Skocz do zawartości

[Średnia prędkość] klasa roweru a prędkość


Rekomendowane odpowiedzi

czytam ten temat od początku do końca i nie wiem czy się mam śmiać,płakać czy co :icon_question:  po przesiadce z górala na crossa na wąskich oponach 700*28 moja średnia wzrosła o ok 5 km/h a tu niektóre komentarze widze że między mtb a szosą to góra 2- 3 km/h,albo jeszczcze lepiej - że w ogóle nie ma :woot: tak,chyba że ten mtb to jakiś full karbon 8 kilo za 20 tysiecy a ta szosa to jakaś pierwsza lepsza old style 16 kg z czasów Wyścigu Pokoju to wtedy może faktycznie róznicę będą nie większe jak te 2-3 km/h albo w ogóle ich nie będzie a tak ogólnie między MTB a szosą,w porównywalnych warunkach na podobnym odcinku przez odpowiednio  wytrenowanego tego samego lub podobnego ,pedałującego rożnice wyniosą w granicach 6-8 km/h na korzyść szosy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szosa jest lżejsza, szosa zmusza do bardziej aerodynamicznej postawy - to powoduje, że jedzie się po drodze na niej szybciej. Jak szybciej, zależy od jakości drogi, różnicy wzniesień, wiatru, prędkości (im prędkość wyższa, tym większy zysk z pozycji aero i większy zysk z mniejszych oporów samego roweru szosowego). Klasa roweru jest pomijalna; przy tym samym typie roweru ważniejsza jest łyda.

Rodzaj roweru ma znaczenie powyżej pewnej prędkości przy spełnieniu pewnych warunków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak, i nie. Jeśli jedziesz z równą prędkością po w miarę płaskim terenie, to waga roweru nie ma takiego znaczenia. Koła do czasowej jazdy są przecież cięższe, niż te do jazdy po górach... Po prostu powyżej pewnej prędkości waga i opory toczenia są mniej ważne niż opory aerodynamiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po przesiadce z górala na crossa na wąskich oponach 700*28 moja średnia wzrosła o ok 5 km/h

 

Z jakimi średnimi jeździsz?

 

Przedwczoraj na małym asfaltowym najtrajdzie na MTB HT nakręciłem średnią 26km/h. Jechałem żwawo, ale bez napinki. Opony MK II 2.2 z ciśnieniem 2.2-2.4 bar.

 

Na szosie na oponkach 23mm @ 9bar mogę wykręcić średnią powyżej 30km/h, ale to już solidne grzanie jest.

 

 

 tak ogólnie między MTB a szosą,w porównywalnych warunkach na podobnym odcinku przez odpowiednio  wytrenowanego tego samego lub podobnego ,pedałującego rożnice wyniosą w granicach 6-8 km/h na korzyść szosy

Zatem powinienem robić na szosie śrenie 32-34 km/h bez napinki. Życzyłbym sobie.

 

Chyba mam dla Ciebie radę. Wyreguluj hamulce w góralu. Okładzina hamulcowa nie powinna stale przylegać do obręczy/tarczy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sprawdzalem osobiscie ale mam zamiar zrobic to w najblizszych dniach, porownac na tej samej trasie 30-40km srednia predkosc szosy i mtb.

Chociaz ciezko mi sobie wyobrazic, zeby jechac na tlustych oponach, z pelnym bujaniem i waga 3kg wieksza od szosy, ze srednia powyzej 30km/h.

Cervelo, na podstawie swoich badanian podaje, ze dla normalnych ludzi z ok 240W, przy podjazdach powyzej 5% (to juz jest sporo), waga jest wazniejsza od walorow aero. Jak w przypadku wagi, nie ma z tym wiekszego problemu, zeby dokladnie zidentyfikowac jej wartosc, gorzej z aero.

Tu w gre wchodzi rama, ciuchy, kask, i sama wielkosc zawodnika i jego pozycja.

W plaskim terenie, przy super aero sprzecie, mysle, ze mozna sie mile zaskoczyc (?).

Dla tych, ktorzy chca robic w temacie doktorat, polecam forum slowtwich i opracowania firm robiacych aero sprzet.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jakimi średnimi jeździsz?

 

Przedwczoraj na małym asfaltowym najtrajdzie na MTB HT nakręciłem średnią 26km/h. Jechałem żwawo, ale bez napinki. Opony MK II 2.2 z ciśnieniem 2.2-2.4 bar.

 

Na szosie na oponkach 23mm @ 9bar mogę wykręcić średnią powyżej 30km/h, ale to już solidne grzanie jest.

 

 

Zatem powinienem robić na szosie śrenie 32-34 km/h bez napinki. Życzyłbym sobie.

 

Chyba mam dla Ciebie radę. Wyreguluj hamulce w góralu. Okładzina hamulcowa nie powinna stale przylegać do obręczy/tarczy ;)

jeżdżę zazwyczaj na odcinkach 50-70 km,średnia ok 30 km/h,rower typu cross,ok 13.5kg,opony 700*28,ciśn.8 bar,osprzęt bez szału,rocznie robię 10-12tys km a do tego trenuję armwrestling tj sportowa odmiana siłowania na ręke.Drugiej częsci Twojej odpowiedzi mimo szczerych chęci nie trybie.W jednym zdaniu piszesz że na szosie kręcisz średnią ponad 30 a w drugim że życzyłbyś sobie 32 :thumbsup:

może być 6-8 jak ma fula 15 kg z platformami i super wypasiona szose z spd

ja w trekkingu nie mogę wykorzytac blatu 42 a w przełaju o polowe lżejszym 44 mi brakuje

 

na przełożeniu 48/14 na sprincie kręce pod 100,tzn kadencja,po prostej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średnią 30 km/h jestem w stanie wykręcić na rowerze szosowym, mocno cisnąc.

 

Ostatnio na MTB wykręciłem 26 jadąc bez napinki. Według tego co piszesz powinienem na rowerze szosowym bez napinki robić 32-34. No bardzo chciałbym, żeby tak było.

 

Może mnie być trudno zrozumieć bo w moich wypowiedziach szosa to szosa ale też szosa to rower szosowy ;)

 

Jeździsz ze średnimi 30 na crossie, to znaczy że na MTB jeździłeś 25 km/h? Moim zdaniem albo masz niesprawnego MTBka albo jeździsz na oponach do DH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a,teraz rozumiem,czyli średnią 26 km/h robisz na góralu na luzie,a na szosie 30km/h z dużym wysiłkiem? dziwne to wszystko,albo dobierasz zbyt twarde przełożenie w szosie albo zasadnicze pytanie,o jakich dystansach my tu rozmawiamy? bo z góry załozyłem że mówimy o jakichś  sensownych odcinkach rzędu 50-100 km (bo tylko wtedy przewaga szosy to 6-8 km/h),bo takich co to mają jednakową średnią na góralu i na szosie rzedu 30 km/h a ich kryterium to podróż w koło Pogorii  (5.5km) na kole za jakims szosowcem, widziałem już naprawdę sporo
 


 

 

Jeździsz ze średnimi 30 na crossie, to znaczy że na MTB jeździłeś 25 km/h? Moim zdaniem albo masz niesprawnego MTBka albo jeździsz na oponach do DH.

moim zdaniem nie jeżdziłeś nigdy sztywnym crossem na wąskich lekkich slickach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem nie jeżdziłeś nigdy sztywnym crossem na wąskich lekkich slickach

 

Niedawno miałem przyjemność gonić swoim MTB na 26 calowych slikach - crossa. Różnica wagi na moją korzyść - powiedzmy 3kg, pod górkę szło mi lepiej ale na płaskim przy sporym wietrze w plecy - przewaga wielkich kół, większej ilości zębów; była dla mnie nie do przeskoczenia. Mimo wielkich chęci oraz w mojej opinii niezłej kondycji, musiałem ubłagać kolegę by trochę odpuścił. Co ciekawe, zrobiliśmy razem nie jeden tysiąc km z dziennymi dystansami na poziomie 100-150 km, a taka akcja przytrafiła mi się... raz.

 

Coś jednak jest w tych klasach rowerów ale potrzebne są naprawdę idealne warunki by zobaczyć prawdziwy przeskok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a,teraz rozumiem,czyli średnią 26 km/h robisz na góralu na luzie,a na szosie 30km/h z dużym wysiłkiem? dziwne to wszystko...

Właśnie tak.

 

Ale nic dziwnego w tym nie ma. Nie porównuję sprintów, tylko przejazdy od godziny wzwyż. Mam wyrobiony styl pedałowania, jeżdżę w spd. Czasem jeżdżę z pomiarem pulsu, umiem rozpoznawać intesnywność wysiłku. Moje dane nie są z sufitu a ja nie jeżdżę od wczoraj.

 

moim zdaniem nie jeżdziłeś nigdy sztywnym crossem na wąskich lekkich slickach

 

Masz rację - nie jeździłem. Myślisz że taki cross jest szybszy od nowoczesnej 9kilowej szosówki na 200gramowych 23mm oponach z 9barami w dętkach? Bo ja nie bardzo.

 

Jeździłeś w ogóle na szosówce? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jeżdżę na "uszosowionym" MTB sztywnym z obu stron. I o ile slick 26x1.5 dodał mi 4-5kmph średniego przelotu, o tyle przy kolach 26 sliki nabite do 4atm to katastrofa. Wyraźna róznica w stosunku do 28x.15 slick i łapie o wiele więcej dziur. Nie polecam. Już pomijając geometrie MTB i niestabilnośc takiego rowerku - j

Wszystko zależy od opon jakie ujeżdżasz. Ja od lat używam michallin transworld city w wersji 1,5 ich komfort na asfaltach o lekko i srednio gorszej nawierzchni jest fantastyczna. Niestety ów model został parę lat temu wycofany z produkcji i teraz nie jestem wstanie znależć godnego jego nastepcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logicznym jest, że większe koło będzie szybsze więc o czym tu rozmawiać. Co do tych sprzeczek o średnią to ja nawet nie mam co do was startować bo większość sezonu to jedynka z przodu. No ale taka specyfika terenu.

 

 

jak dla mnie nie chodzi tyle o wielkość koła co o szerokość gumy,rodzaj bieżnika,jej wagę ,cisnienie a nawet oplot.Teoretycznie 26*2.1 jest równie wysokie co 700*23 czyli średnica ok 67 cm,a nawet nie wiem czy 26*2.1 nie będzie nieco wyższe

 Myślisz że taki cross jest szybszy od nowoczesnej 9kilowej szosówki na 200gramowych 23mm oponach z 9barami w dętkach? Bo ja nie bardzo.

 

Jeździłeś w ogóle na szosówce? :P

na szosie nie jeżdziłem ale czasami  jeżdżę z szosowcami.Czy szybszy - chcesz to możemy sprawdzić  :D  widzę że z Sosnowca jesteś.No ja tak śr ok 30 kręce ,max po prostej 60.Zalezy od wytrenowania,bo dobry zawodnik MTB zawsze pocisnie kiepskiego szosowca,nawet na kapciu :laugh: ogólnie w założeniu szosa jest szybsza od crossa i dużo lepsza od MTB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@grg, Na moją "szosę" konstruowałem tak, aby mniej więcej mieć taką pozycję jak na MTB, to taka mi pasuje. Zysk przy subiektywnie odczuwanym tym samym wysiłku jest około 3km/h (może 4 km/h) ze względu na masę i opory toczenia. Oczywiście zysk rzędu 6-8 km/h można włożyć miedzy bajki.

 

Logicznym jest, że większe koło będzie szybsze więc o czym tu rozmawiać.

 

Zawodnik musi mieć dysponować odpowiednią mocną w nogach by z niego skorzystać. I w tym miejscu należy powiedzieć, że opór aerodynamiczny rośnie mniej więcej z kwadratem prędkości. Złamanie się w pół na szosie sporo w tym pomaga, dlatego ludzie ścigają się w pozycji szosowej a nie terenowej (która wiadomo jest wygodniejsza).

 

Nie zmienia to jednak mojego poglądu, że porównywanie mtb i szosy nie ma głębszego sensu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ustawce można sprawdzić kto ma mocniejszą nogę, a nie który rower jest szybszy. Zresztą szosę mam czasowo niesprawną.

 

a Ty przypadkiem może na takim czarnym canyonie jeździsz?bo ostatnio jechałem z chlopakiem co jeździ i szosą i MTB,też właśnie z Sosnowca.Chcesz to możemy kiedy sprawdzić możliwości MTB vs Cross.Klasyczny argument pokonanych górali to cyt "wczoraj miałem zawody" albo "tu nie ma się jak rozpędzić" i moje ulubione miodzio,najbardziej orginalny ze wszystkich " dziś mam już 100 km w nogach" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od opon jakie ujeżdżasz. Ja od lat używam michallin transworld city w wersji 1,5 ich komfort na asfaltach o lekko i srednio gorszej nawierzchni jest fantastyczna. Niestety ów model został parę lat temu wycofany z produkcji i teraz nie jestem wstanie znależć godnego jego nastepcy.

 

A schwalbe marathon racer ? posiadam te oponki w zimowym rowerze i ich wszechstronność mnie powala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

schwalbe marathon racer mam tę oponkę i użytkuję ją obecnie. Jest lekka, posiada niskie opory toczenia i w miarę dobre trzymanie boczne ale nie jest tak elastyczna jak wspomniana wyżej opona michallin transworld city.

 

Jednak uprzedzam aby nie zachwycać się firmą Michalin gdyż oponka michallin transworld city.w rozmiarze 2.0 to istny klocek przeznaczony do rozwijania mięsni a nie do lekkiej jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Ty przypadkiem może na takim czarnym canyonie jeździsz?bo ostatnio jechałem z chlopakiem co jeździ i szosą i MTB,też właśnie z Sosnowca.Chcesz to możemy kiedy sprawdzić możliwości MTB vs Cross.Klasyczny argument pokonanych górali to cyt "wczoraj miałem zawody" albo "tu nie ma się jak rozpędzić" i moje ulubione miodzio,najbardziej orginalny ze wszystkich " dziś mam już 100 km w nogach" :D

 

Wożę się Giantem XTC, więc to jakby nie ja ;)

 

Jak masz ciąg do rywalizacji to zapraszam na zawody. Szczerze mówiąc to mnie nie interesują możliwości crossów. Będą zapewne gdzieś między MTB a szosą. Coś w stylu ultraciężkiej i nieco mniej aerodynamicznej szosy. Rozbujać pewnie można niemal jak szosę, ale na pewno nie będzie tej zrywności i lekkości podjeżdżania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...