Skocz do zawartości

[kompletny napęd 9-rzędowy] Shimano Deore vs. Alivio 2015


aifee

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

 jak wygląda wersja z ponoć dużo lepiej uszczelnioną wersją BB-ES51 i czy warto dopłacać. Tutaj pojawił się dwugłos. Część Forumowiczów optowała za pierwszym wyborem, bo tanie i względnie dobrze, inni twierdzili z kolei że bezapelacyjnie lepiej dołożyć tych kilkadziesiąt złotych.

 

Według mnie warto, bo różnica jest zauważalna.

Ja odwrócę Twój argument pt:

 

 

 

Suport Shimano BB-ES25 kosztuję w graniach 40 zł. I jeśli miałabym wymieniać go co sezon, to nie nastręczy mi to większych problemów. 

 

Na to:

 

Suport Shimano BB-ES51 kosztuje prawie drugie tyle. I jeśli nie miałabym go wymieniać co sezon, a praktycznie o nim zapomnieć i cieszyć się jazdą, to nie nastręczy mi to większych problemów. 

 

Robisz trochę kilometrów. W różnym terenie. Zainwestuj w suport. Po co potem nieprzyjemne niespodzianki.

Napisano

W temacie, który wkład już wszystko zastało powiedziane. Mnie się nie udało zajechać BB-ES25 przez bardzo długi okres więc założyłem drugi tej samej klasy. Można wsadzić ten droższy. To wcale nie jest temat na dyskusję. O HT2 też nie ma co dyskutować bo raz wkład jest już w pakiecie z korbą i zwyczajnie się go zakłada a dwa nie koniecznie musi paść szybko. 

 

Ja się już do ilości blatów odniosłem i rozchodzi się nie o żadne patelnie 44T czy 42T tylko korbę 40-30-22T. Tylko dwa zęby więcej od tego na czym się jeżdzi na 29er. Koleżanka takiego rozmiaru miała nie będzie tylko 26/27,5". Czy taki układ to przeżytek?? Tak w zestawieniu fabrycznym ale indywidualnie już nie specjalnie. Czy "przeżytek" to robienie przekosów bo jak by nie patrzył w takim terenie jak Jura coś pomiędzy blatem 30/32T jest wskazane. Jak tego nie ma to mamy w użyciu załączony blat 38T i największe koronki jak 34T albo młynek z najmniejszymi. Mogę zrozumieć że ktoś ma lepiej po wywalił przednią zmieniarkę i wachluje po całej kasecie. Nie ma manetki i jest git. Na wadze też plus. Mogę zrozumieć, że przeszkadza większy blat typu 40/42/44T bo latam po górach i pasuje mieć większy prześwit. Ale trudno mi pojąć, że 3-blat z takim stopniowaniem to kupa na Jurę czy lżejszy teren. 

 

Napisano

Dobrze, przechodząc powoli do meritum. Jak wspomniałam na początku w niedługim czasie będę składała swój rower. Co istotne, nie jestem zainteresowana kupnem gotowca. Uprzedzając ewentualne uwagi: proszę nie atakujcie mnie. Mam absolutnie pełną świadomość, że w założonym budżecie (ca. 3000 zł) samodzielna budowa jest swoistym przerostem formy nad treścią. Niewykluczone, że rower gotowy miałby niepomiernie lepsze parametry, tym niemniej, na chwilę obecną odczuwam wewnętrzny imperatyw by zrobić to sama.

 

 

Troche nie moglem sie powstrzymac nie wrzucajac tej aukcji tutaj:

 

http://allegro.pl/kross-level-a9-carbon-deore-xt-rockshox-xc32-roz-s-i5894026844.html

 

Jestes pewna ze chcesz skladac rower 26 sama(sama go zmontowac bo oddanie go komus to tak jakby w fabryce zrobili i nici z satysfakcji, rozwoju i doswiadczenia) i nie miec 2 letniej gwaracji? Moze to cie przekona : rower carbon, przerzutka deore xt i akurat w wersji o romiarze S :P Ja bym kupil poki jeszcze sa.

Napisano

Ta przerzutka XT najważniejsza, typowy marketingowy wabik ;)

Tak czy siak rowerek ciekawy i z w miarę równym osprzętem.

Można pewnie będzie jeszcze trochę takich kwiatków wychwycić dzięki zmierzchowi kół 26”, albo i lepszych jak coś gdzieś się jeszcze po magazynie poniewiera...

Napisano

 

 

Do tego suporty zewnętrzne rozkraczają się bardzo często specyficznie - szybciej i częściej pada lewe łożysko.

A to tez zauważyłem, ciekawe dla czego? Prawe łożysko jest osłonięte blatami korby, pewnie to jest przyczyna, mniej wody i syfu się dostaje na miskę i łożysko. 

Napisano

Nie wiem czy zębatki korby mogą cokolwiek osłaniać, raczej ułatwiają gromadzenie brudu. 

Może - jak pisałem - wszystkie typy suportów na to cierpią, tylko te zewnętrzne łatwiej diagnozować bo każdym łożyskiem da się pokręcić osobno.

Ja wylewam dużo syfu z ramy, wtedy obie strony są zainfekowane tak samo. Być może umiejscowienie napędu po prawej stronie generuje zróżnicowane obciążenia dla obu stron. 

 

Napisano
Powitała!  :laugh:
 

 

BB-ES25 spokojnie wytrzymuje 20000km. Jazda dreszcz, śnieg, błoto, brak piachu. Teren to jutra okolice Ojcowa czyli więcej kamieni i błota niż piasku. Czyli praktycznie nieśmiertelny.
 

 

W kwestii wyboru suportu na octalink  zdecydowanie polecam dołożyć do BB-ES51. Trudno porównać mi ich trwałość, bo na tym tańszym byłem w stanie zrobić max kilka tys. km z powodu pojawiających się denerwujących dźwięków, czy płynności obracania. Wszystkich wątpiących zachęcam, aby wziąć w ręce jeden i drugi suport, i porównać jak obracają się osie. W zeszłym roku przy wymianie napędu kupiłem nowy BB-ES25, po czym bez chwili wahania zamontowałem będący w służbie od 20 tys. km BB-ES51 bo kręcił się  zdecydowanie lżej i bardziej płynnie. Nie twierdzę, że ten tańszy będzie mniej żywotny, ale jakość jego pracy pozostawia wiele do życzenia.
 

 

Robisz trochę kilometrów. W różnym terenie. Zainwestuj w suport. Po co potem nieprzyjemne niespodzianki.
 

 

Mnie się nie udało zajechać BB-ES25 przez bardzo długi okres więc założyłem drugi tej samej klasy.
 
Sami widzicie. Co człowiek, to opinia.
 
Kiedy stałam przed wyborem łożysk (które na tamtą chwilę nie były chyba nawet klasyfikowane jako ABEC1) do swoich rolek przeznaczonych do jazdy stricte rekreacyjnej, dysproporcje między sugestiami jakie się pojawiły były doprawdy spore. Od faktycznych ABEC1, 3, 5, 7 i 9, poprzez łożyska typowo Twincamowskie, na takich rarytasach jak HTO, czy łożyska żelowe skończywszy. Zdecydowałam się na ABEC3 i nigdy swej decyzji nie żałowałam. Ale też nie wymagałam od nich Bóg wie jakich cudów.
 
Jeśli kupię ośmiokąt, to na pewno zdecyduję się lepszy i szczelniejszy na wariant. W ostateczności to tylko 50 zł a wrażenie spokoju jakby większe.
 

 

To wcale nie jest temat na dyskusję
 
Przepraszam. W takim układzie przestaję już ględzić o suporcie.
 

 

O HT2 też nie ma co dyskutować bo raz wkład jest już w pakiecie z korbą i zwyczajnie się go zakłada a dwa nie koniecznie musi paść szybko.
 
Chciałam się nie zgodzić, bo wydawało mi się że kilka dni wstecz widziałam gdzieś w Sieci korbę 38x24 w kwocie ok. 200 zł, aczkolwiek bez suportu. Wówczas różnica w cenie wynikła z zakupu zestawu fabrycznego wraz/bez wyniosłaby 60 zł. W tej cenie z kolei można kupić suport NECO BB401 na łożyskach maszynowych. Albo, dołożyć 40 zł i kupić sprawdzone i polecane rozwiązanie Accent BB-EX Pro. Niestety, miałam omamy albo korba po prostu wyszła.
 
No nieważne. Nie będę Was więcej eksploatowała w tej materii.
 

 

warto by autorkę wpierw zapytać o tą kadencję
 
W sezonie, na szosie jestem w stanie bez cudów wytrzymać tempo ok. 84-86 RPM. Nie więcej.
 
Tutaj rację ma Arni220 wytykając mi brak zaprwy/kondycji.
 
Tegoroczny sezon uznałabym za pomyślny, gdyby udało mi się popracować skutecznie nad długodystansową wytrzymałością nóg. Choć priorytem i tak pozostają górki i pagórki. Szosa to tylko środek do celu. W tym wypadku nie chodzi o wypracowanie konsensusu.
 
Mam wrażenie, podkreślam wrażenie że propozycja 40x30x22 + kaseta 11-32 jest naprawdę fajna. 
 
To jest właśnie meritum kwestii poruszanej wcześniej. Znakomita część przełożeń się powiela (względem starego), a dwa dodatkowe biegi dają szansę zdrowego rozwoju.
 

 

Ja się już do ilości blatów odniosłem i rozchodzi się nie o żadne patelnie 44T czy 42T tylko korbę 40-30-22T. Tylko dwa zęby więcej od tego na czym się jeżdzi na 29er. Koleżanka takiego rozmiaru miała nie będzie tylko 26/27,5"
 
Hmm, tak. Przyszłam tutaj święcie przekonana, że kupię ramę 26". Ale teraz nie jestem już taka pewna. Pomierzyłam się dokładnie i wiem, że długość mojej nogi wewnętrznej to 81 cm. 
 
Skoro zaś tak, to mogłabym chyba myśleć o 27.5", prawda?
 

 

Jestes pewna ze chcesz skladac rower 26 sama?
 
Tak, jestem tego pewna, jak niewielu rzeczy w życiu.
 
Powtórze się, ale co mi tam. Wiem, że w martwym sezonie, zwłaszcza dysponując budżetem rzędu 3-4 tyś. zł łatwo ustrzelić okazję. Nawet dekady. Niemniej...
 

 

sama go zmontowac bo oddanie go komus to tak jakby w fabryce zrobili i nici z satysfakcji, rozwoju i doswiadczenia
 
Otóż to!
 
Nic innego w chwili obecnej nie wprawia mej duszy w taką ektazę, jak myśl o chwili kiedy ubabram swoje  chabrowe paznokcie smarem ;-), umorduję się jak wół przy regulacji przerzutek, naklnę jak  szewc, by finalnie dosiąść zindywidualizowany wytwór własnych rąk. I poczuć niekłamaną, nieskrywaną satysfakcję. Serio!
 
Obawiałam się mocno zakładając tego rodzaju temat stygmatyzacji. Ale, co chyba mnie zaskoczyło, nic podobnego nie miało miejsca. Przynajmniej werbalnie. To, co sobie o mnie i moim pomyśle myślicie to oczywiście insza inszość, ale póki co jest miło i rzeczowo.
 
Napisano

W takim razie to bedzie wiecej niz rower. To jak wlasne dziecko zawsze najukochansze ;)

 

 

Linka rzucilem bo mnie samego aukcje wyprzedazowe Krossa z 2013 na modele z serii A osobiscie wprawily w oslupienie. Przeceny okolo 40-50% od cen z 2013. Tylko te pekajace ramy alu ...

Napisano

Hmm, tak. Przyszłam tutaj święcie przekonana, że kupię ramę 26". Ale teraz nie jestem już taka pewna. Pomierzyłam się dokładnie i wiem, że długość mojej nogi wewnętrznej to 81 cm. 

 
Skoro zaś tak, to mogłabym chyba myśleć o 27.5", prawda?

 

Zakup ramy w pewnym stopniu determinowany jest tym jaki chcesz mieć amortyzator. Standard 26" zdechł więc ja już bym w to nie wchodził. Tym bardziej, że składasz dla siebie i nie na jeden sezon. Jak już musi być 26" to na pewno taka z nowa sterówką czyli taper bo przynajmniej trochę zwiększy się wybór amorków. 

 

Sorki ale mamy rok 2016 więc Kross łaski nie robi jak daje taki rabat. Tym bardziej na rozmiar 26". Jak widać nadal przez tyle czasu nie ma na to chętnych. 

Napisano

 

 

Obawiałam się mocno zakładając tego rodzaju temat stygmatyzacji

 

Czemu? Co w tym dziwnego, że dziewczyna amator składa sobie rower i zadaje szczegółowe pytania? Tak zrozumiałem tą "stygmatyzację"

Gdyby każdy zadawał rozsądne pytania i udzielał rozsądnych odpowiedzi oraz szanował innych uczestników dyskusji zawsze i wszędzie na tym forum to każdy temat wyglądałby jak ten. Wyjąwszy kwiatki w stylu:

 

 

 

 

To wcale nie jest temat na dyskusję

 

Co mnie szczerze ubawiło, to sądzę że masz już całkiem dużo opcji wyboru. I warto, abyś zdążyła ze składaniem poza sezonem. Ceny sa wtedy niższe.

Napisano

 

 

Wzięłaś pod uwagę, że będziesz jeszcze musiała kupić "wiadro" specjalistycznych narzędzi? 

Na złe nikomu to nie wyjdzie, a i tak będzie taniej niż w spec zakładzie. Narzędzia akurat to zawsze warto miec w domu.

Napisano

Kilka imbusow, klucz do kasety, bacik do kasety, skuwacz do lancucha, klucz do lozysk suportu lub klucz do suportu plus sciagacz do korb to wiadro narzedzi? Bez przesady.

Napisano

Witam Was serdecznie  :laugh:

 

W takim razie to bedzie wiecej niz rower. To jak wlasne dziecko zawsze najukochansze

 

Coś w tym jest  :laugh: Oby tylko nie sprawdziła się stara prawda ludowa: małe dziecko - mały kłopot, duże dziecko - duży kłopot  :teehee:

 

Czemu? Co w tym dziwnego, że dziewczyna amator składa sobie rower i zadaje szczegółowe pytania?

 

Hipotetycznie absolutnie nic. Doświadczenie jednak poucza, że bywa z tym różnie.

 

I warto, abyś zdążyła ze składaniem poza sezonem. Ceny sa wtedy niższe.

 

Kiedy tylko podejmą finalną decyzję (co liczę nastąpi w przeciągu kilku dni), wezmę się za zakupy.

 

Wzięłaś pod uwagę, że będziesz jeszcze musiała kupić "wiadro" specjalistycznych narzędzi?

 

Uhum. Oprócz tych wymienionych powyżej: smar litowy, smar do łańcucha, odtłuszczacz i tarczę do cięcia rury sterowej  :whistling:

 

:laugh:

Napisano

Akurat smary litowe są najczęściej do łożysk :) Ale tarczę do cięcia rury sterowej? Co to za specjalistyczna tarcza miała by być, to już zwykły brzeszczot za 3zł nie wystarcza?

 

 

Hmm, tak. Przyszłam tutaj święcie przekonana, że kupię ramę 26". Ale teraz nie jestem już taka pewna. Pomierzyłam się dokładnie i wiem, że długość mojej nogi wewnętrznej to 81 cm.    Skoro zaś tak, to mogłabym chyba myśleć o 27.5", prawda?
 

Ja to myślałem, że ty już masz ramę i chcesz ją uzbroić, a tu się okazuje, że zaczynasz od zera. Pewnie, że wybierz 27,5, tylko do tego rozmiaru kół wszelakie wcześniejsze dywagacje nie mają racji bytu. Trzeba by przejrzeć od nowa kalkulator i wykalkulować ponownie przełożenia.

Napisano

Akurat smary litowe są najczęściej do łożysk

 

 

Nu wiem  :yucky: Zagalopowałam się...

 

 

Ale tarczę do cięcia rury sterowej? Co to za specjalistyczna tarcza miała by być, to już zwykły brzeszczot za 3zł nie wystarcza?

 

 

Przecież powszechnie znanym jest fakt, że to diament najlepszym przyjacielem kobiety jest... no więc jaka mogłaby być? DIAMENTOWA!  :laugh:

 

Joke, joke... zwykła, do cięcia metalu. Przynajmniej nie potrzeba się użerać z brzeszczotem, czy piłką. Poza tym, prawdopodobieństwo uszkodzenia paznokci maleje  :yucky:

 

 

Pewnie, że wybierz 27,5, tylko do tego rozmiaru kół wszelakie wcześniejsze dywagacje nie mają racji bytu. Trzeba by przejrzeć od nowa kalkulator i wykalkulować ponownie przełożenia.

 

 

Co?! Ja nie rozumiem co Ty do mnie rozmawiasz :sick:

Napisano

No :)

 

Jak miałaś 26" i na korbie 22, a na kasecie 32, to miałaś przełożenie przy oponie 54mm równe 1,44. Gdy powiększysz koła, to te przełożenie stwardnieje do 1,51. Ekwiwalentem 1,51 w 26" byłaby koronka kasety ok. 30/31. Rozumiesz? Masz o jeden/dwa ząbki mniej. By to nadrobić będziesz potrzebowała do korby 40/30/22 zamiast kasety 11-32 dać kasetę 11-34. Oczywiście dół kasety także stwardnieje na tych kołach i zamiast wcześniejszego przełożenia 7,64 będziesz miała aż 7,99. Zastanów się zatem, czy wchodząc w 27,5" nie lepiej już wybrać korby 38/24 i kasetę 11-36 10s? Pozostając przy korbie 40/30/22 też warto rozważyć kasetę 12-36 9s jeśli 11-34 była by jednak niepotrzebnie za twarda. Oczywiście kasetę 11-34 można łatwo przerobić na 12-34 i wtedy twój zakres przełożeń wyniesie od 7,32 do 1,42 co moim zdaniem będzie wręcz idealną opcją w systemie 3x9 dla koła 27,5

Napisano

Ja bym nie przesadzał z tymi kalkulatorami przełożeń. Jak masz korbę 3 blatową 22/32/42 i rozsądny tryb to styka na wszystko i do wszystkich kół. 

Na jurajskie szlaki to na pewno styknie a i beskid ogarniesz. Zacznij składać te koło bo wątek zaczyna się rozwlekać a teorie niczego nowego nie wnoszą. Stykną tu 2-3 odpowiedzi z tego wątku aby mieć pojęcie i rozwiane wątpliwości. (widać że zima i ludzie się nudzą) . 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...