Skocz do zawartości

[napęd 1x10] darmowe testy dla forumowiczów


Przeor

Napęd 1x10  

62 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jesteś zainteresowny napędem 1x10 od HCC, jaki tryb z przodu by Cię interesował a jaki z tyłu?

  2. 2. Czy jesteś zainteresowny rozwiązaniem proponowanym przez HCC?

    • Tak
    • Możliwe, że spróbuję kiedyś
    • Nie interesuje mnie to


Rekomendowane odpowiedzi

Generalnie w temacie nie chodzi o to co lepsze dla kogo. To każdy sam musi zdecydować. Ja osobiście mam 2x9 ale z chęcią bym spróbował 1x10. Zdaję sobie sprawę, że do tego trza mieć łydę a nie watę w nogach. Czyli, że nie dla mnie na razie :)

A że z 1x10 można cisnąć niech świadczy fakt, że Marcin ciśnie na jednym z przodu i potrafi :)

@Persi, nie oceniaj ludzi jak ich nie znasz. Jak potrafisz coś lepszego zorganizować to nikt Ci nie broni. Idź i załatw. Zrób podobną akcję a dopiero potem klep znad klawiatury.

 

Tak ogólnie to HCC powstało z pewną ideą. Wszystko ma być produkowane w Polsce, choć wiadomo, że na Tajwanie taniej, no ale właściciel ma pewną wizję. I z tego co się orientuję, to na razie jest to hobby, czyli cały czas nie ma zysku.

http://43ride.com/bike-fashion/hcc-components-nowe-komponenty-z-polski/

 

Dzięki wszystkim za zgłoszenia. Myślę, że Łukasz pewnie coś wybierze. Taka konfiguracja napędu już jest testowana od ponad roku w bardziej ekstremalnych odmianach MTB i sprawdza się dobrze. Czas na XC.

W skład darmowego zestawu wchodzi jedna tarcza na tył i jedna na przód. Czyli około 400pln

Pewnie z dwa tygodnie będziemy zbierać chętnych. Przypominam, tylko przez maila.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@Persi, nie oceniaj ludzi jak ich nie znasz. Jak potrafisz coś lepszego zorganizować to nikt Ci nie broni. Idź i załatw. Zrób podobną akcję a dopiero potem klep znad klawiatury.

 

Tylko, że on ma racje. Dwa zestawy to nie za dużo. Poza tym ten sponsor też na tym skorzysta, bo będzie miał darmowe testy. Fakt wyłoży gotówkę na wykonanie tych zębatek. Jednak to i tak małe koszty patrząc na jakieś nawet małe firmy. W dodatku ten koszt zębatek jest za duży. Wcale nie są warte 400 zł, a dużo mniej. Koszt taki wysoki, bo jak sam napisałeś jest to bardziej hobby niż coś poważnego. Większość tych kosztów to jest zlecenie komuś, żeby to wykonał i praca na tokarce. No i jeszcze pomalowanie. Poza tym niestety, ale trzeba liczyć i myśleć analitycznie jeżeli coś z tego pomysłu ma być. Doceniam, że chciałby, aby wszystko odbywało się w Polsce. Jednak to jest nieekonomiczne i nie ma przyszłości, ani szansy na rozwój. To tak jakbym chciał robić na mazurach elektrownię węglową. Szczytny cel, żeby ludzie mieli pracę, tylko, że tam węgla nie ma. Jeżeli piszesz coś takiego na forum to spodziewaj się też z krytyką. Z resztą to ona jest bardziej konstruktywna niż pochwały, że wszystko fajnie. Mówienie, że nie ma oceniać, bo sam czegoś nie wyprodukował jest religianctwem. Czyli nie możemy powiedzieć o żadnym łańcuchu Shimano, że jest słabej jakości? Żadnej opinii, bo ich nie produkujemy? Cenowo jest dużo za drogo, a jeżeli uparcie chce się robić coś w Polsce to trzeba byłoby robić to w dużych partiach, żeby było to opłacalne i cena spadła. Technologia nie ta, bo zębatki nie robi się obróbką skrawaniem, która jest droga. Jest to zapewne jakieś kształtowanie plastyczne. Potem ewentualnie jakieś wykończenie na obrabiarce. Póki co nie jest to ani tanie, ani jakieś innowacyjne. Żadnej konkurencji tutaj nie widzę. Co do samej idei napędów z jedną zębatką z przodu jestem sceptyczny, bo za duży skos łańcucha. Tak nie powinno być. Poza tym to mocno ogranicza zastosowanie roweru. Przykład. Jadę sobie szosą i widzę teren, w który chce wjechać. O nie, nie mogę, bo nie podjadę, wziąłem rower/zębatkę na szosę. Ale to nie ważne, kto co woli.

 

 

 

W skład darmowego zestawu wchodzi jedna tarcza na tył i jedna na przód. Czyli około 400pln

 

Jedna tarcza na tył i jedna na przód? To jest single speed, czy napęd 1x(ileś tam zębatek) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że on ma racje. Dwa zestawy to nie za dużo. Poza tym ten sponsor też na tym skorzysta, bo będzie miał darmowe testy. Fakt wyłoży gotówkę na wykonanie tych zębatek. Jednak to i tak małe koszty patrząc na jakieś nawet małe firmy. W dodatku ten koszt zębatek jest za duży. Wcale nie są warte 400 zł, a dużo mniej. [bla bla bla]  Póki co nie jest to ani tanie, ani jakieś innowacyjne. Żadnej konkurencji tutaj nie widzę. ?

To ja powiem tak... Miałem na studiach praktyki w POM w Brodnicy. Robią tam maszyny rolnicze i mają kupę fajnego sprzętu. Nawiązałem parę kontaktów. Niedawno dzwoniłem do znajomego, który pracuje na obrabiarce CNC z zapytaniem, jaki byłby koszt wykonania zębatki rowerowej. Sama zębatka, jak masz projekt to koszt materiału + pół godziny pracy maszyny. Wychodzi to koło 60zł. Potem oczywiście wygładzenie krawędzi i anodyzacja. Natomiast dobry plik na wejście to są dzisiątki nieudanych protopypów i dni spędzone w Auto-CAD przez inżyniera. Ten koszt przy nakładzie 20 czy nawet 50 zębatek jest ogromny, bo musisz człowiekowi przy desce kreślarskiej i człowiekowi przy obrabiarce zapłacić. Źle wydłubane zębatki z CNC lądują w koszu. Pomnóż to przez zapotrzebowanie rynku (30z, 32z, 34z, 36z itd). Jakby Race Face albo SRAM był tak miły i udostępnił projekty swoich zębatek, to pewnie co drugi zakład z obrabiarką CNC by ci taką zębatkę trzasnął za 50zł.

Plus jest taki, że jeśli będzie popyt, jeśli znajdzie się rynek, będzie można rozszerzyć produkcję. Znajdą się naśladowcy HCC (a jest ich już kilku). Cena naturalnie spadnie.

 

Niestety 1x10 jest przeznaczone dla świadomych nabywców, którzy wiedza dokładnie jak jeżdżą i czego od roweru oczekują. Zwykły zjadacz chleba pójdzie do sklepu i kupi Krossa lub Gianta z 30 biegami, bo jest lepszy od takiego Treka albo Lapierre co ma biegów tylko 20 lub 10. 30 biegów to więcej niż 10!

Potem taki zjadacz będzie jeździł na 2-3 biegach aż zje je z kasety a potem zmieni łańcuch i będzie katował inne biegi, bo tamte przeskakują a wymiana łańcucha nie pomogła.

 

 

Co do samej idei napędów z jedną zębatką z przodu jestem sceptyczny, bo za duży skos łańcucha. Tak nie powinno być. Poza tym to mocno ogranicza zastosowanie roweru. Przykład. Jadę sobie szosą i widzę teren, w który chce wjechać. O nie, nie mogę, bo nie podjadę, wziąłem rower/zębatkę na szosę.

Skosów nie odczuwasz jak masz napęd 10 rzędowy. Ze środkowego blatu obskakujesz calą kasetę.

Największym ograniczeniem roweru jest najczęściej dosiadający go kolarz.

Jeśli jednak wiesz z jaką kadencją jeździsz i jakie góry jesteś w stanie pokonać to na zestawie odpowiednia zębatka z przodu + 11-36 z tyłu obskoczysz wszystko.

 

 

W skład darmowego zestawu wchodzi jedna tarcza na tył i jedna na przód. Czyli około 400pln   Jedna tarcza na tył i jedna na przód? To jest single speed, czy napęd 1x(ileś tam zębatek) ?

Tę tarczę na tył dokładasz do kasety, aby zapewnić dodatkowe miękkie przełożenie. Musisz wywalić jedną z zębatek ze środka kasety. Jak ktoś robi coś 4FUN i nie trzepie na tym kokosów, to 800zł na taką promocję to nie jest mały koszt.

 

 

Tak ogólnie to HCC powstało z pewną ideą. Wszystko ma być produkowane w Polsce, choć wiadomo, że na Tajwanie taniej, no ale właściciel ma pewną wizję. I z tego co się orientuję, to na razie jest to hobby, czyli cały czas nie ma zysku.

W sumie to dziwne, ale połowa znanych mi firm produkujących zębatki narrow-wide jest w Polsce lub ma polskie korzenie. Co do hobby, to jeśli Łukasz z HCC będzie szedł w zaparte, to odniesie sukces, czego mu życzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@Persi, nie oceniaj ludzi jak ich nie znasz. Jak potrafisz coś lepszego zorganizować to nikt Ci nie broni. Idź i załatw. Zrób podobną akcję a dopiero potem klep znad klawiatury.

Jak się sensownie chce zacząć i zrobić coś na poważnie to - niestety - trzeba zainwestować. Choćby dlatego że rower to nie formuła 1 i żeby nim jeździć nie trzeba być świetnym kierowcą, nie trzeba się wykazywać, mieć wyników ani być "najlepszym w mieście". Zainwestować czyli mieć coś do poużywania i do odstrzału. Choćby dlatego że najlepszym królikiem doświadczalnym jest szary człowiek i w jego przypadku - jeśli ma być to produkt dla każdego - powinien być to sprzęt idiotoodporny, a jak pokazuje praktyka wypusty wielkich i "mądrych" często takie nie są.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do lekkiego terenu jak najbardziej. Np. na Górze Świętej Anny spokojnie można wszystko objechać na 1x10. Ale "normlanuxh" w górach już niestety nie wyrobi. A pochodzenie pod bardzo mocne kąty znacznie bardziej męczy niż podjeżdżanie tym samym tempem. Na zjazdach braki. Ja nie wyobrażam sobie jazdy na czymkolwiek innym niż 3x10. Nawet na same góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mnie w....ą ludzie, którzy dostosowali coś pod swój styl i miejsce jazdy wciskają to na siłę innym. Jak niektórzy dają radę z blatu 32T pociągnąć pod większość podjazdów a nie dają rady kiedy to już są "pionowe ściany" to niech wjedzie jeden z drugim i to nagra. Czemu tego nie zrobicie skoro podziw i chwała gwarantowane tylko się chwalicie takimi czy innymi możliwościami?? Już nawet nie chodzi o teren. Niech to będzie szosa coś w stylu; Hrobaczej, Magurki, Przehyby, .... Podjazdów jest cała masa. Do wyboru do koloru. Kolejny z kolei wyciąga 50-kę na tym samym blacie czyli 32T. I weż tu człowieku rozmawiaj poważnie. Niestety duża część z nas to po prostu zbyt "cienkie bolki" i oczywiście nie jesteśmy uświadomieni w napędzie 1x...

 

Ten rodzaj napędu jest tylko i wyłącznie dla pewnej grupy osób poruszających się w określonym typie terenu. Więc przestańcie z łaski swojej pociskać taki sucharami bo się robi niedobrze;

 

Niestety 1x10 jest przeznaczone dla świadomych nabywców, którzy wiedza dokładnie jak jeżdżą i czego od roweru oczekują. Zwykły zjadacz chleba pójdzie do sklepu i kupi Krossa lub Gianta z 30 biegami, bo jest lepszy od takiego Treka albo Lapierre co ma biegów tylko 20 lub 10. 30 biegów to więcej niż 10!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50195167.jpg50195225.jpg

@beskid

Czy ja ci coś wciskam na siłę? Opisuję swoje doświadczena i przemyślenia związane z 1x10, które są pozytywne. Możesz się podzielić swoimi i nikt ci tego nie broni, ale nie naskakuj na mnie i na innych fanów tego rowiązania, bo to niegrzeczne jest. Przepraszam, jeśli uraziłem cie moim tekstem, ale nie miałem zamiaru.

Jak już się otwieramy ze swoimi uczuciami, to mnie dla przykładu w.......ą ludzie, którzy dłubią w nosie i potem przyklejają swoje wykopaliska pod ławki i krzesła.

Zjedzmy Snickera na zgodę, ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka faktów bo jeszcze gotów ktoś uwierzyć w herezje wygłaszane w jednym z postów.

Zębatki są robione na obrabiarkach CNC. Nie ma tam tokarki czy innej obróbki plastycznej.

Zębatki nie są malowane. Po obróbce CNC są polerowane a następnie pokrywane anodą, potem to wszystko idzie na laser jeszcze.

 

Skąpy szef HCC dziękuje za opinię jak również krytykę, tą konstruktywną. Za zaglądanie do kieszeni nie dziękuje :P

 

Do końca następnego tygodnia temat zamknie. Zainteresowani dostaną info od niego. Pozostałym dziękuje za zainteresowanie.

I jeszcze raz piszę. Nikt tu niczego, nikomu nie wciska na siłę. Firma powstała z miłości do rowerów. I po prostu Łukasz jest ciekawy, czy te rozwiązania mogą znaleźć zastosowanie w XC amatorskim, bo o takim tu mowa.

 

 

A teraz słowo ode mnie. Nie wiążcie tego z HCC

Mam nadzieję, że teraz worek się rozwiąże. Na forum jak grzyby po deszczu zaczną się pojawiać tematy z darmowymi testami. Właściciele firm rowerowych, dla ogromnej reklamy, zaczną udostępniać swoją pracę i pieniądze dla amatorów, którzy czasami się scigają w maratonach górskich wokół np.Poznania, który posiada ogromny potencjał w tym zakresie. Znalezienie takich firm to pikuś przecież. To ogromna reklama jest. Porównywalna z głównym wydaniem wiadomości przecież.

 

Miałem kilka pomysłów ale odechciało mi się. I nie przez to, że komuś się idea napędu nie podoba, każdy ma pełne prawo do wyrażania merytorycznych opinii. Ale przez tych szczekających burków :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zębatki są robione na obrabiarkach CNC. Nie ma tam tokarki czy innej obróbki plastycznej. Zębatki nie są malowane. Po obróbce CNC są polerowane a następnie pokrywane anodą, potem to wszystko idzie na laser jeszcze.

 

Herezję? Ciekawe. CNC to jest sterowanie numeryczne tokarką. Ttokarka to tokarka, a może być sterowana numerycznie, albo i nie. Szczerze z poziomu użytkownika to mi to wsio ryba. Nie ważne czy to malowanie, czy anodyzowanie. Jedno i drugie kosztuje, a w przypadku małych partii to sporo. Chodziło o koszt, a nie o technikę jak jest zmieniany kolor. I wiem i widać, że zębatki te nie są robione obróbką plastyczną. Na myśli miałem to, że Shimano się w tokarki, freaki i inne takie rzeczy nie bawi. Prasa ciacha zębatki seryjnie. Już to widzę jak kasetę każdą bierze pan Zdzich w Chinach i w obrabiarkę, potem frezuje, wierci i tak każdy ząb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

@lyndowss

A Tobie solą w oku, że ktoś akcję dla forumowiczów zorganizował?

Skoro nie jesteś zainteresowany, to na wuj drążysz czy CNC, czy pomalowane, anodowane, jak robi Shimano i czy pan "Zdzich"(?) w Chinach? Co to ma wogóle do rzeczy? Jest za darmo? Jest. Można spróbować czegoś nowego? Można.

Zorganizuj dla forumowiczów lepszą akcję niż Przeor, a później krytykuj. Albo jeszcze lepiej załóż swoją firmę "Zrób To Sam", kup maszyny i materiały, opłać koszta stałe, pensje i składki pracowników, popłać rachunki i faktury, i wtedy zobaczysz czy 400zł za taki zestaw to jest dużo czy mało. Aha i jeszcze spróbuj coś na tym zarobić...

Po prostu, czasem aż się nóż człowiekowi w kieszeni otwiera... :no:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

Jestem zainteresowany. Ale tylko stalową zębatką 1x10, BCD 130 lub ewentualnie 110, na 5 ramion. Alu za szybko sie zużywa w napędach 1x. Nawet na szosie, a juz o MTB nie mówiąc wogóle...

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, jeśli uraziłem cie moim tekstem, ale nie miałem zamiaru.

 

Nie masz za co. Po prostu chodzi mi o to aby nie eksponować tutaj takimi tekstami jak "rewolucja" czy "lansowanie trendów w MTB". Trąci mi to tak po prostu kretyńskimi wypowiedziami w stylu "korba 3 blatowa to przeżytek". Warto natomiast przedstawić dokładnie dla kogo i w jakie warunki taki napęd ma sens. Przecież to nie jest pomysł dla każdego. Absolutnie go nie neguję bo przecież w określonych warunkach jest w sam raz. Po cholerę wozić ze sobą pozostałe dwa blaty jak się z nich nie korzysta. O tym powinna być rozmowa a nie o tym ile mniej co waży, o trendach, kupowaniu sprzętu pod ilość przełożeń, ...  @Ivan się włączył w sprawę i migiem zasygnalizował tak istotną sprawę jak materiał tych zębatek. Więcej technicznych zagadnień a mniej dorabiania ideologii.

 

Co do ceny to jak bym wybierał taki patent to specjalnie bym na nią nie patrzył. Dla mnie priorytet to zadowolenie z jazdy a to ceny u mnie nie ma.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, a jak to jest ze zużywalnością zębatek aluminiowych z przodu?

 

Miałem okazję parę dni temu kupić bardzo okazyjnie (naprawdę bardzo okazyjnie!) narrow-wide 32z. Trochę mało ząbków miała jak dla mnie, bo 36 to byłoby optimum, ale się wstrzymałem właśnie z powodu niepewności. Obecna u mnie stalowa 33z po 3000km jest już dobrze nadgryziona, więc aluminium powinno być znacznie bardziej zużyte. Na ile starcza taka np kompozytowa SLX czy aluminiowy Dartmoor?

 

Jak sie poczyta na forach, to zębatka SRAM XX1 zaczyna tracić swoje właściwości trzymania łańcucha po około 1000-1500km. Te grube ząbki temperują się o 30% :icon_confused: Dla niektórych to 2 sezony a dla mnie to dwa miesiące. Wolftooth i Race Face trzymają podobno nieco dłużej. Nigdzie jednak nie znalazłem fotografii zębatki ani relacji z używania Narrow-Wide po 3000-5000km.

 

Ma ktoś z was jakieś doświadczenia w kwestii zużywalności aluminiowych zębatek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie napędów jednorzędowych jest lansowany pewien błędny pogląd. Mianowicie że do 1x10, 1x11 trzeba mieć łydę. NIE! To nie w tym rzecz.

 

Jak ktoś zrobi formę, żeby podjeżdżać swoje podjazdy na jednoblacie, to potem zauważy, że do jego mocniejszej łydy dramatycznie brakuje twardszych biegów. Istota problemu tkwi w potrzebnej (lub niepotrzebnej) rozpiętości przełożeń.

 

Dlatego to stwierdzenie:

 

 

Niestety 1x10 jest przeznaczone dla świadomych nabywców, którzy wiedza dokładnie jak jeżdżą i czego od roweru oczekują.
 

trzeba rozszerzyć o zastrzeżenie: "i nie potrzebują dużej rozpiętości przełożeń.

 

Na szosie na przełożeniu 34x28 podjeżdżam przy dobrej kadencji podjazdy do ok. 10% nachylenia. Gdyby w moich terenach podjazdy nie przekraczały nachylenia 12%, to z rozkoszą przesiadłbym się na 38T z kasetą 11-36, bo lubię minimalizm. Jednak w górach w terenie zdarza się nawet ponad 20%, czasem na dłuższych odcinkach. Jakiej bym łydy nie zrobił, to 1x10 nie wystarczy. A 1X11 będzie cierpiał na syndrom za krótkiej kołdry: albo nie ma czym po ludzku podjeżdżać, albo nie ma czym dokręcać.

 

W fullu mam obecnie 38/24x11-36. Napęd taki byłby dla mnie ideałem w sztywniaku. W fullu rozważam "tjuning" kasety o zębatkę 40T. Bawił się ktoś w takie 2x10 o poszerzonym zakresie? Przerzutka powinna ogarnąć. Bardziej martwi mnie trwałość tych zębatek. W zeszłym roku zmieniałem zarżniętą kasetę SLX (11-32,9sp) i najbardziej zużytą miałem najmniejszą zębatkę, a to przecież nie byle jaka stal była... 

Jest już jakaś doświadczalna wiedza o trwałości zębatek 40/42T?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja jako cienki rowerzysta , a gruby dosłownie człowiek , jestem bardzo zainteresowany , czemu ? poruszam się po Trójmieście , tu jest praktycznie płasko jak na stole , najmniejszego blatu w swoim evado użyłem raz przez pomyłkę i aż się spojrzałem czy mi łańcuch nie spadł , a 2 razy przełączyłem na największy blat -48t ale było za ciężko :P , praktycznie korzystam w 99,99% tylko z środkowego biegu z przodu , czy aby przerobić mój skarbeniek na 1x10 wystarczy że odkręcę najmniejszą i największą zębatkę z przodu i wywalę przerzutkę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@adithetank

Odkręcasz nadmiarowe blaty, przednią przerzutkę z manetką i to w teorii wystarczy do napędu 1x10. Dla pewności dokładasz takie coś:

http://www.forumrowerowe.org/topic/157988-prowadnica-lancucha-jak-zrobic-prowadnice-lancucha-do-napedu-1x10-za-10-zl/?do=findComment&comment=1466905

Jak nie chcesz prowadnicy, to powinieneś zaopatrzyć się w przerzutkę Shimano Shadow+ lub SRAM Type2 (ze sprzęgłem) i zębatkę narrow wide.

 

@Przeor

Tydzień dobiega końca. Czy Łukasz już wybrał listę recenzentów swoich produktów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

czy ze środkowego blatu obskoczę wszystkie tarcze na tyle , nie kasując łańcucha/kasety ?

TAK

 

 

na napinacz mam lepszy pomysł , a mianowicie zapasowa obejma do zaciskania sztycy i w miejsce org. śrubki dłuższa + zapasowe kółko od tylnej przerzutki

Fajnie, tylko jak obejmę od sztycy umieścisz na wysokości blatu? Teleportujesz ją poza tylny widelec? Chyba że mówisz o obejmie z zawiasem tego typu:

31PXxgSHeML.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano · Ukryte przez Puklus, 9 Czerwca 2014 - Brak powodu
Ukryte przez Puklus, 9 Czerwca 2014 - Brak powodu

[OT]

 

Herezję? Ciekawe. CNC to jest sterowanie numeryczne tokarką. Ttokarka to tokarka, a może być sterowana numerycznie, albo i nie...

 

Bez urazy, ale... dokształć się, a potem pisz "mądrości".

 

CNC to skrót od Computerized Numerical Control,

i są to obrabiarki mechaniczne sterowane numerycznie/cyfrowo.

To może być tokarka, frezarka, szlifierka, plotter...

 

[EOT]

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

W końcu coś, co może rozruszać nurt 1x10 .... Alleluja:

http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=37347928

http://hellomtb.pl/catalog/

 

Cytuję:

"HELL'o MTB jest częścią HCC Components - powstało jako marka niedrogich komponentów do napędów MTB.

Produkowane w Polsce, mają stanowić alternatywę dla produktów importowanych z dalekiego wschodu."

 

Cena taka akurat na polski rynek, bo jeszcze dwucyfrowa. Myślę, żę tę koncepcję napędu czeka w niedługim czasie prawdziwy boom. Tanie On-One Ringmaster czy dyskusyjnie tanie Dartmoor Trail w końcu mają alternatywę. Oby tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W miniony weekend odwiedziłem w Osielsku tajne laboratorium firmy HCC. Poznałem osobiście Łukasza, założyciela i szefa HCC, który oprowadził mnie po zakładzie. Widziałem maszyny, na których powstają zębatki. Widziałem rowery, na których są testowane. Łukasz opowiedział mi o planach rozwoju jego marki i o produktach, które chce wprowadzić w przyszłości na rynek. Niestety nie mogę tu zdradzić za wiele, ale powiem wam, że jest dobrze a będzie nawet lepiej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z jego planami, to będzie nas czekała spora rewolucja na rynku.

 

Na końcu Łukasz naocznie poznał środowisko testowe dla jego zębatek.

 

Blat 36z i tarcza 40z od HCC są już założone do Treka Cobii --> testowanie rozpoczęte

 

W niedługim czasie otworzę tu na forum osobny wątek (albo blog), gdzie opiszę szczegółowo spostrzeżenia z montażu, wrażenia z jazdy i testy zużycia zębatek produkcji HCC. Proszę o sugestie, co by was interesowało i pod jakim kątem mam sprawdzić produkty HCC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...