Skocz do zawartości

Wojcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 642
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Wojcio

  1. Woda w kranie dąży do małej zawartości minerałów, ale wiele wód w butelkach też jest bardzo "wodnistych". Ja piję z kranu. Zwykla mam wodę w bukłaku i tabletkowy izotonik w bidonie. Łykam asparagin. Po jeździe pifffko - ale bezalkoholowe! Podkreślam, że to nie naukowe podejście dla zawodowców, tylko wyznania amatora.
  2. Towarzysz kąpieli. W takiej wyprawie trzeba czasem się umyć. Ja to rozumiem.
  3. Ten widelec KTM to wyglada jak konstrukcja AMP Research. Montaż tego w ciężkim elektryku to oznacza rezygnację z hamulców tarczowych, umiarkowaną sztywność, skręcane stery zamiast a-head a korzyść. O co chodzi z „uginaniem masy roweru frontowo” i dlaczego rama nie ugina się tak mocno - nie wiem.
  4. Zapasowy hak przerzutki do naszych Giantów. Kupiłem od ręki w sklepie realnym!
  5. Skoryguję - dobry na nadgarstek będzie gorszy niż dobry pas piersiowy. Jak biegałem na wsi ze starym Polarem, to przy elektrycznym pastuchu wyskakiwały kosmiczne wartości pulsu (bez dotykania, tylko w pobliżu płotu). Przy nadgarstkowym często puls się nie łapie wcale (albo jak bardzo zimno, albo jak słabo zapięty zegarek).
  6. Obejrzałem też drugą część. Tytuł jest nieprecyzyjny, zamiast „profesjonalne” powinno być „polepione”. Kwestie ochrony baterii, stabilizacji zasilania już omawiano.
  7. Tętno maksymalne średnio w populacji to 220 minus wiek. W trakcie treningu próg tętna maksymalnego się podnosi, ale u dobrze wytrenowanych opada. Dlatego tętno maksymalne nie jest wprost wskaźnikiem wytrenowania. Jak masz niepokojące objawy to oczywiście do lekarza.
  8. Nie generalizujmy. Nie jest zła sprężyna jako taka (Öhlinsa RXF 36 Coil sam bym chętnie przygarnął), ale to, że 99,73% widelców ze sprężyną to dolna półka. Zaletą sprężyny jest (potencjalnie) mniejsze tarcie (mniej uszczelnień), większa niezawodność i tańszy serwis. Miałem sprężynowego RockShoxa w rowerze za 10k i wtedy to był widelec przynajmniej ze średniej półki (choć przyznam, że zmieniłem go na powietrzny). Wadą sprężyny jest trudniejsze dopasowanie (bo trzeba zmienić sprężynę) do jeźdźca o skrajnych parametrach - np. takie widelce w rowerach dla dzieci często w ogóle się nie uginają. Słabość widelca ogólnie to przede wszystkim - brak tłumika lub badziewny tłumik, a poza tym słabe materiały, niska precyzja wykonania co powoduje luzy, korozję, wnikanie brudu itd. Jak "często trzeba skakać" to kolega właśnie załatwił tłumik w Judy Silver Air przez praktycznie jeden sezon. Problem tu jest inny niż wybór widelca - złożenie z części roweru taniej niż z fabryki jest przy nowych częściach praktycznie niemożliwe, a przy używanych wielce ryzykowne, bo kupując kompletny rower używany osobiście masz zdecydowanie większe możliwości sprawdzenia go, niż ściągając części z całej Polski. Trzeba wiedzy i dużo cierpliwości (np. by polować na części z demontażu po modernizacjach a nie zajechane).
  9. Kiedyś wysłaliśmy rowery jako przesyłki kolejowe, a sami pojechaliśmy następnego dnia ekspresem. Dla kolejarzy, było to tak dziwne, że nie wyładowali rowerów w Gdańsku, bo myśleli, że to nie przesyłka, tylko rower pod opieką podróżnego. Rowery pojechały do Koszalina. Mieliśmy dodatkowy dzień i nocleg w Gdańsku. Więc takiej kombinacji nie polecam. Do tego siodła nam okleili etykietami, że trudno było to odczyścić (a etykietach stało jak byk, że to przesyłka i że trzeba w Gdańsku wyładować.
  10. Forma roweru MTB, nie jest na złość kolarzom, ale dla efektywnosci. Przedłużka i wysoki mostek to właśnie sposób na pokrakę. Dodać trzeba jeszcze rogi ustawione pionowo. Jak się szybciej jedzie, to się sportową pozycję docenia. Jak się toczy, to jest niewygodnie. Czy ten rower to przynajmniej dobry rozmiar?
  11. Plastidip się ściąga/zrywa, a nie zmywa. Córka ma tak pomalowany rower na czarny mat i już drugi rok się trzyma. Deszcz tego nie rusza. Mechanicznie nie bardzo wytrzymałe ale po prawie dwóch latach wyglada OK. Łatwo malować, jakieś 2h w ogródku i rama oraz widelec były gotowe. Najlepiej dużo cienkich warstw.
  12. Zależy ile mocy jest w samej nodze. Kolega niedawno kupił elektryka, bo na drodze nie może się utrzymać za swoją 55 letnią żoną na zwykłym rowerze. Brzuszek, papieroski, siedząca praca. Nie myślę tu a autorze wątku, on może mieć inne cele. Sam traktuję rower jako sprzęt sportowy i prąd mnie nie interesuje, ale wyobrażam sobie sporo powodów, by elektryka kupić. Co by nie mówić - ten jest przyzwoicie skompletowany. Jeśli celem jest jazda a nie szybkie dojechanie, to małe wspomaganie może mieć sens.
  13. Ładne cacko i na drogi trudno chcieć więcej (piszę to z pozycji rowerzysty nie elektrycznego ale elektryka we własnej osobie). Ale jak dystans ważny to warto zbadać dwie sprawy - jak duża i jak szybka jest ładowarka oraz ile kosztuje i czy jest dostępna zapasowa bateria. Różnica w zasięgu dla baterii z 500 a 700Wh to mniej niż między jedną baterią a dwiema. Poza tym widuję elektrorowerzystów, którzy się ładują po barach, schroniskach, czy sklepach - ważne ile da się nabić w czasie np. 1h, kiedy ty ładujesz obiad. Shimano nie ma w katalog takiej baterii dedykowanej do tego silnika (są 504 i 630) - więc pewnie to inna bateria a co za tym idzie inna ładowarka - może być szybsza i lżejsza albo odwrotnie. Sam na elektryku (minimalne doświadczenie) miałem tak, że przy ruszaniu i na płaskim raportował ponad 90km zasięgu, a jak zaczął się podjazd, to zasięg spadł do 16km i mniej więcej tyle wyszło (ale 1500m przewyższenia). Więc jak długo ma oznaczać np, 150km to trzeba mieć opcje ładowania albo/i zapasu.
  14. Miałem Gazelę, rocznik koło '82. To był najlepszy rower, jaki można było kupić - jak poszedłem z ojcem do sklepu na Nowowiejskiej to były do kupienia dwa rowery - Gazela - pomarańczowa z przerzutką Favorit i Motokross LUX - coś jak BMX ale z udawanymi resorami z przodu i z tyłu i plastikowym bakiem - ciężki jak kotwica. Zwyciężył rozsądek i wziąłem gazelę. Służyła mi jakieś 10 lat, aż zmieniłem ją na (jak się okazało) gorszy gniot z Rometa - pierwszą wersję Mustanga (napęd 2x6). Nie polecam - ramą jest wiotka i jednocześnie ciężka. Rura podsiodłowa na pewno była prosta. Rama łączona na mufy, więc w miejscu łączenia jest zgrubienie.
  15. Fakt, spojrzałem w neta i jest tego sporo. "Za moich czasów" to na Magurach HS33 John Tomach jeździł w mistrzostwach w downhillu i myślałem, że to już historia wobec rozpowszechnienia tarcz. Magury pasują na standardowe piwoty pod V-brake/cantilever. Jak nie ma szans na konwersję do tarcz to są ciekawym rozwiązaniem. Jak pisałem - sam mam i używam - kilkanaście lat bez żadnych problemów. Główną zaletą jest trwałość - nie ma linki, która z czasem powoduje rosnące opory.
  16. Te są porządne, to hamulce hydrauliczne. Przy małym rowerze będzie trzeba dopasować długość wężyka i pewnie odpowietrzyć. Sam mam magury w miejskim (HS11) i są bardzo fajne. Skąd je masz? Nie myślałem, że są dostępne.
  17. Kupiłem ostatnio https://studiorowerowe.pl/buty-shimano-am5-sh-am503-black,3,63912,131089 - i na pedałach zatrzaskowych z platformą (Crank Brothers Mallet Enduro) działa to fajnie - mam buty z zatrzaskiem, które nie stukają blokami jak się chodzi i (jak czyste) wyglądają cywilnie. Można w tym trochę przejść, pójść do kawiarni albo cały dzień jechać autem (sprawdzone). Wygodne, dość obszerne, dobrze trzymają, jest gumka na umocowanie kokardek. Nie polecam na bieganie i długie wędrówki - podeszwa się wygodnie gnie, ale słaba jest amortyzacja. Żona natomiast kupiła wersję bez bloków (AM501) - dobre na platformy, ale do chodzenia nie lepsze niż moje z blokami, więc też nie uniwersalne. Zaleta - jeden i drugie stosunkowo niedrogie. I obawiam się, że inne buty na platformy będą podobne - zawsze jest to jakaś optymalizacja - to co dobre na pedałach będzie miało jakieś wady w marszu.
  18. Patrz na strony producentów i ich rekomendacje wzrostu. Każdy ma inne rozmiary - u jednego jesteś M u innego może być L, jeden liczy cale od suporty inny jak chce, bo przy konstrukcjach fullu te cale mają mało sensu. Zapewnij sobie bezpieczny przekrok ale też ogólnie dobrą pozycję.
  19. Bo już wie, jak myć, by nie popsuć. Ślicznie wyczyszczone i wysmarowane 3 rowery. Będzie miała córeczka pracę.
  20. Przypinałem pod pracą drogi rower, ale były kamery i straż z bronią ostrą, albo podziemny garaż (też z kamerami, strażą i systemem kontroli dostępu). Tak normalnie na ulicy, to to do zostawienia na dłużej elektryka za 12k musiał bym brać silne środki uspokajające. EDIT - autor wniosku już wyjaśnił kwestię bezpieczeństwa. Ja uważam, że jak jest wiata to nie ma problemu z warunkami atm.
  21. Po fajnej wycieczce mieliśmy jeszcze kilkaset metrów do parkingu i bufetu i wtedy córka zaproponowała - "stąd jest szlak do domu - to tylko 8,5 kilometra (500m pionu w dół i 200m do góry), a mama wróci autem". Znalazłem jeszcze 4 krówki. Woda była. Akcja zajęła nam znacznie poniżej 30 minut - krócej niż jazda samochodem (który musiał dookoła góry). Było super. Polecam ścieżki Glacensis.
  22. Nie jestem fanem e-bików, ale akurat do pracy i pod górę to ma sens. Aby dojechać w stanie świeżości. W tym przypadku można wydać mniej, bo zasięg nie musi być duży.
  23. Bo ławeczka na trasie (Masyw Śnieżnika dziś)
  24. Po długim szukaniu i tygodniach czekania na dostawę przyszła z Chin dźwigienka sprzęgła do przerzutki 7100 (ta sama co do 8100 i 9100). Dziś montaż. Poprzednia w nieustalonych okolicznościach się złamała. 47.90PLN za taki wihajster. Ale Google i dokumentacja Shimano czynią cuda.
  25. Wojcio

    [koło 29] do ramy 27.5+

    Producent wyraźnie podaje na stronie, że maksymalna opona to 27.5x2,6" - to tak na oko i bez gwarancji to odpowiada 29x1,85 niestety. Ale ta rama ma też wersję 29".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...