Skocz do zawartości

[rower] Jaki 29er dla żony?


Herodot

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

podjęliśmy jedyną słuszną decyzję o zakupieniu dla żony nowego roweru 29er. I teraz pytanie do was, co polecacie przy następujących założeniach.

 

Żona: 180 cm wzrostu, dość długa noga.

 

Zastosowanie: jazda turystyczna (szuter, grunt, las 60/40 z asfaltem), maratony typu Skandia itp. na północy Polski,

Przebieg: rocznie tak około 1000 - 1500 km,

Styl jazdy: drogi lub ścieżki, off-road raczej nie; jazda raczej z większą średnią prędkością niż po krętych, technicznych odcinkach,

Budżet: powiedzmy do 4.000,00 PLN (nie chciałbym przekroczyć tej granicy).

 

No i dwa dodatkowe zastrzeżenia:

 

Musi to być tzw. stara uznana marka jak Scott, Trek, Giant, GT czy takie tam niż jedna z nowych.

 

Rower (rama) musi być biały.

 

Planowany termin zakupu: październik 2012.

Edytowane przez Herodot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pazdziernik to hektar czasu, ponadto taki dziwny okres ze a/ beda juz spore wyprzedaze tego rocznika bo po sezonie, wiec budzet realny wzrosnie (kupic wtedy za 4k cos co teraz jest za 5k)... b/ beda juz modele 2013 w niektorych firmach... wiec troche wrozenie z fusow...

 

Ponadto... jezeli ograniczysz kolor do bialego (calkowicie to rozumiem, moja zona tez kupowala rower za wyglad) to wybor stanie sie raczej bardzo ograniczony i dasz rade sam cos znalezc...

 

A jak bardzo nie chce Ci sie szukac to prosze:

 

do 4k:

 

http://ww2.bikekatalog.pl/2012/index.php?query=&bind=0&rodzaj0=rowery%3Awszystkie&rodzaj=rowery%3AG%F3rskie+29er&cena=3000%3A3999&marka=&dystrybutor=

 

 

do 5k liczac na wyprzedaze:

 

http://ww2.bikekatalog.pl/2012/index.php?query=&bind=0&rodzaj0=rowery%3Awszystkie&rodzaj=rowery%3AG%F3rskie+29er&cena=4000%3A4999&marka=&dystrybutor=

Edytowane przez MarioG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żartujesz... :D

 

Karbon brzmi świetnie z tym, że pytanie czy dla amatora jest sens iść w karbon? W sumie jest trochę bardziej kłopotliwy niż zwykłe alu. Czy warto Twoim zdaniem?

 

Czemu akurat Cube = rower idealny dla kobiety? Geometria ramy czy jeszcze coś?

Edytowane przez Herodot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rama karbonowa, ktora wazy minimum te 1200g i nie byla projektowana przez idiotow i ma nienajgorsza kontrole jakosci wytrzyma duuuzo wiecej, niz alu, wszystkie mity dotyczace ram na 1 sezon dotycza wydmuszek uzytkowanych przez ambitnych scigantow - przy przebiegu okreslonym przez autora i poziomie trudnosci tras taka rama jest w zasadzie dozywotnia, wiec nie widze przeciwskazan, bo moze nie tyle, ze kto bogatemu zabroni, ale jak mozna miec, to czemu sie wzbraniac? lepsza karbo rama, niz z tylu wysoki model przerzutki, albo kierownica za 500zl

 

cube dlatego, ze dla normalnego faceta sie nie nadaje, a dla kobiety akurat - proporcje ciala w odniesieniu do proporcji podsiodlowki/przekroku do gornej rury...to samo odnosnie orbei, ktm

 

do tego za 6,5tys mozna miec reactiona gtc z reba, no to kto to przebije? nic tylko byc dlugonoga laska :)

Edytowane przez nabial
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nabial.

 

Serdeczne dzięki za podpowiedzi. Powiedz mi jeszcze proszę, czy jest coś w tej cenie do polecenia Twoim zdaniem ze starych marek (np. Scott, GT, Giant, Specialized może Merida itp.).

 

Wiesz jedna sprawa to współczynnik cena do jakości, gdzie pewnie Cube ładnie wygrywa (jeszcze lepiej miałby pewnie nasz Kross albo Mbike), a innym sentyment do marki z tradycjami. Obawiam się, że niestety nie przekonam żony do Cube'a...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pewno, że tak :) Ja też znam CUBE'a, jak i wiele innych osób...

 

Pewne rzeczy są jednak niezmienne, faceci kupują rower merytorycznie, ale panie już niekoniecznie... Rower ma być dobry (w naszym rozumieniu dobra i lekka rama, niezły osprzęt itd.), ale np. biały i musi to być taka i taka marka... I koniec, nie tak prosto zmienić takie przekonanie u kobiety ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest dyskusja jak najbardziej merytoryczna. Ostatecznie całość musi się spodobać. Widocznie dla kobiety kolor roweru jest czynnikiem istotniejszym niż dla faceta wybór przerzutki. Jakby Ci zaoferowali porządne auto w dobrej cenie, ale byłoby różowe, kupiłbyś je? Pewnie nie... bo nie ten kolor :P Więc sam widzisz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chodzi o takie firmy i zestawienie tego z jej oczekiwaniami i kwota 4tys to moge powiedziec tylko 1 - niech wezmie ten, ktory sie jej podoba, ale po chwili odzywa sie we mnie cos, co mowi mi, ze powinna zapoznac sie z widokiem specializeda jett, ktory jest zbudowany specjalnie dla kobiet, ale wybierajac taka firme nie ma dla mnie czegos takiego jak polecany osprzet - kazdy bedzie bardzo podstawowy, amortyzatory czesto to takie na wpol atrapy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cube bedzie idealny dla kobiety, a jak trafisz wyprzedaz, to moze i karbon bedzie

 

Nabiał

Co z Tobą. Polecasz Cube? Mimo, że dla kobiety ale to i tak WIELKI PRZEŁOM.

 

PS

Oczami wyobraźni widzę Ciebie pędzącego na CUBE w 2014 roku. :laugh:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak przeczytasz wszystkie moje wypowiedzi nt cuba, to zobaczysz, ze sa w 100% spojne i jednoznaczne...nic sie nie zmienia/zmienilo, a ze wiekszosc pytajacych to faceci, to wiekszosc moich przekazow = zdecydowane nie

 

jak firma zmieni projektantow, to i bede marzyl o cubie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak przeczytasz wszystkie moje wypowiedzi nt cuba, to zobaczysz, ze sa w 100% spojne i jednoznaczne.........

WIem, wiem to był żart podytkowany chwilą. Jeżeli chodzi o spójność dotyczącą CUBE, to wierzę na słowo bez czytania wszystkich wypowiedzi.

 

Musi to być tzw. stara uznana marka jak Scott, Trek, Giant, GT czy takie tam niż jedna z nowych.

Rower (rama) musi być biały.

 

Treka to raczej musisz odpuścić. Mimo, że lubię tą markę to nie mogę sam zrozumieć, kto tak genialnie dokonał wyboru kolorów przy malowaniu rowerów przygotowanych dla kobiet.

Na przykład Mambę dla facetów można wybrać biało-niebieską a już w wersji dla kobiet WSD jest tylko czarno-niebieska.

2012 Mamba WSD - Trek Bicycle

X-caliber..... oczywiście też czarny z dodatkami żóltego. Można przyjąć czarno-żółty

X-Caliber WSD - Trek Bicycle

Dla kobiet, jedynie w miarę rozsądny kolor roweru ma Marlin

2012 Marlin WSD - Trek Bicycle

 

Jak coś wybierzesz daj znać bo sam najprawdopodobniej będę musiał kupić damski 29er do domu.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Marrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak coś wybierzesz daj znać bo sam najprawdopodobniej będę musiał kupić damski 29er do domu.

 

Pozdrawiam

 

Dam dam, z tym że dopiero w październiku. Wtedy będziemy realizować zakup.

 

Z Trekiem to mam tylko jeden problem, jak zresztą i teraz ze swoim własnym. Amortyzator... co będzie, jak będę chciał go zmienić? G2 dostać trudno, a normalny niby można zamontować, niby różnica niewielka, ale przyjemność ze spójnego sprzętu i geo już znika.

 

ktory jest zbudowany specjalnie dla kobiet, ale wybierajac taka firme nie ma dla mnie czegos takiego jak polecany osprzet - kazdy bedzie bardzo podstawowy, amortyzatory czesto to takie na wpol atrapy

 

W tym sęk, że małżonka chce męski rower w sensie męskiej ramy, bo dobrze się jej jeździ na takiej geo bez specjalnych damskich udogodnień :)

 

Wstępnie wychodzi nam po przeglądzie różnych opcji na SCOTT Scale 29 team http://www.scott.pl/product.php?id_cat=570&id_prod=3026

 

Co sądzicie? Budżet minimalnie przekroczony z tym, że po sezonie może być trochę taniej... :) Osprzęt ciut więcej niż podstawowy, amortyzator już nie półatrapa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym sęk, że małżonka chce męski rower w sensie męskiej ramy, bo dobrze się jej jeździ na takiej geo bez specjalnych damskich udogodnień :)

 

Chodzi właśnie o to, że męskie ramy Cube, dzięki swojej dość specyficznej geometrii, powinny pasować ambitnym kobietom, tj. takim, które wiedzą, do czego służy rower.

 

To zdjęcie już na Forum pokazywałem, ale co tam (to nie jest 29er, ale przy wzroście 158 cm trudno marzyć o ninerze ;-)

 

7544469818_b30dfbba88_b.jpg

 

 

Ergo: przekonaj Żonę, że prawie 20 lat niemieckiej tradycji to jak 35 zza Oceanu ;-) Naprawdę warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki serdeczne za tak rzeczowe wytłumaczenie tematu... Niestety walor starej marki wciąż aktualny, być może kiedyś będzie okazja do przejechania się na CUBE, na co będę namawiał małżonkę i co chyba jedyne może wpłynąć na zmianę opinii, ...

 

Tym niemniej ponowię pytanie, co sądzicie o SCOTT Scale 29 team? Jak pisałem, to nasz wstępny typ, główny faworyt do zakupu na dzień dzisiejszy.

Edytowane przez Herodot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Herodot - ten scott jest w porządku, w sam raz "na początek i środek zaangażowania" dla Kobiety (20 lat wspólnej jazdy z Kobietą czegoś uczy). Jeśli oczywiście będziecie mieli możliwość przymiarki. O geo tzw "kobiecej" można pisać legendy a większość tego o kant doopy można rozbić.

Jedyne na co Kobieta może zwrócić potem uwagę w tym scocie to masa i tu można powalczyć. Naprawdę wszystko powyżej slx/deore będzie super (jak by ktoś zapytał Antkę -małżonkę co ma w rowerze hehehe jak myślicie czy wie?). Oczywiście rzucił bym (niepotrzebnie pewnie) hasło "a na co amor, a cieńsze lżejsze opony, a bardziej miękkie rączki" itd ... ale to już kwestia indywidualna.

 

Ps: na koniec jedna rzecz naprawdę dla mnie ciekawa-po raz pierwszy słyszę o Kobiecie która najpierw kładzie nacisk na "konkretną" markę a dopiero potem resztę :)

Standardowo budowałem rowery dla Kobiet/Dziewczyn na "ładnej-dobrej" ramie a cała reszta wg mojego uznania.

Choć własnie płeć pię

kniejsza jest najtrudniejszym klientem-chcę "tylko" roweru ładnego, cichego i lekkiego... a na koniec: "dlaczego aż tyle to kosztuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym niemniej ponowię pytanie, co sądzicie o SCOTT Scale 29 team?

Jeśli ma długie nogi to powinna się przymierzyć raczej do rozmiaru S, rozm. M może mieć proporcjonalnje zbyt długą ramę, dodatkowo baza kól przy M będzie spora co wiąże się z niezbyt wielką zwrotnością jak na rower tego typu ....

Tylko nie wiem jak z długością podsiodłówki, czy nie będzie za mała.

Dosyć przeciętny amor jak na rower w takiej cenie ...

Edytowane przez Rulez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Rulez ma sporo racji, w końcu 180cm to nie aż "tak wiele" a 590mm (S) to coś dla faceta 176 (z krótkimi nogami). Z innej strony małżonka przy swoich 166cm ma Konę-około 575mm, i speca fsr z 560mm. I oba chwali.

Nic tylko przymierzać. A co do cen.. no cóż... czy mądre to czy nie.."płaci się za markę"

 

ps: co do sławetnej "zwrotności" - jakie trzeba osiągać prędkości i jak gęsto muszą być ustawione drzewa żeby rzeczywiście poczuć sławetne "obniżenie zwrotności"? Szczególnie w przypadku Białogłowej? :)

Edytowane przez anarchy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps: co do sławetnej "zwrotności" - jakie trzeba osiągać prędkości i jak gęsto muszą być ustawione drzewa żeby rzeczywiście poczuć sławetne "obniżenie zwrotności

Nie trzeba żadnej prędkości, wystarczy kilka "agrafek" na podjeździe lub zjeździe i od razu widać ... a zwłaszcza widać kiedy zbyt niska osoba jedzie na rowerze z dużą bazą kół w dodatku z wielką kichą, sam tego ostatnio doświadczyłem kiedy przymierzyłem (przejechałem się) na Specu takim samym jak mój (już mój ma dużą bazę kół i średnio składa się w agrafki), w takim samym rozmiarze tylko z wielką kichą i bazą kół większą o 30 mm, i powiem, że tragedia ... a jeździłem już na wielu rowerach i mam pojęcie jak to wpływa na zwrotność.

Edytowane przez Rulez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No tak Rulez, ale my tu mówimy o Kobiecie "metr osiemdziesiąt" i pewnie "ambitnej jeździe amatorskiej" a nie "wyczynie".

 

 

Ps: Pomimo, że to raczej w ogólnym temacie29er-specjalnie rzuciłem to hasło bo mam spostrzeżenia tak na świeżo: ostatnio robiliśmy sobie taki teścik-26,27,5,29 i jazda dość wąskim technicznym z gęsto posianym drzewem, kilka po drodze parowów w poprzek. Ot taki OeSik. Żaden z nas przyciężkawych na umyśle i nodze najwyraźniej-nie wyczuł zasadniczo dużej różnicy w zwrotności roweru, natomiast wychodzenie dynamiczne z tego zakrętu to i owszem :) ale, że wejść możemy w niebezpieczne dywagacje nikomu nic nie służące pozostaje wierzyć, że jest tak jak mówisz (tak na marginesie: 1080mm 26" to chyba tyle samo co 1080mm w 29erowcu)

Edytowane przez anarchy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...