Skocz do zawartości

[zabezpieczenie] co wybrać?


mario1979

Rekomendowane odpowiedzi

dobrego zapięcia nie ma.

 

Dość nieprecyzyjna wypowiedź, bo złodzieje rowerów nie pokonują samego zapięcia (zamka), tylko element konstrukcyjny blokujący rower (podkowę), no i co oznacza "dobre zapięcie", bo wg ubezpieczycieli zabezpieczenia dzielą się pod względem czasu jaki dane zabezpieczenie jest zdolne odpierać: min. 1 min, min. 3 min. i min. 6 minut. Czy jest to dobry podział? Według mnie zły, bo zabezpieczeniem może być pan Mieciu* który przypilnue roweru, jak i pan Franek* który wszystko wie i jest w stanie odzyskać zgubę. Dobre zabezpieczenie to rozwiązanie systemowe, które działa na długo przed tym jak rower zostanie skradziony, jak i po tym jak zostanie skradziony. Ręka w górę, kto jest w stanie w ciągu minuty znaleźć kartkę na której zapisał numer swojej ramy? To może inaczej - kto przypina rower w domu/szopie/garażu, tak jak zalecają firmy ubezpieczeniowe? Jeżeli ludzie nie dbają o prewencje, to dlaczego spodziewają się, że coś powstrzyma złodzieja? Rowery-pułapki to również skuteczne zabezpieczenie, tylko czy lokalne służby je stosują? Średnia klasa cenowa już jest wystarczającym zabezpieczeniem na "złodziejów z przypadku", a górna daje 100% ochronę przed wszystkimi, poza zorganizowanymi złodziejami. O tych ostatnich na szczęścienie słychać, więc nie ma co panikować. Jeżeli komuś to nie wystarcza, to są jeszcze inne sposoby które można zastosować poza samym u-lockiem, jak GPS, czy też miejsce strzeżone. Rozwiązanie tkwi w stowaniu ich wszystkich na raz.

 

P.S.

* - osoby fikcyjne, więc proszę o nie domaganie się numerów kontaktowych, zwłaszcza, że pan Franek to bardzo zapracowana osoba

 

Wysłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 4

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ktoś gdzieś pisał, że najtańszego kryptonite keepera da się otworzyć kluczem od innego zestawu tego samoego modelu. Mi się udało kluczem od innego zapięcia. Miałem kiedyś "kiełbasę" marki kinguard, linka stalowa w plastikowej osłonie - w sumie 22 mm średnicy (później się okazało, że stalowa linka to z tego wszystkiego może z 6 mm), według sprzedawcy w żadne nożyce nie wejdzie... Po zapięciu zostały mi tylko klucze. No i w piątek wpadł mi jeden w ręce, wyglądał bardzo podobnie do klucza od szekli no to bez przekonania i raczej dla sportu spróbowałem. I tadam: mam dwa dodatkowe kluczyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ext115

tak około 100 zl to Magnum 3001 lub MAGNUM # 7000

 

@wojtasin

zdarza się jeśli jest ten sam profil lub zbliżony to da się otworzyć. Dotyczy to nawet zwykłych zamkow drzwiowych czy kluczy stosowanych w szafkach. Nie przejmował bym sie zbytnio. no chyba że kogoś stać i kupi u-locka abusa z wkładką x-lpus, która posiada więcej dysków.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

w najbliższym czasie zamierzam kupić zabezpieczenie do swojego bajka, musi być najlepsze w cenie do 100zł: lepsze będzie MAGNUM # 7000 czy Kryptonite Keeper 12 STD? Może jeszcze jakieś inne? Myslę że bardziej popularny jest Keeper, ale jak z ochroną? Z góry bardzo dziękuję za szybką i profesjonalną pomoc :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

kurcze no, ja to mam szczęście xD 5 minut temu kupiłem Keepera, może będzie ok :D

 

keper.jpg

Nie udany atak na Keepera 12. Niewiele brakowało. Wygląda na nożyce do prętów. Czemu złodziejowi się nie udało trudno dociec? Może ktoś go spłoszył, może sprzęt mu się stępił? W każdym razie teraz kupuje coś z serii new york. Nie ma 100% zabezpieczenia, ale teraz wiem że lepsze będzie zawsze lepsze niż gorsze. Gdybym wychodził z założenia że, bedę oszczędzał na zabezpieczeniu, bo jak będą chcieli to i tak mi ukradną, to już dawno bym nie miał tego roweru. Dla złodzieja liczy się każda sekunda i jak najmniejsze zwracanie na siebie uwagi [wiadomo jak chce to może podjechac traktorem i wyrwać np słup do którego rower jest przyczepiony - ale to kolejny idiotyczny argument). Może w moim przypadku np 5-10 sekund zadecydowało że ktos spłoszył złodzieja, a 5-10 sek wcześniej by juz odjechał z moim rowerkiem.

Dlatego naprawdę warto kupić najlepsze markowe zapięcie na nasze możliwości finansowe [minimum seria evolution jeśli chodzi o kryptonite].

Waga dla mnie też nie gra roli (jak ktoś się nie ściga dla mnie generalnie zawsze idiotyczny argument). Gdy jadę na miasto, czy zostawiam rower pod blokiem, to nie biorę przeceiż udziału w zawodach uphilowych.

(p.s. jakiś czas potem przeceili keepera mojej siostry, też zapewne nożycami do prętów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...

Apropo szlifierek u złodziei...

Wczoraj szedłem do knajpki na kolacje i przy arkadii widziałem jakiegoś mości kogoś kto ze szlifierka podchodził do roweru zpietego w stojak.

Podszedłem zapytać co zamierza na co z awantura do mnie ze to jego rower a on zgubił kluczyk.

Generalnie zastanowił mnie jego strój...na rower miał sie on nijak.

Zadzwoniłem na policję i jakimś cudem po 3 min byli na miejscu. Chłopak chciał uciec ale panowie z prewencji byli szybsi. Wsadzili chłopaka na tył auta spisali mój opis i poinformowało ze dostanę wezwanie do złożenia zeznań. Oczywiście pojawił sie tez właściciel roweru.

 

Lekki offtop ale przykład pokazuje ze złodzieje idą z postępem i kupują szlifiereczki za 50 zł...

 

Co do zapięcia. Kup 2 rożne. Byle nie linki.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj szedłem do knajpki na kolacje i przy arkadii widziałem jakiegoś mości kogoś kto ze szlifierka podchodził do roweru zpietego w stojak.
Podszedłem zapytać co zamierza na co z awantura do mnie ze to jego rower a on zgubił kluczyk.
Generalnie zastanowił mnie jego strój...na rower miał sie on nijak.

 

Wielki plus za interwencję. Moim zdaniem awaryjne odpinanie roweru powinno odbywać ZAWSZE w asyście Policji. Tylko jedno mnie boli...jak udowodnić, że rower jest mój? Przecież nie jeżdzi się z dowodem zakupu... Także dowodu zakupu nie będzie się posiadać jeśli rower był składany z części. Zatem wniosek jest taki. Jeśli masz rower i zostawiasz go w różnych miejscach to spraw aby ów rower nie był aktem pożądania zarówno dla złodzieja jak różnego rodzaju maniaków cudzej własności. Odpowiedni kamuflaż jest daleko bardziej cenniejszy niż najlepsze/najdroższe zabezpieczenie.

 

A w kwestii odzienia to mamy powiedzenie Nie szata zdobi człowieka! Także rowerzystę. Jeśli byś popatrzył na mnie to także byś miał wątpliwości czy jestem rowerzystą. Tylko takie detale jak buty z blokami, czy rękawiczki sprawiają, że jestem identyfikowalny. Ale nie zimą. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja jednak jeśli coś budzi mój niepokój wole zapytać.

Ja gdybym pod Arkadią zgubił kluczyk do roweru, poszedłbym do sklepu sportowego gdzie kupił bym jakieś inne zapięcie i pojechałbym po zapasowy kluczyk do domu.

Jakbym go nie miał to w arkadii jest tez spec od zamków.

Szlifierka to ostateczna ostateczność.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]Także dowodu zakupu nie będzie się posiadać jeśli rower był składany z części.

Wtedy masz numer ramy na gwarancji framesetu/ramy. Problemem jest własnoręczna rama, ale takich magików to na lekrstwo.

 

Wysłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz...nie do końca zwróciłem uwagę co to był za łańcuszek...adrenalina zrobiła swoje.

 

Jakiś łańcuch w czarnym metalowym oplocie...

 

Policja nie rząda dowodu na to ze rower jest Twój tylko spisuje Cię z dokumentów. Jesli sie okaże ze w tym samym czasie zginął taki rower w tym samym miejscu...to juz Cię maja.

 

Specjalnie dzis będąc na przesłuchaniu w powyższej sprawie zapytałem gościa z którym miałem przyjemność rozmawiać :).

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda niestety jest taka, że gdy ktoś chce ukraść jakiś rower i tak to zrobi. Latem ubiegłego roku dwójka podejrzanych, będących w komitywie, próbowała zwędzić mój rower w środku Poznania, podczas gdy siedziałem na ławce 50m dalej. Był przypięty solidnym u-lockiem do słupa, a więc teoretycznie bezpieczny...nie raz już nasłuchałem się o bandach młodocianych złodziei posiadających w zanadrzu pojemniczki z ciekłym azotem! Tak, to nie science fiction! :) Czymkolwiek byś nie przypiął/-ięła roweru, jeden chlust i po chwili najgrubsza stal kruszy się jak nasze ulubione wafelki Proncessa...:) Po prostu jak naprawdę nie musicie zostawiać rowerów przypiętych na ulicy, nie róbcie tego. Ja czasami ładuję się ze swoim rowerem nawet do sklepu, uprzejmie pytając z progu, czy można!? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wam powiem historię inną sprzed 6 lat.

Na studiach miałem lekki, używany Unibike na osprzęcie Deore, wcale nie ładny. Zwykle zostawiałem go przed pracą przypięty za pomocą stalowego łańcucha i dość solidnej kłódki. Teren ogrodzony, stojawki rowerowe stalowe i też solidne. Rower skradziono.

Najlepsze jest to, że na stojaku były ślady od brzeszczota, na łańcuchu i kłódce też ... a na miejscu, gdzie rower zostawiłem, zastałem przednie koło w stojaku, przypięte łańcuchem i mnóstwo opiłków aluminiowych. Złodziej wyciął ewidentnie kawałek ramy w przednim trójkącie, bo cienkie ścianki poddały się szybciej brzeszczotowi niż 2 kg łańcucha. Przecięcie ramy brzeszczotem to 4-5 ruchów ręką.

 

Ramy są tanie i często złodziej woli ukraść rower dla osprzętu a ramę na złom sprzeda. Zresztą osprzęt łatwiej sprzedać bez podejrzeń, niż ramę lub rower bez papierów.

Mój główny rower to Trek-Cobia i używam zabezpieczenia Abus Bordo 120, ale nie zostawiam tego roweru na dłużej niż 3 minuty poza zasięgiem widzenia. Na doraźne dojazdy do miasta w dłuższych sprawach używam no-name damki na osprzęcie SIS/Tourney, która kosztowała mnie 2 razy mniej niż Abus Bordo. Nie ma sposobu na chamskie złodziejstwo innego niż tani-zapasowy rower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedzi.

 

Praktycznie jestem zdecydowany na cos takiego

 

http://allegro.pl/lancuch-kryptonite-evolution-4-integrated-chain-55-i3872546820.html

 

Ten Abus Bordo cos mnie nie przekonuje bo widzialem, ze te lamane zabezpieczenia latwo przeciac obcegami. Na filmiku kolezka przecial za pierwszym razem w pare sekund.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...