawiłem więc jakąś wiedzę posiadam. Nie spodziewałem się jednak ile zmieniło się w ostatnich latach. Przyszło mi wymienić łańcuch no i się zaczęło. Jaki? No do roweru. Ogniwa jeszcze byłem w stanie policzyć ale HG 41, 71 inny? (o marce nie wspominam.) Po założeniu HG 71 (myślałem że taki będzie najlepszy) okazało się że lipa. Łańcuch przeskakuje. Do wymiany wolnobieg ale chyba jak wolnobieg to i przednią zębatka bo to chyba nie ma sensu inaczej. Zatem mam problem co i jak ? Tym bardzie że jeden znajomy (powiedzmy ze obeznany w temacie ) jeszcze mi namącił żebym przeszedł na kasetę bo … itd. Itd. Itd. A przy okazji wymień cały przód na … bo… Teraz już całkiem zgłupiałem. Jest to rower trekkingowy UNiBAIKE z przodu 3 zębatki z tyłu 7 na przerzutkach Shmano. Jeżdżę nim praktycznie dziennie do pracy jakieś 15 km. Daje to jakieś 3000 km na rok. Rower ma już nieco ponad 10 lat i do tej pory nic nie wymieniałem poza wspomnianym łańcuchem o klockach czy oponie nie wspominam bo to normalka. (brak konieczności) Szosą. Nie robię jakiś wielkich tras nie używam go wyczynowo, obecnie głównie praca dom czasem jakiś wyjazd za miasto w ramach rodzinnej wycieczki. Moje pytanie jest następujące. Jaką kategorię wysilenia przyjąć. Co wymienić na co. Czym się kierować. Wychodzę z założenia że jeśli mam wydać np. 200 zł ale jak dorzucę jeszcze 50 to będę miał coś tam lepiej to nie ma nad czym się zastanawiać. Jeśli zaś mam wydać np. 500 tylko po to żebym poczuł się lepiej bo mam coś z górnej półki to nie widzę tu sensu przy moim stylu jeżdżenia . Nie ma problemu z podesłaniem zdęć bo pewnie tak będzie wam lepiej rozeznać się co i jak. Będę wdzięczy za podpowiedzi, uwagi skorzystać nie koniecznie musze ale posłuchać warto. Jakąś decyzję musze jednak podjąć i coś zacząć robić. tu znalazłem ten rower http://sprzedajemy.pl/sprzedam-unibike-voyager,299654
cervandes Napisano 18 Lutego 2016 Napisano 18 Lutego 2016 Witaj. Poratujemy. Nie ma łancucha HG41 tylko HG40 i powinieneś go unikać jak ognia. Polecane i lubiane są HG71 lub KMC X8 lub Connex 808. Korby zmieniać nie musisz, bo ona się poddaje jako ostatnia. Pamiętaj, że ta sama siła na korbie przekazywana jest przez 20 zębów a na wolnobiegu zębów jest trzy razy mniej. Masz bardzo duże szanse, że po zmianie samego wolnobiegu sytuacja wróci do normy. Jeśli chcesz mocniejsze rozwiązanie, to warto na kasetę przejść ale to wiąże się albo z zaplataniem koła na innej piaście albo z zakupem koła (kół?). Jeśli nie odczuwasz wad wolnobiegu to kup po prostu nowy załóż całkiem dobry łańcuch który kupiłeś i kręć.
vdcmike Napisano 18 Lutego 2016 Napisano 18 Lutego 2016 Rozumiem, że masz już nowy łańcuch więc wymień wyłącznie wolnobieg. Blaty na korbie przeżywają zwykle kilka wymian wolnobiegów/kaset. Jak będziesz miał zdjęty łańcuch sprawdź luzy na suporcie (osi korby). Jeśli są wyczuwalne zainwestuj kilkadziesiąt zł w nowy suport. Powinno starczyć na kolejne 10 lat.
kakara Napisano 18 Lutego 2016 Autor Napisano 18 Lutego 2016 Dzieki za szybki odzew. Może 40 nie 41 taki ze mnie znawca Po drodze jest tam chyba jeszcze jakiś (51 czy jakoś tam) Mam 71 Shmano bo taki mi polecił gość sprzedający na Allegro Jeśli chodzi o kasetę to wciąż łazi mi po głowie to co mi powiedziano ale nie wiem czy ma to sens. Gdzieś przeczytałem takie zdanie. "Jeśli jeździsz rekreacyjnie strata kasy jeśli wyczynowo lub dużo warto" To się wiąże jest z inwestycją ale jeśli miałoby to oznaczać przejścia z fiata na mercedesa ... ? No nie wiem. Łańcuch wymieniłem i jeżdżę na nim ale praktycznie spisałem go na straty (Wcześniej już też raz wymieniłem zapomniałem o tym) Albo On pierwszy się rozsypie albo zębatki. Tyle że da się jeździć na dwóch największych na pozostałych to tylko na małym obciążeniu. Wolnobieg na pewno jest do wymiany i razem z nim zamierzam raz jeszcze zainwestować w nowy łańcuch i tu wydaje mi się że nie ma co kombinować tylko za jednym zamachem wymienić i przód - chyba ma to sens. Z przodu mam zamiar wymienić tylko die z trzech zębatek bo na ostatniej najmniejszej praktycznie nie jeżdżę Ale z tego co wiem to i przy zębatkach jest to oznaczenie hg Wolnobieg na Allegro znalazłem ale co do przodu już zupełnie nie jestem w stanie dojśc co i jak podobno są jakieś oznaczenia. Tak jak pisałem mogę to wszystko opstrykac foto . Czy na podst. foto jesteście w stanie określić w jakim to wszystko jest stanie zwłaszcza przednie zębatki bo z tyłu wiem wszak przeskakuje. ? W suporcie nic nie wyczuwam. jedynie pedał coś mi tam zgrzyta podejrzewam pękniętą kulkę łożyska
Shiryu Napisano 18 Lutego 2016 Napisano 18 Lutego 2016 1. Korby naprawdę nie obchodzi co masz z tyłu. Jeśli zęby nie są zużyte, łożyska nie zniszczone i pasuje Ci jej stopniowanie - szkoda kasy na zmianę. 2. Wolnobiegi, jeśli dobrze pamiętam mają od 14 do 28 (oznaczenie: 14-28T) zębów (sprawdzić, czy nie Megarange ). Typowa 8-rzędowa kaseta ma 11-32T, więc zyskasz albo dwa twardsze (11 i 13T), albo jedno lżejsze (32T) przełożenie. Jeśli z wolnobiegu jesteś zadowolony, to kupuj kolejny. Jeśli czegoś Ci brakuje, przesiadaj się na kasetę. W samej pracy napędu różnicy raczej nie poczujesz, bo i niby jak? Tutaj różnicę robi zmiana manetek, a potem tylnej przerzutki. No i linek z pancerzami w trzeciej kolejności.
vdcmike Napisano 18 Lutego 2016 Napisano 18 Lutego 2016 Na tym zdjęciu poglądowym Twojego roweru wolnobieg wygląda jakby był 14-34 (dużo mniej popularny niż 14-28). Policz zęby na największej koronce. Jeśli to 34 to wymiana na kasetę da ew. trwardsze przełożenie. Czy jadąc na najmniejszej z tyłu i największej z przodu odczuwasz potrzebę posiadania trwardszego przełożenia? Wracając do korby i wymiany tarcz - myślę, że będzie kłopot z ich nabyciem. Zrób kilka zdjęć tak, żeby było widać zęby to powiemy czy już wymieniać czy zrobi kolejne 30 tyś km.
dovectra Napisano 18 Lutego 2016 Napisano 18 Lutego 2016 megarange jest w tym rowerze potrzebne jak świni siodło
Tofi Napisano 18 Lutego 2016 Napisano 18 Lutego 2016 To się wiąże jest z inwestycją ale jeśli miałoby to oznaczać przejścia z fiata na mercedesa ... ? No nie wiem. Raczej z przejściem z ery brązu do ery żelaza. Kaseta ma sztywniejsze połączenie od wolnobiegu. zakręć tylnym kołem i zobacz jak twój wolnobieg pływa. Aby tak zużyć wolnobieg niekiedy wystarczą dwa-trzy tygodnie. W przypadku rozwiązania na kasety zdarza się niezwykle rzadko, praktycznie nigdy. Czy warto? na wolnobiegu też da się jeździć. pływający wolnobieg wpływa negatywnie na zmianę biegów (jak zębatka raz jest za daleko raz za blisko, to bieg albo się wbije albo nie).
kakara Napisano 18 Lutego 2016 Autor Napisano 18 Lutego 2016 Dzieki za wszystkie odpowiedzi czytam je wnikliwie bo tak jak napisałem chcę sobie wyrobić zdanie. Ja jakoś mimo wszystko podświadomie jestem nastawiony na wymianę także przodu nie wie jak to ująć ale tak mi się wydaje. Zuzyta nawet częściowo zębatka negatywnie będzie wpływać na łańcuch zaś łańcuch będzie niszczył wolnobieg Nie wiem czy to dobry przykład ale jeszcze przed wojną jak w w dawnych ślinkach nap z malucha wymieniano rozrząd to wymieniano wszystko nie tylko łańcuszek czy same koła lub jedno z kół. . Tak mam zakodowane w głowie. Po jednych pieniądzach po jednej robocie od razu cały napęd postawić na nogi w nowosci Gdzieś też jednak słyszałem że zębatki trudno będzie dokupić dlatego tutakj rozpoznaje co i jak Mam kilka fotek co temu znajomemu robiłem ale nie ma problemu żeby więcej dodać bo focenie to moje drugie hobby po rowerze więc zdjęć mogę bez umiaru [imghttp://obrazki.elektroda.pl/1780289900_1455807648.jpg[/img] jakby było trzeba powiększyć Sorki że wszystko takie usyfione ale nawet w zimie zapylam na nim do pracy a warunki są jakie są
kakara Napisano 18 Lutego 2016 Autor Napisano 18 Lutego 2016 Korba w sensie zębatki? Najczęściej jeżdże na najwyższej Problem wg mnie w tym ze po założeniu zupełnie nowego łańcucha miałem wrażenie że są Jadnak luzy tzn dało się naciągnąć łańcuch na zębatce. Jeśli potrzeba to zdjęcia dodam tylko powiedzcie co konkretnie pokazać na celować obiektyw. A już wybiegając wymiana w sensie roboty i zakupu będzie problemem? Jest chyba rozbieralna poza najmniejszą na której to wszystko się trzyma i do czego się przykręca.
vdcmike Napisano 18 Lutego 2016 Napisano 18 Lutego 2016 Zrób zdjęcie blatów na korbie czyli z dołu od drugiej strony. Korba taką jak ta (suntour nex 48/38/28) to koszt w porywach 60zł (całość czyli tarcze i ramiona...). Wymiana to 10 min (trzeba mieć ściągacz do korb). Nie patrz na to jak się zmienia rozrząd w samochodach. Tam zupełnie inne obciążenia, inne materiały i przede wszystkim zerwanie łańcucha może być katastrofalne dla silnika. Dodatkowo wydłubanie rozrządu w samochodzie (szczególnie małych dieslach BMW stosowanych również w toyotach) to zdecydowanie czasochłonne przedsięwzięcie. W rowerach masz dostęp bezpośredni i możesz zmieniać kiedy się faktycznie zużyje.
kakara Napisano 18 Lutego 2016 Autor Napisano 18 Lutego 2016 Ok, ja tylko użyłem porównania może niezbyt trafionego ale chodzi mi o to że jeśli wymienię łańcuch i wolnobieg a przód zostawię to biorąc po uwagę że jest on już nieco zuzyty to przełoży się to na wcześniejsze zużycie łańcucha jak i wolnobiegu Więc może ma sens skoro jak piszesz to tylko 60 zł. Na całym nowym zestawie zapewne przejadę więcej niż z zestawem gdy przód już częściowo zużyty. Dziś już nie dam rady postaram się jutro podrzucić zdjęcia popstrykam to wszystko, w dobie cyfrówek to nic nie kosztuje a wy będzie mieli lepszy przegląd sytuacji. prosiłbym jeszcze o wyjaśnienie niektórych pojęć które stosujecie bo nie bardzo wiem o czym mowa : Blaty na korbie - ?, to są zęby? potrzebę posiadania twardszego przełożenia - ? megarange jest w tym rowerze potrzebne jak... - ?
vdcmike Napisano 18 Lutego 2016 Napisano 18 Lutego 2016 Blaty/tarcze to inaczej koła zębate przednie Twardsze przełożenie = większe przełożenie czyli możesz kręcić korbami wolniej ale naciskać trzeba mocniej Megarange to wymysł Shimano polegający na dodaniu z tyłu koronki 34 (typowo było 28). Łatwiej strome podjazdy pokonywać. W Twoim przypadku chyba bez znaczenia bo małego blatu nie używasz zatem podjazdy nie są aż tak strome. Lepiej zamiast w nową korbę zainwestować w drugi łańcuch i zapinki i zamieniać je co kilkaset km. Na pewno na dłużej wystarczy niż nowy komplet z jednym łańcuchem.
kakara Napisano 19 Lutego 2016 Autor Napisano 19 Lutego 2016 No znalazłem wreszcie trochę czasu i posyłam foty, sorki za ilość (i wygląd mojej maszyny ) ale co mi zleży jak to nic nie kosztuje
maczet190399 Napisano 19 Lutego 2016 Napisano 19 Lutego 2016 O jej jaki ten napęd pordzewiały. Jak będziesz dbał o nowy jak jak obecny to daruj sobie wymianę:-)
kakara Napisano 19 Lutego 2016 Autor Napisano 19 Lutego 2016 Pisałem że non stop w użytku ale teraz mam urlop zatem od kilku dni stoi. Dla mnie rower to nie porcelana na którą tylko patrzę ma mi służyć. Na czyszczenie przyjdzie czas kiedy to będzie miało większy sens (warunki atmosferyczne) Po założeniu nówci już po kilku dniach po przejechaniu po deszczu miał nalot rdzy
vdcmike Napisano 19 Lutego 2016 Napisano 19 Lutego 2016 Blaty korby są prawie jak nowe. Wymień tylko wolnobieg. No i koniecznie używaj oleju do łańcucha. Jak nie masz typowo rowerowego to chociaż silnikowego, przekładniowego czy jakiegokolwiek innego. Współczesny łańcuch bez smarowania wykończysz w mig.
kakara Napisano 19 Lutego 2016 Autor Napisano 19 Lutego 2016 A jak się odniesiesz do tej fotki gdzie palcami odciągam łańcuch, nie za duży ten luz?
kakara Napisano 19 Lutego 2016 Autor Napisano 19 Lutego 2016 Już ??? polowa listopada założony ok 800 - 900 km na nim zrobiłem (oryginał Shimano hg 71) Wpływ zjechanego wolnobiegu?
adamtulak Napisano 19 Lutego 2016 Napisano 19 Lutego 2016 Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem, jeśli korba i wolnobieg nie były wymieniane przez 30tyś km, to szacun. W jeden łańcuch nie uwierzę. Ma takim dystansie musiałby wydłużyć się o długość 3-4 ogniw na 100. Chciałbym zobaczyć jak wyglądają kółka przerzutki, jeśli też nie były wymieniane, w końcu są zarobione z tworzywa.
kakara Napisano 19 Lutego 2016 Autor Napisano 19 Lutego 2016 Nie wiem ile przejechałem od kupna? Nieraz się nad tym zastanawiałem. Niby mam licznik ale nie mierzy on wszystkiego (wymiana baterii kasuje wszystko) od wymiany ostatniej mam ok 10 000. Łańcuch wymieniłem jakieś 3 lata temu. po wymianie przeskakiwało tylko na najmniejszej ale po ok 200 km wszystko się uspokoiło. Na podst zdjęć jak oceniacie wolnobieg bo wizualnie ja jakoś nie widzę dużego zużycia, no ale ja to ja zielony w temacie jestem. Jesteście mi w stanie podlinkować fotę jak wygląda zużycie zębów jak to ocenić, bo poza tym co czuję pod nogami to nie bardzo wiem co iak, no i to co pokazałem na focie z pacami nie dawało mi spokoju. No ale jeśli to łańcuch ... Nie za wcześnie tak się naciągnął firmowy i najtwardszy, no nie ogarniam już tego. Może być też i taka przyczyna że jeżdżę z konieczności na największej z przodu i na dwóch największych z tyłu (na niższych z tyłu się nie da, tylko sporadycznie) To może trzeba wrócić do punktu wyjścia i zadać sobie pytanie czy nie warto wymienić wszystkiego naraz na nieco lepsze gatunkowo skoro do pierwszej wymiany łańcucha czekałem blisko 10 lat? Aaa... nie doczytałem nawet cyknąłem te kołka ale tyle brudu na nich (gdzie tu jest zawstydzona buźka?) PS. Rower czyszczę gdy pora na zewnątrz na to pozwala wtedy ropa, pędzelek itp w zimie nie ma szans żeby sąsiadom w piwnicy smrodził.
vdcmike Napisano 20 Lutego 2016 Napisano 20 Lutego 2016 Wiesz, jeśli to ma Ci poprawić samopoczucie to zmień cały napęd (wolnobieg, korbę i łańcuch a najlepiej dwa i zamieniaj je co 2 m-ce). Pamiętaj też, że dzisiaj nie robi się tak trwałych podzespołów. Podejrzewam, że Twój poprzedni łańcuch był wielokrotnie trwalszy niż współczesne xtr. Współczesne korby tej klasy są gumowo-plastelinowe. W ogóle to jakiś ewenement ten Twój rower. Bez serwisu tyle km. Świetny przykład co robi z nami marketing i jak jakość leci w dół. I jeszcze ropuchą czyścisz - średnio co tydzień do zaprzyjaźnionego serwisu trafia rower zamordowany ropą czy naftą. Co do wymiany na wyższą klasę - musiałbyś pójść w kasetę (czyli koło do wymiany). Z 7 rzędowych kaset dostępne są tylko przeciętniaki jak alivio (może jest coś dobrego od Campagnolo ale totalnie obcy jest mi ten system). Do tego korba alivio zamiast kwadrat weź już octalink oraz suport. Koło 70zł, kaseta 50, korba 130, suport 30, łańcuch 50 x2. To chyba więcej niż wartość roweru w obecnym stanie.
modrzew Napisano 20 Lutego 2016 Napisano 20 Lutego 2016 Skąd to zdziwienie? Jeśli ktoś po prostu kula się rowerem na starszych topornych częsciach z punktu a do b, to spokojnie ma to szansę tyle przetrwać. A nawet dłużej Nieraz to chrypi, skrzypi, wszystko działa opornie, ale jedzie. Nie dla wszystkich rower to hobby, dla większości to po prostu środek transportu o który dba się o tyle o ile, tak żeby siodełko było czyste jak się siada
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.