Posiadam rowery, że tak to ujmę bardziej turystyczne, ja mam gravela, dziewczyna Treka Dual Sporta 3 Gen 5 to w sumie nie wiem jak nazwać ten rower.. Właśnie turystyczny?
I rozdzieliłbym to na dwa, jeśli byłoby to w województwie lubelskim/podkarpackim to pewnie byśmy je brali i nimi próbowali swoich sił bez szukania wypożyczenia rowerów.
Ale gdy pojawia się opcja wypożyczenia "jakiegoś MTBka" lub odległość byłaby większa to pewnie byśmy się z pakowaniem rowerów nie bawili itd.
Jeśli chodzi o ścieżki, góry kuszą swoim pięknem, ale myślę, że poziom naszej kondycji jest umiarkowany+, więc jakieś mordercze zwłaszcza wielokrotne podjazdy odpadają. Podsumowując raczej skłaniamy się do dominacji płaskiego profilu trasy, ale rozsądne podjazdy zawałem skończy się nie powinny.
Dzięki za linka, baardzo fajna strona, na pewno sobie gdzieś ją zapiszę i jakiś punkt odniesienia jest! Daleko od mojego Lublina, ale trochę tego się niestety spodziewałem.