Skocz do zawartości

teotym

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    285
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez teotym

  1. 45 km, ale odczuwam przesyt. Pobudka 5 rano, robota, potem od razu po powrocie do domu kolacja i rower. Oby do soboty chęć na rower wróciła.
  2. Rzeki przepłynąłem, góry pokonałem, wielkim lasem szedłem, 45 km przejechałem.
  3. P.S. Nie kajzerki, a grahamki. Poprawiam, bo ktoś kupi kajzerki i nie podoła wyzwaniu 😅 Także powtarzam: GRAHAMKI!
  4. Wyszedł nowy Immortal - jest już na Spotify 😁 Ale ostatnio słucham głównie tego kawałka: https://youtu.be/2ylc3iUmuDU
  5. Przyszło to: https://www.wittkop.eu/medicus-pro-63-wittkop.html i to: https://www.centrumrowerowe.pl/sztyca-accent-sp-408-pd8223/?v_Id=12217 Sposób mocowania siodełka wygląda znacznie lepiej, niż w domyślnym z Deka. Jak sprawdzi się siodełko i mocowanie sztycy - zrecenzuję po najbliższej 100-ce 😁
  6. Dzisiaj 104 km i osiągnąłem nasycenie rowerowaniem. Poszło łatwo, spalone 4 kajzerki z Biedronki z 2 serkami topionymi - też z Biedronki. Jedzenia było na styk, ale bez problemów. Trasy widocznej na mapie między Nowym Dworem a Nieporętem nie polecam, bo zbyt ruchliwa, a widoki nieciekawe. Reszta OK.
  7. Bo lubię kwik zazdrośników, gdy widzą mój sprzęt: "Po co ci amortyzator", "Po co takie grube opony", "Niżej kierownica", "Połóż się, pełzaj po ziemi jak niewolnik, to opór będzie najmniejszy" itd. itp. Otóż stać mnie na grube opony, stać na regulowany mostek z podwyższeniem, stać na amortyzator i mogę sobie pozwolić na wyprostowaną pozycję, bo to nie powietrze stawia mi opór, tylko ja stawiam opór powietrzu! 😂
  8. @mulek1985 Zadbaj o jedzenie i picie. Wtedy się okaże, że 100-ka to żaden wyczyn.
  9. Ale pomogło, czy nie?
  10. Jest wypłata, to zaszalałem, kupując sztycę aluminiową zamiast stalowej, na 2 śruby zamiast 1, oraz nielubiane na forum siodełko Medicus, na dokładkę miejskie 😅 Zrezygnowałem ze sztycy amortyzowanej, ale zyskam nieco niższą wagę i lepsze mocowanie. To decathlonowe mocowanie jest wyjątkowo siermiężne, wymaga bardzo mocnego zaciskania, a i tak nie trzyma. Dlatego fabrycznie zaciskają je bardzo dużym momentem, bo raz ruszone - po prostu puszcza siodełko do tyłu przy dłuższej jeździe. Oczywiście jak zrobię setkę na nowym siodełku, to podzielę się wrażeniami. Jak będzie niewygodne, to oddam żonie, ale sztycy nie oddam 🤣 Póki co czekam na przesyłki - pewnie w niedzielę zamocuję.
  11. @Sobek82 No nie powiem - klasa. Idealne na wyjazd z rodziną, gdy ma się tylko jeden rower 🤣
  12. Mmmmmm....... Piękny Januszowóz, może i ja kiedyś dojdę do takiego ideału, jestem coraz bliżej 😅
  13. 🤮 A już zaczynałem myśleć o spodniach z wkładką...
  14. Jeszcze przemyślę. Ale ten Wittkop podobno nie jest taki miękki. W razie czego oddam żonie 🤣 Ogólnie w 90% użytkownicy tego forum mieli rację, gdy mi doradzali, ale jest jeszcze 10%. Np. kwestia pozycji - odkąd ją podniosłem za pomocą mostka regulowanego z podwyższeniem, nawet po 6 godzinach w siodełku mój kręgosłup się nie odzywa. Wcześniej miałem problemy w okolicach odcinka szyjnego i piersiowego. Ale oczywiście podwyższenie pozycji spowodowało większy nacisk na tyłek - stąd szukam czegoś nieco wygodniejszego, tym bardziej, że jeżdżę na domyślnym siodełku fabrycznym. Dodatkowo obecna sztyca jest stalowa i ma bardzo prymitywne mocowanie do siodełka, które albo nie trzyma, albo musi być zaciśnięte do oporu i dobite młotkiem - taka przypadłość tanich rowerów z Deca, bo u żony jest to samo. Jeśli chodzi o sztycę amortyzowaną - to raczej był lekko prowokacyjny tekst, bo po prostu kupię aluminiową z 2 śrubami.
  15. Dzisiaj 66,6 km. Czułem powera, szczególnie gdy w połowie drogi zjadłem dużo daktyli 😅 Mieliście rację - kopią lepiej niż orzechy 😂 Wreszcie w tym sezonie przekroczyłem średnią 20 km/h - było 20,8. P.S. Kocham mój rowerek, dlatego po wypłacie sprawię mu amortyzowaną sztycę i kanapowe siodełko 🤣
  16. Dlatego ja robię sobie kilkudniowe przerwy. Wtedy jeżdżę z przyjemnością. Jutro ruszam.
  17. @Cross90 Robiłeś kilka pętli? Bo z powodu skali niewiele widzę...
  18. Pielgrzymka rowerowa do Góry Kalwarii w intencji silniejszej nogi zakończona. 100 kilometrów jest. Z ciekawostek: facet przede mną na gravelu, na progu zwalniającym zgubił tylną lampę. Darłem się i próbowałem go dogonić, ale nic nie słyszał i tak zapieprzał, że nie miałem szans. Zmachałem się, faceta nie dogoniłem, lampa została na ulicy. Potem widziałem na polu fajny samolot - dwupłat. Szkoda, że nie startował, ale i tak ciekawe. Za Górą Kalwarią, wzdłuż linii kolejowej w stronę Piaseczna, był okrutnie błotnisty fragment. Dałem radę, ale piach rzęził w zębatkach, aż mi było żal. Jedzenia starczyło - 3 wielkie kanapki i 2 garści daktyli. Było w sam raz.
  19. Dzisiaj wyczyściłem łańcuch, napęd i planuję trasę na jutro. Znowu Góra Kalwaria, ale piekę podwójny chleb, żeby starczyło jedzenia na 100 km. Pojadę koszernie, pod mostem kolejowym, jak mi kazaliście 😅 Musi pęknąć 100 km, mam nadzieję, że powrót przez Piaseczno nabije licznik odpowiednio 😉 Już nie mogę się doczekać tym bardziej, że naoglądałem się różnych relacji z ultramaratonów na YT.
  20. @itr Tak, jechałem jakąś ruchliwą drogą, chociaż drogą śmierci bym jej nie nazwał - ale nie było to jakieś miłe doznanie. Kiedyś faktycznie wjeżdżałem pod torami, ale po pierwsze, trochę się pogubiłem, a po drugie - głód wymuszał skracanie i zniechęcał do dłuższego analizowania mapy. Jedzenia nie mogłem dokupić, bo bałem się zostawić rower, na dodatek z sakwami. Cukierni nie znam - jak możesz, podaj proszę dokładny adres. Następnym razem nabiorę kanapek i orzechów z rodzynkami nadmiarowo - najwyżej przywiozę.
  21. Dzisiaj tylko 90 km, a miało być 100. Za mało jedzenia i odpuściłem powrót przez Piaseczno 😭 Zacznę chyba brać 1 kanapkę na 1 godzinę, bo mam przeraźliwy apetyt.
  22. Dzisiaj 46, ale bez przekonania 😒 Chyba trochę codzienne wstawanie o 5:20 i zmęczenie dają o sobie znać. Teraz zbieram siły na weekend - musi wreszcie pęknąć setka w tym sezonie.
  23. 70 kilometrów. Połowę drogi bardzo mocno wiało w twarz, ale ubrałem się odpowiednio. Gripy ergonomiczne i regulowany mostek sprawdziły się perfekcyjnie. Odnalazłem własną drogę rowerową - komfortowego MTB 😅 Pora na wygodne siodełko i amortyzowaną sztycę - stworzę rower idealny 😂
  24. A ten? https://www.giant-bicycles.com/pl/cypress-city-3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...