Skocz do zawartości

[ad absurdum] czyli najbardziej absurdalne twierdzenia z jakimi się spotkaliście!


Rekomendowane odpowiedzi

Ja się pytam gdzie "dymano" w tym bajku? Albo chociaż jakiś mały agregat?

A po co jakaś tam elektryka? Widzicie pokrętło u góry tej latarni? Ani chybi to zawór od propanu, nafty albo acetylenu (karbidówka, jakby kto nie kojarzył) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się doleje oleju przez zacisk nie odkręcając zbiorniczka w klamce to się właśnie przelewa układ i klocki są bliżej tarczy. Ale takie praktyki są niewskazane.

rozumiem koncepcję - płyn wypchnie tłoczki, ale ciśnienia nie zwiększysz- bo nadal zachowujesz równowagę z ciśnieniem atmosferycznym.koniec-kropka. żeby zwiększyć ciśnienie ukłąd musiałby być zamknięty na sztywno a ty użyć pompy ciśnieniowej.

Ale na sztywno nie jest - bo ci się tłoczki wysuną - stąd zwiększenie ciśnienia=BeZeDuRa :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i co z tego jakie opony, nawet widel sztywny, waga takiego roweru pozycja sprawia ze przy normalnej kadencji nie uciagnie blatu 50, no chyba ze ktos jezdzi z niska kadencja, na takim blacie mozna sie do ponad 65 na prostej rozpedzic, watpie by na takim rowerze ktos byl wstanie zrobic to na prostej

 

 sam przerabialem blat 48 w mtb o wadze 10,2 kg opony mialem nawet wezsze, a i tak rower byl wolniejszy od pseudo szosy, ciezszej i z przelozeniami bardziej miekkimi

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Absurdem jest twierdzić ze ktoś tego nie uciągnie mimo że sie człowieka nie zna. Skoro taką dał miał ku temu powód, rowerek jest całkiem dobrze poskładanym nie ma sie do czego przyczepić. Może właściciel nie lubi rowerów szosowych ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gemerujesz problem i sam się ocierasz o absurdalne twierdzenie ...

 

To że ty nie masz siły ociągnąć blatu 48 nie oznacza ze ktoś inny nie uciągnie 50 czy 52 ... pomijam fakt że z racji średnicy koło MTB na wąskiej oponce jest "łatwiejsze do kręcenia" niż szosowe ...

 

Właściciel zbudował sobie rower zgodny z jego potrzebami i wymaganiami ... co w tym absurdalnego ?

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś jadąc ze znajomym poruszyłem temat jego roweru(giant revel 1 z 2011chyba)- że fajny i w ogóle.

i się go pytam jak się "hydrauliki sprawują "

On " no bardzo fajnie hamują'

 ja "Ty go chyba na bierzmowanie dostałeś co?"

on" no tak rodzice z niemiec ściągali specjalnie i jeszcze jak mi tata wtedy powiedział ze w nim są hydrauliczne heble to nie chciałem uwierzyć bo myślałem ze to tylko w motocyklach i autach"

ja " no ale wydaje mi się ze to nie jest jakąś nowość"

on "no jak nie, jak ja dostałem ten rower to na polskim rynku jeszcze takich nie było"

 

2ga rozmowa z tym samym kolesiem.

ja" no wiesz ja w swoim chyba bede zmieniał naped na 9s i dam z tylu shimano deore"

on " a co to jest za gowno"

ja " to juz nie jest takie gowno ale na pewno lepsze od alivio'

on " co? a ja myslalem ze alivio jest najlepsze"

 

w tym momencie już słowa z nim nie zamieniłem o sprzętach.

 

ps. koleś z siebie robił kolarza wszechwiedzącego.

 

add. przypomniało mi się, że jak sprzedawał to go wystawił za 2tys mówiąc mi jeszcze ze mógł spokojnie go za 3 wystawić i sprzedać ( giant z 6tys przebiegu na alivio/acera/sr suntour xct/ heblach jakich z gianta hydraulikach) ostatecznie rower poszedł za 1100zł.

Był to tak zwany sezonowiec bo jeździł może z 2 sezony, sprzedał rower i cały sprzęt bo dostał od rodziców yamahe 125 cm3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...