Skocz do zawartości

[malowanie ramy] roweru


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć
Jestem tu nowy więc witam wszystkich. :)

Przeczytałem dziesiątki tematów o malowaniu ram ale w żadnym nie znalazłem odpowiedzi na moje pytania dlatego postanowiłem się tu zarejestrować.

Chciałbym pomalować swój rower. Rama w tej chwili jest obita czarnym, poobdzieranym jeansem, dość brzydko wygląda. Rame, widelec dam na soczysty zielony a koła, kierownice, korby, zębatke przednią na biało. Rower już rozłożyłem na części.

Kupiłem:
- papier wodny (800, 1200, 2000)
- benzyna ekstrakcyjna
- podkład, 3 spraye, spray bezbarwny (400 ml.)
- taśmy, papiery do zakrycia itp.

Nigdy nie malowałem ramy ani nic innego dlatego może moje pytania niektórym wydadzą się banalne ale proszę o wyrozumiałość.

Przebieg prac:
1. Zmatowić rame kolejno papierami 800, 1200, 2000.
2. Odtłuścić benzyną.
3. Delikatna warstwa podkładu, poczekać aż stwardnieje, zmatowić papierem 2000, odtłuścić.
  - Delikatna warstwa podkładu, poczekać aż stwardnieje, zmatowić papierem 2000, odtłuścić.
4. Warstwa lakieru właściwego, poczekać aż stwardnieje, zmatowić papierem 2000, odtłuścić.
  - Warstwa lakieru właściwego, poczekać aż stwardnieje, zmatowić papierem 2000, odtłuścić.
  - Warstwa lakieru właściwego, poczekać aż stwardnieje, odtłuścić.
5. Warstwa lakieru bezbarwnego.

Z kołami taka sama procedura.

Czy malowanie ramy i kół powinno przebiec tak jak napisałem wyżej?
Jaki zachować odstęp czasowy między kolejnymi warstwami podkładu i lakieru. Proszę o pomoc ponieważ chce to zrobić porządnie.
gc9.jpg4kgk.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odstępy miedzy warstwami masz na puszce, jak nie to zajrzyj na stronę producenta bo to on wie najlepiej.

 

IMO jak chcesz mieć ładną ramę to po wszystkich Twoich zabiegach zanieś ramę do piaskowania i do lakierni ;)

 

 

Popieram, nie wiem ile wydałeś na to wszystko( ale pewnie sporo) ale u mnie w lakierni za rame i widelec pomalowany proszkowo na dowolny kolor zażyczyli sobie 90-100zł, a jak bym przyniusł więcej rzeczy do malowania albo przyszedł z kimś kto chce rame malować to wyszło by jeszcze taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w małej miejscowości, za samą rame skasowaliby ze 150 zł, doliczyć do tego widelec i koła to by wyszło z 300 zł. Na spraye i reszte ze zdjęcia wydałem ok. 65 zł.

Temat napisałem by się dowiedzieć czy napisałem dobry plan malowania a nie tego że proszkowe lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed malowaniem użyj papieru 240 a najwyżej 400 lakier lepiej złapie a i będziesz miał mniej roboty ze szlifowaniem. Tylko jak będziesz malował to porządnie, bo jak zrobisz coś choć trochę na odwal to efekt będzie słąby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczynając zdzieranie od papieru 800 zjedziesz się na śmierć (ja malując ramę zacząłem od 80 i skończyłem na 400 i też wyszło nieźle).

 

pamiętaj, że między poszczególnymi warstwami lakieru warto poczekać trochę dłużej niż podaje producent (najlepiej 2 doby) i przy przecieraniu zastosuj jak najwyższy nr papieru (2000 bedzie ok).

 

i maluj w dobrze wentylowanym pomieszczeniu.

jeżeli będziesz to robił w garażu to przed malowaniem posprzątaj (wytrzyj kurz, zamieć podłogę, itp.).

 

pamiętaj, że pierwsza warstwa koloru nie musi w całości zakrywać powierzchni (prześwity, itp), jeżeli w całości jej nie pokryje nie staraj się na siłę tego zamalować, niedociągnięcia pokryją następne warstwy. i zawsze lepiej położyć więcej warstw cienkich (3,4 warstwy) niż np 2 grubsze.

 

zwróć uwagę na kolor podkładu. lepiej żeby był jaśniejszy niż kolor lakieru właściwego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też planuje zimą zmienić kolor roweru na biały a felgi jeszcze nie wiem na jaki kolor pomalować, z tego co wyczytałem radzicie użyć papieru 2000, dodam że troche farby na nim jest, nie dawno go kupiłem i felgi tak były pomalowane że ciężko było szprychy odkręcić, a co do malowania to podkład i na to kolor wystarczy (rama jest czarno złota)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

najpierw zdejmij poprzednią warstwę - żadnego matowienia. Papier wodny przyda Ci się do matowienia, ale kolejnych warstw bazy.
Czyli kolejno:
-rama do gołego metalu(albo piaskowanie, albo preparat do usuwania lakieru - piaskowanie a raczej szkiełkowanie jest lepsze)

-odtłuszczanie;

-pierwsza warstwa podkładu;

-co najmniej 2-3 h przerwy w ciepłym, bezpyłowym pomieszczeniu;

-druga warstwa;

-co najmniej 12h przerwy;

-jeśli zostało podkładu to trzecia warstwa i kilka godzin przerwy;

-matowienie papierem wodnym;

-czekanie aż woda odparuje - dla bezpieczeństwa min godzina;

drugi etap:
-pierwsza warstwa bazy(jestem zwolennikiem maksymalnie długich czasów schnięcia - więc tak z 5 godzin przerwy)

-matowienie papierem wodnym;

-czekanie aż woda odparuje;

-druga warstwa;

-jeśli zostało lakieru(bazy) to matowienie, schnięcie i trzecia warstwa;

- min 12 h przerwy, albo lepiej cała doba;

   etap trzeci

-pierwsza warstwa połysku

etc.

 

 Ważne - nie wystawiac na słońce w trakcie schnięcia!

Gdy malujesz - nie rób tego ciągłym strumieniem tylko krótkie pociągnięcia - góra - dół, dół - góra - popaczaj w necie :)
Czyśc co jakiś czas dysze w puszcze(obracasz do góry dnem i naciskasz - vide instrukcja)
najpierw maluj główne elementy - te które są na widoku, a np. tylne widełki pod koniec - zwłaszcza gdy kończy się spray - dysz lubi wtedy przerwac i zaciek murowany. Z tym malowaniem to ma byc tak, że malujesz jednym ciągiem warstwę ale zaczynasz od ważniejszych elementów.
Na koniec pochwal się efektem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po piaskowaniu nie uzyskasz idealnie gładkiej powierzchni, więc ja polecam chemikalia,

 

Jak już używasz lakieru bezbarwnego w sprayu to przynajmniej weź jakiś dwuskładnikowy

 

Sam przymierzam się do malowania swojej ramy, wcześniej była piaskowana i malowana proszkowo na bezbarwny, ale mi się znudził.

Farbę proszkową zmatowię i na to baza z lakierem.

Oddał bym drugi raz do lakierni proszkowej ale tam malują tylko na jeden kolor, a ja chce coś takiego:

 

http://www.dh-zone.com/pl/bikes/gt-dhi-2004-boxxer-wc-09-projekt-malowania

 

póki co czekam na farby od ziomka który pracuje w lakierni samochodowej, namota mi farby i będę psikał pistoletem.

Wiem że czeka mnie tydzień malowania i 2 kilometry oklejania, a rama i tak się zeszmaci po jednym sezonie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

@Rafał - jeśli chcesz malowac pistoletem, to sukces jest kwestią dobrej jakości bazy i odpowiedniej proporcji utwardzacza. Malowałem już kilka ram i powiem że najmniej trwałe jest malowanie sprayem z puszki. A w kwestii zeszmacenia - malowałem kumplowi ramkę do DH - śmiga już drugi sezon bez większych odprysków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koko spoko, często psikam sobie pistoletem po ogrodzeniach, a czasami wpadnie pod pistolet kawałek auta.

 

I co do tego że malowanie sprayem daje najgorszy efekt to prawda.

 

Proszkowo malowałem rok temu i już jest zeszmacona, parę razy rower się obsunął po kamieniach, parę razy spadł i jest sporo rys do gołego alu.

 

@tak bezbarwny masz dwuskładnikowy (z zawleczką od spodu) czy taki zwykły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko można dostać odporne na uszkodzenia farby w sprayu. Nie polecam też malowania proszkowego.W wiekszości lakierni proszkowych robią to ludzie bez kszty poczucia estetyki .Często powstają jakieś dziwne twory od zacieków nie wyczyszczionego smaru z wnętrza ramy albo pogrubienia w miejscach przylegania misek sterów lub w mufie suportu, są ramy które nie zniosą wysokich temperatur utwardzania proszku.

      Jeśli dać do malowania to raczej do lakierni samochodowej lub podobnej. Lakiery takie są systemami najczęściej kilku warstw -podkład niwelujący nierówności i zwiększający przyczepność, baza - czyli kolor - ogromna paleta kolorów metalicznych i "normalnych" i wreszcie ostatnia warstwa lakieru dwuskładnikowego. Tu do wyboru wysoki połysk, satin i pełny mat. Przy czym istnieje jeszcze skala twardości tego ostatniego. I różne dodatki zmiękczające np. na plastiki. Taki system jest odporny na uderzenia kamieni, blaknięcie i wreszcie warunki atmosferyczne.

Ramę można przygotować do lakierni samemu jeśli warstwa fabryczna była wytrzymała, wystarczy wodny papier ścierny 400,800, 2000. Miejsca rys i zadrapań można przed szlifowaniem zaszpachlować szpachlą samochodową dwuskładnikową (śmierdzi mocno :icon_confused: ) i wyrównać. Całą ramę następnie przeszlifować zwiększając gradację papieru .Zaczynamy wyprowadzać powierzchnię (mocząc cały czas w wodzie papier ścierny) najpierw 400 potem kolejno 800 i wykańczmy 2000. Taka warstwa jest całkiem niezłym podkładem jeśli nie dotarliśmy do materiału ramy. Szczególnie takie rozwiązanie polecam przy malowaniu części i ram z Włókna węglowego
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...