Skocz do zawartości

Mareq_BB

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    317
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mareq_BB

  1. Czemu patrzysz na innych, to tobie rower ma sprawiać frajdę i jak masz taką zachciankę to czemu nie? Ja bym sobie do tribana wsadził stożki 50mm mimo, że byłyby droższe od roweru tylko chwilowo mnie nie stać .
  2. Na upartego wystarczy sam czujnik prędkości ale lepiej mieć czujnik mocy, bo wtedy jest realizm. Jak jest wzniesienie to ci po prostu zwift pokazuje, że spada ci prędkość. Żeby jechać szybciej musisz dać twardszy bieg i przez to jest ciężej.
  3. Podrzuć link do tej koszulki. Też używałem do tej pory deca ale nie do końca mi pasują z powodu rozmiarówki. Też jestem chudzielec i wg deca musiałbym na długość kupować koszulki L, w kacie M a rękawy to pewnie S .
  4. Nie wiem na ile usuwa. W każdym razie po czyszczeniu pianką łańcuch mi najlepiej pracuje jeśli po czyszczeniu zaaplikuję mu ptfe i po godzince czy dwóch powtórzę. Przy smarowaniu bez czyszczenia pianką ten sam efekt jest po jednokrotnej aplikacji. Nie używam pianki regularnie. Z reguły przecieram łańcuch szmatą i potem ptfe. Lubię jak łańcuch ładnie wygląda i z tego powodu używam srebrno-czarnych. Szmata ładnie wyczyści srebrne zewnętrzne ogniwa a te wewnętrzne są i tak ciemne więc nie widać niedoczyszczeń . Wolę jeździć niż spędzać godziny na smarowaniu. Tak traktowane łańcuchy wytrzymują mi te 5-6 tys km i to mi wystarcza.
  5. Ja znam tamte czasy. Wtedy faktycznie królował single speed a rowery były traktowane bardziej użytkowo. Normą była osłona łańcucha, żeby się nie ubrudzić i większość ludzi nawet latami nie robiła nic z łańcuchem. Dopiero jak tak zardzewiał, że aż piszczał to się kombinowało. Smarowało się czymkolwiek. Ja sam przez kilkanaście lat katowałem Wigry-3 i w tym czasie nawet nie wymieniłem łańcucha a smarowanie łańcucha czy łożysk robiłem może raz na 2 lata. Teraz to nie przejdzie. Żeby pozwolić sobie na piankę Fenwicks nie trzeba zarabiać nie wiadomo ile. Ja zużywam 1-2 na sezon ale poza rowerem używaj jej też do mycia rąk po grzebaniu przy aucie . To nie jest straszny majątek a działa rewelacyjnie.
  6. Wczoraj wymieniłem kółeczka w tylnej przerzutce Sora na Sunrace na łożyskach maszynowych. Ale fajnie. Teraz w czasie jazdy słyszę tylko szum opon i wiatru. Fabryczne już terkotały io mnie to denerwowało .
  7. Rower jakiegoś członka Hells Cyclists?
  8. Nawet jak masz siodełko z dziurą to po prostu podnoś tyłek co jakiś czas. Choćby na kilka sekund, żeby dopuścić krwi.
  9. Przy za niskim siodełku to ja raczej czuję ból z przodu kolan.
  10. Miałem tak jak moja forma była pod psem a ja atakowałem podjazdy jak wściekły. Lżejsze przełożenie i rozkładaj siły a nie dawaj tak, żebyś na szczycie musiał się prawie zatrzymać, tylko tak abyś w miarę wypłaszczania przy szczycie mógł przyspieszyć. Jeździj spokojniej, dawaj organizmowi odpocząć po trudniejszej jeździe a poprawa przyjdzie z czasem. Jesteś pewien, że tętno spoczynkowe masz 80-90? Weź chłopie odpocznij przez kilka dni i zmierz rano po obudzeniu. Tak jak wyżej: konsultacja lekarska by się przydała a jak chcesz zrzucać kilogramy to chyba lepiej nie katować się wysiłkowo tylko jeździć lżej ale za to długo.
  11. O w pyszczek jeżyka. Strach się bać .
  12. Do j..bajka trzeba dorastać przez całe dorosłe życie . To ciężki niemal codzienny trening. Na szczęście da się trenować z kolegami w osiedlowej knajpie siłowni .
  13. ^ No to mógł być chociaż Ekler. Byłby smaczniejszy .
  14. @komandosek Jak chcesz podwiesić Navi800 to potrzeba jeszcze adaptera typowego dla gopro lub garminowskiej varii. Uchwyt od komputerka fabrycznie mam taki, który umożliwia podpięcie od spodu np. dodatkowej baterii do komputerka. Tam jest taki sam uchwyt bagnetowy jak w komputerku. Ja akurat dokupiłem adapter do varii. Kolejne 50zł ale jest solidny i sztywno trzyma.
  15. U mnie wpadła lapka Enfitnix Navi800 i 2 dodatkowe akumulatory. Już się nie będę bał, że mi światła zabraknie .
  16. Tak z ciekawości, co to jest ta R9? Jak wpiszę w googlu "wiatrówka R9" to mi wyskakują same sprzęty, do których wkłada się śrut .
  17. Nie ma źle. ten łańcuch chyba się dociera, bo już nie jest tak głośny.
  18. Cały czas się zastanawiam po co ci ta torba. Jedziesz na wycieczkę czy masz coś dostarczyć?
  19. Na Wigrach robiło się kiedyś po 50-60km. Grunt, żeby łożyska i łańcuch nie były zardzewiałe . Jak się nie ma pewności czy da radę to wystarczy sobie załatwić kogoś z samochodem, kto w razie potrzeby zgarnie cię z drogi.
  20. Tak, ale nie szosówką .
  21. Ja tam cienias jestem. Jeżdżę od 2 lat i w zeszłym roku miałem w planie zaliczenie chyba wszystkich najtrudniejszych podjazdów w okolicy. Jednym z nich była Przełęcz Salmopolska. Najprościej byłoby wyjechać i zjechać ale jakoś preferuję trasy w formie pętli. Zatem przy okazji zaliczyłem pierwszą setkę w życiu. Da się . https://www.strava.com/activities/3842793707
  22. ^ I to jest konkretny plan . Jak ktoś regularnie jeździ 40-50km to zrobienie setki nie jest ogromnym wyzwaniem. Zabrać dętkę, pompkę, kilka narzędzi 2 bidony i coś do przekąszenia. Czasem warto wpakować jeszcze jakąś kurteczkę do kieszonki i w drogę. W obecnych czasach najgorsze jest jeżdżenie w niedzielę, bo sklepy pozamykane. Jak większość trasy idzie wioskami to jest bieda. Dobrze jest przed wyjazdem poszukać gdzie po drodze są jakieś stacje benzynowe albo sklepy z pod znaku płaza .
  23. Bardziej chodzi o równą liczbę. Ja na ten rok planuję pierwsze 200km. W sumie też równa liczba .
  24. Ja ostatnio zamówiłem siodełko. Po 4 dniach było w Polsce. Od 5.01 jest status oclono. Ciekawe ile jeszcze poczekam.
  25. U mnie też dzisiaj wpadł KMC X9. Miałem po prostu kaprys na srebrno-szary łańcuch. Już po pierwszej jeździe i kurcze jakiś taki głośnawy. Zobaczymy, czy mu przejdzie po jakimś czasie. Przy okazji przetestuję żywotność. Poprzednio miałem SRAM PC971 i pracował cichutko i zrobił 7000km.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...