Skocz do zawartości

[Firma Kross]Zbiór pęknięteych ram Kross


szynas222

Rekomendowane odpowiedzi

Może nie reklamowali, bo wiedzieli, że nie mają prawa do jej uznania? Czytając ten temat dochodzę do jeszcze jednego wniosku: "uszkodziła mi się rama - zajechałem ją trochę - reklamuję - dziwię się, że mi jej nie przyjęto". Jakiś facet wcześniej pisał o pękniętej podsiodłówce, gdzie na pierwszy rzut oka widać, że wysunął za daleko sztycę! Sam dodatkowo powiedział, że ciężką trasę zrobił. Innemu gościowi przyjęli reklamację - okej! Lecimy dalej: kolega czczaczi - http://www.lolbrary.com/content/218/ur-so-funny111-11218.gif tyle ode mnie. Dalej - zadowolony użytkownik z pozytywnie rozpatrzonej reklamacji. Dalej - kolega z kolejnym pękniętym widelcem w B7, który jest hardtailem, wygląd tego pęknięcia nasuwa mi jeden wniosek facet albo waży 150, albo skoczył rowerem z 5 metrów   :thumbsup: Dalej - michal127 przyjęta reklamacja. Kolejna pęknięta rama, tym razem A6 - o wyniku reklamacji nie ma słychu. Kolego Adamos 5-6 pękniętych ram z czego 4 u jednego gościa? Okej... A gdyby wymieniali na gorsze - z miejsca przespacerowałbym się do UOKiK - to wbrew warunkom gwarancji. I na pewno usłyszelibyśmy o takiej "gwiazdce" dla Ciebie jak zbiorowy pozew przeciwko Krossowi. Sam jeżdżę na Krossie od 2 lat i nie narzekam. Planuję wymienić na wyższy model. Błagam Was. Skończcie tą zbiorową histerię. Nie pękł nawet jeden promil produkcji Krossa, a zachowujecie się jakby rowery Krossa to były pułapki na dwóch kółkach tylko czekające by uśmiercić rowerzystę, a najlepiej wszystko w promieniu kilometra -.-. Kolego mklos1 - zdrowy rozsądek to podstawa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ok,ale powiedz ze te 5/6 na 5000 ram pękło i mów ,że wadliwa seria xD ale to ma byćtak szczerze,uważasz tak ze 6/5000 to wadliwa seria ?

Co prawda nie mogę tego teraz znaleźć, ale pamiętam, że informacja o wadliwej serii była zamieszczona nawet na oficjalnym fanpage Krossa na Facebooku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ok,ale powiedz ze te 5/6 na 5000 ram pękło i mów ,że wadliwa seria xD ale to ma byćtak szczerze,uważasz tak ze 6/5000 to wadliwa seria ?

6 pękniętych ram na tym forum. Wydaje mi się że użytkowników obecnych na forum jest nieco mniej niż te 5000. Nawet jeśli jest ich 50, to 6/50 to już znacząca ilość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak. Z bezpośredniego źródła dowiedziałem się, że w całym roku pękły 4, słownie cztery ramy (tyle było reklamowane). Gdzie produkcja idzie w setki tysięcy.

Setki tysięcy B6 ? no no, słuszną linię ma nasza partia :teehee: od razu widać jak potraktować te wypociny ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

nie mogę tego teraz znaleźć, ale pamiętam, że informacja o wadliwej serii była zamieszczona nawet na oficjalnym fanpage Krossa na Facebooku.



Jest też w poście #308.

Skończcie tą zbiorową histerię. Nie pękł nawet jeden promil produkcji Krossa, a zachowujecie się jakby rowery Krossa to były pułapki na dwóch kółkach tylko czekające by uśmiercić rowerzystę, a najlepiej wszystko w promieniu kilometra



O jakiej histerii Ty piszesz? :blink:  Zmień dealera. Ciekawe jak będziesz stękał jak Ci rama strzeli, i nie daj Bóg coś Ci się niedobrego przy tym przytrafi - czego oczywiście nie życzę. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pana serwisanta co pracowal jeszcze rok temu przez 15 lat w krossie dowiedzialem sie ze wadliwa serja jak by poszlo 1000/5000 ram,wtedy tak,ale nie nawet 100.Pomyśl ,że taka rama warta na stronie krossa jest okolo tysiąca, i pomnóż tysiąc razy 5 tysięcy.  i teraz wiesz  ile by stracili kasy na samej JEDNEJ wersji ramy np b6 :) mozna spekulować ile ralnie by stracili,ale bądźmy realistami-dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierze  :woot: 
Co do tej ceny, że niby tyle rama jest warta, to jest to wycena Kross'a. Nie wierzę że kosztuje ich ta rama więcej jak 300zl. Przykład? RST wprowadza amortyzator model First 26 Air Disc, cena katalogowa 999zł. Pierwszej zimy producent robi promocję i amorki są sprzedawane po 589zł, a od tej ceny sprzedawca w sklepie, w którym już trochę $$ zostawiłem odjął 50zł. W sumie za amortyzator który katalogowo producent wycenia na 999zł zapłaciłem 539zł, czy to znaczy że nikt na tym nie zarobił? Na pewno w to nie wierze.

Kross byłby stratny? Dlaczego? Skoro z tego co wiem odpowiedzialność ponosi firma która im te ramy dostarcza Kinesis, a Kross aby nie "zepsuć sobie zysku" i stosunków z tą firmą akcji wymiany serii nie przeprowadził.

Skoro takie błedne wnioski wysuwasz, siądz i przeczytaj temat, ponieważ to o czym teraz piszę są to sprawy oczywiste i nie raz tutaj poruszone.
Jak i fakt, że firma w której pękły dwa mostki wymieniła ponad 8600 sztuk tego modelu. Dało się?! Dało, ale Kross jak można przeczytać na FB bardziej teraz dba o rynek niemiecki niż o polskiego klienta.

Nie obchodzi mnie ile by stracili, powinni byc na taką ewentualność ubezpieczeni. Skoro przyznają sie do błedu "Tak, mamy problem", po czym nic nie robią w kierunku aby to naprawić tylko czekają aż ludzie będą sie zgłasząc, a oni tylko będą sie modlić aby przez dwa lata do zakończenia gwarancji jak najwięcej ram nie pękło - to ja dziękuje takiej firmie i pomimo 3 Krossów więcej nie będzie. Jak firma ma w dupie klienta, to nie rozumiem dlaczego klient ma ją usprawiedliwiać, dla mnie nie ma żadnego usprawiedliwienia. Jest problem rozwiązuje go, a nie czekam "jakoś to będzie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

O jakiej histerii Ty piszesz?

 

Jak się wątek z boku poczyta, to w pewnym momencie to tak zaczyna wyglądać niestety. Wyciąganie wniosków bez podstawowych danych takich jak wolumen produkcji. Mówię o tym fafnasty raz - i pewnie będę musiał nie raz powtórzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Dało, ale Kross jak można przeczytać na FB bardziej teraz dba o rynek niemiecki niż o polskiego klienta.

Aha... Kolejny przykład świetnej logiki. Dba lepiej o rynek niemiecki, tylko dlatego że pojechali zwiększać renomę swej marki na największe targi rowerowe w Europie? Okej... Ja tam zdążyłem zauważyć, że właśnie teraz wszystkie firmy zaczynają się chwalić kolekcją na rok 2014.

 

A jednak, znalazłem.

Tylko potwierdziłeś moje przekonanie, że Kross do wady konstrukcyjnej się nie przyznaje. Wina leży po stronie firmy spawającej i obrabiającej ramę.

 

Twój poziom argumentów i sposób prowadzenia rozmowy również.

Mój poziom prowadzenia rozmowy jest zawsze dostosowywany do umiejętności czytania ze zrozumieniem drugiej strony.

 

O jakiej histerii Ty piszesz? :blink:  Zmień dealera. Ciekawe jak będziesz stękał jak Ci rama strzeli, i nie daj Bóg coś Ci się niedobrego przy tym przytrafi - czego oczywiście nie życzę. Pozdrawiam.

Piszę o zbiorowej histerii ludzi, którzy w ręku nie mieli Krossa a mówią o pisaniu listów otwartych. Ba! Niektórzy ludzie próbują na siłę podciągać zadrapania na ramie pod jej pęknięcie (sic!). Dziękuję za troskę, ale raczej staram się używać roweru zgodnie z przeznaczeniem :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha... Kolejny przykład świetnej logiki. Dba lepiej o rynek niemiecki, tylko dlatego że pojechali zwiększać renomę swej marki na największe targi rowerowe w Europie? Okej... Ja tam zdążyłem zauważyć, że właśnie teraz wszystkie firmy zaczynają się chwalić kolekcją na rok 2014.

Co do tego argumentu nie miałem na mysli targów, wiec logicznie należy rozpatrzeć kilka opcji, a nie zarzucać komuś brak logiki i chwilowe ukierunkowanie. Wystarczy przeczytać ich wypowiedzi na portalach zagranicznych. Niektóre z tych artykułów pojawiają sie u nich na fanpage na FB.

 

 

Tylko potwierdziłeś moje przekonanie, że Kross do wady konstrukcyjnej się nie przyznaje. Wina leży po stronie firmy spawającej i obrabiającej ramę.

Nie jest to wina Kross'a owszem, jest to wina wykonawcy którego Kross wybrał. I w jaki sposób Kross zatroszczył sie o swoją renome i o klienta?

 

Osobiście nie będe więcej udzielał sie w tym temacie. Kazdy ma swój rozum i dysponuje własnym portfelem.

Gdyby Kross był krzywdzony w dodatku jak niektórzy uważają niesprawiedliwie na pewno zająłby w tej sprawie głos. Tak samo jak pisalismy na forum o zlej obsłudze w sklepach centrumrowerowe.pl i karbonowy.pl - osoby prowadzące potrafiły zareagować i próbować wyjaśnić sprawę.

Kross sam napisał na fanpage na FB, żebyśmy zwrócili uwagę na wpisy dotyczące  pozytywnego rozpatrzenia gwarancji o których na forumrowerowe.org piszą.

 

Jak widać tutaj też im nie zależy, bo widocznie z prawdą sie nie rozmijamy.

 

Pozdrawiam przyszłych klientów Kross'a, aby ich sprzęt dawał radośc, a nie zmarnowane dni w serwisie (tym bardziej w sezonie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jak się wątek z boku poczyta, to w pewnym momencie to tak zaczyna wyglądać niestety. Wyciąganie wniosków bez podstawowych danych takich jak wolumen produkcji.

 

Mnie to przysłowiowa "rybka", ja powodów do żadnej histerii nie mam. I również pisałem kilka razy w tym temacie, o tym co powinien zrobić Kross, skoro wypuścił na rynek wadliwą serię ram (niezależnie od jej wielkości) i ma tego pełną świadomość. Mam też nadzieję, że nie będę się musiał powtarzać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Powiem tak. Z bezpośredniego źródła dowiedziałem się,

Dziwne to źródło. Ja z kolei rozmawiałem z pracownikiem sklepu sprzedającego te rowery i już z samych jego opowieści wynikało że przepuścił przez ręce więcej niż cztery pęknięte. I że firma K niezbyt chętnie załatwia takie sprawy i rozmawia o nich nawet z pracownikami współpracujących z nią sklepów - a to dosyć pokrętna logika moim zdaniem. 

Oczywiście - moje "pewne źródło" może być tak samo pewne jak Twoje.

Jestem za to pewien że "pewne źródło" traktuje Cię jak swojego i udostępnia Ci informacje, które nie są chlubą dla firmy. Musiałbyś zapuścić serum prawdy samemu bossowi firmy a i wtedy wątpię.  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to przysłowiowa "rybka", ja powodów do żadnej histerii nie mam.

 

Odnosiłem się do całokształtu wątku.

 

o tym co powinien zrobić Kross, skoro wypuścił na rynek wadliwą serię ram (niezależnie od jej wielkości) i ma tego pełną świadomość.

Bardzo dobrze wiesz, że tak się nie stanie, bo mamy do czynienia z małą polską firmą, a nie ze światowym producentem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

Bardzo dobrze wiesz, że tak się nie stanie, bo mamy do czynienia z małą polską firmą, a nie ze światowym producentem.

 

LOL :D

 

Teraz czekam na wypowiedź przedstawiciela Krossa:

 

" Drodzy rowerzyści

 

Na wstępie chciałbym przeprosić za to ze nasza firma wprowadziła do sprzedaży serię rowerów z wadliwymi ramami. Niestety proponowany tu scenariusz wymiany wszystkich wadliwych ram nie może zostać przez naszą firmę zrealizowany, ponieważ wszyscy nasi pracownicy, łącznie z szefem zarabiają minimalną krajową, harują po 10 godzin dziennie 7 dni w tygodniu, tylko po to żebyśmy mogli Wam sprzedawać tanie rowery. Może ostatnio nie są już takie tanie jak były, ale szef ma ambitny plan zmiany swojego Fiata 126P na Poloneza, więc musieliśmy trochę podnieść ceny. Wymiana wadliwych ram skończyła by się w najlepszym wypadku zamknięciem połowy naszych sklepów i masowymi zwolnieniami, a niewykluczone że całkowitym bankructwem firmy. Dlatego z góry przepraszam za wszelakie kontuzje jakich doznają rowerzyści jak rama pęknie w czasie jazdy, ale jesteśmy przecież małą, polską firmą, jest kryzys, itd.

Jednocześnie zachęcam do kupowania naszych produktów, ludzie z Kinesis zapewniają ze usterka w nowych ramach została usunięta, ale my oczywiście nie możemy tego zapewnić w 100%.

Popierajcie polskie marki, kupujcie polskie produkty! Życzymy szerokiej drogi i dużo szczęścia na szlaku!".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Popierajcie polskie marki, kupujcie polskie produkty! Życzymy szerokiej drogi i dużo szczęścia na szlaku!

 

Momentami czuję się, jakbym słyszał "Modlitwę Polaka". I tym się różnimy od innych. Wolimy iść kupić do Niemca czy Chińczyka, tylko po to, aby nie dać zarobić swojemu sąsiadowi... Tak z czystej zazdrości i dla zasady załatwiania się do własnego gniazda. M. in. dlatego polskie firmy działają tak jak działają - bo nie popieramy swoich, tylko cudze. I głodne gadki o "moich pieniądzach", wolnym rynku tego nie zmienią. Nie wspieramy własnych marek i koniec. Ale dość polityki...

 

W całej sprawie najbardziej zastanawiające dla mnie jest rozpatrywanie reklamacji. Jedni mówią, że sprawa załatwiana jest bezproblemowo od ręki, drudzy mówią, że to ścieżka zdrowia i Kross odmawia realizacji roszczeń. No więc jak to jest? Nie wydaje się Wam to trochę dziwne? Segregują klientów na lepszych i gorszych? Jaki by mieli w tym interes? A może ktoś nie mówi całej prawdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No i widzisz, sam piszesz ze dla Krossa jest niemożliwością seryjna wymiana wadliwych ram bo to "mała polska (biedna) firma". Dlatego nic w tym dziwnego że że klient po takich historiach wybierze pewniejszą firmę, która by w takiej sytuacji problemów nie robiła, którą by było "stać" żeby zachować się fair. Nawet jeśli oznaczało by to wydanie większych pieniędzy. I nie ma to żadnego związku z załatwianiem się do własnego gniazda. W dzisiejszych czasach ludzie (większość) dużo nie zarabiają i muszą się liczyć z wydatkami, dlatego chcą kupić jak najlepszy i najpewniejszy produkt, z dobrą obsługą gwarancyjną. To jest priorytet, nie kraj z którego towar pochodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Panowie, chciałbym delikatnie przypomnieć,że temat dotyczy faktycznych zgłoszeń pękniętych ram i sposobu rozpatrzenia reklamacji przez firmę Kross. Wstrzymajcie  się z pisaniem elaboratów do momentu potwierdzenia przez Poszkodowanego sposobu załatwienia reklamacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale skończcie te bzdury o małej firmie Kross :

KROSS S.A. jest obecnie największym producentem rowerów w Europie i liderem na rynku rowerowym w Polsce z ponad 40% udziałem. Spółka uruchomiła swoje oddziały również w Rosji i Niemczech. Ponad 50% produkcji firma eksportuje, głównie do krajów Unii Europejskiej. Kross zatrudnia ponad 1.000 osób i jest największym pracodawcą w powiecie przasnyskim. W 2004 roku Zbigniew Sosnowski, założyciel firmy, otrzymał tytuł Przedsiębiorcy Roku w konkursie firmy Ernst & Young.

 

http://www.powiat-przasnysz.pl/pl/wiodace-firmy/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała firma nie może sobie pozwolić na wymianę całości wadliwej produkcji.... A duża może? Mała sprzeda 5000 wadliwych produktów, duża 50 000 ze względu na skalę swojej działalności. Nie wychodzi na to samo?

 

Poniekąd jestem w stanie zrozumieć że firma nie chce prowadzić działań na wielką skalę - z różnych powodów. Jednak wg mnie powinna bez żadnych oporów wymieniać wadliwe produkty za każdym razem gdy kolejny klient przyjdzie z takim do sprzedawcy. 



 

Najpierw popatrz do kogo Krossa porównujesz (Spec był męczony namiętnie).

Myślę że bez problemu można porównać obie firmy. Skoro jest to NAJWIĘKSZY producent w Europie to chyba coś znaczy? Chyba że pozostali europejscy są tak mali że Kross to też ogólnie mały producent. A może mam mylne wyobrażenie o pojeciu "największy producent w Europie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...