Skocz do zawartości

[masaż] czy stosujecie jakieś proste indywidualne regeneracyjne masaże?


stysiex14

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak w temacie czy bez kosultacji z lekarzem można stosować jakieś proste masaże łydek np w jeździe pod góre gdy są już zmęczone??

 

A po jakimś intensywnym treningu w domu stosujecie jakieś ćwiczenia rozciągające itp czy tak bez niczego do wanny??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak kolega wyżej, proponuję porządną kąpiel.

 

Wczoraj moje mięśnie dość mocno postanowiły zamanifestować swoją złość z przebytego dystansu ;) Wskoczyłem do wody z solą, gazetka, pełen relaks... Różnica przed i po kąpieli diametralna. Chociaż nie wiem, czy nie jest to na przykład chwilowy efekt, bo godzinę później kładłem się spać, ale dziś rano czułem się dobrze.

No i solna kąpiel odpada w zbyt częstych odstępach czasu. Sól wypłukuje organizm.

 

Oprócz tego warto się porozciągać po treningu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciepła kąpiel pobudza krążenie, zresztą w czasie sezonu najlepiej raz na 40 h przed zawodami przynajmniej dobrze na mnie wpływa hydromasaż albo zwykły masaż nóg. Oczywiście po takim czymś przez 12 h człowiek czuje się rozbity ale na drugi dzień jest świerzość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pół roku wykonuję ćwiczenia rozciągające przed i po treningu. Korzystam z ćwiczeń polecanych przez Jamesa Wilsona http://www.bikejames.com ale nie ma tam jakiejś magii. Po treningu są to zwykłe ćwiczenia na rozciąganie mięśni stóp, łydek i ud, po 7-8 powtórzeń. Takie ćwiczenia jak były na WFie w podstawówce :) Zajmuje mi to z 10min. Robię prawie po każdej jeździe, zwłaszcza po intensywniejszych treningach. Z tego co pamiętam Wilson zalecał żeby nie robić ich częściej niż 4x w tygodniu. Zwykle nie robię ich od razu tylko po prysznicu, czyli pół godziny po treningu. Czasem kilka godzin później.

 

Zacząłem stosować ćwiczenia głównie z powodu problemów z kolanem i jestem zadowolony z efektów. W tym sezonie znacząco zwiększyłem ilość i intensywność treningów na rowerze i rozciąganie bardzo zmniejszyło moje problemy z kontuzjami i jakby trochę przyspieszyło regenerację.

Ciepłą kąpiel też polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pół roku wykonuję ćwiczenia rozciągające przed i po treningu.

Z tym przed to ja bym uważał. Przynajmniej jak kiedyś czytałem, to lepiej najpierw się rozgrzać, a dopiero potem można się rozciągać. Rozciąganie "na zimno" znacząco zwiększa ryzyko kontuzji, jakichś naderwań czy innych diabelstw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym przed to ja bym uważał. Przynajmniej jak kiedyś czytałem, to lepiej najpierw się rozgrzać, a dopiero potem można się rozciągać. Rozciąganie "na zimno" znacząco zwiększa ryzyko kontuzji, jakichś naderwań czy innych diabelstw.

Trochę źle się wyraziłem. Nie rozciągam się "na zimno", ćwiczenia przed treningiem są całkiem inne niż po. Te przed to właściwie rozgrzewka, rozruszanie mięśni bez mocnego napinania np obroty biodrami, przysiady, obroty głową. Właściwe rozciąganie mięśni wykonuję tylko po treningu na rowerze i o to mi chodziło w poprzednim poście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

z technik do samodzielnego wykonania jako potreningową relaksację mięśni polecam delikatny(!) stretching statyczny lub automasaż przy użyciu piankowego wałka (foam rolling).

ostrożnie z gorącymi kąpielami lub sauną - stosuje się je bezpośrednio po wysiłku tylko w celu intensyfikacji treningu, bardzo obciążają układ krążeniowy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...