Brukiew_Niepospolity
Użytkownik-
Liczba zawartości
51 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez Brukiew_Niepospolity
-
68mm oczywiście. Suport to BBR60. Jakby było 73mm, to bym nie montował tam BBR60. Możemy mieć dla siebie odrobinę szacunku? Byłoby super. Lubię kombinować, ale to nie znaczy, że kupuję celowo niekompatybilne części Chinol źle podaje wymiary. Naprawdę ma parę mm mniej (mierzyłem). Do tego korba wchodzi na pełne 20mm wielowypustu, parę mm głębiej niż w Shimano. Złożyłem tę korbę sobie wcześniej by sprawdzić, czy wszystko pasuje i byłem zaskoczony, że tam jest po złożeniu "do końca" mniej miejsca, niż wynikało z opisu. Z tego co kojarzę, to według Chinola ma to działać tak, że na suporcie drogowym wchodzi "do końca". Na MTB wchodzi bez 5mm, ale że wielowypust ma 20mm, to nie ma tragedii. Instrukcji oczywiście nie było. U mnie jest drogowy + 3mm i szczerze? Tych 2mm więcej bym nie próbował, bo by było już "na styk" przy 2. śrubie. Trochę wątpię, by suport drogowy "łyknął" dodatkowe 2mm szerokości. Podejrzewam, że bez podkładek też bym je kompresował, bo korba i tak zawsze opiera się o uszczelki łożysk, a nie o nieruchome miski, prawda? Napięcia wstępnego nie wykluczam jako przyczyny, może zamiast 1Nm są 3. Nie myślałem, że to może tak wiele zmienić, spróbuję to skręcić słabiej i zobaczymy. Ale nadal pozostaje problem pod tytułem "opór narasta w 30-stopniowym łuku, poza tym jest w miarę stały". 28,7mm. Taka o, jedna ma 2mm, druga 1mm. Jak mają wejść pod pająka? Tak jak widać, po prostu "szczyt" gwintu jest zgięty, bo ktoś po nim musiał przejechać jakimś twardym narzedziem i się pozawijał, jednak najwyraźniej ta część gwintu nie wchodzi z niczym w interakcje, a "dolna część" widocznie nadal jest prosto, co nie zmienia faktu, że jest to bardzo kiepskie rzemiosło. Czy na tym forum trzeba mieć jakiś dyplom mechanika rowerowego, by można było takie kwestie pominąć? A już wyjaśniam. Problem był taki, że Chinol nie chciał podawać linii łańcucha dla korb. Ani q-factor. Przy tej korbie były chociaż jakieś pomiary, oczywiście okazało się, że z chińskiej ..., ale taki los. Idea była taka, że mam osłonę zębatki, bo po prostu lubię to rozwiązanie. Nie dyskutujmy proszę, że "można jechać w szortach" albo "zepnij se nogawkę", bo nie o to tu chodzi. Potrzebowałem więc pająka, który jest stworzony pod montaż zębatki po wewnętrznej, który nie przesuwa jej za bardzo ku mufie. Jednak źle oceniłem, jak pająk jest zbudowany. Okazało się, że traci się jakieś 5mm linii i koniec. W efekcie montaż z osłoną zębatki fundował mi trochę za małą linię łańcucha, więc uznałem, że jak właduję tam podkładkę, to jakoś to będzie. Prawidłowe rozwiązanie mojego problemu to: suport MTB + korba MTB z rozsądnym Q-factor (znalazłem taką, od "Goldix", ma jakieś 164mm, cholera wie, jaką ma linię łańcucha, ale powinno być szerzej). Jednak jeśli miski suportu nie są osiowo, to wymiana tych 2 elementów będzie tylko stratą kasy. Na suport MTB chciałem przejść jak ten zajadę i od razu dorzucić korbę z pająkiem pod X2 i zrobić sobie 40-26 z przodu i 11-36 z tyłu i mieć turystyka na każde warunki. Edit: Ale Twój komentarz o tym, że "weszło OK" - to daje nadzieję, jednak nie zapominajmy, że masa ludzi korby Evosid musiała młotkować. Innymi słowy - u Chinola z wymiarami bywa różnie. Więc zawsze zostaje szansa, że coś ma zły wymiar. Z Shimano nie miałbym tego dylematu. Ale Shimano pająki robi tak, że nic się nie da po zewnętrznej założyć. Srebrny Cues jest fajny, ale musiałbym do niego mieć kasetę szerszą niż 11-36 (za słaby jestem na jazdę w terenie na przełożeniu 40-36).
-
Nie ma żadnych oringów. Jest tylko normalne amelinum. Wiesz, jak wygląda spód od direct mount? W tej korbie mniej więcej tak, tyle, że anodowane na czarno: Wywalam podkładkę, to masz po prostu styl z kawałem aluminium. Nie wiem, co to zmienia. Ja potrzebuję tej podkładki do linii łańcucha. Na suporcie MTB ta korba by się moim zdaniem już nie spinała prawidłowo. Przy 3mm podkładek już jest w mojej opinii na styk. Doczytałem i to może być za duże napięcie wstępne. Jednak nadal moim zdaniem dochodzi problem, że prawdopodobnie łożyska leżą krzywo.
-
[Korba] Jak zdjąć korbę i suportkwadrat)
Brukiew_Niepospolity odpowiedział wronykrakra → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Luzujesz śruby mocujące korbę (nie wykręcasz całkiem, bo chcemy ograniczyć możliwość katastrofalnej awarii) i jedziesz na wycieczkę po okolicy. Przy odrobinie szczęścia korby obluzują się same. Po paru kilometrach próbujesz użyć ściągacza i sprawdzasz, czy idzie. Oczywiście taka operacja być może uszkodzi i korby i suport, ale tym się chyba jakoś bardzo nie martwisz? Alternatywnie: jak masz opalarkę albo mocną suszarkę, to możesz też korbę nagrzać, oczywiście osłoń oponę i wszelkie elementy, którym możesz temperaturą zrobić krzywdę i rozgrzej połączenie. . Oczywiście nie do jakichś wielkich temperatur, możliwe, że już i 100 stopni wystarczy. Możesz też obtłuc korbę z każdej strony nylonowym/drewnianym młotkiem, oczywiście nie jakąś wielką siłą, ale udarowo można uzyskać o wiele lepsze efekty, niż próbując powoli ciągnąć i pokonać tarcie metalu o metal. Obcinanie jako najbardziej upierdliwe zostaw sobie na koniec. Oczywiście teraz zauważyłem, że ten temat ma miesiąc, ale trudno się mówi. -
Cześć wszystkim, wpadłem jakiś czas temu na dość osobliwy pomysł wymiany napędu w Riverside 120 z x8 na X9, korby na lepszą z zębatką narrow-wide itd. Jako że korbę kupiłem, gdy jeszcze nie do końca ogarniałem temat, więc wybór padł na wynalazek z alika. Jako suport wybrałem Shimano BBR60, bo to już ten "lepszy", a ciągle dość tani. UWAGA, PONIŻSZE TO JEST MNIEJ ISTOTNE, MOŻNA POMINĄĆ I ZACZĄĆ CZYTAĆ OD *** No i teraz tak, jako że korba ma mocowanie zębatki direct mount na 3 śruby, więc kupiłem pająka na 104BCD. Od wewnątrz założyłem zębatkę, od zewnątrz (+2mm podkładki) osłonę z amelinum. Jako że korba sprzedawca twierdził, że korbę można zamontować również na suporcie MTB (moim zdaniem nie, ale mniejsza o to) bo ma dłuższą część "z wypustkami" (jak to się po polsku nazywa??) niż standardowo w Shimano i w ogóle wał ma parę mm więcej niż w standardowej korbie szosowej, więc uznałem, że by poprawić linię łańcucha, mogę dorzucić po stronie napędu 2mm podkładkę o wewnętrznej średnicy 24mm między, uwaga, proszę o skupienie, suport a KORBĘ (między suportem a ramą żadnych podkładek), a od strony nie-napędowej 1mm podkładkę (by zmniejszyć różnicę do 1mm, w sumie to chyba ją wywalę koniec końców). Czyli mamy patrząc od lewej strony roweru poskładałem to tak: - korba, podkładka 1mm, suport BBR60 lewy, mufa, suport BBR60 prawy, podkładka 2mm, korba. Nasmarowałem oś smarem Fuchs Pro RG2, suport też był grubo smarowany przez Shimano. *** Suport dokręciłem grzechotką 1/2 cala, umiarkowanie mocno (nie mam pojęcia, ile to jest 60Nm, podejrzewam, że dokręciłem bardziej na 45-50, ale cholera wie, na pewno nie dokręciłem mocniej) - mam tylko klucz dynamometryczny 1/4 do 30Nm no i też działa tylko w jedną stronę, więc wiele tu nie mogłem zdziałać. W korbie śrubę do "napięcia wstępnego" dokręciłem trzymając nasadkę 1/2 z kluczem imbusowym 10mm w dłoni, więc delikatnie. Teraz czytam, że tam ma być max 1,5Nm, to może przegiąłem i tak? Dokręcam śruby mocujące na 14Nm i co się dzieje? Raz, że się to nie obraca zbyt ochoczo, ale zakładam, że to kwestia smaru . Gorzej, że w pewnym zakresie obrotu, około 30 stopni, powtarzalnie w tym samym miejscu czuć większy opór. Czyli - nie obraca się swobodnie, ale czuć, że to smar hamuje, ale w pewnym zakresie wyraźnie opór jest większy. Luzując śruby mocujące korbę i śrubę napięcia wstępnego ten problem maleje, ale nie do zera. Gdy dociskam korbę w stronę ramy, na tym odcinku opór nie rośnie. Moja hipoteza robocza: mufa suportu jest źle zlicowana i miski suportu nie są równoległe. Skoro nie są równoległe, to w pewnym momencie łożyska są kompresowane i w efekcie obrót nie jest swobodny. Skąd hipoteza o kiepskiej jakości? Gdy gwint wygląda tak (jakimś cudem działa!), to człowiek nie ma złudzeń, że jakość wykonania całości jest wysoka: Czy Waszym zdaniem to jest dobra hipoteza? Bo szczerze wątpię, by źródłem problemu były dołożone podkładki. Oś korby jest ładnie wykonana i nie widzę tam problemu, wlazło to wszystko bez jakiegoś mocniejszego dobijania, ot raz pacnąłem ręką, bo się przyblokowało trochę. Ale może to "przyblokowanie to był właśnie objaw, że jesteśmy w ciemnej ....? Z innych ciekawostek: suport nie był specjalnie mocno dokręcony. Ruszył bez żadnego problemu, od strony napędu to tam może 30Nm było, od drugiej może 20Nm. Suport miał plastikowe miski, więc może "taka jego natura"? W każdym razie - w czasie jazdy nie było luzów, nic nie trzeszczało, jak zdjąłem łańcuch, to korba kręciła się jak wściekła (kwadrat to jednak cud technologii). Czy kojarzycie, czy ktoś we Wrocławiu może mi sprawdzić osiowość montażu suportu i ewentualnie zlicować mufę? Oczywiście istnieje też szansa, że to gwint jest do bani (nie jest nawiercony współśrodkowo) i wtedy kupuję nową korbę i niechlubnie wracamy do kwadratu.
-
[Napęd] Korba 1x czy podejdzie do Madani Cabrero
Brukiew_Niepospolity odpowiedział Sniko → na temat → Napęd rowerowy
@chudzinki Jakbyś miał za wąską korbę, to teoretycznie mógłbyś piętą walić po tylnych widełkach w co szerszych zboostowanych rowerach górskich. Teoretycznie, bo praktycznie, to nie mam roweru górskiego Kolega napisał zresztą "nigdy nie miałem takiej korby, może jest ona inaczej wyprofilowana" - więc założyłem, że się martwi o coś nietypowego. Oczywiście trzeba zrobić tak jak mówisz, w razie wątpliwości autor by ściągnął obecną korbę, wziął kartonowe kółko średnicy 179,5mm (żeby mieć chociaż odrobinę zapasu) i sprawdził, jak wchodzi. 5 minut roboty. -
[Napęd] Korba 1x czy podejdzie do Madani Cabrero
Brukiew_Niepospolity odpowiedział Sniko → na temat → Napęd rowerowy
W sensie chodzi o wielkość blatu? Bo wiele rowerów "górskich" nie ma miejsca na 1 blat większy niż te 38T. Sama korba po to ma Q-factor 178mm, żeby spokojnie Ci weszła. Cues do MTB są szerokie, a to nie jest żaden fatbike. Napisz zwyczajnie do dystrybutora, czasem wiedzą takie rzeczy. -
[Korba] Korba MTB na suporcie HT II road
Brukiew_Niepospolity odpowiedział Brukiew_Niepospolity → na temat → Napęd rowerowy
@greg1 Pedałów mniej mi żal, bo mogę je bez bólu przeszczepić na rower u narzeczonej + kosztowały 20zł i są już i tak trochę zużyte, a suport jest świeżutki. W czym ci to pomogło i co wniosło do tematu? -
[Korba] Korba MTB na suporcie HT II road
Brukiew_Niepospolity odpowiedział Brukiew_Niepospolity → na temat → Napęd rowerowy
No i spoko, dziękuję wszystkim. Jak teraz patrzę, to kupię sobie szersze pedały platformowe i powinno być dobrze, a inna sprawa, że popracuję nad powtarzalnym ułożeniem stopy, bo zazwyczaj mi pięta do środka nie leci jak to lepiej skontrolowałem, tylko "czasem". A problemem nie było uderzanie o samą ramę, a o nóżkę, której mocowanie trochę wystawało, nie, nie da się jej zamontować poza zasięgiem i nie, nie zdemontuję , ale w sumie kryzys zażegnany "do czasu". Jak się po zmianie pedałow nie poprawi, to najpierw korba MTB pójdzie na test na podkładki, na dłuższą metę pójdzie na suport MTB za 40zł z alika (a co mi tam) a BBR60 bym wrzucił do pudełka i wykorzystał w przyszłym rowerze, w końcu to nie jest tak, że po np. 2000km trzeba wyrzucić. -
[Napęd] Wielkość blatu i przednia przerzutka
Brukiew_Niepospolity odpowiedział Brukiew_Niepospolity → na temat → Napęd rowerowy
@zekker Jeśli chodzi o tył, to mam temat ogarnięty, jeśli chodzi o wszystkie pojemności. W obecnym rowerze wielkiego problemu nie ma - jak znajdę dobrą korbę X2 pewnego dnia, to zrobię 2x9 z kasetą 11-36, bo większej przerzutka Marvo nie obsłuży, a z przodu 40-26 albo 42-28, bo więcej przednia przerzutka Marvo nie obsłuży Ale pytanie zadałem na wypadek zakupu jakiegoś używanego roweru, gdzie już niemal na bank bym szedł w 2x10 i chciał mieć "1x10" + reduktor na przebijanie się przez mega trudny teren z bagażami. Nie będę nigdy silnym rowerzystą z super kondycją (dość powiedzieć, że po paru godzinach zbyt intensywnej jazdy czuję się źle kilka dni, taka przypadłość), więc trzeba się jakoś ratować.- 6 odpowiedzi
-
Wiele przerzutek przednich wspiera pewną konkretną minimalną i maksymalną wielkość blatu. W przypadku przerzutek "szosowych" jest to np. 46T. I tu moje pytanie - w przypadku przerzutki przedniej z obejmą, jak np. Microshift Sword co właściwie stoi na przeszkodzie, by zamontować ją parę mm niżej, by nie było problemów, gdybym zamiast np. 46-30 zamontował zębatki 42-26? Ktoś próbował takich manewrów? Na ten moment mam rower z konfiguracją X1, ale może bym zrobił z tego X2 za jakiś czas, ale najpierw muszę wiedzieć, na czym stoję. Pozdrawiam!
- 6 odpowiedzi
-
[Korba] Korba MTB na suporcie HT II road
Brukiew_Niepospolity odpowiedział Brukiew_Niepospolity → na temat → Napęd rowerowy
@przecietny.kolarz Spokojnie, nie mam problemu z korbą. Chodzi o konkretny moment w ruchu nogi i nie będę teraz doprecyzowywał, co się dzieje, jak i kiedy, bo to totalnie bez znaczenia. Napisałem tak, by uniknąć pytań z serii "po co", zamiast odpowiedzi. Że korba "nie będzie ustawiona w osi ramy to nie jest dla mnie żadne ryzyko, bo po to mamy rozum, by takie "wyzwania" pokonywać. To można tak dać podkładki, czy to jednak jakiś problem, z którego nie zdaję sobie sprawy? W końcu Shimano takiej możliwości nie przewiduje, więc powód jakiś chyba jest? Interesuje mnie odpowiedź na konkretne pytanie. Jakbym musiał kupić nowy suport, to bym po prostu kupił, ale nie lubię marnować sprzętu. Pozdrawiam -
[sztyca] Jaka powinna byc długość sztycy w ramie.
Brukiew_Niepospolity odpowiedział Max40 → na temat → Sprzęt rowerowy
A z czego wynika konieczność wybierania w ciemno? -
[Korba] Korba MTB na suporcie HT II road
Brukiew_Niepospolity odpowiedział Brukiew_Niepospolity → na temat → Napęd rowerowy
Te podkładki w żaden sposób nie wchodzą w interakcję gwintem. Dlatego, że mam suport drogowy, to nie próbuję nawet ładować podkładek między miskę a mufę, bo to nie będzie działać. Dlatego napisałem: Podkładki są pod oś 24mm. Podkładka odsuwa korbę od miski suportu, a nie miskę suportu od ramy. Całe pytanie ogranicza się do: kupować suport MTB, czy da się używać korby MTB z suportem drogowym. Jeśli tak - to czy opisywane przeze mnie rozwiązanie jest poprawne. A jeśli nie - to dlaczego? -
Kupiłem sobie jakiś czas temu korbę szosową o Q-factor 151mm i suport BBR60 pod mufę 68mm. Wykombinowałem, jak uzyskać pożądaną przeze mnie linię łańcucha, nakupowałem różnych podkładek itd. No i co się okazało? Że możliwe, że jednak wolałbym szerszy q-factor więc i inną korbę (bo stopy ustawiam lekko piętą do wewnątrz i może dochodzić do konfliktu z ramą ) Jest sobie korba MTB z ALiexpress o Q-factor koło 168mm, czyli w sam raz dla mnie. Ale mam drogowy suport. Pytanie brzmi: czy jak mam podkładki wchodzące między korbę a suport, to po prostu dokładam np. 4mm z prawej i 1,5mm z lewej, żeby mi oś nie wystawała za bardzo w MTB jest 5mm szersza mufa + 2,5mm podkładka po stronie napędu, za to "miski" z łożyskami są łącznie o 2mm węższe - więc powinno być szerzej o jakieś 5,5mm i 2,5mm więcej od strony napędu), czy muszę kupić suport MTB i zamontować go z podkładkami (2x2,5 po prawej, 1x2,5mm po lewej) bo podkładki między korbą a suportem są niemile widziane?
-
[Kompatybilność napędów] Temat do dyskusji, zadawania pytań, etc.
Brukiew_Niepospolity odpowiedział Puklus → na temat → Napęd rowerowy
Wiele przerzutek przednich wspiera pewną konkretną minimalną i maksymalną wielkość blatu. W przypadku przerzutek "szosowych" jest to np. 46T. I tu moje pytanie - w przypadku przerzutki przedniej obejmą, jak np. Microshift Sword co właściwie stoi na przeszkodzie, by zamontować ją parę mm niżej, by nie było problemów, gdybym zamiast np. 46-30 zamontował zębatki 42-26? @CoLLto0 Przy zmianie o 1 ząb? Raczej nie będzie żadnego problemu. Ale możesz dla eksperymentu sprawdzić, jaki zakres ruchu ma tylna przerzutka przy wbiciu najniższego przełożenia. Potrzebujesz dosłownie centymetra, więc... -
Baranek to normalna kierownica. Szersze baranki nawet w terenie sobie radzą "wystarczająco dobrze", to jest ogólnie mega wygoda, mieć kilka opcji na ułożenie rąk, zależnie od potrzeb i okoliczności. Lepiej się wycisza myśli moim zdaniem, jak pod mocny wiatr jedziesz 15km/h a nie 11 :P Tylko rower z barankiem trzeba przemyśleć, bo zmiany kosztują dużo więcej, kompatybilność z hamulcami hydraulicznymi też jest jaka jest i wiele rzeczy idzie w pakiecie, nawet jeśli możesz sobie przednią przerzutkę ogarnąć bar-end shifterem (nie wiem jak to się nazywa po polsku) - tyle, że żaden rower w takiej konfiguracji nie jest sprzedawany. Jednak jak masz te 5000 zł, to już coś na Cues albo GRX sobie wyłapiesz, a jak Ci używki nie wadzą...
-
@WojcioTen kalkulator jest trochę zbyt optymistyczny w mojej opinii, ja jednak aż tak nisko nie schodzę, ale tak czy siak skok z 28 na 35 czy 38mm to będzie zupełnie nowa jakość życia. Ale podejrzewam, że kolega po prostu chciałby sobie kupić nowy rower i szuka wystarczającego uzasadnienia. Moim zdaniem wystarczającym uzasadnieniem jest "chcę sobie kupić nowy rower", no ale
-
Jak Twój obecny rower jest wygodny, to trochę mniej "sportowa" pozycja na żwirowcu (:p) wiele Ci nie da. Sama konstrukcja ramy nie będzie sama z siebie lepiej wyłapywać nierówności. Jednak poza większymi oponami gravele zwykle mają karbonowy widelec, to COŚ pomaga, ale bez wielkiego szału. Jak sobie dorzucisz amortyzowaną sztycę i elastyczny mostek, jak już tu sugerowano to będzie większa różnica.
-
@Jacek.klb Najbardziej to by Ci pomogły szersze opony, czyli też wyższe. Jak Ci wejdą 38mm - to powinno naprawdę dużo zmienić, zwłaszcza jak nie będziesz się pchał w maksymalne ciśnienie, tylko zejdziesz z nim trochę (np. 3.7 atmosfery zamiast 5). A co do drętwienia dłoni - jakbyś jednak roweru nie wymieniał, zamocuj sobie dodatkowe chwyty, u mnie pozwoliło to jechać kilka razy dłużej bez żadnego dyskomfortu, co pewien czas zmieniam chwyt, nic mnie nie boli. Baranek na pewno pomaga z tych samych powodów, co ten wynalazek poniżej - masz różne opcje + domyślna pozycja do jazdy jest w mojej opinii rewelacyjna (dlatego postanowiłem ją ponaśladować, minus taki, że bez dostępu do hamulców).
-
Czyli jedziesz sobie przez las i walisz 50km/h na płaskim? 50km/h to bardzo "ostrożna" wartość, bo zakładając że biomechanicznie jesteś dostosowany tylko pod stosunkowo niską częstotliwość pedałowania i 100 to już dla Ciebie jakoś za dużo. Weź pod uwagę, że twój rower oferuje aerodynamikę raczej tragiczną (sam jeździłem z płaską kierownicą 640mm, jak sobie założyłem uchwyty z rozstawem 400mm, to było niebo a ziemia). To z barankiem i na węższych oponach po asfalcie to z odpowiednim przełożeniem to i po płaskim byś 65km/h pojechał i szybciej. Zmierz sobie prędkości na rowerze brata, ku chwale nauki, bo mogą wyjść wspaniałe rzeczy. Jak tu radzili, jedyna sensowna opcja dla Ciebie to wymiana korby. Tylko trzeba sprawdzić, czy przednia przerzutka udźwignie. Bo wymiana tylnego napędu będzie i bardziej skomplikowana i korzyść mniejsza, bo max co ugrasz, to zejście z 11 na 10, czyli zmiana o 9%, a z przodu jak wejdzie ci korba z 48-zębowym blatem, to po leśnej drodze gruntowej pojedziesz nawet 60km/h przy wspomnianych 100 obrotach na minutę, bo ci się przełożenie o 20% zmieni. Jakie masz opony? Szersze powiększą Ci koła, ale będzie większy opór powietrza, ale może się okazać, że tak Ci będzie wygodniej.
-
[Rama] Rower crossowy z corner barem - co wybrać?
Brukiew_Niepospolity odpowiedział Brukiew_Niepospolity → na temat → Rowery/ramy
Im dłużej patrzę, tym bardziej mi się podoba. Przednie koło ma sensowny dystans od ramy, więc błotniki spokojnie wejdą. Cena dobra. Teraz zaczynam się bać, że ceny podniosą, to może kupię na zapas -
[Rama] Rower crossowy z corner barem - co wybrać?
Brukiew_Niepospolity odpowiedział Brukiew_Niepospolity → na temat → Rowery/ramy
@kaido2Corner jest drogi i szerok i ciężki. Chińska podróba z amelinium z kolei... Co do roweru - fajne rzeczy Chińczyk za 2000 sprzedaje. Może ten ich groupset ma faktycznie sens, drop bar cholera z hydrauliką za tyle co nic. Mam tylko takie zastrzeżenie, że rower jest na QR. Szczerze? Thru axle to powód dla którego ja chcę rower zmieniać, bo jak się uprę, to sobie na tym riverside 120 za 900zł zamontuję napęd 2x10 i wszystkie inne cuda, nie ważne, że rama ciężka i toporna, jak mam jeszcze 15kg do zrzucenia, to tego 1kg ramy nawet nie poczuję, a hamulce V-brake okazały się dużo przyjemniejsze, niż sądziłem. Ta rama Flint wydaje się super (zewnętrzne prowadzenie linek, wszystko w sumie tak jak trzeba), tylko nie wiem, jakie tam stery wchodzą, bo jak mówisz, że tapered to "jedyna droga dla kraju", to się trochę przejąłem. EDIT: Widelce wcale takie drogie nie są, ale np. widzę widelec bez sztywnej osi, no to pewnie sztywna oś nie będzie droga, prawda? -
[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?
Brukiew_Niepospolity odpowiedział jelen → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
@Greg1 Hmm, czyli teoretycznie, jak mi auto wjedzie w dupę to może się przydać, tak z drugiej strony. Chyba w niczym to nie powinno przeszkadzač, poza wyższą ceną Ten finale to niby kask enduro... I jest lżejszy. Trudny wybór, jeszcze je sobie obejrzę. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam! -
[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?
Brukiew_Niepospolity odpowiedział jelen → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
To zabudowanie z tyłu to do jazdy na koniu chyba by się bardziej przydało. Kuzynka tak tej łez padół opuściła, bo okazuje się, że toczek chroni tą część czaszki raczej "umownie", może stąd jak widzę taki patent, to od razu myślę "ooo, dobry kask". Ale na rowerze to chyba faktycznie bez sensu. @KrissDeValnor Zawsze walczymy z prawdopodobieństwem. Te Uvexy chronią raczej OK, na pewno lepiej niż czapka z daszkiem -
[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?
Brukiew_Niepospolity odpowiedział jelen → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
Drodzy forumowicze, do takiego jeżdżenia dla samego jeżdżenia, po szosie, drogach polnych i leśnych chciałbym sobie kupić kask z szybką, żeby nie dostać np. gałęzią w oko, a żeby w zimne dni nie parowało jak okulary, które czasem noszę. Jest sens sobie taki kask wziąć, czy te szybki się nie sprawdzają? Czy bardzo się przejmować, że dany kask jest opisywany jako "miejski", czy jeden pies? Może polecacie jakiś model, najlepiej budżetowy (ja wiem, że każdy tu dba o bezpieczeństwo, ale do jeżdżenia drogą polną z b. umiarkowaną prędkością nie potrzebuję cholera wie czego, byle jak uderzę w np. brzozę, to mnie nie zmiotło z planszy - nawet na motocyklu jak zaliczałem gleby, to zawsze miałem łapę między kaskiem a asfaltem, więc wiem, że odruchy mam prawidłowe, w odróżnieniu od np. pewnego mojego kumpla, który upadki amortyzował twarzą). Podobają mi się Uvex Stride Visor i Uvex Finale Visor, ale totalnie się nie znam
