Skocz do zawartości

[Hamulce tarczowe] DEORE M530 przestają hamować


hipek01

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

 

Przerzuciłem trochę tematów, nie znalazłem jednak, żeby ktoś miał takie objawy, jakie miałem ja.

 

Tak jak napisałem w temacie wątku, zamontowane mam hamulce Deore M530. Po wymianie klocków wszystko działa bez zarzutu przez dwa tygodnie do miesiąca (500-1200 km), po czym zaczyna się problem. Skuteczność hamowania obniża się, droga hamowania się wydłuża. Na maksymalnie zaciśniętych obu (!) klamkach rower potrafi przejechać kilkanaście metrów zanim się zatrzyma.

 

Klocki, gdy już następuje problem, jeszcze nie są starte. Po wymianie na nowe i wyczyszczeniu tarcz (czyszczę benzyną ekstrakcyjną), jeżdżą - znowu przez taki sam czas.

 

Z kolei klamka przy wymianie klocków jest już prawie przy kierownicy, zastanawiam się, czy problemem może tu być zbyt niski poziom płynu hamulcowego: z płynem sam się nie bawiłem, oddawałem do serwisu, zastanawiam się jednak, czy przy uzupełnianiu płynu ma jakieś znaczenie stan śrub przy klamkach (tych zwiększających miękkość/twardość hamulca). Gdy odbierałem rower z serwisu, za każdym razem śruba była (tak jak oddałem), maksymalnie dokręcona, czyli, jeśli dobrze rozumiem jej działanie, pojemność zbiorniczka na płyn hamulcowy była najmniejsza.

 

Rower był kilka razy w serwisie, raz powiedzieli, że to tłoczki wypuszczaja płyn hamulcowy, innym razem, że zanieczyszcza się od jeżdżenia po mieście.

 

Dziwnie to trochę wygląda przy ludziach których znam, którzy mówią mi, że (mając rowery tylko na asfalt, tak, jak ja) klocki wymieniają zupełnie starte po dziesięciu - piętnastu tysiącach kilometrów.

 

Czy to kwestia kiepskich hamulców, braku serwisowania (choć znowu: znajomi mówią, że czyścić jakoś specjalnie nie czyszczą), wspomnianego przeze mnie poziomu płynu hamulcowego, czy jeszcze jakiegoś innego problemu?

 

Z góry dziękuję za pomoc!

Edytowane przez hipek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Na 90% padły uszczelki w zaciskach i puszczają olej, który zapaskudza klocki/tarcze. Wyjmij klocki i dokładnie pooglądaj okolice tłoczków. Jak będzie wilgotno masz winowajcę. co w takiej sytuacji?

http://www.rowerowepodhale.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=145:serwis-tarczowek-shimano-br-m535&catid=52:warsztatowe&Itemid=108

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre sztuki (celowo nie piszę modele, bo w ramach jednego modelu jeden egzemplarz tak ma a drugi nie) przy mocnym zużyciu klamki zapowietrzają się. Można albo wcześniej zmieniać klocki albo dolać trochę płynu do zbiornika po zdjęciu pokrywki by hamulec miał co pchać w razie czego do systemu.

Nie wiem o jakiej śrubie "zmiękczającej" piszesz bo ten model hampla shimano (o ile pamiętam to oznaczenie było 535 jeśli już) nie miały regulacji skoku klamki, tzw free stroke, to rozwiązanie pojawiło się dopiero w 2008 roku a w deore free stroke nie występuje nawet w najnowszym modelu.

 

Co do klocków - zależy od tego jakie masz. Nie wiem skąd się bierze taki problem ale faktycznie niektóre żywiczne klocki shimano w pewnym momencie zaczynają się buntować, siła spada pojawia się wycie, piszczenie itd. Hamulec nie wydaje się w takim przypadku uszkodzony a układ hamulcowy specjalnie brudny - może to zwyczajnie kapryśność tego typu klocków.

Kto wystawił ekspertyzę, że spadek mocy spowodowany jest brudem albo uszkodzeniem zacisków? Ten sam serwis? To zrezygnuj z niego - jeśli powodem problemu jest przeciek na tłoczkach to zacisk lub uszczelki tłoczków (można nabyć dorabiane) są do wymiany - nawet jeśli wnętrze zacisku zostanie wyczyszczone to tłoki i tak się "spocą".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw czy podczas hamowania hamulce piszczą? Na początek wyjmij klocki popatrz na zewnętrzną stronę(tą bez okładziny). Jeżeli jest tłusta od płynu, znaczy to że masz uszkodzony zacisk. Mieliśmy wiele takich przypadków swojego czasu z hamulcami shimano(nie tylko ten model). Jeżeli masz jeszcze gwarancję(2lata) to shimano bez problemu wymienia zaciski na szczelne.Musisz się zgłosić do sklepu gdzie kupowałeś hamulce lub cały rower.

 

Natomiast załóżmy że zacisk jest sprawny. Jaką barwę mają klocki? Jest lusterkowaty czy raczej ciemny i postrzępiony?. Jeżeli ten drugi przypadek to możesz spróbować je odtłuścić. Żadna bęzyna broń Boże. Odtłuszczacz do hamulców samochodowych.

1.Wyrównaj klocki na papierku ściernym nie za grubym.

2.Popsikaj odtłuszczaczem i podpal.

3.Powtórz czynność jeszcze raz.

4.Przetrzyj tarczę papierkiem ściernym i odtłuść odtłuszczaczem.

5.Załóż do roweru i zobacz jak będzie, po takim zabiegu klocki mogą potrzebować dotrzeć się na nowo.

 

Możesz jeszcze użyć palnika i podgrzewając okładzinę od strony metalowej wypalić tłuszcz..

Domowym sposobem wrzuć do piekarnika i podkręć na max. Tłuszcz na klocku zacznie wychodzić i się gotować tak samo jak przy podgrzewaniu palnikiem.

 

To chyba by było na tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Mam komplet praktycznie nowych klocków żywicznych które brat zalał przy odpowietrzaniu. Wypalałem z 10 razy, tarłem papierem, czyściłem różnymi środkami. I nic. Klocki spowalniają, nie hamują.

Natomiast jak mi kiedyś zacisk ciekł to kilka razy wypalałem klocki, tym razem metaliki, i po wypaleniu od razu ze spowalniaczy robiły się żylety. Także z doświadczenia, żywica zalana jest nie do wyratowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to muszę was pouczyć.. żywicznych klocków nie da się odtłuścić ale spróbować można jak się zatłuszczą . a pół metaliki jak i metaliki do piekarnika na 200 stopni ja ma pół metaliki odtłuszczałem je setki razy i nie ma różnicy pomiędzy odtłuszczonymi a niezatłuszczonymi

Edytowane przez kato39
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co napisałeś jest tak zrozumiałe, że aż niezrozumiałe.

Jeśli czegoś się "nie da" zrobić - jako pewnik - to nie ma sensu podejmować takiej próby. Napisałeś że żywic nie da się odtłuścić ale można spróbować.

 

Poza tym w jakim celu i z jakiego powodu odtłuszczać klocki "setki razy"? Zamiast to robić wolałbym znaleźć przyczynę/przyczyny zatłuszczenia i je usunąć.

Ja nie odtłuszczam klocków setki razy tylko: uważam czym i jak smaruję łańcuch, nie odpowietrzam hamulców z zamontowanymi klockami, nie serwisuję widelca z zamontowanym do niego hamulcem, nie jeżdżę z uszkodzonym zaciskiem/przewodem, nie przejeżdżam na hurraa przez wszystko co mam przed sobą, nie łapię tarcz brudnymi łapami i tak samo brudnymi nie tykam klocków kiedy je zakładam/wyciągam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kato39 Normalnie nauczyciel, dzięki za lekcje ale ja już swoją szkołę przeszedłem. I na pewno nie biorę swojej wiedzy z forum. Jestem tu żeby doradzać, wszystko co piszę jest przezemnie sprawdzone. Nie sprzedaję tu teoretycznej wiedzy, tylko i wyłącznie praktyczną i sprawdzoną. Więc jak piszę to wiem o czym, jak o czymś niemam pojęcia to się nie udzielam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym w jakim celu i z jakiego powodu odtłuszczać klocki "setki razy

jak ściągam koło zawsze dotknę tarcze tłustymi palcami i włożę koło to klocki się zatłuszczają . dotykam tarcze nie świadomie że ją dotknąłem dlatego tyle razy zatłuszczam i z lenistwa nie chce mi się odtłuszczać tarczy :down: i tak będę musiał to zrobić :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Ale nie zawsze tak, jest bardzo często wypalam żywiczne i w większości przypadków pomaga. Wiem to też jak najbardziej z doświadczenia.

A ja sie zapytam wypalasz czy opalasz palnikiem powierzchniowo ?? Bo wypalanie polega na wrzuceniu w piec w rozżarzony węgiel (lub inną wysoką temp.) i taką operacje przetrwa tylko metalik. Powierzchniowe opalanie palnikiem mogę sie zgodzić ze pomaga choć nie próbowałem jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...