Skocz do zawartości

[Korba]Problem ze zdjęciem


ewca

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Sprawa wygląda następująco: muszę dostać się do suportu bo coś mi tam lata. Żeby to zrobić muszę najpierw zdjąć korby (chyba tak to się nazywa). Z niemałym wysiłkiem odkręciłam śruby i dalej już robota stoi. Cholerstwo nie chce zejść. Próbowałam już wszystkiego co mi wpadło do głowy i nadal nic. Od lat już grzebie przy swoich rowerach i po raz pierwszy nie jestem w stanie zrobić czegoś sama. Tak więc proszę o jakieś pomysły.

Napisano

Po 1 nie ma klamry w temacie ;) a po 2 w korbie od strony gdzie nie masz zębatek powinna być jeszcze taka zakrętka którą odkręca się specjalnym kluczem albo nożem ;)

Napisano

Po 1 nie ma klamry w temacie ;) a po 2 w korbie od strony gdzie nie masz zębatek powinna być jeszcze taka zakrętka którą odkręca się specjalnym kluczem albo nożem ;)

 

 

co się dało już dawno odkręciłam. Trzyma się twardo i nie chce zejćś.

 

 

 

 

 

wybaczcie za braki w nazewnictwie ale naprawdę nigdy nie potrzebowałam pomocy i wszystko robiłam sama więc nie miałam okazji poznać niektórych określeń

Gość saymon81
Napisano

Korb nie możesz ściągnąć czy odkręcić suportu?

Napisano

Oczywiscie,ze cholerstwo nie chce zejsc.Taka jego funkcja,zeby mocno siedzialo.Sporej liczby rozwiazan polaczen korba-os suportu lapkami nie ruszysz.Potrzebujesz prawdopodobnie odpowiedniego sciagacza.

Jakiego?Dowiemy sie jak poznamy model korb i rodzaj suportu.

Gość saymon81
Napisano

Jeśli nie masz ściągacza bądź utrudniony dostęp do takiego klucza, to odkręć śruby z korb i przejedź się kawałek na rowerze.

Korby powinny się same zsunąć. Czasem pomaga. Spróbuj.

Gość saymon81
Napisano

to jedź powoli i nie musisz skakać :) Zrób parę kółek.

Chodzi o to aby poluzować połączenie z suportem.

 

Gdzieś na forum był podobny temat.

Sprawdź w wyszukiwarce.

Napisano

Ostatnio w jakimś komunijnym rowerze musiałem zdjąć korbę u znajomego, 12 lat nie było odkręcane zapiekło się na amen, prawa zeszła ściągaczem ale lewa nawet ściągaczem nei chciała zejść a że była do wymiany to flex i uciąłem dziadostwo :) Jeżeli u siebie chcesz to jakoś zdjąc to jedyne co mi pozostaje polecić to popsikać jakims preperatem żeby to trochę puściło może lekko młotkiem potłuc przez drewno żeby się poluzowało ? Tak tez kiedyś robiłem w starym rowerze. Chociaż i tak najlepsza opcja kupić ściągacz za 12 zł zawsze się przyda

Napisano

Rowerek ma około 10 lat. więc ma prawo się mocno trzymać. Psikałam WD40 i jeszcze innym magicznym środkiem. Młotek też już w ruch poszedł. A dzisiaj nawet byłam bliska użycia flexa. Stwierdziłam jednak że najpierw się popytam mądrzejszych ode mnie ludzi :-) zanim użyję drastycznych środków

Napisano

Takie coś jak wyżej kolega podał to ostateczny już sposób żeby to ściągnąć, chociaż ostatnio jak ja ściągałem to nawet ściągacz ten nie pomógł co więcej zaczął się wbijać i za nic nie chciała zejść no i musiałem ucinać niestety :D

Napisano

chyba lepiej już uciąć. bo jak kupie ściągacz i nadal nie pójdzie to się tylko nie potrzebnie zdenerwuje.

poczekam jeszcze trochę może kogoś olśni i wpadnie na genialny pomysł :laugh:

Napisano

Dziewczyno, na jakie jeszcze porady chcesz czekać? Wszystko co da się zrobić i powinno być doradzone już zostało powiedziane, będę miły i podsumuję:

1) sposób PRO - kupujesz (właściwy) ściągacz, pryskasz czymś penetrującym, zakręcasz ściągacz i ściągasz, o dziwo takiej metody używają w serwisach i, o jeszcze większe dziwo, działa, jeśli masz suport, który chcesz uratować, to jedyna dostępna metoda

2) sposób LITE HARDCORE - idziesz pojeździć bez zakręconych śrub, korby same się poluzują, oczywiście pamiętasz, że owych śrub nie ma i nie szalejesz, istnieje niebezpieczeństwo, że korby jednak się nie poluzują albo poluzują gdy o ich braku zapomniałaś i się tego nie spodziewasz, w pierwszym przypadku klniesz i rozważasz pozostałe dwie metody, w tym drugim robisz to samo, ale bez przednich zębów

3) sposób MAX HARDCORE - szlifiera w łapki i to co tygryski lubią najbardziej, dzisiaj wkładów wewnętrznych, zwłaszcza mających po 10 lat i tak się raczej nie naprawia, gdy coś stuka czy puka w środku, więc tym bardziej ochoczo kładź łapki na ciężkim sprzęcie

 

Innych sposobów nie wymyślono w trakcie całej historii cyklingu.

Pick one

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...