No to tak, wszystkie cele martwe. Rozładowanie akumulatorów poniżej 2,8V oznacza ich nieodwracalne zniszczenie. 0% naładowania to właśnie 2,8V. Niektórzy producenci podają 2,75V. 100% naładowania to 4,2V i tutaj następna uwaga, 4,2V oznacza 4,2 nie 4,3V nie 4,237V. NIE WOLNO ci przekroczyć 4,2V bo to poprostu wybuchnie - i to nie jest żart.
Możesz ładować do 4V na począek i zobaczymy jak bęzie postępował proces. Musisz ładować każdy blok z osobna, czyli najpierw czarny-brązowy aż osiągnie 4V, potem odłączasz i podłączasz brązowy-czerwony i znowu jedziesz do 4V. ładowanie każdej z sekcji powinno zająć około 10H. Jeżeli ładowarka zgłosi naładowanie szynciej - no to cele straciły pojemność i i tak są do wymiany.
O CZYM MUSISZ PAMIĘTAĆ:
Nigdy ale to nigdy nie przekraczaj napięcia 4,2V na ogniwo, nawet na chwilę i nawet troszeczkę.
Gdy napięcie na celi spadnie poniżej 2,8V procesor baterii wyłączy ją, aby nie rozładować jej poniżej tej wartości - to ma miejsce teraz. Im niższe napięcie tym szybciej rosną tzw. dendryty w warstwie litu wewnątzr baterii. One powodują zwarcie wewnętrzne i taka bateria jeżeli będzie użytkowana to poyrafi explodować z ogniem bez ostrzeżenia.
Proces polega na tym, że w takiej baterii jest warstwa która rozdziela plus i minus. I gdy napięcie jest za nisie to ta warstwa się zaczyna rozpuszczać. To tak w krótkich słowach. Gdy bateria ma 0V no to nie ma w niej energii i jest bezpieczna, ale jak taką "rozpuszczoną" baterię naładujesz. A gdzieś tam ten prąd znajdzie sobie drogę i wypali zwarcie między - a + w środku no to cały akumulator staje w płomieniach. I tego nie ugasisz.
Także ładuj bardzo po mału, i po naładowaniu zostaw na 12H odłączoną od elektroniki - jeżeli napięcie samoistnie spada - ŚMIETNIK. Jak trzyma no to musisz sobie zadać pytanie czy się boisz czy nie. Ładowarkę ustawiasz na Li-io i 1S, Prąd na 2A a napięcie na 4,2V.
Ja bym się skontaktował z BTO.pl o wycenę złożenia takiego pakietu na nowych, dobrych celach.