Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 15


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

czystej jazdy 13km z hakiem, do tego poserwisowej bylo z 0,5km

 

no ale z czystym sumieniem w tym roku 298km

 

muszę kupić wreszcie licznik, mam nadzieje ze rower znowu sie nie "odezwie" :/

Napisano

A ja dzisiaj

Kraków - Skała - Wielmoża - Ojcowski Park Narodowy - Wola Kalinowska - Złota Góra - jeszcze raz Wola Kalinowska - Jerzmanowice - drogą Olkuską do Białego Kościoła - zjazd do Dol. Prądnika - Korzkiew Zamek - Zielonki - Kraków

 

extra trasa

Mało rowerzystów, spokojnie, nie jak w łikend.

Napisano

Dzisiaj 34km ze średnią 20km/h. Przy czym duża częć w terenie, albo raczej w stawie, który zastaliśmy w lesie.

Przy okazji 1 gleba na Accencie :D

Trochę rozbite kolano, ale ogólnie to wszystko OK.

Napisano

Miałem, już tutaj nie pisać codziennie z drobnostkami, tylko jak coś więcej... dziś po za standardem dom/praca/dom wyskoczyłem wieczorkiem z młodym i ostre terenowe 8 km zrobione. Młody twardy jest i ciągnie nawet po stromiznach ;) 

Napisano

11km + stomatolog + 11km w tym ok 8,3km próba szybkościowa: 20min 42sekundy o ponad 3minuty wolniej od rekordu...

razem bedzie 320km

jutro czeka mnie powtorka

Napisano

Najpierw testowy przejazd z nowymi platformami Vp 12 km. Potem chciałem wieczorem pojeździć, ale po 7 km złamałem hak przerzutki tylnej i powrót 4 km na nogach. Rower unieruchomiony na kilka dni, bo nie ma haka na miejscu :/

 

Sent with HTC & Taptalk 2

 

 

Napisano

Pogoda wreszcie się poprawiła późnym popołudniem, wreszcie pojeździłem jak człowiek 74,5 km ze średnią 26,5. Coraz lepiej mi się kręci ale jeszcze dużo brakuje do formy z zeszłego roku. 

Napisano

115 km z Piły do Poznania. Ciągle asfaltem omijając krajową 11. Wyjechałem o 6.30 żeby ominąć ostre słońce, ale już od 8 było gorąco. Chwilę po 12 byłem na miejscu a i tak mam nieopalone ślady po okularach.

 

Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

 

 

Napisano

Dziś miało być tak pięknie, a tu wychodzę z pracy i tył stoi na feldze, no to spacerek do najbliższej stacji paliw pompowanko kompresorem i do sklepu udało się dojechać.... już nastawiłem się by w końcu zmienić tą tylną oponę - łysą, a tu nie mają takich jak bym chciał... dobra to zmiana opony i za kilka dni wpadnę na wymianę ,jak już będą, w końcu po 3800 km to może i temu tyłowi się należy, po różnym traktowaniu i katowaniu tej właściwie bezfirmowej gumy ;) ..... ale w sumie koło 15 km dziś zrobione i ze 1,5 spacerując z flakiem ;) 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...