Skocz do zawartości

[dieta]


daron_mtb

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Chciałbym wiedzieć jak powinna wyglądać porządna dieta bikera...

bo wiem że oprócz ćwiczeń ludzie popychają jakieś sterydy, odżywki, a ja chcę jakoś naturalnie dojść do porządnej kondycji, no i extra sylwetki.

Napisano

Chciałbym wiedzieć jak powinna wyglądać porządna dieta bikera...

bo wiem że oprócz ćwiczeń ludzie popychają jakieś sterydy, odżywki, a ja chcę jakoś naturalnie dojść do porządnej kondycji, no i extra sylwetki.

 

Jesli u ciebie w domu je się w miarę "zdrowo", a wątpie by rodzicie ci syf do żarcia dawali, to ja bym sie nie przejmował specjalną dietą. Ona jest potrzebna przy wyczynie, a jesli byś takowy uskuteczniał ,to by ci ją w klubie ustalili. Jedz to co jesz normalnie, a jesli dużo jeździsz to mozesz jeść więcej :).

 

Jesli juz chcesz naprawdę jakąś super dietę stosowac, to zrób badania krwi i zobacz jakie masz wyniki. Dopiero na ich podstawie mozna dokładnie stwierdzic czego potrzebuje organizm i zmieniac pod to sposób odżywiania.

Napisano

Puma ma rację. Twój organizm dopiero się kształtuje, rośnie itd. więc potrzeba Ci normalnego odrzywiania. Ale skoro juz chcesz jakiejś pseudodiety to możesz jeść musli, jogurty, owoce. Przed jakimiś większymi wyścigami/treningami makaron. Jak na Twój wiek to wszystko.

Napisano

Nie mam jakiejś specjalnej diety.

Wchłaniam duże ilości mleka i owoców. :wink:

Godzinę przed wejściem na rower nie jem nic, a pół godziny przed nic nie piję. (było coś podobnego na stronie virtualtrenera, albo w którymś numerze Bike Board'a).

Kiedy mniej jeżdżę staram się trochę ograniczać z jedzeniem, chociaż nie zawsze mi to wychodzi :) .

 

Jeżeli chodzi o ćwiczenia to rozgrzewanie stawów, później 10 min. skakanki i rozciąganie mięśni.

 

Miłego rowerowania <_<

Napisano
' date='14.02.2006, 18:30' post='159331']

W wieku 14 lat nie ma co sie zabierać za specjalne diety itp.

Zgadzam sie w 100%

 

A wy jakieś diety stosujecie??

jakie ćwiczenia wykonujecie przed wejściem na rower??

Diety żadnej :-) chociaz powinienem bo waze troche za dużo ale mi to nie przeszkadza

 

A ćwiczenia to rozciąganie mięśni, bo jak jeździsz na biku to spada gibkośc i trza ćwiczyć

Napisano

Nie ma sensu, ja w domu jem różnie i nie cały czas to samo, raz jakiś schabowy, raz ryba raz jakieś danie sojowe, duże ryżu :D Nie można zapomnieć o dużej ilości mleka i owoców. I najlepsze co zrobić to trzymać się podstawowych zasad, porządne śniadanie, dobre drugie śniadanie, obiad, deser i jakaś lekka kolacja.

Napisano

oki. thx a tak już poza tematem to........czy jeździcie w Zimie?? bo ja czasem ale przestałem bo dowiedziałem się że sie sprzęt bardzo psuje.

Napisano

Jak to sie mówi- Sniadanie królewskie, obiad książęcy i kolacja żebracza. :blink: Zimą jeżdże jeżeli warunki pogodowe na to pozwalają czyli nie sypie śnieg w oczy i nie ma temperatury poniżej -5'C. Jeżeli potrafisz zadbać o sprzęt to sie nic nie powinno psuć :)

 

pozdROWER

Napisano

Zimą no pewnie że tak, temperatura nie specjalnego znaczenia nie ma. Tylko że trzeba po zabawie przetrzeć napęd i dać mu nową warstwe oleju :blink:

Napisano

........czy jeździcie w Zimie?? bo ja czasem ale przestałem bo dowiedziałem się że sie sprzęt bardzo psuje.

Tak :P nawet często a sprzęt wbrew pozorom nie psuje sie jeśli po każdej jeździe go ładnie wysuszysz i naoliwisz napęd..

 

Zimą jeżdże jeżeli warunki pogodowe na to pozwalają czyli nie sypie śnieg w oczy i nie ma temperatury poniżej -5'C.

Właśnie ja nie lubie jak jest tep powyżej -5 :D bo przy minusowych śnieg jest suchy i rower nie jest od błota ogolnie luzik. A gdy temperatura zbliża sie do zera i powyżej zaczyna sie jadka :-) błoto mokro beznadziejnie- w takich warunkach na rower raczej sie nie wybieram.

:D

Napisano

Ja tam zimą jeżdżę jak tylko mam okazję. Niestety raczej blisko zazwyczaj (do pracy, w pobliżu miasta jak jest czas).

A wracając do diety to najlepiej po prostu zdrowo się odżywiać; pełnowartościowe, zróżnicowane posiłki, ŻADNEJ DIETY WEGETARIAŃSKIEJ i dużo czekolady i owoców :P Im mniej piwa tym zdrowiej, a jeśli już to trzeba koniecznie uzupełniać magnez (czekolada, orzechy, rodzynki, nasiona)

Jeśli koniecznie chcesz wyrabiać sobie mięśnie i kondychę to najlepiej na ostatnich kilometrach przed domem pzrycisnąć tak żebyś na nogach nie mógł ustać jak już dojedziesz (tylko tak żeby wypadku nie spowodować) i od razu zjeść coś bardzo kalorycznego (micha spaghetti, cały kurczak albo garnek słodkiej owsianki)

W ciągu pierwszych 30 minut po bardzo dużym wysiłku organizm pcha w wypompowane mięśnie do 50% więcej wartościowych składników niż normalnie (to sie nazywa hiperkondensacja) i znacznie bardziej je rozwija.

I pamiętaj o WITAMINACH!! Przy sportach wytrzymałościowych są bardzo ważnym składnikiem diety.

 

Życzę postępów w treningu i goraco pozdrawiam

Jacuś

Napisano

Ja z kolei nie jezdże w zimie powyżej -1 a najlepiej -2 C

 

do -5 - -8 jest ok potem już jest za zimno, chociaż jechalem raz eksperymentalnie w -15 i nikomu nie polecam

 

zaczelo mi strzelac w kolanach jak zszedlem z roweru były tak lodowate że...

Napisano

no -15 to już troche extreme :-) ale nam mrozy nie straszne ;)

 

Najważniejszy jest dobrze rozplanowany trening- jeśli nie będziesz trenował to dieta sama ci nie pomoże :P

Napisano

Jeśli koniecznie chcesz wyrabiać sobie mięśnie i kondychę to najlepiej na ostatnich kilometrach przed domem pzrycisnąć tak żebyś na nogach nie mógł ustać jak już dojedziesz (tylko tak żeby wypadku nie spowodować) i od razu zjeść coś bardzo kalorycznego (micha spaghetti, cały kurczak albo garnek słodkiej owsianki)

W ciągu pierwszych 30 minut po bardzo dużym wysiłku organizm pcha w wypompowane mięśnie do 50% więcej wartościowych składników niż normalnie (to sie nazywa hiperkondensacja) i znacznie bardziej je rozwija.

 

IMO to przyciskanie na ostatnich kilometrach to trochę słaba rada, no chyba że uwielbiasz mieć zakwasy.

 

CO do kalorycznych dań: micha spagetti (ale bez tłuszczu), albo garnek owsianki to rozumiem - węglowodany, ale co tu robi cały kurczak? :D

 

Pozdrawiam,

TFil

Napisano

no -15 to już troche extreme :-)

Fakt :P

ale nam mrozy nie straszne :D

Drugi fakt, w ostatnie mrozy jeździłem (-27/-30) i nie polecam :)

 

Co do diety to tak jak już wszyscy mówili...

...a ja dodam żebyś dużo witaminek sobie zażywał (najlepiej w owocach, tudzież pigułki, tabletki musujące).

Tylko bez przesady z Nimi, bo za dużo też nie dobrze (mowa o pigułkach i musujących wynalazkach) :)

Pozdrawiam.

Napisano

TFil: Zakwasy ma się po pierwszych dwóch, trzech razach, potem już się nie pojawiają przy w miarę regularnym treningu. Są jak najbardziej zdrowym i pożądanym objawem. W każdej dyscyplinie. Pierwszy raz zawsze boli ;)

A ten kurczak był (uwaga: trudne słowo) alegorią dużego pożywnego posiłku. Decydujące znaczenie miało tu słowo "cały"

 

Pozdrawiam

Jacunio

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Nie mam jakiejś specjalnej diety.

Wchłaniam duże ilości mleka i owoców. :wink:

Godzinę przed wejściem na rower nie jem nic, a pół godziny przed nic nie piję. (było coś podobnego na stronie virtualtrenera, albo w którymś numerze Bike Board'a).

Kiedy mniej jeżdżę staram się trochę ograniczać z jedzeniem, chociaż nie zawsze mi to wychodzi :) .

 

Jeżeli chodzi o ćwiczenia to rozgrzewanie stawów, później 10 min. skakanki i rozciąganie mięśni.

 

Miłego rowerowania :D

 

 

nie pij za dużo mleka - ono wcale nie jest takie zdrowe jakby się wydawało - młody jesteś,kości rosną,odwapnisz się nawet o tym nie wiedząc :P pozdro

Napisano

od mleka się odwapni?? W mleku jest dużo wapnia... :)

 

W wieku 14 lat nie ma co przesadzać ani z traningami ani dietami. Najważniejsze to zdrowo się odżywiać i mieć jak najbardziej urozmaiconą dietę!

Napisano

zamiast miec jakies diety jedz duzo i zdrowo, często wychoc na powietrze*. To jest cała prawda.

 

 

* idz pojeżdzij na rowerze, pobiegaj lub cos w tym stylu, tylko nie stój :huh:

Napisano

no wlasnie, co z tym mlekiem?

 

spotkalem sie z opinia ze wyplukuje wapno z kosci :blink: . to prawda? czytalem o tym i nie wyglada to na plotke. ja dziennie wypijam okolo pol litra mleka(w sumie).

Napisano

noo tak mleko wypłukuje wapń, jakżeby inaczej! Przecież samo w sobie zawiera dużo wapnia więc musi go wypłukiwać! A taki cielak wyrasta na dużego byka albo krowe bo mu się kości od mleka odwapniają...

 

Ludzie dajcie spokój temu mleku, zrobiło wam coś? Mleko zdrowe jest, nawet moja babcia tak mówiła. Jedynie problem może wystąpić jeśli masz obniżoną tolerancję na laktozę, jeśli nie, a lubisz mleko to jest wszystko ok! Dobre źródło wapnia, tłuszczów, białka i wielu mikroelementów. Nie mówie już o kapitalnych wynalazkach typu musli czy płatki na mleku.. mniam! :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...