Skocz do zawartości

PiotrWie

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    879
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez PiotrWie

  1. Jak widzisz - żeby mieć jakiś wybór to powinieneś mieć budżet przynajmniej o połowę większy. Jak nie to pozostaje Ci odpuścić ten sezon i polować od jesieni na okazje - bo te z zeszłego roku już raczej poszły. A teraz poszukaj które rowery mają odpowiednią nośność - bo standardowe to 120 kg a jest to waga jeźdźca, roweru i bagażu, czyli biorąc pod uwagę że e- Nike waży ok 25 kg lub więcej to na jeźdźca pozostaje w najlepszym wypadku 95 kg.
  2. Czy do takiego downgrade - z Deore 6100 na Deore XT 770 wystarczy wymienić bębenek niezależnie od rodzaju piasty czy może być też konieczność wymiany całej piasty? Producent na stronie nie podaje w specyfikacji typu piasty, tylko to że koła to Newman Beskar 30
  3. Nie musisz wybierać tylko z przerzutek 8 rzędowych . 9 rzędowe spokojnie działają w napędach 8 rzędowych, a raz założyłem nawet 10 ( tylko taką która obsługuje do 36 zębów, starszego typu) i też działało.
  4. Nie prowadzę warsztatu rowerowego ale śledzę od lat forum oraz mam kontakty z zaprzyjaźnionym warsztatem i sklepem rowerowym ( w którym kupiłem 7 rowerów i pewnie z pół tony części) który sprzedaje i naprawia elektryki od 2016 roku, w zeszłym roku sprzedali 38 elektryków i oprócz tego który mył myjką nie spotkałem się z informacją o padającej elektronice. To ty żyjesz w bańce internetu - jak klikniesz kilka razy artykuł o awariach e- bików to algorytmy ci proponują kolejne i wydaje ci się że jest pełno takich wiadomości ( tak to działa, ja czytam artykuły o wyspach greckich i obecnie w mojej wersji internetu połowę zawartości to informacje z Grecji😀) . A największą ( dla mnie) wadą konwersji jest zmiana wyważenia roweru - ramy fabrycznych elektryków są projektowane pod inny rozkład wagi, jak zrobisz konwersję dobrze wyważonego roweru to uzyskasz pojazd mocno nie wyważony.
  5. Coś masz podejrzaną obsesję na punkcie udowadniania że kupno gotowego e- bika to samo zło - czyżby kompleksy? Jednak ta elektronika musi być odpowiednio umiejscowiona bo nie widać epidemii padających z tego powodu silników - jedyny przypadek jaki kojarzę z forum to ktoś kto mył rower elektryczny myjką ciśnieniową - przed czym ostrzegają wszyscy producenci. Każdy wybiera co mu pasuje - jeden woli konwersję a drugi fabrycznego e-bika, ja jak zrobiłem jazdę próbną z napędem tylnym to się czułem jak przedszkolak popychany przez rodzica na kiju i nie chcę jeździć czymś takim, a jak co kilka lat będę musiał kupić nowy rower to raczej mnie będzie stać - w końcu na coś trzeba pracować, przecież nie na inflację. Pieniądze służą do wydawania.
  6. Jesteś pewien roweru tego typu do takich zastosowań? Można kupić Nissana GT-R bądź np Mazdę MX5 jako samochód rodzinny ale sprawdzą się tak samo jak full na wycieczkach z dziećmi. Bulla ma podane maksymalne obciążenie 130 kg( to waga jeźdźca + roweru + ew. bagażu ) , Scott chyba nie podaje. Do takich zastosowań najlepiej sprawdzi się rower trekkingowy, najlepiej z napędem 9 czy max 10x żeby nie zmieniać często kasety z łańcuchem. No chyba że potrzebujesz się pokazać na takim rowerze by sąsiadowi opadła szczęka a sąsiadce majtki z wrażenia
  7. Czasem nie ma niższego modelu. Gdybym musiał dzisiaj kupić nowy rower to bym wybrał Cube Kathmandu C:62 i zrobił downgrade na 1x 10 czy nawet 1x9 - w elektryku bardzo rzadko używam koronki 36. Choć może zanim zajeżdżę mojego Liv 'a z 2018 roku to będą.
  8. Jak chcesz żeby zestaw łańcuch+ kaseta wytrzymywał dłużej zrób upgrade do 1x10, najlepiej Deore Linkglide, łańcuch 12x jest tak cienki że nie wiem z czego by musiał być zrobiony by był trwały w elektryku.
  9. Przełóż z powrotem tak jak było fabrycznie to będzie działać. A jak chcesz jeździć 100/h to kup motocykl.
  10. Nie polecę konkretnej, ale pamiętaj że do 48 były inne przednie przerzutki - pamiętam że jak zmieniałem korbę z 48 na 42 to musiałem też zmienić przerzutkę - oryginalnie był pierwszy deore LX ( z serii 550 ) na taką z serii 660.
  11. Wtedy było tyle różnych standardów że nie ma czego rozpatrywać - jak wyjmie to się okaże co jest w środku.
  12. Rozkręć to - jak nie masz klucza to użyj delikatnie młotka i przecinaka. O ile dobrze pamiętam to w środku są konkursy takie jak w piastach starego typu i ich położenie można zmienić - są na gwincie. O ile dobrze pamiętam ( rozbierałem to ostatnio jakieś 20 lat temu) to jeden z gwintów ramy jest lewy, ale nie pamiętam który. A jak się okaże że w środku masz inny, taki bez regulacji to rzeczywiście obróć oś - bo pewnie przed laty tak zrobiłeś. Ogólnie te stare systemy były proste - jak rozbierzesz to powinieneś zobaczyć co trzeba zrobić, a jak nie będziesz wiedział to wrzuć zdjęcia tego co jest w środku i na pewno ktoś będzie wiedział co z tym zrobić Ale jak nie masz ściągacza do korb to nie dasz rady ich zdjąć, młotkiem i przecinakiem da się wymontować suport.
  13. Tak. Jak mi się przesunął minimalnie po kontakcie z jakąś gałęzią to czujnik prędkości przestał działać
  14. Zanim zabierzesz się za wymianę czujnika spróbuj trochę przestawić magnes czujnika . Niewielkie przesunięcie też daje takie objawy - musi być ustawiony idealnie naprzeciw okrągłej części czujnika.
  15. Bez przesady - jakbym miał potrzebę pokonywania takich dystansów to bym kupił siodełko Brooks Classic i po 5000 km ułożyło by mi się idealnie - wtedy można jeździć i 10 godzin na dobę ( wiem bo miałem takie - wówczas nie był to model Classic a po prostu siodełko Brooks, 40 lat temu ukradli mi je wraz z rowerem, choć wątpię czy ktokolwiek inny mógł na nim jeździć) Ciężki rower nadaje się do dużych przebiegów - jak już dasz radę go rozpędzić to niewielkim wysiłkiem da się trzymać stałą prędkość. A jeszcze jak jest to elektryk to średnia nie spada na podjazdach - zamiast jechać pod górę 6 - 8/h jedziesz 15 - 20/h. Czy ma sens jazda 8 godz że stałą prędkością ok 20/h - dla jednego ma, dla drugiego nie ma, zależy od podejścia. Niemniej jest możliwa. Ale temat jest o konwersji - myślę że pora skończyć dywagacje nad dystansem.
  16. Nie wiem na czym o ile jeździłeś, ale ja w swoim czasie jeździłem na wyjazdy grupowe na kilkunasto kilogramowych rowerach z napędem 1 x 4 ( 48 z przodu, z tyłu 14 - 16 - 18- 20 )z 35 kilogramowym bagażem i zdarzały nam się przebiegi dzienne 120 - 130 kg więc raczej na 27 kg elektryku że wspomaganiem i dzisiejszym napędem bez większego obciążenia na bagażniku spokojnie da się przez dzień zrobić 150 km. Mi obecnie zdarza się na elektryku zrobić ponad 100 km w ciągu dnia i największym problemem jest wytrzymałość siedzenia - po pięciu godzinach na siodełku mam dość, gdyby nie to to spokojnie bym zrobił drugie tyle - w końcu dzień latem ma kilkanaście godzin.
  17. Lekki silnik Speca to Mahle, nie Fazua
  18. Moja żona po przesiadce z Yamahy też kazała zmniejszyć wspomaganie na Eco i Tour
  19. Na płaskim zawieszenie z tyłu raczej przeszkadza niż pomaga, kaseta 12 zużywa się szybciej niż np 10 a raczej nie korzystasz z największych koronek z tyłu, regulowana sztyca służy do zmiany wysokości siodełka w zależności od tego czy podjeżdżasz czy zjeżdżasz. To trochę tak jakbyś kupował coupe GT by jeździć na wczasy z trójką dzieci.
  20. Sprawdź czy nie przesunął się magnes na tylnym kole służący do pomiaru prędkości
  21. Przy 65 kg nie powinnaś odczuć róznicy pomiędzy Santourem powietrznym a sprężynowym, co innego gdybyś ważyła 40 czy 100 kg - wtedy by można napompować pod konkretną wagę. W kulturze pracy też nie odczujesz różnicy - nie ten skok, nie ta szybkość zmian obciążenia. Za to odczujesz koszty serwisu. A serwis sprężynowego można sobie darować - jeździsz kilka lat i za cenę niewiele wyższą niż jednorazowy serwis wymieniasz na nowy.
  22. Według mnie podstawową rzeczą przy kupnie roweru elektrycznego jest umiejscowienie silnika. Jedź do dużego sklepu rowerowego i zrób jazdy próbne - ja jak postanowiłem kupić rower elektryczny to zrobiłem jazdę próbną na rowerze z napędem przednim, tylnym i centralnym i wiedziałem że chcę tylko napęd centralny. Potem dopiero szukałem konkretnego roweru. Przy każdym rodzaju napędu są różne odczucia. A najlepiej - jeśli możesz - wypożycz na dzień ( np w Decathlonie ) najpierw rower z centralnym a potem z tylnym napędem - bo po rundce dookoła sklepu niewiele się dowiesz. Przedni napęd możesz od razu sobie darować - jeszcze nie spotkałem kogoś kto twierdzi że jest on optymalny.
  23. Nie wiem, ale jest sporo przerzutek obsługujących do 32 zębów. Napisz co to za przerzutka.
  24. Jeśli ważysz pomiędzy 60 a 85 kg i nie planujesz szybkich zjazdów po sporych kamieniach czy korzeniach to nie poczujesz w użyciu przewagi widelca powietrznego ( po pierwsze - można go ustawić pod swoją wagę co jest ważne dla lekkich i ciężkich jeźdźców, po drugie lepiej pracuje przy szybkich zmianach obciążenia) za to poczujesz konieczność serwisowania. Jeśli umiesz zrobić to sam to nie problem - kilka godzin roboty raz w roku, jeśli musisz oddać do serwisu to w ciągu roku wydasz na serwis koszt nowego sprężynowego który bez serwisu posłuży kilka lat. Widelce powietrzne są zdecydowanie lepsze ale w kategorii powyżej 1500 - 2000 zł - oczywiście za widelec.
  25. W tym budżecie ciężko mówić o markach, każdy model trzeba ocenić indywidualnie. Podstawą jest możliwość serwisu - bo awarie w tym przedziale cenowym są bardzo prawdopodobne. Odradzam zakup bez pewności serwisu w Polsce. Poza tym przy takim budżecie bardziej bym rozważał konwersję - no chyba że nie ma czego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...