Skocz do zawartości

[~2000] Cross.


peyterpl

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich,

dużo was ostatnio czytałem, chciałbym i ja zapytać o pomoc w doborze roweru. Mój ostatni rower to 15lat temu, góral z marketu..wiem wiem:) Więc to co teraz oglądam jest kompletnie nowe.

 

Ja: 190cm, 90kg, noga 90cm, sporo biegam:)

Rower: wstępnie crossowy,

Przeznaczenie: codzienne dojazdy do pracy (łącznie ok 25km), mieszkam przy dużym lesie, gdzie biegam, chciałbym tamte szlaki też odwiedzać z rowerem, świetne ścieżki, sporo zjazdów. W przyszłym roku wypady z dzieckiem, więc będzie montaż fotelika. Po zimie sporo czasu na ścieżkach w lesie, poza miastem itd.

Budżet ok 2000zł, może być +10% jak warto;)

 

Do tej pory podobał mi się Ghost Cross 1300/1800.

Oglądałem Centurion Cross Line 100

Może Cube?

Doradźcie proszę, ceny nowych rowerów o tej porze roku zachęcają do zakupu. Może być używany, ale raczej z małym przebiegiem, nawet z allegro;)

 

Jaki rozmiar ramy przy moim wzroście i nodze? :) Czy jednak w tej cenie lepsze hamulce v-brakee?

Będę wdzięczny za pomoc, dla mnie to nowe rzeczy wszystko:)

Napisano

Ja w tej cenie i do takich zastosowań brałbym chyba MTB 29" i zmienił opony na crossowe. Czemu?

1) Crossy w tej cenie mają zwykle amor (raczej kowadło) klasy NEX/NVX o skoku 63/75 mm. Mniejsza o skok, ale pracuje to kiepsko i dużo waży.

2) 29er w tej cenie zwykle ma korbę 44-32-22 i kasetę 11-32/34. Zarówno do włóczenia się po lesie jak i wożenia dziecka przyda się parę miękkich biegów. Crossy mają zwykle korby 48-38(36)-28(26) i kasety 11-32 i w efekcie może być za twardo.

3) Hamulce hydrauliczne. Przy Twojej wadze v-kami już nie warto się interesować, a crossów z hydrauliką jest po prostu mniej niż MTB.

 

Ze względu na świetny stosunek jakości do ceny na forum ostatnio popularne są rowery Silverback Sola. Prawie mieszcząc się w budżecie dostajesz amortyzator powietrzny i przyzwoity napęd.

Napisano

Dzięki Shiryu,

 

Cross bardziej do mnie przemawia, nie chcę codziennie czuć ciężkość toczenia MTB w drodze do pracy, przy założeniu również że 3/4 użytkowania to będą jednak drogi asfaltowe. Chciałbym czasem pojechać szybciej rowerem po ulicy, tu jednak też cross'a będzie łatwiej rozpędzić, utrzymywać większą prędkość itd. Poza tym nie bardzo do mnie przemawia codzienna jazda rowerem mtb do pracy po ładnej ścieżce rowerowej, tylko po to żeby w weekend wyskoczyć na 3h do lasu;) Wiem, że to fajne, i wrażenia jakie oferuje mtb są w terenie znaczenie lepsze niż jazda rowerem crossowym, niestety szukam tu kompromisu stąd pierwotne założenie, że chcę kupic crossa.

 

Silverback Sola jest teraz niedostępny na allegro, pewnie kwestia czasu, nie wiem czy go można kupić gdzie indziej w PL.

 

Update: Do skarbonki dorzucić mogę 500zł.

 

Ciągle się rozgladam, wczoraj przymierzałem rower Giant Roam 0, rozmiar L (21"),pasował mi na 190cm. Cena: 2900:(

Ale wrażenia bdb, pojeżdiłem nim jakieś 10min i super, gdyby nie to że to kolejne 400zł do i tak naciągniętego budżetu to miałbym go w domu. ;) Ale chciałbym tę opcję rozważyć, bo jeśli rzeczywiście warto i będzie to sprzęt na lata, na naprawdę dobrym osprzęcie w tej grupie cenowej to jest duża szansa, ze sie na niego zdecyduję. Pomóżcie pls, dużo Was czytam, ale ciągle to wszystko nowe.

Taka spec Gianta:

http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/roam.0.disc/17684/73829/#features

Rama Rozmiar S/17", M/19", L/21", XL/23" Kolor Czarny (błyszcząco-matowy) Rama Aluminium - ALUXX Widelec SR SUNTOUR NCX-D LO Tylny amortyzator Brak Komponenty Kierownica GIANT Connect, lekko gięta, 31.8x620/640mm Wspornik kierownicy GIANT Sport, 90/100/110mm Wspornik siodła GIANT Connect Composite, 30.9x350 Siodło GIANT Connect (Upright) Pedały VP, nylonowe z metalową klatką Napęd Manetki SHIMANO Deore, 3x10 Przerzutka przednia SHIMANO Deore Trekking Przerzutka tylna SHIMANO Deore Shadow Hamulce SHIMANO M447 Dźwignie hamulca SHIMANO M445 Kaseta / Wolnobieg SHIMANO HG62, 11-36, 10 biegów Łańcuch KMC X10 Mechanizm korbowy SHIMANO T521, 48/36/26 Środek Suportu SHIMANO ES25 Octalink Koła Obręcze GIANT S-X2 Piasty FORMULA DC20/22 Disc Szprychy Nierdzewne, stalowe Opony GIANT P-RX2, 700x40C Inne Wyposażenie - Waga

-

 

 

 

Nadal biorę pod uwagę Ghost Cross, tym razem model 5100, cena ok 2550zł:

Spec:

Rower crossowy Ghost Cross 5100

Rodzaj ramy: Cross Alloy DB

Widelec: RST Nova TnL RL LO 60 mm

Skok widelca: 60 mm

Tylna przerzutka: Shimano XT 9-biegów

Przednia przerzutka: Shimano Alivio

Dźwignia przerzutki: Shimano Acera SL

Hamulec: Tektro HDC 330 160 mm

Wspornik kierownicy: GHOST AS-DC1 31.8 mm

Kierownica: GHOST Low Rizer light 660 mm 31.8 mm

Wspornik siodełka: GHOST light SP DC 1 27.2 mm

Siodło: Sportourer Zoo

Korbowód:  Shimano FCM 431 48-36-26 / 11-32

Ogumienie: Schwalbe CX Comp

Obręcz: Ryde Taurus 19

Piasta: SRAM 306

Rozmiar ramy: 45/49/53/57/61 cm

Waga roweru: 13.3 kg

 

 

 

Oprócz tego, Ghost oferuje łącznie 27 biegów, Giant 30. Czy Giant to jednak lepsze przerzutki, widelec? Jak reszta? Róznica w cenie to jakies 350zł. Niby mało, ale jeszcze niedawno miałem kupić rower za ok 2000zł :)

 

Nadal rozważam mało używany rower na Alle, czy warto:

http://allegro.pl/stevens-3x10-cross-i4739030129.html

http://allegro.pl/cube-nature-pro-2013-i4746774239.html

 

jakby nie było te rowery znacznie są poniżej budżetu, może jeszcze coś innego z Alle?

Będę wdzieczny:)

 

 

 

 

 

 

Napisano

Chciałbym czasem pojechać szybciej rowerem po ulicy, tu jednak też cross'a będzie łatwiej rozpędzić, utrzymywać większą prędkość itd.

No właśnie nie. Po wymianie opon ta różnica będzie odczuwalna co najwyżej w geometrii. Koła masz tej samej wielkości, więc utrzymanie prędkości  i wybieranie nierówności będzie takie samo. Opony między tymi typami rowerów też możesz wymieniać z dużą swobodą (cross ma węższe widełki, więc rzadko wchodzą tam opony 2.0" lub szersze. W drugą stronę nie ma problemu). Przyspieszanie na obu będzie gorsze niż na MTB 26", bo im koło większe, tym (generalnie) przyspiesza się gorzej. Złagodzić to można odpowiednio miękko dobranym napędem. W poprzednim poście celowo napisałem o korbie z 44 zębami na największym blacie. Najtwardsze (czyli najszybsze przełożenie) w takim 29erze to 44 zęby z przodu i 11 z tyłu, czyli  44:11=4. Mam dokładnie takie samo w swoim crossie po modyfikacji napędu (48:12). Niewątpliwie jest potrzebne, ale tylko jak dokręcam z góry przy prędkościach >40 km/h. Stąd: 29er na crossowych oponach z korbą 44T i kasetą 11-32 będzie równie szybki co cross, będzie lepiej przyspieszał (więcej lekkich biegów do wyboru w trakcie ruszania) i lepiej radził sobie w terenie.

 

Wady? Jego geometria może nie być odpowiednia na długie wycieczki, może też nie mieć otworów do mocowania bagażnika.

 

Broń Boże nie namawiam na siłę, do MTB, specjalnie napisałem też o wadach tego pomysłu. IMHO po prostu warto go poważnie przemyśleć, bo naprawdę nie jest tak głupi, jak się na pierwszy rzut oka wydaje ;)

Jeśli jednak zdecydujesz się na crossa, to wyżej wymieniony Evado 5 rzeczywiście będzie fajną opcją.

Napisano

Dziękuję, doceniam waszą pomoc w wyborze, po tym co napisał Shiryu poważnie biorę na warsztat mtb. :)

 

Ale po kolei.

Przedwczoraj przymierzyłem się do wspomnianego modelu Evado 5.0 (rama L), jeździłem trochę wokół sklepu, wrażenia super, myślę że w tym budżecie to dla mnie ciekawa propozycja. Rower lekki, zwrotny, z dobrym osprzętem, wizualnie atrakcyjny. Jeździłem tylko wokół sklepu więc moje odczucia to takie pierwsze wrażenie, na krótkim odcinku utwardzonej drogi. Ciężko to przełożyć na docelową eksploatację więc codzienne miasto i co kilka dni las i leśne spore górki.

 

Muszę zaznaczyć że mój kłopot w wyborze polega też na tym, że mój ostatni rower to kilkanaście lat temu marketówka, dawno więc nie jeździłem i wszystko na co wsiądę, no prawie, ma efekt wow. :) Przejechałem się wczoraj również mtb 29er (znow test wokół sklepu) i było równie dobrze jak na crossie:) Pozycja rzeczywiście różna, ale co do prędkości i jej utrzymywania (tu miałem pierwotne obawy) nie mam zastrzeżen po tym krótkim teście.

 

Zatem po tym co piszecie, po powyższym poście Shiryu, po moich krótkich jazdach wokół sklepów:) po przeczytaniu również wielu innych wątków na tym forum nadal nie podjąłem finalnej decyzji, dużo większe znaczenie ma teraz jednak mtb, którego kompletnie odpuściłem na początku.

 

Przygodę z rowerem mam zamiar zacząć na nowo, żyję aktywnie, wiem do czego będzie wykorzystywany rower który kupię.

Wydaje mi się że cross, którym inicjowałem wątek, poradzi sobie świetnie w mieście i na generalnie płaskich ścieżkach w parku, lesie czy nieutwardzonych drogach. Tu gdzie mieszkam oprócz tego mam sporo wymagającego terenu, duże strome górki, po deszczu błota itd (wiem co jest bo tam biegam:) Rower który kupię pojedzie tam ze mną, nie chciałbym żeby rower crossowy powstrzymał mnie przed wykorzystaniem w pełni terenów, które mam na wyciągnięcie ręki...

 

Idealnym byłoby dla mnie wypożyczenie obu rodzajów rowerów na chociażby 1 cały dzień, ale takiej opcji nie mam niestety. Załatwiłbym tym samym ostatecznie kwestie porównania możliwości obu rowerów i skupiłbym się na poszukiwaniu odpowiedniego w docelowej kategorii.

 

A może warto zmiejszyć teraz wydatki na rower do ok 1500zł, kupić na pół roku rower malo używany z optymalnym osprzętem w tej cenie żeby zacząć jeździć i eksplorować docelowe ścieżki? Wiosną wrócić z nieco większym budżetem i kupić docelowy rower:)

 

Znalazłem kilka propozycji na Alle, z prośbą krótką opinię:

cross:

http://allegro.pl/stevens-3x10-cross-i4739030129.html

http://allegro.pl/cross-trekking-gt-amor-disc-shimano-alivio-super-i4755107488.html

http://allegro.pl/cube-nature-pro-2013-i4746774239.html

http://allegro.pl/cube-s-stevens-x6c-full-deore-okazja-i4753320808.html

 

mtb 29er:

http://allegro.pl/merida-big-nine-29er-hydraulika-okazja-jak-nowy-i4757675120.html

 

tu znacznie lepszy osprzet, http://olx.pl/oferta/fuji-tahoe-29er-3-0-CID767-ID7tiON.html#76d75f2753

 

Niestety bez spektakularnych rezultatów poszukiwań z tymi założeniami, może ktoś pomoże?

 

 

 

 

 

 

 

Napisano

Po pierwsze jak będziesz jeździł dużo asfaltem i masz w planach większe trasy to zdecydowanie celowałbym jednak w rower Crossowy a nie w sportową geometrię MTB 29" gdzie sylwetka jest bardziej pochylona i wiecznie będzie Cię bolał kark przy dłuższych wycieczkach. Po drugie żadna korba 44 tylko 48 duża wygoda i większe prędkości na asfalcie gdzie miększe przełożenia są praktycznie nieużywane. Po co grube opony jak przy oponkach 1.6 z terenowym bieżnikiem wjedzie w każdy teren i nie będzie potem się tak męczył przy codziennych dojazdach do pracy jak okazyjnie w weekend pojedzie sobie w las. Podstawowa kwestia to decyzja gdzie głównie będzie używany rower czy asfalt czy jednak teren. Po 9 letnim stażu z rowerami crossowymi i przygodzie z 29" zdecydowanie bardziej polecam ten pierwszy typ jeśli w grę chodzą szybkie i dłuższe wycieczki asfaltowe a teren jest okazyjny. Obecnie w moim Crossie mam wywalony całkiem amortyzator z przodu na rzecz sztywnego widelca + cienkie semislicki i obok mojego roweru MTB  mam idealnego przecinaka na asfaltowe trasy ;)

Napisano

Po drugie żadna korba 44 tylko 48 duża wygoda i większe prędkości na asfalcie gdzie miększe przełożenia są praktycznie nieużywane.

Bardzo mnie zainteresowała kwestia wygody. W jaki dokładnie sposób się to objawia? 48T robi dodatkowo masaż stóp, czy może sama się kręci?

 

Co do większych prędkości... Dyskusyjna kwestia. 48x11 to rzeczywiście twardsze (szybsze) przełożenie, ale na crossie z uniwersalnymi/terenowymi oponami i na płaskim chyba poza zasięgiem typowego rowerzysty. Ja wykorzystywałem je wyłącznie na asfaltowych zjazdach i pozwalało mi dokręcić do 60 km/h. Teraz mam 48x12, czyli identyczne jak 44x11 i na tym samym zjeździe dobiłem do 54 km/h. Niby wolniej, ale IMHO wystarczy. A w terenie czy z fotelikiem te miękkie przełożenia będą bardzo przydatne.

Dla porównania: mój obecny napęd (szczegóły w garażu) i napęd z korbą 44T i kasetą 11-32: link. Możecie sobie zobaczyć jak przy danej kadencji zmienia się prędkość na poszczególnych przełożeniach. Można też zobaczyć co się zmieni na korbach 48-38-28 czy 48-36-26.

 

 

A może warto zmiejszyć teraz wydatki na rower do ok 1500zł, kupić na pół roku rower malo używany z optymalnym osprzętem w tej cenie żeby zacząć jeździć i eksplorować docelowe ścieżki?

Jest jeden szczegół, który przemawia przeciw takim testom: jeżdżąc jakiś czas na rowerze o określonej geometrii przyzwyczajasz się do niej. Jeśli to Twój pierwszy rower, to dopiero grubsze błędy w doborze będą Ci przeszkadzać. Do reszty się przyzwyczaisz, bo nie masz porównania i nie czujesz, że może być lepiej. Kiedy przesiadasz się z jednego roweru na inny, ramę dobiera się już inaczej, bo to porównanie masz i drobiazgi mogą drażnić. Bodaj w dziale 29er jest fajny topic o geometrii ram, gdzie możesz o tym więcej poczytać.

 

Poza tym zgadzam się z saxem. Jeśli nie znasz się dobrze na rowerach i/lub kupujesz na odległość - to loteria. No i jak tej używki potem nie sprzedasz, to też będzie problem :P Możesz zrobić jak Selvan, czyli mieć osobne rowery do różnych zastosowań, tylko to oczywiście droższa przyjemność.

Napisano

Może jak ktoś ma nóżki jak patyczki to nie utrzyma stałej i wysokiej prędkości na 48 ale dla mnie 44 to było za mało i zdecydowanie łatwiej i wygodniej jest mi utrzymać szybkie tempo jazdy na dużej korbie. Poza tym 44 nie ma żadnego wpływu na jazdę po lesie z siodełkiem dziecięcym bo takich przełożeń z użyciem największej zębatki się tam nie używa więc nie rozumiem Twojego toku rozumowania w czym niby taka korba jest lepsza w amatorskiej jeździe terenowej ;) Natomiast docenić już można największą zębatkę na długiej asfaltowej trasie. Jednak jeśli Ty na zjazdach dobijasz raptem do 54km/h to już wiem dlaczego wystarcza Ci 44 z przodu ;) Może faktycznie podchodzę do tego zbyt indywidualnie, bo dla zwykłego rowerzysty takie przełożenia mogą być wystarczające. 

Napisano

Może jak ktoś ma nóżki jak patyczki to nie utrzyma stałej i wysokiej prędkości na 48/

Zawsze mi się wydawało, że "nóżki jak patyczki" to mają właśnie pro-kolarze, ale co ja tam wiem  :icon_cool: 

 

dla mnie 44 to było za mało i zdecydowanie łatwiej i wygodniej jest mi utrzymać szybkie tempo jazdy na dużej korbie.

Kaset z mniejsza ilością zębów niż 11 nie produkują, czyli najtwardsze co mogłeś mieć to 48x11. Nie piszesz nic o kasecie, więc założę, że to standardowa dla crossów 9rz. 11-32. Załóżmy do tego, że jeździsz z zalecaną kadencją ~90. Wychodzi mi coś takiego:

Korba 48-38-28

http://www.gear-calculator.com/#KB=22,32,44&RZ=11,12,14,16,18,21,24,28,32&GR=DERS&KB2=28,38,48&RZ2=11,12,14,16,18,21,24,28,32&GT2=DERS&UF2=2165&TF=90&UF=2165&SL=2

Korba 28-36-26

http://www.gear-calculator.com/#KB=22,32,44&RZ=11,12,14,16,18,21,24,28,32&GR=DERS&KB2=26,36,48&RZ2=11,12,14,16,18,21,24,28,32&GT2=DERS&UF2=2165&TF=90&UF=2165&SL=2

W obu wypadkach masz JEDNO szybsze przełożenie niż na 44-32-22 z tą samą kasetą. Szał!

Zmiana korby z 44T na 48T ma wpływ na dostępne przełożenia i przez to może być "wygodniejsza". Tyle, że w 90% przypadków potrzebne jest porównanie. Bez niego mało kto myśli w kategoriach "Siódma koronka na kasecie jest za duża, przydałaby się o ząbek mniejsza, bo przy tej kadencji spokojnie mógłbym jechać o kilometr szybciej", a już na pewno o takie skłonności nie podejrzewam autora wątku.

 

Poza tym 44 nie ma żadnego wpływu na jazdę po lesie z siodełkiem dziecięcym bo takich przełożeń z użyciem największej zębatki się tam nie używa więc nie rozumiem Twojego toku rozumowania w czym niby taka korba jest lepsza w amatorskiej jeździe terenowej

Serio nie rozumiesz wpływu blatów 32T i 22T na poruszanie się w terenie rowerem z dodatkowym bagażem? :woot:

W warunkach opisanych wyżej dostajesz choćby dwa przełożenia lżejsze niż najlżejsze dla korby crossowej, co nawet przy asfaltowych podjazdach potrafi zrobić różnicę. 

 

Jednak jeśli Ty na zjazdach dobijasz raptem do 54km/h to już wiem dlaczego wystarcza Ci 44 z przodu

No cienki jestem tak, że dopiero w zeszłym tygodniu odkryłem, w którą stronę trzeba pedałować, żeby rower nie stawał jak się górka skończy  :ninja:

 

P.S.

Żeby w kalkulatorze zobaczyć prędkości na poszczególnych przełożeniach należy na dole strony z listy "Show values" wybrać "Speed", a obok zaznaczyć km/h.

Napisano

Widzę, że dalsza dyskusja z Tobą jest pozbawiona sensu z prostego powodu - nie dociera do Ciebie fakt, że jeśli coś jest odpowiednie dla Ciebie to wcale nie musi być odpowiednie dla wszystkich... ;)  I tym prostym podsumowaniem możemy zakończyć pisemne spory bo na pewno obaj różnimy się pod względem budowy ciała, kondycji i stylu jazdy. Z tym małym zastrzeżeniem, że jak proponujesz facetowi który ma 190cm wzrostu i waży 90kg  (do tego formy mu nie brakuje bo dużo biega) rower idealny pod siebie to nie jest to koniecznie dobre rozwiązanie dla wszystkich, bo autor tematu na pewno ma czym przycisnąć na pedały ;) Teoria to jedno a praktyka i doświadczenie często od tego odbiega. Jazda na rowerze to nie tylko suche liczby w stylu ilość zębów na zębatkach ale też dużo innych czynników w tym człowiek i jego możliwości. Gdyby było inaczej to na każdych poważnych zawodach wszyscy zawodnicy ścigaliby się na identycznych rowerach bo przecież ten jeden konkretny model jest najbardziej optymalnie złożony i musi pasować każdemu ;)

 

 

 

Serio nie rozumiesz wpływu blatów 32T i 22T na poruszanie się w terenie rowerem z dodatkowym bagażem?

 Naprawdę używasz aż takich mięciutkich przełożeń podczas rekreacyjnej jazdy leśną ścieżką z dzieciakiem za plecami? Myślisz, że autor wątku wybierze się w góry na rower i będzie ostro walił  strome podjazdy w pocie czoła z dzieckiem? ;) Bez przesady... standardowy rower crossowy z korbą 48T obleci praktycznie każdą rowerową turystyczną trasę i żadnego młynka do tego nie potrzeba. 

Napisano

 Naprawdę używasz aż takich mięciutkich przełożeń podczas rekreacyjnej jazdy leśną ścieżką z dzieciakiem za plecami? Myślisz, że autor wątku wybierze się w góry na rower i będzie ostro walił  strome podjazdy w pocie czoła z dzieckiem?

Wiesz, co to jest jazda kadencyjna? Wiesz, że w miastach też zdarzają się -nastoprocentowe podjazdy?

 

standardowy rower crossowy z korbą 48T obleci praktycznie każdą rowerową turystyczną trasę i żadnego młynka do tego nie potrzeba

Zapraszam. Marne 12%, które muszę pokonać na koniec każdej wycieczki. Chętnie zobaczę, jak to przejeżdżasz na 48T, bo przecież "żadnego młynka nie trzeba".

 

 

 

 

@@peyterpl

W zależności od tego, na jaki typ roweru się zdecydujesz, szukaj Rometa Orkan 5.0, albo Silverbacka Vida 3. Orkana powinieneś dostać nawet poniżej 1900 zł (dość łatwo o fajną zniżkę), Silverback niestety tańszy raczej nie będzie.

Napisano

Z przyjemnością Ci pokażę jak się bierze 12% podjazd na korbie 48T, zanim kupiłem fulla śmigałem swojego czasu na swoim Crossie w Górach Opawskich na oponach Ritchey Comp ZED 700x42 i nie miałem żadnych problemów z podjazdami nawet w kamienistym terenie. Jak chcesz możesz zapytać chłopaków z Opola na forum. Dlatego nie przekonasz mnie do swoich argumentów bo dużo rzeczy przerobiłem na własnej skórze i tak jak napisałem wcześniej nie mierz wszystkiego swoją miarą bo najwidoczniej mało jeszcze widziałeś ;) 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...