Skocz do zawartości

[ad absurdum] czyli najbardziej absurdalne twierdzenia z jakimi się spotkaliście! - cz.2


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

te dystanse 300+ można sfejkować, tak samo jak wcale nie trzeba biegać, czy jeździć na rowerze z koniecznie z włączonym endomondo. Dodawanie aktywności do endomondo to też nie jest obowiązek, także nie traktowałabym tej aplikacji jako wyznacznik czegokolwiek. 

  • Mod Team
Napisano

Generalnie, to mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz gorzej z organizacją TdP. Najbardziej pod względem realizacji transmisji i atrakcyjności etapów.

Starałem się rzucić "wokiem" od czasu do czasu w TVP i po prostu nie mogłem. Trio - Sobczyński, Szczęsny, Kurzajewski znów mnie skutecznie zniechęciło. Zero wyciągnięcia wniosków, zero poprawek.

Za to od strony marketingowej wydaje się być wszystko OK - ponoć Czesiu zabrał w trasę 3 tiry balonów reklamowych, zgarnął kasę od gmin i zadowolony.

Sorry za mały OT, ale absurdalny się ten wyścig staje powoli.

Napisano

Czesław lubi "przytulić" trochę grosza więc kręcą się co roku jak g..o w przeręblu i raczej nic się nie zmieni. Na te wszystkie balony i trochę jednak realizację można by machnąć ręką gdyby trasa była urozmaicona. Jak by mi ktoś kilka lat temu powiedział, że będę tęskinił za Orlinkiem to bym go wyśmiał. 

Napisano

Hehe, na ścianie bukovina z helikoptera gwno było widać, bo wszystko zasłaniały flagi reklamowe bukoviny :sick:

 

Nie jedzie za peletonem żaden kibelek?

Napisano

Wyścig Tour dePologne jes bardzo dobrze zorganizowany , trasa jest o.k., panuje super atmosfera. Niestety transmisja TVP , jej realizacja i zawodowi komentatorzy TVP to totalna porażka. Dlatego opinie o wyścigu wyrażane na podstawie transmisji TVP są nieprzychylne .

Napisano

Czesław chyba wsłuchał się w krytyczne głosy bo w przyszłym roku podobno Bieszczady i w planach Sądedczyzna. Jak by jeszcze zrobić metę na Przehybie to było by miodzio. 

Napisano

A TVP pokaże transmisję z pobytu celebrytów i reklamodawców z wyścigiem w tle. Jestem ciekaw jaki gniot zrobiliby z Tour deFrance?

Napisano

 

 

Ja zawsze myślałem że to jest tak dla siebie, żeby widzieć swoje postępy i mieć z tego dalszą motywację, ale widzę że żyję w świecie fantazji :/

 

absurb naszych czasów pasujący do tego tematu: nie masz fb nie żyjesz, nie dodajesz wpisów do endomondo - nie wykazujesz innej aktywności niż siedzenie przed telewizorem :teehee: 

 

 

 

No cóż...babcia klozetowa mogła nie rozpoznać mistrza świata. Tour de Pologne. Lang: Kwiatkowski wycofa

 

trochę się jej nie dziwie, co drugi kolarz amator udaje pro i ubiera się w takie ciuchy, a pewnie i koszulkę mistrza można by kupić gdzieś na chińskich serwisach 

 

 

 

 

Generalnie, to mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz gorzej z organizacją TdP. Najbardziej pod względem realizacji transmisji i atrakcyjności etapów.

 

tak po za tym, nie wiem, czy mi się wydaje, ale jeszcze nie dawno tą transmisje można było obejrzeć w komplecie w internecie/na tvp sport, a ta tegoroczna puszczana była dopiero przy końcówce  :whistling: absurd telewizji publicznej, która tak ważne wydarzenia powinna promować, a nie puszczać jej transmisje od niechcenia

 

 

 

 

 

 

 

Napisano

Powitoł

W sumie to nie absurd, tylko wyżalić się chcę.

Próbuję znaleźć piwoty vbrake do FOXa.

Niestety brak info na stronie producenta jaki gwint poza tym, że zmierzyłem 8mm.

Brak możliwości podjechania z amorem do sklepu.

Cztery serwisy w Krakowie: nie ma, nie ma, na serwisie pudło z piwotami z demontażu, na serwisie mniejsze pudło z demontażu.

 

Ciut o absurd haczy odpowiedź w jednym serwisie:

Nima nowych na sklepie, bo to martwy system...

Mam nadzieję, że to skrót myślowy i chodziło o amory powietrzne do MTB, a nie że ogólnie VB martwota :D

 

Ciągnę z dwóch miejsc trzy rodzaje piwotów 8mm. Może który spasuje :)

Napisano

Efekt wakacyjnego zatrudniania laików w serwisach.

 

Jeszcze jakiś czas temu szukałem dętki 26x1.0 z prestą 40mm+ a że ciężko było o taką to musiałem dzwonić po sklepach internetowych, allegro i tu lokalnych.

 

Od jednego sprzedawcy na allegro dowiedziałem się, że ma tylko kilka dętek z prestą, bo nikt tego nie kupuje. Bo do tego trzeba specjalistyczna pompke i w serwisach tylko mają takie ;)

Napisano

Trochę druciarstwo, ale w większości to zupełny brak wyobraźni chyba:

gallery_146533_2549_10558.jpg

 

Ludziom to się naprawdę powinno chować klucze, a to nie jedyny smaczek tego roweru. Podkładki na trzpieniach klocków hamulcowych są pozakładane tak jakby ktoś losował je ze szklanej kuli przy montażu :laugh:

Napisano

Byłem na Ukrainie podczas tegorocznych upałów i wszedłem do jednego z wiejskich sklepów w rękawiczkach rowerowych. Sklepowa zadała pytanie-zdziwienie ... czy mi zimno jest w ręce.

Od tamtej pory zawsze ściągałem rękawiczki aby nie wzbudzać sensacji.

 

Ps. Oczywiście jeździłem bez kasku bo przecież bhp w tym kraju kompletnie nie istnieje.

  • 3 tygodnie później...
Napisano

żal mi cię - ja ma w D co pomyślą inni - przecież z gołym wackiem po ulicy nie biegam ani nie łamię żadnych norm społecznych swoim strojem

nominuję twój wpis do miana absurdu

 

Napisano

Kto Pana "video temat" nie zna, temu przypominam, że ktoś taki istnieje i ma rzeszę zwolenników. W prezentowanym odcinku zaleca smarowanie łańcucha... smarem do łożysk. Bo taki jest lepszy niż olej!

 

Napisano

Powitoł

Jak ktoś tego pana nie zna, to nie można mu przypomnieć o jego istnieniu tylko o tym poinformować... i kolejne życie spaprane...

:P

 

Był chyba jakiś czas temu dżentelmeński zakaz umieszczania tego pana tutaj po raz wtóry x N-ty :D

Napisano

Trzy godziny jazdy dziennie czy tygodniowo, bo jest mała niespójność w tym co mówi i ukazuje ten "film".

 

Kaski są TESTOWANE do tej prędkości i nie oznacza to że każdy wypadek przy <20 km/h nas nie zabije, a każdy powyżej 20 to pewna śmierć, btw ile razy zawodowym kolarzom kaski rowerowe ratowały życie, a oni raczej przekraczają te 20 km/h i to grubo.

 

Co chwile "eeee" "yyyy", film mógłby trwać 5 minut krócej, pierdziele dalej nie oglądam  :sick:

Napisano

Nie no, Dunlop to tak nieznane nazwisko, że od razu zapomnimy. Dla mnie to jest szczyt szczytów kretynizmu, kiedyś maraton sobie zorganizowałem i oglądałem te jego porady dla rozrywki. Zapamiętane momenty to takie: opona zwijana jest gorsza, bo jest cięższa, w napędzie najszybciej zużywa się korba przy pedało, dopiero później kaseta a licznik najlepszy to taki co ma gumowe guziczki a nie plastikowe, bo te plastikowe to się łamią i nie działają.

 

 

Wybaczcie, nie wiedziałem o umowie. Dziwiło mnie trochę, że nigdzie tutaj tego bajkopisarza nie widywałem, ale nie skojarzyłem, że staracie się wyplewić chwasta.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...