Skocz do zawartości

[Przerzutki] Wysokie przełożenie przy zjazdach?


Tadeus

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Pytanie z rodzaju tych ekspresowych. W niemal wszystkich poradnikach wśród użyć najwyższego przełożenia są "zjazdy" albo szybka jazda po płaskich powierzchniach. O ile jak najbardziej rozumiem to drugie, to pierwsza sytuacja zupełnie nie trafia do mojej logiki. Rower to przecież nie samochód, gdzie na długich zjazdach można hamować silnikiem. O co chodzi z tymi zjazdami? Po prostu o to, iż przy zjeździe rower zazwyczaj (bo rozumiem, że o taką sytuację tu chodzi) jedzie znacznie szybciej niż po płaskim, więc i niższe przełożenie byłoby nieefektowne (nie zwiększyłoby skutecznie prędkości) ? Chodzi po prostu o to by z tej górki pruć jeszcze szybciej? (korzystając z tego, że z górki nie trzeba używać na tym "twardym" biegu takiej siły, jak jadąc po płaskim?).

Napisano

Tak, właśnie o to chodzi :) Na niskim przełożeniu nie nadążałbyś z kręceniem korbą żeby przyspieszać na zjeździe.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Ale jeśli zaraz za zjazdem jest większy podjazd to nie każdemu wychodzi szybka "redukcja" kilku biegów i ludzie tracą rozpęd - widziałem to na maratonie. Dobrze jest przewidywać przełożenie z lekkim wyprzedzeniem. A "pruć z góry" to też fajna rzecz - jeszcze jak są hamulce w rowerze to już bajka :-)

Napisano

Bierzesz starą kasetę i łańcuch. Z jednej strony łańcuch przywiązujesz do kasety, a z drugiej do ręki. Gdy robi się zbyt szybko, rzucasz za siebie. Kotwica to jest to! :P

 

Ech... pora spać.

Napisano

zależy od góry, czasem musisz przyhamować, żeby potem dokręcić

inna sprawa jeżeli wiemy, że zaraz będziemy mieli podjazd

co do hamowania kasetą - ręczny już ktoś zaciągał ?

Napisano

Bierzesz starą kasetę i łańcuch. Z jednej strony łańcuch przywiązujesz do kasety, a z drugiej do ręki. Gdy robi się zbyt szybko, rzucasz za siebie. Kotwica to jest to! :P

 

Ech... pora spać.

 

Wydaje sie to logiczne :P Warto byloby spróbować... podrzuce teściowej pomysł :devil:

 

A tak naprawdę to faktycznie chodzi o opory na bębęnku? Przecież to jest niezależne od przełożenia jakie masz aktualnie ustawione i raczej tego nie unikniesz, prawda? Tak mi się przynajmniej wydaje... :P

Napisano

Klosiu dobrze prawi. Na szosie jak predkosci dochodza do stowy trzeba sie troche skupic i nie ma czasu na bledy. Na rowerze to juz naprawde spore predkosci.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...