Skocz do zawartości

PiotrWie

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    662
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez PiotrWie

  1. Jak dla mnie nie wydaje się głośny, ale nadal potrafi stukać metalicznie. Zastanów się jak jeździsz - może lepiej poczekać i kupić lekkiego e- bika z silnikiem SX. Spokojnie wystarczy jako wsparcie a różnica w wadze - istotną.
  2. Różnica jest przede wszystkim taka, że 4gen. nie ma wewnętrznej przekładni która wymaga wkładu energii, w związku z tym przede wszystkim nie ma efektu gwałtownego oporu po przekroczeniu 25/h przy wyłączeniu silnika i też jazda bez wspomagania jest jak jazda na normalnym rowerze tylko trochę cięższym.
  3. Mi w podobny sposób rozpadło się 9 rzędowe Alivio, co prawda po 10 tyś przebiegu, podczas jazdy po szosie, na pewno nic się nie wkręciło w napęd. Niestety trwałość komponentów spada z roku na rok - kiedyś wiele lat miałem przekładane do kolejnych rowerów Shimano Eagle, wytrzymało że 40 tyś km i poszło na złom w idealnym stanie bo nie chciało obsłużyć 7 biegów ☹️
  4. Oprócz postępującego rozszczelnienia ( teoretycznie można by temu zapobiec wymieniając za każdym razem komplet uszczelek, choć nie wiem czy są do kupienia) mam jeszcze jeden argument - konieczność demontażu za każdym razem korb - Yamaha uparcie stosuje ( poza najsilniejszymi modelami X2 i X3 ) oś suportu na kwadrat. A z czasów przed wkładami gdy trzeba było smarować łożyska suportu) pamiętam że po kilku demontażach pojawiały się upierdliwe skrzypienia - w moim przypadku gdybym smarował silnik co 4 tyś km miałbym za sobą już 4 demontaże i pewnie by skrzypiał - a nie wiem czy da się wymienić oś suportu w silniku centralnym.
  5. Moja żona ma Deore LG z zeszłego roku i też jest zadowolona z precyzji i lekkości działania Linkglide jest trochę cięższe od Hyperglide ale działa precyzyjniej.
  6. Miałem Deore DX i STX se oba w pełnym komplecie i działały bardzo dobrze. Miałem też w komplecie Deore XT i oczywiście też działało bardzo dobrze. A mieszanki - średnio.
  7. Ciekawe jak to się ma do stopnia wspomagania. Moja żona w Boschu Cx Performance ma 4 i fabrycznie to było 65, 150, 250 i 340 procent, pierwsze dwa zostały zmniejszone do 50 i 100% i to jest wszystko czego potrzebuje. Pewnie twoje Trip to że 200% , dlatego nie dziw się że jechałeś bez żadnego wysiłku - to razem z twoim wkładem 3 ludzi😃
  8. Sensowny cel kupna e-bike to albo wtedy gdy z różnych powodów nie dajesz już rady jeździć tak jak dotychczas albo gdy zamierzasz zacząć jeździć tam gdzie dotąd nie dawałeś rady lub na dłuższych dystansach.
  9. To pewnie ten Trip to to co u mojej żony w KTM przy tym samym silniku nazywa się e-MTB i jest trybem automatycznym - jak silniej depniesz to daje nawet 360% wspomagania. Kupiłeś za mocny silnik do siebie - trzeba było Boscha SX. Z opisu nie wynika że masz Smart System, więc nie możesz chyba ustawić go pod siebie. A fabryczne ustawienia Boscha są za mocne - nawet moja żona kazała sobie zmniejszyć stopień wspomagania. Spytaj w serwisie czy oni mogą coś skorygować - jak też nie to pozostaje jeździć na Eco.
  10. Ja na środkowym ( u mnie Normal) jeżdżę powyżej 15 stopni podjazdu, na Sport i Sport+ nigdy, napisz jaki masz silnik to poszukamy ile w nim daje ten Trip, ale pewnie z 200%😃
  11. Zmniejsz wspomaganie, a jak nie czujesz że jedziesz pod górę to całkiem wyłącz. Jeśli jedziesz bez wspomagania 10/h to z najmniejszym stopniem wspomagania pojedziesz 15/h na tym samym przełożeniu ( oczywiście zakładając że twój e-bike waży tyle samo co poprzedni rower ) z tym samym wysiłkiem - tak wynika z praw fizyki, dodaje 50%tego co sam włożyłeś, no chyba że zamiast e- bika kupiłeś skuter
  12. Dotychczas jeździłaś te 30 km dziennie na tym Krossie Trans czy dopiero zamierzasz zacząć jeździć do pracy rowerem?
  13. Poczytaj o pozycja h na rowerze - całkiem wyprostowaną ( Comfort) to tylko ma krótkie, kilkukilometrowe przejazdy, trochę pochyloną ( Moderate) do wygodnej dłuższej jazdy ( np 15 km) , mocniej pochylona ( Sport) do szybkiej, ale niezbyt wygodnej jazdy. Ale zawsze można trochę skorygować mostkiem.
  14. Też tak uważam - napęd jako całość działa na poziomie najsłabszego elementu. Jak chcesz poprawić działanie to musisz zmienić całość ( przerzutki, manetki, łańcuch, kasetę i tarcze na jednej, wyższej grupy. Inaczej tylko podniesiesz swoje samopoczucie - " ulepszyłem napęd"
  15. Kilkanaście tysięcy to on był wart 6 lat temu, rower który przejedzie ok 20 tyś km wymaga wymiany sporej ilości innych części, poza tym nie wiadomo ile wytrzyma balerina, a zdania jak widać są podzielone. Ramy aluminiowe też często popękają po 25 - 30 tyś km.
  16. Zobaczymy ile przejadę bez otwierania. Biorąc pod uwagę że rower ma już 6 lat i 18 tyś km to jak padnie mi silnik to i tak kupię nowy rower.
  17. Skoro zamierzacie jeździć głównie po płaskim i dodatkowo w górach z sakwami ( więc myślę że bez skakania, korzeni i wielkich dziur w drodze) to jaki jest cel kupowania ( fakt że nie tych najbardziej) rowerów z grupy MTB? Proponuję zastanowić się nad rowerami z grupy Cross lub Trekking. Na szosie, nawet dziurawej czy normalnych drogach polnych spokojnie wystarczy amor ok 60mm. Po drugie - my jeździmy w terenie pofałdowanym - Wzgórza Niemczańsko- Strzelińskie i nie mamy potrzeby używania ( przy przedniej tarczy 38 ) większej koronki niż 28 z tyłu ( nie po to kupujesz elektryka by jeździć na młynku ) - nie będziecie korzystać a za to będziecie szybko zużywać ( im cieńszy łańcuch tym szybciej) 12 rzędowe a więc droższe kasety i łańcuchy. Proponuję popatrzeć na modele 9 lub 10 biegowe, najlepiej z systemem Linkglide, bo jest bardziej trwały niż Hyperglide ( oczywiście też cięższy, ale przy wadze elektryka to nie gra roli ) . Oprócz Gianta małe rozmiary występują też w KTM i R- Raymonie. Jeśli traktujecie napęd elektryczny jako wspomaganie swoich możliwości a nie coś co będzie jeździć za was to możecie poczekać też na przyszłoroczne kolekcje - będzie wysyp rowerów z silnikami Bosch SX i Yamaha Air o ładnych kilka kilogramów lżejszych od dotychczasowych.
  18. Ja mojego nie otwieram zgodnie z sugestą najdłużej działającego serwisu i sklepu z e-bikami we Wrocławiu - twierdzą że jest dobrze uszczelniony fabrycznie a po otwarciu szybko złapie wilgoć. Jak dotychczas w 6 sezonie ma 18 tyś. km i żadnych problemów.
  19. Jeśli chcesz silnik w tylnej piaście z powodów ekonomicznych to rozumiem, ale jeśli się naczytałeś głupot o zrywaniu łańcuchów czy zużywaniu łańcuchów i kaset w oczach to nie wierz w to. Tylko napęd centralny daje uczucie jakbyś jechał na normalnym rowerze tylko miał odpowiednio więcej siły. Wszystkie inne to niestety "produkty e- bike podobne" Zrób sobie jazdę próbną a zobaczysz.
  20. W 2018 nie było jeszcze konieczności posiadania smartfona by jeździć rowerem elektrycznym 😀. Mam silnik centralny Yamahy, jestem z niego bardzo zadowolony - po prostu do moich zastosowań wystarczą niskie tryby wspomagania, mAM nadzieję że pojeździ jeszcze tyle że rowery z napędem lekkim ( typu Yamaha Air czy Bosch SX ) przestaną być rzadką nowinką, bo to jak dla mnie zupełnie wystarczy - a taki napęd ( 50Nm i 400 Wh ) waży 4 kg, gotowe rowery 16 - 19 kg.
  21. Pozycja głównie zależy od tego jak dobierzesz ramę - im mniejsza tym krótsza a więc bardziej wyprostowaną pozycja, jakbyś po pewnym czasie po kupnie stwierdziła że masz za bardzo lub za mało pochyloną sylwetkę to zawsze można za niewielkie pieniądze skorygować mostkiem. I tak nie będziesz tak oryginalna jak moja żona czterdzieści parę lat temu - miała damską ramę od ówczesnej Gazeli i kierownicę typu baranek.
  22. Pozycja Comfort ( oś kręgosłupa 90 stopni do podłoża jest wygodna w typowo miejskich zastosowaniach - jazda do 2 - 3 km, potem robi się niewygodna) ,dobierz rower razem z drugą osobą patrzącą z boku tak by była pozycja moderate - oś kręgosłupa pod kątem ok 60 stopni w stosunku do podłoża . Nie bierz pod uwagę wrażeń z małego kółka wokół sklepu - bo będziesz miała nadmiernie wyprostowaną pozycję.
  23. Pewnie ma źle dobraną ( za małą a więc i za krótką ) ramę. Przy rowerze damskim przekrok nie ma znaczenia, dobieramy tak by była pozycja typu moderate, oś kręgosłupa ok 60 stopni w stosunku do podłoża, zdecydowanie wymaga drugiej osoby przy dobieraniu żeby spojrzała z pewnej odległości z boku.
  24. No to widać ją pomimo 6 lat prób nadal nie umiem wykorzystać e-bika - z sześciu stopni wspomagania używam głównie dwóch - Eco i Off, sporadycznie Eco+. Zarówno Normal jak Sport czy Sport+ nadal wyrywają mi rower spod tyłka. Ale muszę zaznaczyć że w okolicach gdzie jeżdżę nie ma podjazdów powyżej 15%, pewnie na większych bym używał trybu Normal, ale nie umiem wyobrazić sobie podjazdu wymagającego Sport+ ( czyli wkład jadącego+ dodatkowe 300%)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...