Nie wiem czy do końca w temacie, ale w ubiegłym tygodniu byłem świadkiem no nie wiem nawet jak to nazwać, więc opiszę.
Jazda drogą z pierwszeństwem(droga wojewódzka), na środku drogi podporządkowanej stała rowerzystka z rowerem, w sensie stała obok roweru. I co robi kierowca jadący przede mną? Zatrzymuje się i czeka aż rowerzystka sobie przejdzie przez środek skrzyżowania 🤦♂️ Przejście dla pieszych było 20 metrów wcześniej...
Ludziom ten przepis o pierwszeństwie pieszych pomieszał w głowach.