Avatat Napisano 24 Grudnia 2012 Napisano 24 Grudnia 2012 Hej, Chciałem się od Was dowiedzieć czy w jakiś sposób mogę zmiękczyć go bardziej, niż tylko kręcąc korkami? Było już trochę o tym na forum: [amortyzator przód] RST Launch RA - Amortyzatory rowerowe przód/tył - Forum Rowerowe - Największe w Polsce [amor] RST Launch RA 130 mm - Amortyzatory rowerowe przód/tył - Forum Rowerowe - Największe w Polsce Czy dolanie do niego oleju cokolwiek pomoże? Spryskanie Brunoxem znacznie pomaga, więc może takie smarowanie od środka też by pomogło.. Ruszać cokolwiek ze sprężynami i elastomerem? Czy będzie problem z zakręceniem korków? Pierwszy raz zabierałbym się za rozbiórkę amortyzatora, dlatego wolę się upewnić EDIT: Ważę 65kg
MokryxD Napisano 24 Grudnia 2012 Napisano 24 Grudnia 2012 Z korkami nie ma problemów. Bierzesz odpowiedni klucz NASADOWY (innym rozwalisz korki i nic nie zdziałasz) i odkręcasz korki. Wyciągasz sprężynę i wyjmujesz elastometry. Jeżeli chcesz zrobić głębszy serwis to zdejmujesz też dolne golenie.
Avatat Napisano 24 Grudnia 2012 Autor Napisano 24 Grudnia 2012 Żeby dolać do tego cuda oleju i poprawić pracę goleni (nasmarować je od środka) wystarczy odkręcić obydwa korki i wlać troszkę oleju? Kluczem oczkowym też można odkręcać?
MokryxD Napisano 24 Grudnia 2012 Napisano 24 Grudnia 2012 Niby oczkowym można, ale o wiele wygodniej jest nasadowym. Z zalewaniem to niestety nie wiem, ponieważ tego nie robiłem.
lyndowss Napisano 24 Grudnia 2012 Napisano 24 Grudnia 2012 Niby oczkowym można, ale o wiele wygodniej jest nasadowym. Wygodniej dlaczego? To jest taka sama powierzchnia styku itd. W dodatku po mojemu oczkowy lepszy, bo od razu będzie widział czy mu obrabiają się żabki. Aby zmiękczyć amortyzator to możesz mu wyciągnąć elastomery/elastomer, zalać go olejem i to chyba wszystko. Jest też opcja z cięciem sprężyny, ale to już wyższa szkoła jazdy. W środku go przesmaruj wazeliną techniczną, smarem zwykłym jakimś stałym, a jeżeli będziesz zalewać olejem to masz przypięty odpowiedni temat i tam się wszystkiego dowiesz.
MokryxD Napisano 24 Grudnia 2012 Napisano 24 Grudnia 2012 Ja zawsze brałem nasadkowy + grzechotka i zawsze wszystko było OK
Avatat Napisano 24 Grudnia 2012 Autor Napisano 24 Grudnia 2012 Zgadzam się, z grzechotką jest wygodniej Co mam nasmarować stałym smarem? Ile oleju wlać? Czy korki nie strzelą mi w pysk przy odkręcaniu i czy będzie problem z ich wkręceniem? Boję się trochę wyciągać sprężyny i elastomer, nie chce czegoś spie.rzyć :c
jasinski21444 Napisano 24 Grudnia 2012 Napisano 24 Grudnia 2012 3. Jak nie będziesz naciskał na armortyzator w czasie odkręcania to nie powinny 4. Zapewniam cię że nie ma nic do posucia tam
Avatat Napisano 24 Grudnia 2012 Autor Napisano 24 Grudnia 2012 To jeszcze tylko odpowiedzcie na 1 i 2 pytanie, dokańczam serwis piasty i kasety i biorę się za amortyzator : ) Jak sobie poradzic z prawym (złotym) korkiem? Najpierw odkręcić śrubkę krzyżakową i zdjąć nakrętkę?
djwiocha Napisano 25 Grudnia 2012 Napisano 25 Grudnia 2012 Dokładnie, odkręć to złote pokrętło, pod nim znajdują się chyba kulki na sprężynkach (chyba, ale uważaj żeby ich nie pogubić), potem już masz normalny korek który odkręcasz nasadowym.
Airsofter Napisano 29 Grudnia 2012 Napisano 29 Grudnia 2012 Nie nie nie, ten złoty trzeba paluchami odkręcić, mocno nie jest on wkręcony.
patryku6 Napisano 6 Stycznia 2013 Napisano 6 Stycznia 2013 Aby zmiekczyć amortyzator, możesz wyciągnąć elastomer i odciać kawałek, nastepnie wlac do jednej i drugiej goleni troche oleju. Najlepiej jakbyś uszczelnil dolne sruby bo moze po nich splywac olej. Olej moze także troche uciekac przez gorne uszczelki wiec sie nie zdziw. Uważaj z nalewaniem oleju, bo jak go za mało nalejesz to zawsze mozesz dolać, a jak za dużo i to tak zostawisz to bedzie wtedy twardy amortyzator(zawsze można troche potem z niego wylac, ale lepiej ostrożnie i powoli lac, żeby na tarcze tez Ci nie kapnął) Pozdrawiam
Avatat Napisano 16 Stycznia 2013 Autor Napisano 16 Stycznia 2013 Stało się.. Złoty korek poszedł bezoporowo - gwiazdka, podnieść pokrętło, uważać na kulkę i sprężynkę, odkręcić kluczem korek. Czarny.. Okazało się, że nie mam odpowiedniego rozmiaru klucza oczkowego - głupi, postanowiłem odkręcać hydrauliczną "żabką". Idealnie pasowała między ząbki, ale.. raz lżej zacisnąłem dłoń i rozwaliłem jeden ząbek całkowicie a inne poturbowałem.. Żałuję, że nie posłuchałem się kolegów i nie skoczyłem po grzechotkę do znajomego, teraz miałbym pewnie ładny korek.. Wyjąłem sprężynę, wyjąłem z niej plastikowy korek i kawałek twardej gumy. Gumę tą skróciłem o 5mm, wsadziłem sprężynę z z powrotem. Do obu goleni wlałem około 1/6 szklanki oleju i słychać jak się przelewa Golenie chyba lżej chodzą. Mam nadzieję, że nie będzie dobijać na maxa (przez ścięte 5mm elastomera).. Na początku sezonu zdam relację co i jak Da się kupić gdzieś nowy korek do Launcha?
alkor Napisano 16 Stycznia 2013 Napisano 16 Stycznia 2013 Ja tam te ustrojstwa odkręcam kombinerkami;] kiedyś żabką właśnie ale kombinerki lepiej dawały radę. Tylko z uczuciem trzeba,
Schwefel Napisano 17 Stycznia 2013 Napisano 17 Stycznia 2013 Tego nie odkręca się oczkowym czy nasadowym tylko specjalnym kluczem, bo później wychodzą takie kwiatki... http://www.velo.pl/produkty/?m=12&id=3880
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.