Skocz do zawartości

PiotrWie

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    895
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez PiotrWie

  1. Nie polecę konkretnej, ale pamiętaj że do 48 były inne przednie przerzutki - pamiętam że jak zmieniałem korbę z 48 na 42 to musiałem też zmienić przerzutkę - oryginalnie był pierwszy deore LX ( z serii 550 ) na taką z serii 660.
  2. Wtedy było tyle różnych standardów że nie ma czego rozpatrywać - jak wyjmie to się okaże co jest w środku.
  3. Rozkręć to - jak nie masz klucza to użyj delikatnie młotka i przecinaka. O ile dobrze pamiętam to w środku są konkursy takie jak w piastach starego typu i ich położenie można zmienić - są na gwincie. O ile dobrze pamiętam ( rozbierałem to ostatnio jakieś 20 lat temu) to jeden z gwintów ramy jest lewy, ale nie pamiętam który. A jak się okaże że w środku masz inny, taki bez regulacji to rzeczywiście obróć oś - bo pewnie przed laty tak zrobiłeś. Ogólnie te stare systemy były proste - jak rozbierzesz to powinieneś zobaczyć co trzeba zrobić, a jak nie będziesz wiedział to wrzuć zdjęcia tego co jest w środku i na pewno ktoś będzie wiedział co z tym zrobić Ale jak nie masz ściągacza do korb to nie dasz rady ich zdjąć, młotkiem i przecinakiem da się wymontować suport.
  4. Tak. Jak mi się przesunął minimalnie po kontakcie z jakąś gałęzią to czujnik prędkości przestał działać
  5. Zanim zabierzesz się za wymianę czujnika spróbuj trochę przestawić magnes czujnika . Niewielkie przesunięcie też daje takie objawy - musi być ustawiony idealnie naprzeciw okrągłej części czujnika.
  6. Bez przesady - jakbym miał potrzebę pokonywania takich dystansów to bym kupił siodełko Brooks Classic i po 5000 km ułożyło by mi się idealnie - wtedy można jeździć i 10 godzin na dobę ( wiem bo miałem takie - wówczas nie był to model Classic a po prostu siodełko Brooks, 40 lat temu ukradli mi je wraz z rowerem, choć wątpię czy ktokolwiek inny mógł na nim jeździć) Ciężki rower nadaje się do dużych przebiegów - jak już dasz radę go rozpędzić to niewielkim wysiłkiem da się trzymać stałą prędkość. A jeszcze jak jest to elektryk to średnia nie spada na podjazdach - zamiast jechać pod górę 6 - 8/h jedziesz 15 - 20/h. Czy ma sens jazda 8 godz że stałą prędkością ok 20/h - dla jednego ma, dla drugiego nie ma, zależy od podejścia. Niemniej jest możliwa. Ale temat jest o konwersji - myślę że pora skończyć dywagacje nad dystansem.
  7. Nie wiem na czym o ile jeździłeś, ale ja w swoim czasie jeździłem na wyjazdy grupowe na kilkunasto kilogramowych rowerach z napędem 1 x 4 ( 48 z przodu, z tyłu 14 - 16 - 18- 20 )z 35 kilogramowym bagażem i zdarzały nam się przebiegi dzienne 120 - 130 kg więc raczej na 27 kg elektryku że wspomaganiem i dzisiejszym napędem bez większego obciążenia na bagażniku spokojnie da się przez dzień zrobić 150 km. Mi obecnie zdarza się na elektryku zrobić ponad 100 km w ciągu dnia i największym problemem jest wytrzymałość siedzenia - po pięciu godzinach na siodełku mam dość, gdyby nie to to spokojnie bym zrobił drugie tyle - w końcu dzień latem ma kilkanaście godzin.
  8. Lekki silnik Speca to Mahle, nie Fazua
  9. Moja żona po przesiadce z Yamahy też kazała zmniejszyć wspomaganie na Eco i Tour
  10. Na płaskim zawieszenie z tyłu raczej przeszkadza niż pomaga, kaseta 12 zużywa się szybciej niż np 10 a raczej nie korzystasz z największych koronek z tyłu, regulowana sztyca służy do zmiany wysokości siodełka w zależności od tego czy podjeżdżasz czy zjeżdżasz. To trochę tak jakbyś kupował coupe GT by jeździć na wczasy z trójką dzieci.
  11. Sprawdź czy nie przesunął się magnes na tylnym kole służący do pomiaru prędkości
  12. Przy 65 kg nie powinnaś odczuć róznicy pomiędzy Santourem powietrznym a sprężynowym, co innego gdybyś ważyła 40 czy 100 kg - wtedy by można napompować pod konkretną wagę. W kulturze pracy też nie odczujesz różnicy - nie ten skok, nie ta szybkość zmian obciążenia. Za to odczujesz koszty serwisu. A serwis sprężynowego można sobie darować - jeździsz kilka lat i za cenę niewiele wyższą niż jednorazowy serwis wymieniasz na nowy.
  13. Według mnie podstawową rzeczą przy kupnie roweru elektrycznego jest umiejscowienie silnika. Jedź do dużego sklepu rowerowego i zrób jazdy próbne - ja jak postanowiłem kupić rower elektryczny to zrobiłem jazdę próbną na rowerze z napędem przednim, tylnym i centralnym i wiedziałem że chcę tylko napęd centralny. Potem dopiero szukałem konkretnego roweru. Przy każdym rodzaju napędu są różne odczucia. A najlepiej - jeśli możesz - wypożycz na dzień ( np w Decathlonie ) najpierw rower z centralnym a potem z tylnym napędem - bo po rundce dookoła sklepu niewiele się dowiesz. Przedni napęd możesz od razu sobie darować - jeszcze nie spotkałem kogoś kto twierdzi że jest on optymalny.
  14. Nie wiem, ale jest sporo przerzutek obsługujących do 32 zębów. Napisz co to za przerzutka.
  15. Jeśli ważysz pomiędzy 60 a 85 kg i nie planujesz szybkich zjazdów po sporych kamieniach czy korzeniach to nie poczujesz w użyciu przewagi widelca powietrznego ( po pierwsze - można go ustawić pod swoją wagę co jest ważne dla lekkich i ciężkich jeźdźców, po drugie lepiej pracuje przy szybkich zmianach obciążenia) za to poczujesz konieczność serwisowania. Jeśli umiesz zrobić to sam to nie problem - kilka godzin roboty raz w roku, jeśli musisz oddać do serwisu to w ciągu roku wydasz na serwis koszt nowego sprężynowego który bez serwisu posłuży kilka lat. Widelce powietrzne są zdecydowanie lepsze ale w kategorii powyżej 1500 - 2000 zł - oczywiście za widelec.
  16. W tym budżecie ciężko mówić o markach, każdy model trzeba ocenić indywidualnie. Podstawą jest możliwość serwisu - bo awarie w tym przedziale cenowym są bardzo prawdopodobne. Odradzam zakup bez pewności serwisu w Polsce. Poza tym przy takim budżecie bardziej bym rozważał konwersję - no chyba że nie ma czego.
  17. Jeśli chodzi przerzutkę to 7 biegów obsłużyła by nawet moja zabytkowa Shimano Eagle, ale do 26 zębów. Rzadko które stare modele obsłużą zębatkę 34.
  18. Najtaniej wyjdzie Ci zmiana na 8 - biegowy wolnobieg. Manetkę musisz i tak kupić - czy 7 czy 8 koszt podobny. Przerzutka Altus czy Alivio to kilkadziesiąt złotych, obecna nie tylko podejrzewam że mocno zużyta to ogólnie kiepska. Plus oczywiście wolnobieg. Robiłem to w trzech rowerach, oczywiście trzeba dać więcej podkładek na oś po stronie napędu. Przy montażu koła trzeba trochę powalczyć z ramą ale się da. Oczywiście koło się minimalnie przesunie w lewo ale myślę że nie będziesz tym rowerem uczestniczył w półprofesjonalnych zawodach czy treningach. Przy normalnej jeździe nie odczujesz tego.
  19. Z wypowiedzi autora wątku wynika, że rower nie ma być do treningów czy uprawnienia kolarstwo a do długich wyjazdów z obciążeniem. Jak się wrzuci 20 - 25 kg na bagażnik to raczej różnica 2 kg w wadze roweru będzie mało odczuwalna. Z moich doświadczeń ( kilkadziesiąt lat tego typu jazdy) wynika że przynajmniej jeśli chodzi o Shimano najlepiej pracuje napęd w całości z jednej grupy - miałem różne mieszanki i kilkukrotnie pełną grupę i zawsze napęd pracował tak jak najsłabszy element mieszanki. Dlatego ten Kands wydaje mi się dobrym rozwiązaniem. Poza tym w porównaniu z Elopsem ma solidniejsze obręcze ( trzykomorowe ) i opony ( tak, wie że cięższe) jedne z najlepszych trekkingowych, o najwyższym stopniu odporności na przebicie. Nie wiem jakie Mihau_ ma doświadczenie w długodystansowej jeździe z obciążeniem ale odnoszę wrażenie że niewielkie - bo poleca rowery które są przede wszystkim lekkie, co ma wiele zalet ale nie koniecznie do takich zastosowań - ta niższa waga skądś się bierze i najczęściej skutkuje mniejszą wytrzymałością przy jeździe z obciążeniem. W końcu większość producentów ma w ofercie zarówno rowery z oświetleniem, bagażnikiem i błotnikami w wersji lżejszej ( do jazdy miejskiej i bez obciążenia) oraz długodystansowe - cięższe lecz bardziej wytrzymałe. I jeśli rzeczywiście chcesz jeździć na długie dystanse to w następnym etapie radzę zainwestować w siodełko - polecam Brooks Classic, po kilku tysiącach km ułoży się tak do Ciebie że tylko Ty będziesz mógł na nim jeździć, ale dla Ciebie będzie bardzo wygodne. A na długie dystanse nic w rowerze nie ma takiego znaczenia jak siodełko 😀
  20. Jak najbardziej Winora - ten sam silnik, taka sama pojemność aku, lepsze hamulce i napęd, widelec tez RST powinien być trochę lepszy od Santoura.
  21. W naszym egzemplarzu działa to tak - przy starcie stosuje taki stan oświetlenia jaki był przy ostatnim wyłączeniu. Włącz system, wyłącz światło odpowiednim przyciskiem ( z symbolem oświetlenia) i wyłącz system. Przy ponownym włączeniu oświetlenie nie powinno się włączyć.
  22. Od 1 kwietnia będą w sprzedaży nowe modele KTM z silnikiem Bosh SX - z mniejszą baterią 400 Wh, słabszym silnikiem 55Nm ale waga w wersji aluminiowej 18 - 20 kg. Przewidywane ceny - 15 - 16 tyś. Według mnie warte rozważenia - ponieważ wozisz mniej kilogramów możesz mieć mniejsze wspomaganie. W ofercie jest też dodatkowy akumulator.
  23. Hamulce rzeczywiście lepsze i to ma znaczenie. Z napędem bym polemizował - po co na miasto i sporadycznie do lasu 12 biegów i zębatka 51?? No chyba żeby się pochwalić "czego to mój rower nie ma". Co innego gdyby chciał jeździć duże podjazdy. Napęd 9 rzędów będzie zdecydowanie bardziej trwały. Jak będzie chciał poprawić precyzję działania - zmienić przerzutkę na M-592, do kupienia w granicach 200pln. Proponuję kupić póki jeszcze jest osiągalna - rzeczywiście za kilka lat 9 będą tylko klasy "supermarket". Sztyca amortyzowana - zdecydowanie gorszego sortu - jak będzie przydatna to warto kupić "pantograf" - zupełnie inaczej pracuje. Bagażnik - rzecz przydatna, łatwa do dokupienia i zamontowania.
  24. Co prawda nie Cues ale też Linkglide - żona ma 10 rzędowe Deore LG , zrobiła ok 4000 i jest zadowolona - działa dość precyzyjnie. Ja też jestem zadowolony bo nie musiałem przez ten czas nic regulować - w przeciwieństwie do poprzednich napędów - jak miała Alivio 9 rzędów z manetką Altusa to ciągle narzekała na opóźnienia w zmianie biegów szczególnie do góry, potem był pełny Deore XT 9 rzędów i było lepiej choć nie idealnie. Ale może przechodząc od pierwszych grup Linkglide do masowo produkowanego Cues coś spieprzyli.
  25. Przy tym budżecie to można przemyśleć Ecobike z serii LX bądź MX, na coś lepszego - warto mieć o połowę więcej a najlepiej tak z drugie tyle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...