Skocz do zawartości

[amortyzator] SR Suntour XCR-LO - opinie


guit

Rekomendowane odpowiedzi

a wracając do mojego pytania, to czy amor fabrycznie nowy, nieuzywany, ale wyprodukowany w 2005 roku (konkretnie XCP LO) mógł coś utracić ze swoich właściwości przez to, że przez 2 lata leżał nieużywany?

Jeśli miałbym na dzień dobry po zakupie go rozbierać i smarować to raczej skłaniam się ku nowszej wersji - XCR LO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynie uszczelki moga szybciej poleciec, ale to i tak rzecz eksplatacyjna.

 

Ja kupilem Psylo, ktore lezalo w hurtowni w DE pewnie w okolicy roku i uszczelki polecialy minimalnie szybciej niz powinny. Jezeli lezal dobrze zapakowany i zabezpieczony to nie powinno byc problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zamówiłem 2006 jutro ma być. Wziąłem go bo widziałem też rowery z allegro na xcr z 2007 roku i faktycznie te golenie ze startą anodą wyglądają tragicznie. A jeśli faktycznie niczym prócz tej anody i naklejki no i dizajnowi goleni nie różnią to nie mam zamiaru przepłacać.

Fakt że nowy xcr jest ładniejszy i to znacznie ale tylko do czasu. Poszukaj na allegro używanych rowerków z tym suntourem i ze zdartą anodą... blee

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekko ale jest i to nierównomiernie : http://www.allegro.pl/item202145688_dartmo...street_fr_.html

 

lub :

 

http://www.allegro.pl/item201955297_rower_...style_dual.html " rower złożony pod koniec lutego 2007 roku, składałem go dla siebie lecz nie mam czasu nim jeździć " czyli przejechał marne kilkaset km i już zaczyna się to marszczyć i ścierać. Po prostu to jest anoda zrobiona na szybo, a uszczelki przeciwkurzowe także są słabej jakości i działają jak tarka - mocno zdrzierają i tak słabą anodę. Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema. Mam pewne wątpliwości a nie chce zakładać tematu. Wczoraj kupiłem sobie XCR-LO i koles mi powiedział zebym uszczelki skrapiał olejkiem z dodatkiem teflonu. Niestety takiego aktualnie nie posiadam i czy mogę używać np Vexolu, którego używam do łańcucha? Wczoraj amor chodził ładnie, ale dzisiaj po jakiejś godzinie jazdy nie chodzil juz tak płynnie i ładnie jak na początku. To normalne w tej klasie amortyzatora? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego XCR-LO traktuje Brunoxem na uszczelki co jakiś czas i amorek chodzi bardzo dobrze. Mam wersje z 2007 roku przejechałem na nim około 1k km i jestem zadowolony z jego pracy. Na pewno jest dużo lepszy od poprzedniego RST, który przy tym był sztywny, a ważę w okolicach 75 kg. Co do anody to faktycznie nie ma cudów, moje golenie po tym dystansie wyglądają następująco:

ssa52266dr9.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No u mnie anoda już po 2 tygodniach starła się fakt to chyba najgorsza rzecz w tym amorku, ale ogólnie on jest super.

 

Miałem przed nim spinnera i teraz na XCR jazda to przyjemność ;)

 

Mam wersję RL z blokadą na kierce i blokada nie zacina się ani nic. Jednym słowem super

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się przesiadłem z RST GILA T6. Gila była fajna ale z XCR nie ma porównania. :( Szczególnie podoba mi sie blokada skoku :P. Denerwuje mnie tylko strzelanie tłumika podczas podnoszenia koła i stuki sprężyny i gdy jest lekko zabrudzony chodzi ciężej nieco. :glare: Po wymianie mój rowerek zrzucił na wadze ok. 1 kg :) :surprised: (gila była zalana olejem). ;)

 

P.S. Niestety nadal nikt mi nie odpowiedział czy moge tymczasowo smarować uszczelki olejem Vexol ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sobie dał spokój z tym Vexolem. Sam go używam jako alternatywa smaru do łańcucha. To olej do pił łańcuchowych więc odpuścił bym sobie ze smarowaniem nim uszczelek amora. Brunox wnika do środka i tworzy małą powłokę na powierzchni goleni, więc w niego bym zainwestował. Vexol na goleniach połapał by wiele syfu i anody byś się pozbył jeszcze szybciej. Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn nie mam zamiaru smarowac tym na dłuższą metę. Sprzedawca prosił abym codziennie polał ok 2-3 kropelki, pouginał i wytarł. Noszę się z kupnem brunoxa, ale na razie nie mam pieniędzy. Dopiero bedzie mnie na niego stać po długim weekendzie. I czy przez te 4-5 dni moge tak kropelkować tym Vexolem. Potem kupie brunox i vexol odstawie ale tymczasowo moze być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja dziś postawiłem rower na xcr lo z 2006 roku i powiem że moje obawy co do szpetności tego rocznika były bezpodstawne. Amor wygląda znacznie lepiej niż na zdjęciach. Co do pracy amora to jest (w porównaniu z rst cappa) cudeńko. Fakt że jest trochę za miękki jak na moje 90 kg ale daje rade.

 

Myślę że za tę cenę jest to naprawdę rozsądny wybór

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przez kilka dni nie posmarujesz amora smarem to nic się nie stanie, a nie wiadomo jak zareaguje na Vexol'a. Poczekaj i kup Brunoxa. Ja swojego XCR'a smaruje raz na tydzień i jest wszystko OK.

 

Wsfetrze jak możesz to wrzuć fotki całego roweru na XCR'rze z 2006 roku. Jestem ciekaw jak to wygląda. Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polałem dzisiaj na próbę po 2 kroplach, pouginałem i jest troszke lepiej. Z własnego doświadczenia wiem ze nie trzeba smarować co jazde lagów, ale skoro sprzedawca prosil. W moim rst to lagi wycierałem raz na tydzień może i nie było różnicy w pracy(cały czas tak samo beznadziejna ;) ). W tym będę tylko wycierał lagi po każdej jeździe i sie zobaczy czy będzie spadek jakości pracy. Swoją drogą ja też zastanawiałem sie nad XCR z roku 2006, gdyż był tańszy, ale w końcu wybrałem model z 2007 ze względu na wygląd. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...