Skocz do zawartości

marcusling

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    360
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marcusling

  1. W tym opisanym przeze mnie przypadku nie jest prosta. Bo jest tylko moje słowo, że mnie napadli i ukradli. I nic więcej. Równie dobrze można ten rower komuś sprzedać a potem domagać się odszkodowania bo dokonano rabunku gdzieś w ciemnym lesie bez świadków. A autem teoretycznie tez tak można zrobić ale to praktycznie nie możliwe.
  2. No i ta sztyca nikomu niepotrzebna bo jest aluminiowa a może ktoś będzie chciał aluminiową.
  3. Załóżmy, że nastąpi kradzież / rabunek twojego roweru w odludnym miejscu dokonana prze kilku mężczyzn brutalnych i stanowczych i jej ulegniesz. Lasy, pola, łąki - żywego ducha brak. Na mtb tak się jeździ. Zabiorą ci telefon i rower i zanim w ogóle dojdziesz do siebie i do miejsca skąd możesz zadzwonić minie wiele czasu. Może się tak zdarzyć. Niby na jakiej zasadzie ubezpieczyciel ma ci wypłacić jakiekolwiek odszkodowanie? Świadków brak, monitoringu brak. Jest tylko twoje słowo, że coś takiego się wydarzyło. Te warunki w cuk nie są jasne. Trzeba by było to najpierw przedyskutować z prawnikiem jak się chce do tego podejść racjonalnie i w pełni rozumnie. Mało kto to zrobi.
  4. Napisałbyś cokolwiek o pracy tego amora jeśli już go zdążyłeś trochę po eksploatować? Jestem ciekaw jeśli miałeś do czynienia z Rebą mniej więcej z podobnego rocznika 2019/2020 - jakie są wrażenia podczas jazdy z Rebą a tym nowym Sidem ? Proszę nie pisz o budowie, masie itd bo od tego są instrukcje RockShoxa tylko o wrażeniach z jazdy - a właściwie jednym - komforcie jazdy? Przy okazji - masz w czarnym połysku? z czarnych w Ultimate zdaje się, że wersja w macie jest niedostępna.
  5. Dziękuje ale nigdy nie wierzę ubezpieczycielom i politykom. I jakoś nigdy się nie mylę.
  6. Niech każdy sam decyduje. Zresztą przy rowerach za 20 tys suma ubezpieczenia może być 1400 rocznie lub więcej. Ja bym nie płacił. Po czterech latach zapłacisz im około 6 tys za ubezpieczanie. Na koniec jak minie 4 lata to wymienisz koła na karbonowe za 5 tys, napęd za 5 tys i już nic nie będziesz mógł ubezpieczyć. Bo będzie za stary. Super interes. No chyba, że co cztery lata kupujesz nowy drogi rower a stary sprzedajesz za grosze.
  7. Zdrowy rozum chudzinki. Zawsze możesz sprawdzić. Zostawisz na godzinę gdziekolwiek na zewnątrz a potem napiszesz ile dostaniesz.
  8. Jak spojrzysz na warunki i możliwości takich ubezpieczeń to: - nikt ci nie da nic jak kradzież będzie na zewnątrz - nie chcą ubezpieczać rowerów powyżej np. 20 tys, czyli jak ktoś sobie kupi rower za 30 lub 50 tys to w ogóle nie ma o czym mówić. - ubezpieczenie jest zawsze powiązane z innym nw, oc itd co może być zbędne dla kogoś kto po prostu chce tylko i wyłącznie od kradzieży. Zresztą nw jest też ograniczone np. 100 tys co zresztą nie mówi nic bo czy dostaniesz 100 tys jak urwie ci głowę w zderzeniu z tirem czy jak złamiesz małego palca u ręki jak się przewrócisz na rowerze. - wiek roweru - dają limit - np do 4 lat. Jak jest starszy to nawet nie podchodź do ubezpieczenia. Możesz mieć drogi dobry rower ale już 5 letni i co? A jak kupisz rower za 15 tys ale w ciągu dwóch lat go zmodyfikujesz i włożysz w niego drugie tyle - bo koła karbonowe czy topowy napęd to co? - nikt tego nie uwzględni przy ubezpieczeniu. To ja się pytam - po co 'ubezpieczać"?
  9. Z wyglądu wyjątkowo brzydki.
  10. Dziękuje ale nigdy nie skorzystam z żadnego ubezpieczenia - czytaj - wywalenia kasy w błoto - rowerowego.
  11. Chodzi o samą kradzież? Bo zdaje się twój rower to rząd 7-8 tys? jak ktoś ma za 30 tys? upgradowany o dodatkowe kilka to ile zabuli? Max suma ubezpieczenia 20 tys? To co to jest? Co w przypadku droższych rowerów? Nigdy nie ubezpieczę roweru od kradzieży - bo w ogóle dotyczy to mieszkania/domu - przecież nie na zewnątrz. Trzymam w domu i tyle. A nie po piwnicach, komórkach itd.
  12. Centurion z trzeciej rzeszy był kiedyś obecny w Polsce. Teraz od kilku dobrych lat nigdzie go u nas nie widziałem. Ale wciąż istnieje. https://www.centurion.de/de-de
  13. Walisz kolego węgli i tłuszczu aż miło. Za to białka brak. Ale to całkowicie zrozumiałe. Dobra wołowina, pierś z indyka, dorsz, halibut, łosoś itp plus warzywa puszczą każdego z torbami.
  14. marcusling

    [Damper] Specialized Brain FOX

    Pytałeś już w serwisie?
  15. Kupowałeś bezpośrednio przez stronę producenta czy przez polskiego przedstawiciela? Gotowe koła na ich stronie są drogie. Może to jest dobry pomysł - same obręcze. Konkretnie - trzeba mieć kartę kredytowa aby zapłacić? Jakieś opłaty celne itp? Czy ta cena na ich stronie jest ostateczna?
  16. wkg Zgodzisz się ze mną, że ludzie jeżdżą w kaskach lub w pasach w aucie nie dlatego, że planują spowodować wypadek ale dlatego, że w razie wypadku może im to pomóc uniknąć poważnych obrażeń lub je zminimalizować? To samo jest z tym o czym wczoraj miałem wątpliwa przyjemność z Tobą pisać.
  17. marcusling

    [Damper] Specialized Brain FOX

    Doradzą nowy model
  18. Ja podobnie. Nie zapuszczam się na jezdnie. No chyba, że inaczej nie da rady gdzieś szybko dojechać. W pewnym sensie podziwiam osoby kupujące rowery szosowe. Bo ścieżki rowerowe to dla nich męczarnia a asfalt z autami to szkoda gadać. Gdyby teoretycznie istniały trasy tylko dla rowerów asfaltowe o długości kilkuset kilometrów na obszarze całej Polski wśród lasów, jezior itp to szosowcy mieliby raj. A tak skazani są na asfalt.
  19. Jednostkowy przypadek opisywany powyżej nie jest jakąkolwiek podstawą to ogólnej kwalifikacji kierujących autami jako "bandytów w samochodach". I odwrotnie gdyby osobą z zarzutem był tutaj rowerzysta to również nieuprawnione by było mówienie o "bandytach na rowerach".
  20. marcusling

    [Damper] Specialized Brain FOX

    Ciężka sprawa. Zdaje się, ze najlepiej serwis. Trudno aby ktokolwiek miał takie coś na zapas i mógł odstąpić. Z jakiego to rocznika?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...